KLAUDIUSZ

Może też to być kwestia alarmu, te gówienka konkretnie ciągną prąd i potrafią wykońćzyć każde Aku :crossy:

10 minut podładowania nic nie da akumulatorowi, aku sie troszke naładuje dopiero po min. 50 km jazdy. Proponuje żebyś go podładował przez 12 godzin i potem zobacz czy dalej będziesz miał cyrki ze wskazówkami itd.

Chlopcy i dziewczynki czy braliście udział w głosowaniu? - http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=0entry875054 Jak nie to prosze oddać głos na jedyny słuszny Motocykl :banghead:

Gratulacje, piękny sprzęcik, planuje taki za kilka lat :icon_biggrin:

Ty, pytanie jest o średnią z jaką latamy a nie o prędkość w trakcie jednego wypadu do Wawy ;)

Daj spokój, załamujące, 80% to były Skuterki :lapad: p.s. Powinno sie nazywać SKUTER BIKE SHOW :biggrin:

Rysiu, pięknie, pięknie ale powiedz lepiej skąd masz takie piekne siedzonko :crossy:

Nie, to część układu chłodzenia :icon_razz:

Ciekawe czy u mnie będzie podobnie, nie wiem jak to wytrzymam :banghead: p.s. Tymi zdjęciami to mnie wkurw..eś :biggrin:

Nie przesadzaj, tam tylko kelnerzy są "inni" :lalag: Towarzystwo hetero nie tak jak w TF :)

Zazdroszcze jak cholera, może niedługo razem będziemy docierać sprzęty :) Dołączy Rebel i 3 Bandziory będą siały postrach w Wafce :icon_mrgreen: Co do rękawiczek to dobrze wiedzieć że sie sprawdzają, troszke zaryzykowaliśmy z Marcinem ale widać że było warto :) p.s. W jaki sposób kazali ci docierać sprzęta? Jakie wskazówki?

Monia, spokojnie, zastanawiam sie nad kolorem, wiesz że to nie takie proste :icon_eek: No chyba powoli zaczniemy latać, ja narazie na Latawcu :flesje: Dzisiaj znów widziałem Bandyte koło mojej chaty :banghead:

No nie wiem, może pytałeś Hostessy :icon_mrgreen: - na stoisku Benelli pytaliśmy sie Pana o wiatraczki pod zadupkiem jednego z modeli i usłyszeliśmy wytłumaczenie :crossy: - na stoisku Suzuki pytalismy sie o plastiki akcesoryjne i usłyszeliśmy informacje że nie ma ich jeszcze, że te są próbne w fazie projektu itd. :crossy: - na stoisku Suzuki zapytałem sie o mój Motocykl, powiedziano mi że odbiór tak jak ustalaliśmy i jeszcze wyliczono mi ile będzie mnie ubezpieczenie kosztować :crossy: - na stoisku Retbike'a, nie dość że pogadaliśmy z właścicielem (chyba) to jeszcze z jego kooperantem z Pakistanu i dowiedzieliśmy sie o nowych produktach itd. Więc nie było tak źle :lalag:

Adres Plac 3 Krzyży - Knajpy Szpilka, Szpulka, Szparka (wszystkie koło siebie) :icon_mrgreen:

No to grono Bandytów powiększyło sie o dwie nowe "laseczki" :icon_mrgreen: Blondi i Rózi :crossy:

Generalizujesz, jak ma łeb na karku i będzie sie chciał nauczyć to sie nauczy :P

Ja tylko chciałem zauważyć że Trajka generalizuje. Co do doświadczenia i rosnących umiejętności to wszystko sie zgadza tylko że głowa pozwala na to czy czuć sie za pewnie co za tym idzie na więcej sobie pozwalać na drodze no bo ma sie kilka lat już za sobą w siodle (i to bardzoe często gubi), czy pewnie ale z pewną dozą hamulca co by nie szaleć :icon_rolleyes: Co do rozpoczynania kariery to masz racje, też jestem za tym żeby zaczynać od małych i pomalutku zwiększać ciężar i moc kolejnych Motocykli, ale czasami sie nie da. Wyobrażasz sobie mnie na Enduraku jakimś 125 CC, lub na GS 500? :) I dalej twierdze że jeżeli ktos ma w głowie poukładane to spokojnie sobie poradzi nawet na Hayabusie :lalag: Ale w głowie pooukładane a nie 20 lat i co to on kurde nie może i fafarafa :banghead:

No niestety, trzeba uważać, we Francji przejechałem tak z 30-40 km na Autostradzie, kilka razy mi chcieli sie wpasować ale na szczęście udało sie. Ogólnie jazda w korku jest przerąbana, szczególnie jak samochody poruszają sie z prędkością 10-15 km/h i kombinują jak ten Pan w filmiku :buttrock:

A nie chcesz N42? http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=68073&hl= :buttrock:

Niezła teoria, troszke uproszczona ale naprawde niezła :flesje: p.s. Ja zaczynałem od 200 kg Enduraka o pojemności 650 i żyje :flesje: Więc umiejętności umiejętnościami ale liczy sie to co masz w głowie :buttrock: Prawojazdy są dokumentem uprawniającym do dalszej, samotnej, nauki jazdy a co kto wybiera na pierwszy Motocykl to jego sprawa. Tak samo wielu ginie z kilkuletnim lub kilkunastoletnim doświadczeniem Jazdy na Motocyklu.

A może poprostu świece są stare i trzeba wymienić :banghead:

Ha ha ha, spokojnie, wszystko gra, chodzi o spotkanie "Warszafki" w celu ustalenie grup i godzin wyjazdów ze Stolycy :cool:

Powiedz Tatusiowi żeby następnym razem nie przegazowywał sprzęta jak jest zimny :biggrin:

Wszystko zależy od pogody, część jedzie o 18-ej, część wcześniej a część o 13-ej :biggrin: Wszystko sie dokladnie ustali na jakiś tydzień przed wyjazdem :biggrin:

No i cały misterny plan w piz.u :buttrock: