KLAUDIUSZ

Jak sie śmiga jak w "Driving Miss Daisy" ...... to pali poniżej 6 Litrów ...... ale koledzy mówili o spalaniu oleju a nie wachy :bigrazz:

W Francji większość Autostrad jest płatnych, Nacjonalki nie są. W Hiszpanii niektóre odcinki sa płatne, reszta nie :bigrazz:

Jak dla ciebie ......... nie wiem :biggrin:

Gumiś, moge Ci swojego K7 opylić :biggrin:

ZDRAAAADAAAAA.....................MOŚCI PANOWIE, ZDRAAAADAAAA................ :biggrin:

Ty, no ja w tym roku śmigałem pod koniec Grudnia ..... ale nie na swoim i na obczyźnie, więc sie nie liczy :biggrin:

Spokojnie Przemo, nie ma co żałować, w Sezonie sobie odbijemy z "prawdziwymi Pijakami" ha ha ha

Nie martw sie ...... znajdziesz swoją drugą połowe :biggrin:

Na dwa dni to za blisko :biggrin: p.s. Gdzie tam mrozy, zima sie już kończy powoli ...... jak w zeszłym roku będziemy śmigać w Lutym :bigrazz:

Warszawa-Ustka-Warszawa (1100 km) jednego dnia .............. tylko dla twardzieli :biggrin:

A ja też sie pisze a co?!?! Uwielbiam bić rekordy niskiego spalania w swoim Czarnym ryczącym Skurwielu :biggrin: p.s. Jeżyk, jakieś Referencje potrzebujesz? :bigrazz:

No Bika, Gratulacje ...... na Wiosne śmigamy :biggrin: :buttrock:

Mnie nic nie gryzie, po prostu boje sie o Ciebie :biggrin:

A propos transportu, mam kolege w UPS i powiedział że Transport Lotniczy Motocykli może załatwić z każdego miejsca na Świecie. Tylko pewnie troszke będzie to kosztowało :biggrin:

Taaaaa................................tylko w razie jakiegoś "bum" to te 600 PLN może odbić sie "czkawką" :banghead:

O prosze, następca Senny sie odezwał ..... :biggrin:

Jezzzuuuuu..................popraw błędy ortograficzne i literówki :biggrin:

WOW ..... ale Ty jesteś Macho ...... WOW ...... miałeś szczęście i tyle :biggrin:

Z KTMa bym zrezygnował, za bardzo awaryjny sprzęt i za bardzo na taką wyprawe sie nie nadaje, no chyba że Wóz Serwisowy będzie chłopakom towarzyszył :bigrazz:

Jakby nie patrzeć wyprawa ma być za rok, więc czasu mają na przygotowanie :biggrin: Ja bym wybierał miedzy AT a XTZ 750 .......... Napewno polecam chlopakom, w tym sezonie gdzieś sie przejechać no i rozłożyć Motocykle na części pierwsze i złożyć wspólnie ...... napewno takie doświadczenie sie przyda podczas wyprawy :biggrin: A tak to szerokiej drogi i czekamy na relacje.

No piekna, Gratulacje i uważaj bo to Bestiaaaaa :biggrin: :buttrock: :crossy:

Toż to nie Sahara, ulewy zdarzają sie co jakiś czas :biggrin: p.s. Drugi pomysł w moim poprzednim Poście ...... podpowiem ....... PRYSZNIC :bigrazz:

Albo przejechać sie w ulewie :biggrin: lub mówiąc poważnie prysznicem polać a nie stać w wannie i czekać, szkoda że fotki sobie nie strzelił, ale w sumie śmieszny koleś musi być :biggrin:

Browarek, na tym Forum większość to TEORETYCY .............. :banghead: :biggrin:

Sami doświadczeni kierowcy i specjaliści :biggrin: :wink: