-
Postów
418 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Zbyhoo
-
Trwałość cylindra/tłoka, trwałość wała
Zbyhoo odpowiedział(a) na Ivan temat w Mechanika Motocykli 2T
Jeśli sam rozpołowisz silnik to łożyska też wymienisz. Wał wyciska się z połówek skrzyni korbowej a łożyska zostają w swoich gniazdach. Wybić je stamtąd jest raczej łatwo, nagrzewając kartery do ok. 80-100 st.C. Jeśli natomiast nie rozbierałeś jeszcze silnika samodzielnie (tak jak ja) to raczej nie próbuj. Zapytaj ile Cię to będzie kosztowało i pomyśl co możesz spieprzyć robiąc to samemu bez odpowiednich ściągaczy. Lepiej uczyć się np. na drugim, starym silniku nie mając wiele do stracenia. Pozdrawiam! -
Raczej nic nie powinno się stać. Lepszy olej ma z reguły dobre własności myjące i może wypłukiwać osady pozostawione przez ten gorszy. Wiecie czym to grozi? Wyciekami... Ale jest to niebezpieczne w silniku, w skrzyni natomiast nie ma ciśnienia więc jeśli nawet jakieś laki zostaną wypłukane to dobry (nie stwardniały) uszczelniacz powinien trzymać. Ryzyko niewielkie, ale ja chyba wleję u siebie Hipol. Lepiej lać dobry olej do paliwa, skrzynia w MZ nie jest jakoś szczególnie obciążona ani mocą, ani obrotami i moim zdaniem nie warto. Pozdrawiam!
-
Popieram!!! Gdzie się spieszyć? Na moto wsiada się dla relaksu i przyjemności, a nie poszukiwania śmierci przebranej w kierowcę katamaranu, który wpierdziula Ci się przed koło na skrzyżowaniu! A do "kolegów" borysa, bOrkA i kiwigipsa: przystopujcie koguty! Macie coś do siebie nawzajem - wolno wam, ale won z forum z takimi tekstami :twisted: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyzywać możecie się w piaskownicy, albo na privie bądź mailem, wasza rzecz. Ale reszta nie ma ochoty czytać tego! Swoją drogą - gdzie są moderatorzy albo admin, że nie wywalą takich postów... Zdrowia i spokoju, DLA WSZYSTKICH
-
To pewnie jeździsz jakimś Romecikiem albo Simsonkiem, zgadłem?
-
Trwałość cylindra/tłoka, trwałość wała
Zbyhoo odpowiedział(a) na Ivan temat w Mechanika Motocykli 2T
Aha! Wał wymieniasz lub regenerujesz, gdy zaczynasz go słyszeć. Najczęściej to jest grzechot o częstotliowości proporcjonalnej do obrotów, z reguły nasila się po nagrzaniu silnika. Najczęściej najpierw pada właśnie łożysko korbowodowe i żeby je wymienić, trzeba rozebrać wał. Łożyska skrajne wymienia się stosunkowo łatwo. Luz w łożysku korbowodu możesz sprawdzić wkładając w otwór świecy jakiś pręt i dociskając go do tłoka ustawionego mniej więcej w połowie skoku drugą ręką pokręcasz lekko wałem to w jedną, to w drugą stronę. Jeśli jest luz to go natychmiast wyczujesz. Pozdro! -
Trwałość cylindra/tłoka, trwałość wała
Zbyhoo odpowiedział(a) na Ivan temat w Mechanika Motocykli 2T
Szlif cylindra robisz, gdy spadnie ciśnienie sprężania, czyli moto traci moc i trudniej zapala. Nie zawsze to jest po 30 tkm. Regeneracja wału polega na rozebraniu go czyli wyciśnięciu przeciwciężarów na prasie. Łożysko w stopie korbowodu wymieniasz na nowe i razem z nim sworzeń, na którym to łożysko się opiera. Do tego wymiana głównych łożysk wału i centrowanie całości. Jak widzisz, nie zrobisz tego samodzielnie. Są warsztaty, które się w tym specjalizują, np w Świecie Motocykli jest w każdym n-rze ogłoszenie firmy z Poznania, która nawet wysyłkowo to załatwia - stary wał na wymianę. Pozdro! -
Odpowiedź przeciez podajesz w podpisie...
