SzCzUr

http://www.rabittsport.pl/nicasil.php Wystarczy aby poszukać znalazłem odrazu firmę regenerującą cylindry nicasilowe.

To ja już nie wiem w świecie motocykli w opisie tej mz pisało że ma 243ccm i silnik od etz 251 tylko nazwa jest 301. Może jest to silnik od etz 251 tylko o powiękrzonej średnicy cylindra, a jak pojemność więkrza to i gaźnik pewnie ma ćut więkrzy.

MZ ETZ 301 tour miały silnik o pojemności 243ccm i mocy 23 KM. Silnik pochodził z ETZ 251 tylko nazwa była 301. O ETZ 301 Jest mały artykuł w ŚM 12 2002

ja wybijałem kiedyś miseczki z główki ramy jawki 50 wziełem kawałek pręta wsadziłem go do główki ramy tak żeby zachaczyć o krawędź miseczki, puknełem pare razy młotkiem i miseczka sama wyskoczyła :clap:

Błota, woda, wszystkie podmokłe tereny, las i wszędzie tam gdzie da się wjechać :mrgreen:

U mnie w okolicy też drogi są tragiczne a ta zima załatwiła je do reszty. Po nie których polskich ulicach to da się przejechać tylko motocyklem terenowym albo samochodem terenowym. A te ulice co teraz robią to ch*j a nie ulica, robione są ze smoły mieszanej ze żwirem i piaskiem. Po zimie robią się wielkie dziury i pęknięcia a w lato można się do niej przykleić bo się rozpuszcza.

http://img521.imageshack.us/my.php?image=s...imson2509vj.jpg W tym simsonie to silnik jest chyba od MZ TS 250 nie wiem dokładnie. Znalazłem jeszcze simsona z silnikiem od MZ TS 150 http://img79.imageshack.us/my.php?image=fe...uar200344qu.jpg http://img98.imageshack.us/my.php?image=fe...uar200310co.jpg

http://img521.imageshack.us/my.php?image=s...imson2509vj.jpg simson z silnikiem od mz 250. :notworthy: Jak się chce to można :mrgreen: A ten link mi niedziała :notworthy: http://rapidshare.de/files/11883665/Chartm...nS150.mpeg.html Może wżuć ten filmik na http://www.megaupload.com/

Ja to boje się mokrej ulicy od czasu jak jechałem w deszcz były wakacje cieplutki deszczyk padał a ja jechałem w koszulce i spodenkach jade i wchodze w zakręt a uciekła mi dupa w zakręcie gołym kolanem i łokciem leciałem po ulicy jakieś 15 metrów. Łokieć to prawie do kości zdarłem a na kolanie do tej pory mam taki dołek i zajebistą bliznę. Od tamtej pory boje się mokrych ulic i niejeżdże jak pada deszcz no chyba że na jakieś błota albo do lasu to już co innego :mrgreen:

Dzięki jannikiel za wyczerpującą odpowiedź, POZDRO

A te opony to chyba samorubki, bo są w nie powkręcane i zaostrzone śruby M6 albo M8 o ile się nie mylę. Widziałem już kiedyś takie patenty w kostkach w każdą kostkę była wkręcona śruba M6 i zkątrowana dwoma nakrętkami. Ogólnie to zajebisty filmik i stronka też wypas. [ Dopisane: 14 ] Znalazłem filmik z jazdy po lodzie :mrgreen: troche cienki ale może być http://video.google.com/videoplay?docid=44...89000604&q=bike

http://www.bikepics.com/honda/cbr250/ Co myślicie o tym sprzęcie 250ccm, 4t, 4 garnki, prawie 60 kucy silnik kręci ponad 19000 obr/min V-MAX 200 kmh :twisted: jak dobrze pamiętam. Widziałem już parę takich CBR-ek na allegro i to nawet niedrogo chcieli od 3000 do 5000 zł tylko nie pamiętam roczników. Zastanawiam się jak tam z żywotnością silnika jak kręci aż tak duże obroty i jest tak wyżyłowany, ta CBR-ka to musi być mała wścieklizna :twisted: Jak myślicie opłacało by się kupić taką CBR-ke 250 czy może zamiast 250 bardziej opłacała by się jakąś starszą 600 a może YAMAHE RD 350 LC2 ale to dwusów, co o tym sądzicie??

Ja odbiegne od tematu HONDA CBR 250 kręci prawie do 20tys 250ccm w czterosówie i cztery gary ponad 60ccm na gar 60KM mocy chciał bym usłyszeć jak to gada. http://www.bikepics.com/pictures/051882/

Napewno poprawiło by to osiągi ale tylko przy większych prędkościach bo przy małych prędkościach nic by się niezmieniło, posłuże się przykładem. KAWASAKI ZX-12R Ninja ma 178KM a w pobliżu prędkości maksymalnej czyli przy największym ciśnieniu w układzie air ma 190KM. Widziałem już kilka takich patentów w jawach i cezetach w jedneji był zrobiony wlot powietrza w kształcie lejka zamontowany pod lampą i połączony z gaźnikiem wężem od odkużacza w całym tym układzie niebyło nawed filtra powietrza, koleś naprawde zrobił to z głową idjota jakiś, rozwaliło mnie to :notworthy:

Możliwe że ktoś zatarł silnik i wyciągnoł ten dozownik. Akurat niemam problemu ze spożądzniem mieszanki bo mam specjalnie przeznaczoną miarke do oleju. Ps. Dozownik podawał olej bezpośrednio do skrzyni korbowej. Pod gaźnikiem szedł wężyk i wchodził centralnie koło cylindra do komory wału, a teraz w ten kanalik wkręcona jest śruba zaślepiająca żeby niełapał powietrza.