asdx21

może wie ktoś jak???

przed sezonem też będę robił remont silinika, na pewno zastosuje metodę wstępnego docierania jak radzą koledzy - na zimno. skoro robią to fabrycznie na pewno musi być to dobry sposób. ale czy cała procedura wyglądała by tak samo jak dla silnika dwu cylindrowego :?: (cz350)??? Ale i tak wybieram metodę docierania na zimno!!! :D

gdyby zalewało świece nie szło by w ogóle odpalić , a co dopiero po nalaniu benzyny przez otwory od świec, pierscienie są ok, bo niedawno sprawdzałem i wymieniałem. mogę mieć wątpliowści co do cylindrów - mogą byc do szlifu, bo widać w nich taką górkę którą wyrobiły pierścienie (początek cylindra od góry , jak przejedzię się palcem początkowy wlot do cylindra od głowicy to wyczuć wypókłoś) to na pewno jest pretekst do szlifu. wie ktoś może kto zajmuje się takim czymś (szlifem cylindrów) i ile by mi to wyszło za dwa cylindry do cz350? a silnik i tak będę rozbierał i wymieniał kartey ( stąd pytanie na forum o temacie "Różnica - 632 a 634 ??? cz350" )

CHŁOPIE, MI NIE CHODZI O ALTERNATOR, tylko takie podstawowe rzeczy w silnniku i skrzyni biegów jak korbowód, łożyska, mocowanie do ramy (karterów), mocowanie cylindrów itp. a alternator to małe piwo, w najgorszym przypadku kupie sobie nowy, ale z całą resztą nie mogę sobie na to pozwolić. mam jeszcze nadzieje że ktoś tu to robił co ja.

Cze, znowu mam problem , tym razem z cezetą 350. A minowicie : nie mogę za nic odpalić motora , zaczyna chwytać tylko wtedy gdy wleje mu paliwo przez otwory od świec , a kiedy paliwo to wypali - gaśnie. A potem jak znowu tej czynności nie powtórze to wcale nie zapli. Myślałem że mam źle ustawiony zapłon , ale ten jest ok na 100%. Myśle sobie że to gaźnik ale razcej nie , bo nie dawno go czyściłem i powinien być ok. Ale może być też to że jest zamałe sprężanie mieszanki ( jak kopię w nóźkę to można to tak lekko zrobić że może nawet go dziecko uruchomić) dlatego silnik nie potrafi zaciągnąc paliwa z gaźnika?. Albo jest za niska temperatura i coś nie tak z olejem w mieszance. Jak myślicie - co wg. Was może być nie tak. :?:

tyle to ja tez wiem. ale widzę że nikt na forum nie spotakł się nigdy z takim problemem co ja. wymieniał tu ktoś w ogóle kartery stare na nowe ( u cz350 )???

ludzie , co wy, przecie to nie cz ani jawa tylko jedno i drugie. motory tego typu powstawały przy współpracy dwóch firm jawy i cz. w skrócie to cz350. a kartery które kupowałem to są takie same , tzn. też do cz350 ,tylko trochę starszego modelu, choc na oko wyglądają identycznie. różnią się tylko obudową i pokrywami bocznymi. zależy mi na tym czy częsci będą mi pasowały z trochę nowszego modelu do starszego. to tak samo ja bym wał chciał przełożyć z jawy ts 350 638 do 640. bo wg. mnie powinny pasować bo przecież firmy nie dokonały w tak krótkim czasie tak wielkich zmian. [ Dopisane: 04-02-2006, 19:19 ] aha , fuss383 na swojej miniaturce tez ma cz350, mam taką samą. poznac ją potym że ma żeliwne cylindry (chyba sie nie myle?). zadne jawy bez cz nie maja takich [ Dopisane: 04-02-2006, 19:32 ] słyszał może ktoś o tym (w co nie wątpię) , że można na 100% zamienić sprzęgła z cz350 do jawy ts350 i będzie ok , a nawet lepiej. jeśli ktoś się nie zgadza to raczej nie powinien tu nawet zaglądć!!!! i wg mnie to nawet jest większa gama wymiennych czesci miedzy cz350 a jawą 350 ts [ Dopisane: 04-02-2006, 19:33 ] wiem bo sam tak mam ( ma dwa motory jawe 350 ts i jawe cz 350). :P

a więc waszym zdaniem jest że wszystko będzie mi pasować oprócz alternatora? czyli będę musiła dokupić alternator na 12v? bo teraz (stary) mam na 6v.

