Skocz do zawartości

Tygrys111

Forumowicze
  • Postów

    126
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tygrys111

  1. widac bylo jak w zakrecie lewa stopa idzie w dol czyli kolo zredukowal z zlapal uslizg a tak wogole wg mnie to chyba ta jazda nalezala do jednej z piwrwszych kamera i te sprawy...
  2. no niestety sa tacy co nie maja wyobrazni i mysla ze starym rebrem moga smigac w zakrecie jak motocykl, przeciez to widac na filmiku ze to nie ma zadnego zawiesenia do zwyklej jazdy kiwa to sie na wszystkie strony a co dopiero do scigania sie :D :D
  3. ja juz sie nie moge doczekac ciepla to byl moj pierwszy sezon wiec juz sie strasznie podpalilem... od czasu do czasu przytulam sie w garazyku do swojej pieknrj CBR'y :)
  4. tez nie wiem komu jest potrzebne powiekrzanie 8-semki przeciez wystarczy ok 4 godzin zeby ja opanowac do perfekcji a jest to nic innego jak sprawdzenie czy dany kursant opanowal juz rownowage na motocyklu i czy moze wyjechac na miasto w ruch uliczny. W Zamosciu jakies pol roku temu musieli w WORD zmienic moto bo uleglo zniszczeniu ;):D jeden kolo przy hamowaniu awaryjnym zachamowal na maxa przednim.. nio i przelecial przez kierownice... takie mial przygotowanie do egzaminu... :)
  5. to juz ostatni post... popatrzmy na dane techniczne GS-174 kg, CBR600F-171 kg, mysle bo juz mi sie nie chce sprawdzac ze ZX6R nie wazy wiecej niz CBR wiec masa nie ma tu nic do rzeczy, jesli chodzi o moc to faktycznie motocykl pow 100kM jako pierwszy to tez sie zgodze ze bedzie za duzy ale w granicach setki mysle ze jest ok. A tak z drugiej storny, hmmm nie wiem co dla kogo oznacza pierwszy? bo jesli mowa o tym ze nigdy nie siedziales na motocyklu oprocz nauki jazdy to napewno GS moze okazac sie za duzy, ja okreslilem siebie jako pierwszy poniewaz mialem dluga przerwe a w sumie od 10 roku zycia smigalem ogarkiem jakies 3 latka a potem simsonkiem a potem przez rok MZ 250. Mialem ok 6 lat przerwy dlatego dla mnie CBR jest jako "pierwszy"
  6. Wiec doszlismy do tego ze na pierwszy motocykl nadaje sie tak samo GS, NSR,na rowni z CBR600 z ZX6R najwazniejsze jest tylko to co sie ma pod kopulka no moze jesli chodzi o Haye no to moze przesadzilem... Wg mnie to jest tak samo jak z autami kiedys balem sie jechac M3 BMW prawie 400 Km a potem okazalo sie ze jak sie to kreci do 5 tys obrotow to jest zwykle auto, potwor robi sie dopiero po przekroczeniu tych obrotow ale to juz zalezy od tego czy osoba siedzaca za kolkiem nadepnie mocniej czy zachowa rozsadek. Identycznie jak z motocyklem.
  7. Dokładnie! I poza tym nie rozumiem... jak to za późno wszedłem w zakręt? To znaczy' date= że za szybko wchodzieś w zakret i nie zdążyłeś w odpowiednim momencie zwolnić do bezpiecznej (tzn odpowiedniej w tamtym momencie) to znaczy, ze za szybko jechałeś. Gdybyś miał wolniejszy motocykl nie miałbyś możliwości jechać szybciej niż potrafisz. 5000km to jest nic. No to Tygrys111, Bart, uważajcie, bo właśnie dopiero teraz będzie dla Was niebezpieczny okres. Ja się rozwaliłem jak miałem za sobą ponad 6500km, po prawie 2 sezonach. Masz 100% racji za szybko jechalem poniewaz popatrzylem sie na laski stojace na przystanku... moja praedkosc wynosila ok 110 km/h a powinna ok 70-80 bardzo ostry zakret i oczywiscie nie za duze umiejetnosci poniewaz bylo to po ok 1500 km, ale uwazasz ze jakbym jechal Honda NSR o wiele slabsza czy GS 500 to wtedy nie jechalbym wiecej niz 110 ?? nie mowie tutaj o duzych predkosciach rzedu 200 ale na motocyklu przedkosc 150 czy 200 i brak umiejetnosci bedzie tak samo niebezpieczna. Do zakupu CBR 600 sklonilo mnie to zeby na nastepny sezon znowu nie zmieniac motocykla, natomiast jeden blad chyba jaki zrobilem to tylko taki wg mnie oczywiscie ze kupilem nowke, i az mnie skreca jak sobie pomysle jak moga byc spilowane owiewki... :roll: bo to pewnie jest nieuniknione... wg powiedzenie ze motocyklisci dziela sie na tych ktorzy mieli glebe i tych ktorzy dopiero beda mieli. Natomiast uwazam ze jaki motocykl kupic sobie jako pierwszy... hmmm chyba to tez duzo zalezy od charakteru. Mnie nie rajcuje strasznie szybkosc mam ja na codzien w aucie wiec moze dlatego jest takie moje zdanie... kazdy ma przeciez mozliwosc wypowiedzenia jego. :) Pozdrawiam [ Dopisane: 22-12-2005, 13:27 ] [/b]nie chce byc cynikiem ale ta wypowiedz nie bardzo ma sens ! uwazasz ze jakbym jechal GS to mialbym wiekrze doswiadczenie ? czy co ? bo nie rozumie tego. Jakbym jechal GS-em napewno zrobilbym dokladnie tak samo... przy zapewne tej samej predkosci bo tak samo jak powiedziales brakuje mi doswiadczenie z czym sie oczywiscie zgodze. Tylko nie jestem pewiem czy GS-em wyhamowalbym tak szybko i jeszcze wszedl w ten zakret jak to zrobilem CBR-ka.
  8. jestem tu od niedawna i nie znam samolota i jego filozoficznych pytan, ale na moj gust to jest pytanie typu: co jest ciezsze kg. pierza czy kg. stali ?? jelsli nie ma zadnych innych parametrow tylko te ktore podal wedlug tego na macie teoretycznie beda oba rownoczesnie. ;)
  9. Witam Ja tez mialem ten sam dylemat co Ty duzo osob mi radzilo wlasnie GS500 w koncu sie na niego zdecydowalem, ale popatrzylem ze GS500F wyglada prawie jak scigacz i jest fajniejszy i padlo na niego... wiec zadzwonilem czy maja taki okazalo sie ze tak i juz mialem go kupic ale jeszcze postanowilem poszukac troche w necie opini znalazlem to samo co jest napisane tutaj jedni mowili ze na poczatek cos niewielkiego a inni sie wypowiadali ze jak masz troche oleju w gowie to i 1100XX bedzie dobrym motocyklem do nauki, w ciagu jednego dnia zmienilem decyzje odwiedzilem Honde i kupilem CBR 600 F zrobilem nim w sezonie od sierpnia 5 tys nie zaliczylem zadnej gleby ... mialem oczywiscie sytuacje "podbramkowe" ale nie dlatego ze jechalem 230 km/h tylko dlatego za pozno wszedlem w zakret albo zlapalem szime bo najechalem na duze nierownosci ale mysle ze to samo byloby gdybym jechal NSR. Ktos wg mnie bardzo madrze napisale ze jesli nie masz wyobrazni to rozwalisz sie czy to GS, czy NSR czy CB a jesli masz olej w glowie to i Haya jako pierwszy motocykl bedzie dobry (pierwszy oczywiscie mam na mysli to ze juz ktos mial jakas stycznosc choc z motorowerem). A co do tego za sie zniszczy ... to ozywiscie zalezy w jaki sposob chcesz jezdzic na tym motocyklu, jesli chcesz smigac na gumie i katowac sprzet oczywiscie nie mam sensu kupowac nowego natomiast jesli smigac spokojnie... to mozesz kupic nowke. Jak Ci sie podoba ZX6R i jest to sprzet Twoich marzen to bierz ja stary tylko duzo rozsadku i rozwagi.
  10. ja bardzo lubie jak koles smiga z laska w tedy rownam sie z puszka i udaje ze nie moge go przegonic jedziemy tak przez jakis czas prawie rowno czasami zostaje troche z tylu... i jakie jest zdziwienie kolesia jak w koncu odkrecam i znikam mu z oczu :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...