Skocz do zawartości

Zbyhoo

Forumowicze
  • Postów

    418
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zbyhoo

  1. Jeśli sam rozpołowisz silnik to łożyska też wymienisz. Wał wyciska się z połówek skrzyni korbowej a łożyska zostają w swoich gniazdach. Wybić je stamtąd jest raczej łatwo, nagrzewając kartery do ok. 80-100 st.C. Jeśli natomiast nie rozbierałeś jeszcze silnika samodzielnie (tak jak ja) to raczej nie próbuj. Zapytaj ile Cię to będzie kosztowało i pomyśl co możesz spieprzyć robiąc to samemu bez odpowiednich ściągaczy. Lepiej uczyć się np. na drugim, starym silniku nie mając wiele do stracenia. Pozdrawiam!
  2. Raczej nic nie powinno się stać. Lepszy olej ma z reguły dobre własności myjące i może wypłukiwać osady pozostawione przez ten gorszy. Wiecie czym to grozi? Wyciekami... Ale jest to niebezpieczne w silniku, w skrzyni natomiast nie ma ciśnienia więc jeśli nawet jakieś laki zostaną wypłukane to dobry (nie stwardniały) uszczelniacz powinien trzymać. Ryzyko niewielkie, ale ja chyba wleję u siebie Hipol. Lepiej lać dobry olej do paliwa, skrzynia w MZ nie jest jakoś szczególnie obciążona ani mocą, ani obrotami i moim zdaniem nie warto. Pozdrawiam!
  3. Popieram!!! Gdzie się spieszyć? Na moto wsiada się dla relaksu i przyjemności, a nie poszukiwania śmierci przebranej w kierowcę katamaranu, który wpierdziula Ci się przed koło na skrzyżowaniu! A do "kolegów" borysa, bOrkA i kiwigipsa: przystopujcie koguty! Macie coś do siebie nawzajem - wolno wam, ale won z forum z takimi tekstami :twisted: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyzywać możecie się w piaskownicy, albo na privie bądź mailem, wasza rzecz. Ale reszta nie ma ochoty czytać tego! Swoją drogą - gdzie są moderatorzy albo admin, że nie wywalą takich postów... Zdrowia i spokoju, DLA WSZYSTKICH
  4. Zbyhoo

    MIXOL???

    To pewnie jeździsz jakimś Romecikiem albo Simsonkiem, zgadłem?
  5. Aha! Wał wymieniasz lub regenerujesz, gdy zaczynasz go słyszeć. Najczęściej to jest grzechot o częstotliowości proporcjonalnej do obrotów, z reguły nasila się po nagrzaniu silnika. Najczęściej najpierw pada właśnie łożysko korbowodowe i żeby je wymienić, trzeba rozebrać wał. Łożyska skrajne wymienia się stosunkowo łatwo. Luz w łożysku korbowodu możesz sprawdzić wkładając w otwór świecy jakiś pręt i dociskając go do tłoka ustawionego mniej więcej w połowie skoku drugą ręką pokręcasz lekko wałem to w jedną, to w drugą stronę. Jeśli jest luz to go natychmiast wyczujesz. Pozdro!
  6. Szlif cylindra robisz, gdy spadnie ciśnienie sprężania, czyli moto traci moc i trudniej zapala. Nie zawsze to jest po 30 tkm. Regeneracja wału polega na rozebraniu go czyli wyciśnięciu przeciwciężarów na prasie. Łożysko w stopie korbowodu wymieniasz na nowe i razem z nim sworzeń, na którym to łożysko się opiera. Do tego wymiana głównych łożysk wału i centrowanie całości. Jak widzisz, nie zrobisz tego samodzielnie. Są warsztaty, które się w tym specjalizują, np w Świecie Motocykli jest w każdym n-rze ogłoszenie firmy z Poznania, która nawet wysyłkowo to załatwia - stary wał na wymianę. Pozdro!
  7. Zbyhoo

    MIXOL???

