arturwroc

W FZR nie ma pokrętła ale jest przełącznik który przełącza pompę paliwa w tryb rezerwy. Jeżeli paliwa jest mało a przełacznik jest na ON to silnik zgaśnie. Kidy kupiłem FZR 1000 3LE i wracałem do domu zapaliła mi sie rezerwa, Nic mi nikt nie powiedzał że jest tam taki przełącznik i motocykl zgasł. Myślałem że nie ma paliwa ale kiedy zajrzałem do zbiornik zobaczyłem że jednak jest. Dopiro tel do porzedniego właściciela wyjaśnił sprawe. W FZR 600 jest taki przełącznik w 1000 też więc podejrzewam że FZR 750 też taki ma. Nie jest to pokretło tylko zwykły przełącznk jak np do swiateł.

Możliwe że nie pomoże ale jak wrzuci najpierw połówki zacisków na jakiś czas do płynu hamulcowego to może puści. Zawsze warto spróbować to nic nie kosztuje a może uda się je zregenerować. Na allegro czy innych serwisach aukcyjnych niekiedy ciężko znaleźć zacisk w dobrym stanie. To wszystko zależy od tego jaki to motocykl

A nie masz tam takiego przełącznika jak w FZR 1000 który przełącza pompę na rezerwę? Bo jeśli tak to musi być ustawiona na RES jeżeli jest mało paliwa w zbiorniku ponieważ będzeisz miał takie właśnie objawy. U mnie ten przełącznik był po lewej stronie. Jak paliwa jest mało to musi być na RES nie na ON

Rozbierz zacisk na dwie części. Jeżeli nie bedziesz mógł wyjąć tłoczków to weź drewniany klocek i przez jakąś szmatę uderz kilka razy korpusem od strony tłoczka o klocek. Tłoczek powinien się zacząć wysuwać. Nie próbuj go wyciągać kombinerkami itp ponieważ możesz tylko go zniszczyć. Jeżeli nie pomaga możesz go potraktować starym płynem hamulcowym powinno pomóc. Kiedy już będziesz miał rozpołowiony zacisk i wyjęte tłoczki zdemontuj gumki przciwkurzowe oraz ciśnieniowe a następnie dokłanie je wyczyśc z płynu hamulcowego aby nie spuchły. Jeżeli gumki są w jakiś sposób uszkodzone bądź sparciałe kup nowe. Następnie oceń w jakim stanie są tłoczki. Nie może być na nich żadnych zadziorów rdzy itp. Mają być gładkie i błyszczące. Kiedy juz ogarniesz te dwie rzeczy możesz się zabrać za korpusy. Bardzo ważne jest aby dokładnie oczyścić ich wnętrze szczególnie rowki w których znajdują sie gumki. Do czyszczenia możesz użyć stargo płynu hamulcowego bądź preparatu do czyszczenia hamulców zakupionego w jakimś motoryzacyjnym, Kiedy będą już czyste można by je było prysnąć jakimś lakierem aby lepiej wyglądały aczkolwiek nie est to konieczne. Składanie zaczynasz od założenia gumek, i tu jest kilka sposobów. Ja osobiście smaruję gumki oraz tłoczki dobrym smarem sylikonwym bądź specjalną pastą do tłoczków aczkolwiek możesz też użyć nowego płynu hamulcowego, Kiedy posmarujesz i umieścisz gumki na miejscu, Przesmaruj delikatnie tłoczki a następnie umieść je na swoim miejscu, Teraz pozostaje ci tylko skręcić korpusy oraz wymienić odpowietrznik jeżeli faktycznie jest uszkodzony. Tak zregenerowany zacisk powinien jeszcze długo posłużyć, Pamiętaj czysty zacisk to skuteczny zacisk. Ja regenerację dwóch zcisków w swoim moto przeprowadziłem sam i zajęlo mi to jedno popołudnie. Poniżej zamieszczam fotki. moich zacisków przed i po (Do czyszczenia korpusów uzyłem preparatu do czyszczenia felg NERTA ATC 100). I jeszce jedna bardzo ważna rzecz. Gumki oraz tłoczki muszą trafić w to samo miejsce z którego je wyciągnąłeś więc oznacz sobie to w jakiś sposób żeby ich nie pomieszać. Zaciski przed http://zapodaj.net/8619a1a6c3e69.jpg.html Zaciski po http://zapodaj.net/42de29de8aaf6.jpg.html