-
Aleś chłopie wymyślił! 250 nie zmieści się w ramie 150, ma większy cylinder i przednie koło oprze się o kolanko wydechu. Zapomnij!!!
-
Mr bOreK pyta, jak mniemam, o ilość oleju wlewaną do skrzynki biegów :lol: Młody jest i się jeszcze uczy... Do ETZ 150 wchodzi równe pół litra oleju, wystarczy zwykły Hipol 10. bOreK, napisz co dokładnie zrobiłeś z tym silnikiem, bo stwierdzenie "zrobiłem remont" w ustach gościa, który nie dodawał oleju do paliwka, brzmi intrygująco...
-
Cześć! Rozkręciłeś silnik zupełnie, tzn. rozpołowiłeś go czy tylko zdjąłeś cylinder? "tłok nie chce się kręcić na wale" - masz na myśli łożysko korbowodu? Korbowód to ramię, które łączy tłok (za pośrednictwem sworznia) z wałem. Jeśłi łożysko korbowodowe jest zatarte to nic sam nie zrobisz, trzeba wyjąć wał i go przynajmniej zregenerować, tzn. wycisnąć przeciwciężary na prasie i wymienić łożysko. Tylko warsztat, który robi wały do dwusuwów, może Cię uratować. Możesz też zapytać o nowy wał - cena coś ok.200 ~ 300 zł.
-
Są duuuże szanse, że łożyska na wale "żyją". Dlaczego dwusuwy mają stosunkowo nietrwałe układy korbowe? Bo jest on łożyskowany wyłącznie na łożyskach tocznych, które dość dobrze znoszą pracę z niewielką ilością oleju (a takie są warunki ich pracy przy smarowaniu mieszankowym). Dlatego, mr bOreK, na początek nie martw się wałem na zapas i zajmij się cylindrem. Możesz wypróbować sposób znany z motocyklowych czasów mojego ojca: wykręć świecę i wlej do cylindra jakiś środek penetrujący. Idealny byłby WD40 ale jest sprzedawany tylko w sprayu i dokładnie napsikać do gara będzie raczej trudno. Ostatecznie (i bardzo tanio!!!) będzie użyć nafty, to sprawdzona metoda mojego taty. Wlej któryś ze środków, poczekaj nawet kilka dni i próbuj ruszać kopniakiem. To metoda "na wariata" ale może tłok złapał niewielką powierzchnią i puści. Próbuj i pisz. Powodzenia!
-
Abbadon, Ty to jesteś mądry gość (nie gościu :twisted: ), w tak krótkim zdaniu streścić realia życia w naszym pięknym kraju! Począwszy od statystycznego szaraka, a skończywszy na niejakim LWIE...
-
Bracie, ogłoszenia to w dziale Giełda, albo np. w Świecie Motocykli.
-
Oszczędźcie kolegę! On po prostu tak kocha jazdę, że nie uważał :-D Biedaczek teraz już nigdy nie zapomni o smarowaniu... Kilka stówek na remont, albo przynajmniej szlif cylindra + nowy tłok + pierścionki skutecznie przyhamują postęp Alzheimera...
-
Z normami pomiaru mocy jest inaczej. Wg SAE moc będzie zawsze wyższa niż wg DIN, bo jest mierzona na silniku bez osprzętu.Dawno temu zauważyłem to w amerykańskich gazetach i prospektach, i nie wiedziałem czy oni tam mają lepsze paliwa, czy co? Tu możecie się przekonać: http://wiem.onet.pl/wiem/006d35.html Pozdrawiam!
-
Czarna świeca to zbyt bogata mieszanka. Zacznij od wymiany filtra powietrza, spróbuj maksymalnie zubożyć mieszankę śrubą regulacji składu, oczyść tłumik z syfu, to też może mieć wpływ. Sprawdź ustawienie zapłonu i wartość cieplną świecy. Wszystkie opisy znajdziesz w przyklejonym u góry temacie "mz-technika, porady, www"
-
Ciekawe kiedy któraś z firm odważy się na zrobienie choćby prototypu z dieslem common-rail? Możecie sobie wyobrazić jak by się tym jeździło? Ruszasz bez gazu, mała przegazówka, zmiana biegu i więcej nie dotykasz dźwigni. Przyspieszasz bez redukcji, tylko odkręcasz gaz i jazda. Spaliłoby toto ze 2 litry, tylko hałas pewnie większy. W samochodach silniki c-r są obudowane szczelnymi kapsułami i wszystkie doładowane. Motocykle turbo benzynowe jakoś się nie przyjęły, zobaczymy co z dieslami. Nowoczesny diesel osiąga sprawność rzędu 50% a benzyniak góra 30kilka, czyli dwie trzecie benzyny, nie licząc strat mechanicznych w układzie przeniesienia napędu, oporów powietrza i toczenia, idzie z dymem i powietrzem (ciepło oddawane do otoczenia). Rafineriom pewnie nie zależy na zbudowaniu takich sprzętów, widać to zresztą po obecnych cenach "napędu" na stacjach. Kiedyś ropa była 2 razy tańsza od benzyny, a dziś... Pozdrawiam!
-
"Jeżdżę motocyklem MZ" możesz zamówić na stronie www.wkl.com.pl W polu "wyszukaj" wpisz MZ. Cena 20,- zatem bezsensowne jest kserowanie. Koszty wysyłki chyba 6,- zresztą każda szanująca się księgarnia powinna Ci to ściągnąć na zamówienie. Ta pozycja ma jedną główna zaletę: jest dostępna :) Jeśli zamierzasz poważniej serwisować bądź naprawiać swoją maszynę to szukaj od razu czegoś bardziej zaawansowanego. W "Jeżdżę..." napisano np. że wymiana uszczelniaczy widelca jest niemożliwa do wykonania samodzielnie, podczas gdy na tym forum opisano jak to zrobić bez cudacznych narzędzi. Przyznam jednak, że np. z tej książki dowiedziałem się jak wylicza się moc silnika z wartości i przebiegu momentu obrotowego. Na początek ok, ale szybko zaczyna brakować opisów poważniejszych napraw. Pozdro i pogodnych Świąt wszystkim!
-
Nie mam pytań! Jeśli w czyjejkolwiek głowie egzystowały do tej pory jakieś wątpliwości na temat "kto jest dobry w temacie MZ-ek?" to teraz chyba powinny się one ze wstydem udać do Iraku i tam spłonąć w "oczyszczającym" ogniu płonących szybów... Czekamy na dalszy ciąg, my zagubieni wśród belek ram, linek i szprych maszyn ze Zschopau... :roll:
-
Wyobraź obie, że jedna tulejka łancucha jest wyrobiona i ma mniejszą średnicę. Jeśli liczby zębów obu zębatek mają wspólny dzielnik np. jedna 12 a druga 24 to co drugi obrót zębatki mniejszej czyli w tym przypadku 12-zębowej ta mniejsza tulejka będzie trafiała cały czas na ten sam ząb i głębiej go wyrabiała. Efekt - większe zużycie i hałas. Dlatego te liczby zębów nie powinny mieć wspólnego dzielnika. Liczba ogniw łańcucha też odgrywa tu rolę ale musiałby się jeszcze wypowiedzieć fachowiec, a nie laik i żółtodziób jak ja :)
-
Zdaje się, że chodzi o to, żeby liczby zębów zębatki zdawczej i odbiorczej nie miały wspólnego dzielnika bo wtedy równomiernie się zużywają. Na dany ząb koła natrafia za każdym razem inne ogniwo.
-
Nie bądź sępem wiedzy i uchyl rąbką tajemnicy! Jak ma to działać?
-
Mam ETZ 250 '88 z założonym przy remoncie klasycznym zapłonem (jak wiadomo od 1987 był elektroniczny) i jestem szczęsliwy. Mój ojciec ma Trabanta '89 (od nówki) i 2 razy zdpucył się nadajnik w trasie - raz 100 km od domu. Wymienił moduł chyba za dwie stówy i po dwóch tygodniach to samo! Na szczęście prawie pod domem. Silnik staje i możesz tylko dzwonić po jakiś holownik. Ta DDR-owska elektronika nie jest niestety najwyzszej próby(taka sama konstrukcja z generatorem Halla), a do tego ceny...