    Odpowiedź przeciez podajesz w podpisie...
  8. Aleś chłopie wymyślił! 250 nie zmieści się w ramie 150, ma większy cylinder i przednie koło oprze się o kolanko wydechu. Zapomnij!!!
  9. Mr bOreK pyta, jak mniemam, o ilość oleju wlewaną do skrzynki biegów :lol: Młody jest i się jeszcze uczy... Do ETZ 150 wchodzi równe pół litra oleju, wystarczy zwykły Hipol 10. bOreK, napisz co dokładnie zrobiłeś z tym silnikiem, bo stwierdzenie "zrobiłem remont" w ustach gościa, który nie dodawał oleju do paliwka, brzmi intrygująco...
  10. Cześć! Rozkręciłeś silnik zupełnie, tzn. rozpołowiłeś go czy tylko zdjąłeś cylinder? "tłok nie chce się kręcić na wale" - masz na myśli łożysko korbowodu? Korbowód to ramię, które łączy tłok (za pośrednictwem sworznia) z wałem. Jeśłi łożysko korbowodowe jest zatarte to nic sam nie zrobisz, trzeba wyjąć wał i go przynajmniej zregenerować, tzn. wycisnąć przeciwciężary na prasie i wymienić łożysko. Tylko warsztat, który robi wały do dwusuwów, może Cię uratować. Możesz też zapytać o nowy wał - cena coś ok.200 ~ 300 zł.
  11. Są duuuże szanse, że łożyska na wale "żyją". Dlaczego dwusuwy mają stosunkowo nietrwałe układy korbowe? Bo jest on łożyskowany wyłącznie na łożyskach tocznych, które dość dobrze znoszą pracę z niewielką ilością oleju (a takie są warunki ich pracy przy smarowaniu mieszankowym). Dlatego, mr bOreK, na początek nie martw się wałem na zapas i zajmij się cylindrem. Możesz wypróbować sposób znany z motocyklowych czasów mojego ojca: wykręć świecę i wlej do cylindra jakiś środek penetrujący. Idealny byłby WD40 ale jest sprzedawany tylko w sprayu i dokładnie napsikać do gara będzie raczej trudno. Ostatecznie (i bardzo tanio!!!) będzie użyć nafty, to sprawdzona metoda mojego taty. Wlej któryś ze środków, poczekaj nawet kilka dni i próbuj ruszać kopniakiem. To metoda "na wariata" ale może tłok złapał niewielką powierzchnią i puści. Próbuj i pisz. Powodzenia!
  12. Abbadon, Ty to jesteś mądry gość (nie gościu :twisted: ), w tak krótkim zdaniu streścić realia życia w naszym pięknym kraju! Począwszy od statystycznego szaraka, a skończywszy na niejakim LWIE...
  13. Bracie, ogłoszenia to w dziale Giełda, albo np. w Świecie Motocykli.
  14. Oszczędźcie kolegę! On po prostu tak kocha jazdę, że nie uważał :-D Biedaczek teraz już nigdy nie zapomni o smarowaniu... Kilka stówek na remont, albo przynajmniej szlif cylindra + nowy tłok + pierścionki skutecznie przyhamują postęp Alzheimera...
  15. Z normami pomiaru mocy jest inaczej. Wg SAE moc będzie zawsze wyższa niż wg DIN, bo jest mierzona na silniku bez osprzętu.Dawno temu zauważyłem to w amerykańskich gazetach i prospektach, i nie wiedziałem czy oni tam mają lepsze paliwa, czy co? Tu możecie się przekonać: http://wiem.onet.pl/wiem/006d35.html Pozdrawiam!
  16. Czarna świeca to zbyt bogata mieszanka. Zacznij od wymiany filtra powietrza, spróbuj maksymalnie zubożyć mieszankę śrubą regulacji składu, oczyść tłumik z syfu, to też może mieć wpływ. Sprawdź ustawienie zapłonu i wartość cieplną świecy. Wszystkie opisy znajdziesz w przyklejonym u góry temacie "mz-technika, porady, www"
  17. Ciekawe kiedy któraś z firm odważy się na zrobienie choćby prototypu z dieslem common-rail? Możecie sobie wyobrazić jak by się tym jeździło? Ruszasz bez gazu, mała przegazówka, zmiana biegu i więcej nie dotykasz dźwigni. Przyspieszasz bez redukcji, tylko odkręcasz gaz i jazda. Spaliłoby toto ze 2 litry, tylko hałas pewnie większy. W samochodach silniki c-r są obudowane szczelnymi kapsułami i wszystkie doładowane. Motocykle turbo benzynowe jakoś się nie przyjęły, zobaczymy co z dieslami. Nowoczesny diesel osiąga sprawność rzędu 50% a benzyniak góra 30kilka, czyli dwie trzecie benzyny, nie licząc strat mechanicznych w układzie przeniesienia napędu, oporów powietrza i toczenia, idzie z dymem i powietrzem (ciepło oddawane do otoczenia). Rafineriom pewnie nie zależy na zbudowaniu takich sprzętów, widać to zresztą po obecnych cenach "napędu" na stacjach. Kiedyś ropa była 2 razy tańsza od benzyny, a dziś... Pozdrawiam!
  18. "Jeżdżę motocyklem MZ" możesz zamówić na stronie www.wkl.com.pl W polu "wyszukaj" wpisz MZ. Cena 20,- zatem bezsensowne jest kserowanie. Koszty wysyłki chyba 6,- zresztą każda szanująca się księgarnia powinna Ci to ściągnąć na zamówienie. Ta pozycja ma jedną główna zaletę: jest dostępna :) Jeśli zamierzasz poważniej serwisować bądź naprawiać swoją maszynę to szukaj od razu czegoś bardziej zaawansowanego. W "Jeżdżę..." napisano np. że wymiana uszczelniaczy widelca jest niemożliwa do wykonania samodzielnie, podczas gdy na tym forum opisano jak to zrobić bez cudacznych narzędzi. Przyznam jednak, że np. z tej książki dowiedziałem się jak wylicza się moc silnika z wartości i przebiegu momentu obrotowego. Na początek ok, ale szybko zaczyna brakować opisów poważniejszych napraw. Pozdro i pogodnych Świąt wszystkim!
  19. Nie mam pytań! Jeśli w czyjejkolwiek głowie egzystowały do tej pory jakieś wątpliwości na temat "kto jest dobry w temacie MZ-ek?" to teraz chyba powinny się one ze wstydem udać do Iraku i tam spłonąć w "oczyszczającym" ogniu płonących szybów... Czekamy na dalszy ciąg, my zagubieni wśród belek ram, linek i szprych maszyn ze Zschopau... :roll:
  20. Wyobraź obie, że jedna tulejka łancucha jest wyrobiona i ma mniejszą średnicę. Jeśli liczby zębów obu zębatek mają wspólny dzielnik np. jedna 12 a druga 24 to co drugi obrót zębatki mniejszej czyli w tym przypadku 12-zębowej ta mniejsza tulejka będzie trafiała cały czas na ten sam ząb i głębiej go wyrabiała. Efekt - większe zużycie i hałas. Dlatego te liczby zębów nie powinny mieć wspólnego dzielnika. Liczba ogniw łańcucha też odgrywa tu rolę ale musiałby się jeszcze wypowiedzieć fachowiec, a nie laik i żółtodziób jak ja :)
  21. Zdaje się, że chodzi o to, żeby liczby zębów zębatki zdawczej i odbiorczej nie miały wspólnego dzielnika bo wtedy równomiernie się zużywają. Na dany ząb koła natrafia za każdym razem inne ogniwo.
  22. Zbyhoo

    Zapłon

    Nie bądź sępem wiedzy i uchyl rąbką tajemnicy! Jak ma to działać?
  23. Zbyhoo

    Zapłon

    Mam ETZ 250 '88 z założonym przy remoncie klasycznym zapłonem (jak wiadomo od 1987 był elektroniczny) i jestem szczęsliwy. Mój ojciec ma Trabanta '89 (od nówki) i 2 razy zdpucył się nadajnik w trasie - raz 100 km od domu. Wymienił moduł chyba za dwie stówy i po dwóch tygodniach to samo! Na szczęście prawie pod domem. Silnik staje i możesz tylko dzwonić po jakiś holownik. Ta DDR-owska elektronika nie jest niestety najwyzszej próby(taka sama konstrukcja z generatorem Halla), a do tego ceny...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...