Znalazłem taki szczelinomierz. Dobry będzie czy lepiej 100mm. http://allegro.pl/szczelinomierz-200-mm-17-listkow-0-02-1-mm-7221-i5501632920.html Sklep jest niedaleko miejsca w którym pracuje więc nie będę musiał zamawiać przez internet. Motocykl jest Z 2004r przebieg teoretycznie około 32000km. Czym umyć ten filtr powierza żeby go nie zniszczyć? Jest jakiś dobry domwy sposób poza czyścidłem K&N?

Zdjąłem pokrywę zaworów. Niestety nie mam na podorędziu dobrego szczelinomierza tylko taki z listakami co 0.05mm z Castoramy więc wyniki były orientacyjne. Norma to 0,22 do0,31 na wydechu oraz 0,15 do 0,24 na ssących. U mnie wygląda to tak jak by wszystkie zawory były ustawione w dolnej granicy. Jak zamotam dokładniejszy szczelinomierz to powtórzę pomiary, Jeżeli się okaże że wszystki są w dolnej toleracji to zmieniać płytki na cieńsze aby zwiększyć troche luz czy zostawić tak jak jest?

Znalazłem 2 tematy z niemal identycznym odgłosem silnika jak u mnie 1. http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/166354-cbr-f3-pukaniestukanie-w-dolnej-czesci-silnika/ 2. http://forum.scigacz.pl/about87916-0-asc-0.html I wygląda na to że problem faktycznie leży po stronie kosza sprzęgłowego. Jak ktoś ma ochotę to niech przeczyta szczególnie ten pierwszy temat z forum.motocyklistów. Objawy oraz dzwięk niemal że identyczne jak u mnie. Ja swój kosz już wysłałem czekam tylko aż zostanie zregenerowany. I jeszcze jedna ciekawostka która ukazała się mym oczom przy okazji dalszego dłubania. Wyczyścić czy wyrzucić? Jest to K&N i bibuła mimo że siatka jest pogieta nie jest uszkodzona. Zaraz zajrzę pod pokrywę zaworów. Aż się boję tego co tam znajdę. Za lewym klaksonem znalazłem połówkę żółto-czarnego ptaka (jedno skrzydełko i korpus) Od czego tak zdeformował się ten filtr?

Też mi się tak wydawało ale kiedy zablokuje sie silnik na 2 tys obr i dokładnie posłucha to ewidentnie słychać że stukanie słychać z prawej dolnej części silnika. Gdyby to była panewka to nie wierzę w to abym w ciągu 3 tys km nie znalazł żadnych śladów w oleju filtrze czy misce olejowej. Poza tym paneka stuka metalicznie i nie ma możliwości aby podczas próby ruszenia z zaciśniętym hamulcem dzwięk zanikał. A sprawdzałem to w dwie osoby (jedna słuchała stetoskopem druga operowała motocyklem) i podczas próby ruszenia na półsprzęgle stukanie ucichło.

Już oddałem będzie za max 2 tygodnie. W między czasie zaglądne pod pokrywę zaworów oraz dekiel alternatora. Nie martwie się tym że na koszu były luzy tylko tym czy stukanie o kórym mowa ustanie po regeneracji. Oglądełem silniki na ebayu i jeżeli okazało by się potrzeba nowego pieca to min 1500 EUR trzeba będzie położyć.

Udar pomógł. Dzieki. Zauważyłem że przkładki do kawasaki z tego rocznika sprzędają w trzech rodzajach T=1,4, T=1,6 oraz T=2,0 domyślam się że chodzi o grubość ale czy można tak po prostu założyć grubsze bądź cieńsze przekładki niż te które były? Jeszcze jedno pytanie dotyczace kosza. zauważyłem że ta zębatka która ma niby kasować luz między zębny w żaden sposób nie reaguje w stosunku do tej zębatki głownej która łączy się z walem. Myślałem że powinna byc ona przesunięta odrobine w stosunku do tej szerszej zębatki a kiedy się je obie wyrówna ze soba to po puszczeniu odbije do poprzedniego ustawienia. U mnie w koszu ta węższa zębatka pozostaje w takiej pozycji w jakiej się ją ustawi. Tak ma być?