no tak, ale czy jest możliwośc założenia korbowodu z cz350 634 do cz350 632 ??? jeśli nie dokońca tak to jakie trzeba spełnić wrunki żeby pasował korbowód? bo jeśli chodzi o alternator to małe piwo ( sam nie wiem czy cz350 634 , moja aktualna jest na 12 czy na 6v - ale wg. mnie to na 6v bo bateria do niego tez jest na 6v)

oby dwa mają na cztery śruby , a alterntor jest na 6v. ale głównie chodzi mi o takie rzeczy jak : korbowód, skrzynia biegów, łożyska , rozstawy i mocowanie.

troche daleko mi do Krakowa, w innym razie bede musiał kupić tan za 75zł. dzięki za rady

Witam - to znowu ja. Tym razem z prośbą o pomoc w stwierdzeniu ... a minowicie : kupiłem tydzień temu kartery do jawy 350cz lecz kiedy zacząłem porównywać z moimi starymi karterami od razu zobaczyłem różnicę i wtedy porównałem numery , moja na karterach miała numer zaczynający się od cyfr 634... ( moja ma w nazwe Lux ), a u tych które kupiłem zaczynały się na 632... I teraz pytanie : czy pasować będą wszystkie elementy ( mocowanie - te wydaje mi sie że będzie takie same , ale dla pewności dobrze by było ...) z mojej cz'ty do tych które kupiłem? Bo na pierwszy rzut oka widać od razu że nie będzie mi pasować alternator (głównie mocowanie). Proszę bardzo o pomoc osoby tylko te które znają odp. na 100%. Z góry dziękuje. [ Dopisane: 28-01-2006, 12:45 ] widzę że nikt nie miał tu podobnego problemu.

no tak, trzeba kupić ściągacz , ale gdzie ??? potrzebuje taniego i w miarę solidnego - ktoś wie gdzie taki dostać? mam namiar , ale za 75zł ???

duże niedopatrzenie konstrukcyjne jawy 350 ts - więc ma specjalnie kupic ściągacz żeby wymienić łańcuch przełożenia? taki sciągacz kosztuje 75zł!!! nie ma to jak stare dobre cezety. [ Dopisane: 25-01-2006, 21:19 ] a może ma (albo wie gdzie jest w sieci) ktoś zdjęcie takiego ściągacza?

Witam to znów ja, teraz tylko z dość dziwaczym pytaniem. A minowicie , jak ściągnąć bez demonażu zębatki na wale korbowym łańcuch przełożenia napędu w jawie 350 ts? Bo jest tam tak mało miejsca że nie widzę innego sposobu jak tylko demontaż tej zębatki ( albo rozpiłować łańcuch. Tylko jak nowy włożę? ) . Chciałem tylko wymienić łańcuch, a tu jak się okazuje , bez dodatkowej roboty się nie obejdzie. W jawie cz 350 można tak bez problemu wymienic łańcuszek. O co chodzi z tym dziwnym zastosowaniem - czy projektantom szkoda było trochę miejsca czy to z moją jawą jest coś nie tak. JAk myślicie o co tu chodzi?

nie wiem co to ma do tematu??? a moja jawa znacznie lepiej chodzi przy zamienionych fajach

