cytryna ( bandit 400 )

ktos wie kiedy planowane jest w roku 2007 czyli tym rozpoczecie sezonu ?? ktos sie juz tym zajmuje ?

Madzik jak ładnie wierszem napiałas :] nie podejrzewałem Cie o takie rzeczy :]

albo debile beda jezdzic jeszcze bardziej przeszkadzajac motocyklista :/

ostatnio nie chce mi sie ladowac akumulatora wiec jak byla ladna pogoda to zawsze na pych i sru w droge :] no i pewnego razu odpalilem na pych, a ze bateria mi siadła w mp3 to stwierdzilem ze skocze do kiosku i kupie nowa, wylaczylem silnik z mysla ze za 1 razem na pych odpali i poszedłem do kiosku, wracam, ubralem kask, sluchawki na uszach i biegne .... 1 porba - dupa 2 proba- dupa ... 3,4,5,6... caly spocony zatrzymuje sie na chwile mysle k... cos sie spiepszylo :/ pol wsi mnie obserwuje, patrze na właczniki na kierownicy, a ja mam wylaczony zapłon :/ no to go właczylem i motocykl za 1 razem odpalił 2 dni potem podjechalem do kuzyna po cos motocyklem, nauczony poprzednim doswiadczeniem zostawilem motocykl odpalony, ale jak ruszalem motocykl zgasl :/ kuzyn wychodzi i pyta czy popchnac, udałem twardziela mowie ze spoko dam rade, no i przez 30 minut nie dawałem, probowałem wszystkiego, zjazdu z gorki itp. znow mieszkańcy z tamtej okolicy mnie obserwuja, wkoncu wkor.. stwierdzilem ze ide po kask ( ktory zostawilem na gorce) i zapcham motocykl do garazu. Podniosłem kask odwracam sie patrze a w motocyklu swieci sie swiatło :/ zgasilem, motocykl odpalił bez problemow :] widocznie swieca za malo pradu dostawala i iskra byla za mala :bigrazz: teraz zami biore sie do odpalenia motocykla na pych sprawdzam wszystko po 2 razy :]

Czasem dzieje sie tak ze wypadek potrafi Cie odblokowac i dopiero wtedy zapier... tak jak nigdy przed wypadkiem bys nie pomyslał ze potrafisz :]

ZiuT gdybys byl jakims gł**, zapatrzonym w siebie ***,ktory twierdzi co to nie on, to nigdy takiej grupy osob ktore oddały krew bys nie znalazł. A ty zawsze przyjdziesz z kazdym pogadasz, z kazdym sie przywitasz, wiec nie masz co sie dziwic ze wszyscy chca Ci pomoc :notworthy: jest jedna wazna zasada, jaki jestes dla innych, tacy inni sa dla Ciebie ;] z wielka checia oddałem krew dla Ciebie, bo kto inny bedzie latał na gumie na Bułgarskiej tak jak Ty ?? :] ja na poczatku poprzedniego sezonu przestawiłem kraweznik, uslizgnęło mi sie przednie kolo, spadłem z motocykla i wyhamowalem na krawezniku, a ze kraweznik byl na wprost to niezle w niego przypierdzieliłem, nie mowie ze nie z mojej wimy, bo to byl moj 382 kilometr przejechamy na motocyklu, moze za mocno klamke przycisnałem, moze spanikowałe, malo wazne wiem ze dzis bez problemu bym wychamowal i wyrobil przed tym kraweznikiem. Ale nie o to chodzi, motocykl sie troche pogiął ja sie troche poobijałem,potem bylo troche strachu gdy tylko musiałem ostrzej zahamowac, ale dzieki temu nauczylem sie, ze lepiej zwolnic i dojechac 3 minuty wolniej niz 3 minuty szybciej trafic do kostnicy :] nie mowie ze jezdze wolno, ale jezdze rozwarzniej i staram sie nie przeginac jezdzac w miescie, bo wiem ze w miescie zawsze ktos moze mi bezproblemowo wyskoczyc z bocznej ulicy, nie wazne czy to człowiek czy samochod :/ na swiatłach i tak wszystkich dochodze i ich wyprzedzam. Szkoda mi kasy ktora straciłem przez spadek wartosci motocykla, no ale mowi sie hop i zyje sie dalej ;] moze dobrze ze stalo sie to na poczatku, bo dobrze wiem ze do teraz bym przeginał i mogłbym walnac w cos przy wiekszej predkosci, a wtedy nie bylo by tak fajnie

szczecińska TVP sie postarała :]

ja prawdopodobnie wpadne jutro pod zamek :icon_evil: bez motocykla, bo on odpoczywa 150 km od Poznania, ale chociaz cos do puszki wrzuce i palenie laczka zobacze :] Mati chyba nie wymieknie :bigrazz:

bandit 400 ze sprzegla na kolo slicznie sie podnosi to sadze ze gs tez powinien pojsc :]

witam wszystkich ;] jestem chyba jedynym na tym forum ktory obecnie posiada bandita 400 :icon_biggrin: jestem z niego w pelni zadowolony i jesli kiedys milabym kupywac jakis motocykl turystyczno sportowy to bedzie nim tylko BANDIT !! ;]

k.... opony mam te co mati u siebie :/ na mokrym na 2 przy ostrym dodaniu gazu wpadaja w uslizg, a na 1 to juz nie wspomne :/ wiec bedzie trzeba o czyms pomyslesc :] ale bede zbierał kase i powinienem sie zjawic :notworthy: P.S a jesli bede mial 2 pary dzinsow i ochraniacze pod tym to moge wpasc ?

takie małe pytanko mam: gdybym wpadł na tor swoja 400-tka to nie bede zabardzo wadził osoba juz ostro smigajacym po torze ?

to za*eb*****ie ze wszystko sie udało ;] nie pozostaje nic jak tylko przygotowywac prezenty na nastepne swieta :] P.S a tak w ogóle kiedy byl 1 wyjazd do Szamotol i dlaczego własnie tam ?

ja nie moglem jechac, ale nie moge sie doczekac fotorelacji ;] wiec wszystkich fotografow prosze o jak najszybsze wrzucenie zdjec i opisania atmosfesry panujacej tam na miejscu ;]

Ty Tomaszu to tylko do fajnych lasek bys sie pchał :buttrock: P.S moze gruby nie jestes, ale spore miesnie posiadasz ;]

niektorych trzeba do tego zmusic :P

ja dopisuje sie do oddania krwi, postaram sie zmusic tez moja dziewczyne wiec prawie litr kwie bedziemy do przodu :]

wypelnione ;]

jak ktos to kiedys powiedzial, aby dolaczyc sie do niezniszczalnych trzeba na bulgarska z kilkoma flaszkami wpasc :notworthy: Ibiza masz racje, na waszym miejscu zrobilbym okres przejsiowy dla nowych czlonków, bo przeciez kazdy nalezacy do pewnej grupy reprezentuje cala grupe, wiec jesli trafi sie jakis osobnik ktory chop siup przylaczy sie do was ( nie znany przez nikogo ) i zrobi jakis gnoj afiszujac sie przy tym ze nalezy do grupy, to bedzie swiadczyc o was wszystkich :buttrock: takie jest moje skromne zdanie

to super :) wiec do zobaczenia w sobote okolo 8 rano :) postaram sie zaciagnac rowniez swoja dziewczyne na oddanie tych 450 ml :)

mam pytanko czy akcja oddawania krwi, a potem slodyczy dzieciaka z domu dziecka jest nadal aktualna ? czyli w tą sobote ? bo komp mi siadl i dawno mnie nie bylo wiec nic nie wiem. P.S fajna wakacyjna fota Kris :buttrock:

bedzie bedzie :) juz widzialem reklamy z zapowiedzia "euro sport numer 1 w sportach motorowych " czy jakos tak i byly tam pokazane wyscigi moto gp ;)

tak to jest jak w weekendy trza jechac do swej pieknej :/ ale obiecuje ze nadrobie w nastepnym sezonie :)

Ciesz sie ze zakonczyles go tak a nie gorzej :wink: chcociaz dzieki Tobie okazalo sie ze motocyklisci to zgrana ekipa :wink: witamy spowrotem i zyczymy milego powrotu do zdrowia :icon_mrgreen:

chcialbym to zobaczyc na wlasne oczy :)