Skocz do zawartości

Wertyder

Forumowicze
  • Postów

    669
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wertyder

  1. No ja tego zupełnie nie rozumiem. Przeraża też ilość takich pytań w necie. Coś jest grubo nie tak z tymi szkoleniami.
  2. Wedle tej zasady to młodzi z przedziału wieku 18-24 (powodują najwięcej groźnych wypadków) powinni mieć badania lekarskie i psychologiczne co miesiąc ;).
  3. Hmmm... w idealnym świecie może i tak ale z praktyki by wynikało, że jednak marka ma znaczenie ;).
  4. Sądzę żę te kwestie są rozłączne. W momencie kolizji OC działało i tu nie powinno być problemów - inaczej braliby pod uwagę czy opłacisz OC w przyszłości, a to przecież jawna bzdura. Natomiast inna rzecz że pojazd obecnie nie ma opłaconego ubezpieczenia i to może rodzić problemy innego rodzaju z funduszem itd. ale związku z kolizją tu nie widzę.
  5. Wiesz cały problem tutaj polega na tym, że nikt tu nie wie z kim mówi. To implikuje jedno nie powinno się udzielać takich porad (od których może zależeć czyjeś życie) przez internet - tu zgoda - nie powinienem tego robić i ja ale Ty też nie - a już szczególnie jak mienisz się instruktorem /w co wątpię, bo nikt kto jest odpowiedzialnym instruktorem żadnych rad tego typu przez internet nie będzie udzielał/. Od tego jest instruktor na placu żeby takie rzeczy wyjaśniać i brać za nie odpowiedzialność, a nie anonimowi forowicze, którzy nie wiadomo w jakiej intencji coś piszą, nie wiadomo w jakim kontekście (ktoś początkujący może coś źle zrozumieć i wyciągnąć zupełnie błędne wnioski), nie wiadomo jakie mają doświadczenia itd. Także ja cofam to co napisałem, a wątkozałożycielowi polecam wzięcie sobie kilku godzin w szkole jazdy :).
  6. Ja na szkolenia ciągle jeżdżę. Ty chyba nie skoro wypisujesz takie rzeczy.
  7. Ks-rider Strach się bać skąd się biorą Twoje mądrości. "Pochylenie moto przy ruszaniu" - chcesz kogoś zabić!!! Chyba byś wygrał konkurs na największą bzdurę w internecie.
  8. Pytanie. Czy ktoś wie może jakie są maksymalne obroty silnika w tym modelu (rocznik 1998)?
  9. Ja bym stawiał na sprężyny. Olej wymień na castrola ;)......
  10. Ruszaj zawsze jak masz kierę prosto. Na skręconej łatwo o glebę. Skądinąd - sam się uczysz czy masz jakiegoś instruktora? Kilka chwil na placu z instruktorem i nie zadawałbyś takich pytań ;).
  11. Napisałeś że: I do tego się odniosłem pisząc o "mitologizowaniu".Po prostu dziwne rzeczy piszesz.
  12. Tylko nie twórzmy mitologii że wśród maszyn nazwijmy to innych nacji niż chińskie nie znajdzie się nic lekkiego i oszczędnego - no bez jaj ;).
  13. Nie wiem gdzie zamierzasz tym jeździć ale jeśli w teren to moim zdaniem szkoda czasu na jakiekolwiek zabiegi kosmetyczne. Ubłocone wszystko wygląda tak samo ;).
  14. No niestey masz motór który dla niektórych jest wzorcem metra pod względem dizajnu ;). Nie będzie łatwo. Nie jestem przekonany czy taki plasticzak jak pokazałeś też będzie dobrze wyglądał......
  15. Wertyder

    Mój Caferacer

    Klimatyczne zdjęcia :)....
  16. Wertyder

    Romet RR

    Nic mi się nie wydaje. W porównaniu z PL egzamin w Niemczech to pikuś ;).
  17. Wertyder

    Romet RR

    Unia też wcale nie wymaga żeby egzaminy na prawko były tak restrykcyjne jak u nas, a nie raz i nie dwa słyszałem że to wymogi unijne. To tak samo jak któryś mędrek politykier mówił, że to że u nas są jedne z najdroższych autostrad i idiotyczny system poboru opłat to też wymóg Unii. Ot taka nasza własna inicjatywa - spie**olić i obwiniać innych :).
  18. Myślałem że jeszcze jakieś zaświadczenia są potrzebne u Was - to to normalka. U mnie ostatnio wyrabiałem koledze wtórnik blachy na eLkę to kazali pokazać zaświadczenie ze skarbówki (moto dopiero co kupione).
  19. Volvo jest właśnie najlepszym przykładem tego o czym pisałem :).
  20. A gdzie ja pisałem że jest inaczej? Natomiast idąc do Starostwa warto mieć papier ze skarbówki, bo bywa że o to pytają (na przykład u nas). Zresztą po co płacić kary.
  21. To były zupełnie inne czasy. W dobie globalizacji i megakoncernów trzeba mieć inną strategię. Chińczycy to nie idioci i doskonale o tym wiedzą.
  22. Nie byłbym tego pewien czy to tak działa. Jest coś takiego jak strategia rynkowa. Ja podejrzewam że względy techniczne czy technologiczne nie są żadną przeszkodą dla Chińczyków żeby już teraz produkować sprzęty jakościowo dorównujące czołówce. Jakoś nie wierzę żeby w tym kraju nie wiedzieli jak zrobić trwały i niezawodny silnik. Natomiast na przeszkodzie stoją względy czysto ekonomiczne. Prosto mówiąc żeby coś było dobre trzeba kontroli jakości, organizacji produkcji, odpowiednich fachowców, laboratoriów, posiadania niektórych patentów etc. etc. Żeby to zdobyć trzeba albo lat albo furmanek pieniędzy. A końcowo i tak za wszystko musi zapłacić klient w salonie. I tu pojawia się problem fundamentalny tzw. target i marka. Motocykle to sprzedawanie marzeń. Nikt nie kupi "chińczyka" choćby był nie wiem jak dobry za cenę BMW, bo to nie jest BMW - nie ma tego znaczka, a co za tym idzie tej magii marki, tej historii której się nie kupi ani nie wytworzy. To samo oczywiście dotyczy innych szacownych marek. Mówiąc krótko nie opłaca się im robić dobrych moto, bo będą drogie, a wtedy nikt ich nie kupi.
  23. Wertyder

    Romet RR

    Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2006/126/WE - o ile nic nie pokręciłem. Czy narzuca nie wiem ale dostosowali przepisy na jej bazie.Oczywiście było to klasyczne wylanie dziecka z kąpielą, bo nałożyli to na najbardziej restrykcyjny system nadawania uprawnień w UE i wyszło to co mamy :(.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...