Chyba ZnaLazłeM PrzyCzynĘ dolegliwości mojej jawy. Jak się okazuje to błachosta ( ale jak wpływa na całość), problem ten można rowiązać w ciągu ktrótszym niż minuta. A minowicie : zamieniłem fajki zapłonu elektronicznego ( prawa faja do lewego cylindra, a lewa faja do prawego). Właśnie jeździłem dzisiaj i musze przyznać że jest duża różnica. Nie dymi , pali od kopa (przedtem musiłem zalewć cylindry przez dziury od świec żeby zaplił - myślałem że to od zimna albo że mam gaźnik uszkodzony), mniejsze drgania ( nie odskakuje w tył nóżka do zmian biegów przy więksżych obrotach w trakcie zmiany biegu)... Ale to jeszcze informacja nie oficjalna, ponieważ w taką zimę nie da się jeździć ( oprócz drogi koło domu na której testowałem wprowadzone zmiany). Nie jestem jeszcze tego pewien (sprawa dotyczy zapłonu z04) więc jeśli myślicie coś innego to piszcie. SZkoda że nie podsunął mi ktoś wcześniej tego rozwiązania , bo ja zastosował bym to w ostatecznosći ponieważ miałem kiedyś podobny problem z cezetą, która miała też zamienione zapłony ale nie odpaliła. Myśląc że tu bedzie tak samo nie próbowałem tego ("tonący brzytwy się chwyta"). DZiekuje Browarnemu za rade a jeśli możesz to przyślij mi te skany - spieszyć sie nie musisz. na razie dzięki.

no szkoda że nie ma online tego artykułu, a ja niestety nie mam dostępu do tego numeru. ale może pan zna kogoś kto by miał? ale i tak dziekuję.

co do kosza mam pewne wątpliwosci , ale zakładałem chyba ze 4 kosze - jeden z cezty u której drgania nie występowały - i drgania dalej są. kiedyś sprawdzałem silnik i nie zauważyłwm żdanych luzów ani na korbowodzie , ani na tłokach , a dalej nie wiem. alternator tez parę dni temu rozkręzałem i nic nie zauważyłem. gdybym miał drugą taką jawe do porównania do bym chyba ten problem już rozwiązał. [ Dopisane: 13-01-2006, 15:37 ] hej - a może zna ktoś strone na której jest coś opisane o wałach, ich drganich itp. bo ja jescze nigdy z takim czymś nie spotakałem

może i tak ,ale jak tu ustawic zapłon z04, skoro wg. firmy vape jest ustawiony dobrze . A wg. mnie nie da się go jakoś specjanie ustawić. Słuszłem gdzieś że własnie taki zapłon był montowany w późniejszych modelach jaw 350 ts. A wg mnie mechaniczne silnik nie różnił się od swoich poprzedników czyli tażke i od mojej jawy. A nigdzie nie słuszałem że zapłon w nich był źle ustawiony.

drgania zaczynają sie przy 5000 obr/min a pprzy 8000 to juz nie mowie , drgania są odczuwalne na każdym biegu jak i na luzie, słychac również jakieś stuki ale nie wiem dokładnie co to jest, wiem że te odgłołsy podczas pracy są barzdej słyszlne od strony alternatora, na niskich można powiedzieć że w ogóle ich nie ma a na wyskoich - ho ho. ma taz cezete i u niej jakoś nie wyczyłem takich drgań , ale żadnego porównania z teeską nie mam . jeśli moja teoria wału jest możliwa to odpisz.

tzn. że wał generuje drgania a nie zapłon!

wg. mnie to nic nie da , poniewż jak jeździłem na starym zapłonie to było to samo jak i po założeniu nowego. jak na początkującego mogę powiedzieć żę to źle wywarzony wał, ale nie jestem tego pewien. Bo nie chcę rozbierać całego silnika skoro nie mam 100% pewności żę to wał. Myśle że w tym przypadku nie ma tu nic do "powiedzienia" zapłon z04.

W takim razie skąd drgania? Bo mi się wydaje że jak miałem stary zapłon to mniej trzęsło. Chyba że ktoś ma inny zapłon - a nie jak w moim przypadku z04 - taki który można lepiej wyregulować.

Dzięki, ale oprócz tego chciałbym znaleźć informacje , porównanie innych użytkowników itp. głównie na temat mojego zapłonu. [ Dopisane: 03-01-2006, 17:55 ] Widać nie każdego na to stać :D .