To musiał by już chyba być klucz to tirów :biggrin: Nie wiem czy taki zwykły klucz udarowy jaki występuje w wiekszości warsztatów da sobie rade sokro ja kluczem z 1,5 m przedłużeniem nie dałem rady.

Zamierzam wysłać kosz do Szarmy na regenerację. Koszt 600zł (nowy 1840). Zobaczymy co z tego będzie. Odkręciłem też miskę olejową w poszukiwaniu jakiś opiłków i nie znalazłem absolutnie nic poza resztkami oleju. We wtorek zdejmuję pokrywę zaworów (zmierzę luz zaworowy) a w środę zaglądnę pod pokrywę alternatora. Panowie. Nie mogę za chiny ludowe odkręcić kosza sprzęgłowego. Zrobiłem sobie narzędzie ze starych przekładek do których dospawałek klucz i za cholere nie mogę odkręcić nakrętki. Oglądałem gwint i wygląda na prawy a ja kręce w lewo i mimo że podnosi się cały motocykl to nakrętka ani drgnie. Nie wiem kto to tak dopier... ale chyba miał nie równo pod sufitem. Co z tym zrobić. Próbowałem z rurą 1,5m i mimo że motocykl podnosi się na stojaku to naketka ani drgnie.

Myślisz że może tak stukać?

Tutaj luz jest na tyle duży że wyraźnie widać jak cały kosz się przemieszcza kiedy się nim porusza. Czy te luzy na łożysku są dopuszczalne ?

Rozebrałem sprzęgło. Jutro zdejmę kosz sprzęgłowy (muszę zrobić sobie ze starych przekladek narzędzie do przytrzymywania kosza). Przekładki praktycznie wszystkie są mocno przebarwione (załączam zdjęcie jednej z nich). Kosz sprzęgłowy ma znaczne luzy na sprężynach ale jest też luz na łożysku (kiedy się złapie obydwoma rękami za kosz czuć wyrąźny luz i słychać stukanie) załaczam film niestety ciężko mi było przytrzymać telefon więc słabo widać. Co więcej pod nakrętką kosza sprzęgłowego nie ma tej podginanej podkładki (patrz zdjęcie) a chyba powinna być nie?. Co więcej kiedy mocno szarnąłem za kosz obydwiema rękami mialem wrażenie jak bym obrócił o kilkanaście stopni ten aluminiowy wieniec w stosunku do zębatki kosza (to jest w ogóle możlwie?). Nigdy więcej nie oddam motocykla do mechanika. Koleś podobno sprawdził kosz i powiedział "nie jest idealny ale to raczej nie on tak stuka". Dziwi mnie że to sprzęgło w ogóle funkcjonowało. Co wy o tym sądzicie ? Czy kosz mógł być przyczyną tych stuków? Jutro zdejmę kosz i zobaczę jeszcze w jakim stanie są zęby na koszu i na wale ale wydaje się że są ok. Brak podkładki Zdjęcie przekładek Film ukazujący stan kosza I CO WY NA TO PANOWIE?

A to ustawienie kosza podane w serwisówce ? O co z tym chodzi?

Jeszcze jedno pytanie. W serwisówce znalazłem jakiś wątek o ustawieniu kosza. Niestety nie znam na tyle jezyka angielskiego aby zrozumieć o co tu chodzi. Zamieszczam zdjęcie tego tekstu. Może sposób monatżu jest nieprawidłowy. Piszą coś o ustawieniu otworu kosza do przodu silnika. Tylko jakiego otworu? I względem czego mam go ustawić. Czy silnik ma mieć odpowiednio ustawiony wał w momencie montażu? W Firebladzie chyba nie ma czegoś takiego jak odpowiednie ustawienie kosza na wałku.

Zastanawiąjąc się nad tym wszystkim dochodzę do następująch wniosków. Skoro stukanie zanika/cichnie przy zadanym obciążeniu (np Próba ruszenia z zaciśniętym hamulcem) to przyczyna musi znajdować się po stronie przeniesienia napędu. W tym silniku jest to ono bardzo proste. Zebatka na wale korbowym zazebia się z zębatką na koszu sprzęglowym a ten po puszczeniu sprzęgła przenosi moc na wałek pośredni skrzyni begów. Skoro dzwięk nie zanika po wciśnięciu sprzęgła to skrzynia jest ok. Wałek balansujący nie przenosi żadnych obciążeń wyrównoważa tylko wał korbowy ale nie ma styczności z przeniesieniem napędu więc mógł by stukać ale zmiana obciążenia nie powinna mieć na niego żadnego wpływu, Poza koszem sprzęgłowym nie ma żadnego innego elemetu który przenosi moment obrotowy z wału korbowego na skrzynię biegów tak więc to kosz sprzęgłowy ( a konkretnie jego zewnętrzna częśc) musi być w jakiś sposób uszkodzona i to ona powoduje ten hałas, Wydaje mi się że nic innego nie może dawać takich objawów. Jutro postaram się wyjąć kosz osobiście i ocenić w jakim jest stanie. Aha jeszcze jedno pytanie. Czy jest jakiś skuteczny domowy sposób na odkręcenie nakrrętki kosza sprzęgłowego bez jego zniszczenia? Nie posiadam klucza fabrycznego klucza blokującego kosz i mogę mieć poważny problem aby go zdemontować .

Czy ta zębatka do kasowania luzu międzyzębnego może dawać takie objawy ? Studiowalem w ostatnich dniach konstrukcje tego silnika i z tego co zauwarzylem to zewnetrzna czesc kosza sprzegolowego czyli na czesc z zebatka pracuje caly czas a po wcisnieciu sprzegla zatrzymuje sie tylko srodkowa czesc tak?

Na czynniki pierwsze nie ponieważ koszt samych uszczeek to 1200zł? Zastanawiam się czy te gumy znajdujące się wewnątrz zębatki wałka wyrównoważającego mogą dawać takie objawy? Jeszcze jedno pytanie, Dlaczego kosz sprzęgowy w zx12r ma jakby zębatkę 2W1 to znaczy zębatka która przenosi moment obrotowy z wału ma dodatkową zębatkę obok tej zamej średnicy która jest delikatnie przesunięta względem tej pierwszej? na zdjeciu możecie zobaczyć jak to wygląda http://www.ebay.de/itm/Kupplung-Korb-Kawasaki-ZX-12R-ZXT20A-00-06-clutch-Kupplungskorb-/301109097217?hash=item461b803301 Mariusz dlaczego napisałeć tylny wałek? Z moich obserwacji wynika iż jest jeden i znajduje się pod 3 i 4 cylindrem.

Stary ale ten silink trafił na stół i serwis stwierdził że nic nie znalazł. Nie mam worka pieniędzy aby jeździc od mechanika do mechanika i każdemu płącić za przegąd a oni rozkadają ręce. Jak się zdenerwuję to sam wyjmę silnik z ramy i po kolei będę eliminował możliwe przyczyny. Mechanik na serwisie (chyba najdroższym i niby najlepszym we Wrocławiu) powiedział mi że mam jeżdzić dalej aby dzwięk się nasilił a jak się nie nasili to jeżdzić i się nie przejmować. NIE NAWIDZE TAKIEGO PODEJŚCIA. DOPROWADZA MNIE TO DO SZAŁU. Muszę znaleźć przyczynę ponieważ mnie to nieprawdopodobnie denerwuje ale już nie wiem czego mam szukać. Czy niedopalająca świeca albo uszkodzona cewka może dawać takie objawy? mI się wydaje że nie, ale może się myle. Może koło magnesowe ma jakiś luz? A tu są jeszcze dwa inne filmy na których słychać jak silnik stuka podczas chodzenia z obrotów (podczas jazdy) kiedy ich wartość spadnie poniżej 2,5 tys. Trzymałem tel maksymalnie blisko silnika aby było dobrze słychać nie mbniej jednak na drugim filmie trzeba się dobrze wsłuchać.

A lepkość nie ma znaczenia? Poinno być 10W40 a jest 10W50.

Mam problem z motocyklem. Pisałem o tym w innym temacie. Tak więc w telegraficznym skrócie: - stuka do około 4 tys obr - stuki zanikają pod obciążeniem (np kiedy probuje ruszyc z zacisnietym hamulcem) - stukanie słychać kiedy moto zwalnia a oboty spadna pnizej 2,5 tys - slychać to raczej z lewej strony aczkolwiek osłuchalem silnik stetoskopem i słychać to też w prawej górnej części oraz przy wąlku zmiany biegow czy deklu alternatora. Stukania zaczęło sie krotko po wymianie oleju jakies 3000 km temu. Przy wymianie spawdzałem olej i foltr i nic nie znalazłem.Olej wymieniłem także po przejechaniu 1000 km od momentu kiedy usłyszałem tukanie i również nic nie znalazłem. Kosz sprzegłowy również wykluczyłem. Kiedy wymieniałem olej wlałem 10W50 Syntetyk Castrola ponieważ w manulau było podane 10W50. Ale kilka dni temu zorientowałem się że był to manul do modelu A (2000-2001) a ja mam B (2002-2005). W serwisówce do modelu B jest podane 10W40. Myślicie że to może być przyczyna.. Myślałem również czy przyczyną nie jst wałek wyrownowazajacy tylko dlaczego cichnie pod obciazeniem. Czy panewka bądz sworzeń moze przstać stukac pod obciazeniem oraz nie nasilić objawow przez 3000 km. To naprawdze dziwne. nie chce rozpoławiac karterów poniewaz nik jeszcze silnika nie rozbieral od nowosci. Mechanicy tez nic nie znaleźli na serwisie i kazali jezdzic aby dzwiek sie poglebil ale nic takiego sie nie stało. Co z tym zrobic, Jest sens kupowac inny olej?

Miałem Yamahe FZR 1000 1995r miałem również takie same objawy. Silnik w tym motocyklu jest taki sam jak w Thunderace. Moim zdaniem jest to wielorzędowy łańcuszek który przenosi moment obrotowy z wału. Zrobiłem w tym moto zawory, kosz, świece, synchronizacje gaznikow , uszczelki kolektorow oraz rozrzad i nic nie pomagalo. Pomogła dopiero wymiana łańcuszka wraz ze ślizgami po których się przemieszcza, Niestety aby to zrobić musisz rozebrac silnik. Dużo tych motocykli cierpi na taką przypadlość ponieważ nikt tych łańcuszków nie wymienia,

Osłuchałem jeszcze raz bardzo dokładnie silnik przy użyciu stetoskopu oraz miedzianej rurki jak i też normalnie obchodząć go z każdej strony i nasłuchując co się dzieje. Jestem prawie pewien że się myliłem co do źródła tego dźwieku. Odgłos słychać z prawej dolnej części silnika. Mam nadzieję że to jednak kosz. Jeśli faktycznie tak jest to będę skakał z radości mimo iż nowy będzie kosztował prawie 2,5 tys. Sprawdziłem kosz oraz zawory. To i to jest ok. Kosz co prawda ma już najlepsze dni za sobą ale to nie on tak stuka. Zaczałem dalej poszukiwania ze stetoskopem. Dzwięk o którym mówie nie jest słyszlny na jałowym jeśli nie doda sie gazu ale przy uzyciu stetoskopu już tak. Obadałem każdą część silnika i po zdjęciu osłony zębatki znalazłem w końcu źródło. Stukanie słychać wyraźnie nawet na biegu jałowym w okolicach wałka zmiany biegów który defacto trochę sie poci. Epicentrum jest w miejscu w którym przyłożyłem rurkę stetoskopu na zdjęciu. http://ifotos.pl/z/wqswsqq/ Wyraźnie tu słychać jak sie tłucze. Co to może być. Wiem napewno że kóryś z elementów skrzyni biegów tylko który? Czy skrzynię biegów w zx12r albo któryś z jej elementów da się zdemontować bez rozpoławiania silnka Byłem się nim przejechać i skrzynia zablokowała się tak że nie mogłem wrzucić 3 biegu( tak jak by po dwójce już nic nie było) musiałem puścić sprzęgło i spróbować jeszcze raz. zdarzyło mi się to kiedyś ale dopiero dzisiaj drugi raz.