StaszekS

a ja dzisiaj kupiłem BMW 650 GS i jechałem przez całą Wawę. I było zajefajnie. Jutro też wyskoczę jak nie będzie padać. :icon_evil: PS Jeżeli nie machałem to przepraszam ale to z przejęcia. Przesiadłem się z Jawy 175 na 650 ccm :banghead:

Znalazłem na allegro coś takiego, czy to jest to? "- pradnica na 6V z niepogieta plytka z przerywaczami zaplonu do CZ 350 i 175 z regulatorem" Za cholere nie znam się na elektryce. :eek:

No no niczego sobie. Ładna dłubaninka. Do zobaczenia na szlaku. :)

Ja mam MOMO DESIGN - FIGHTER Jest ładny i funkcjonalny - i sprawdził się w boju- przeszedł chrzest na VW Golfie (dach w Golfie do klepania). Czasami brakuje mi daszka przy zachodzącym słońcu, ale nie zmieniłbym go na inny.

Pytanie do kogoś kto ma Jawe i zna się na elektryce. Brak ładowania w moto i ładowanie aku co trzeci dzień trochę mi nie pasuje, czy jest taka opcja, żeby rozwiązać ten problem. Czy wszyscy mamy to samo? Oczywiście 12 V odpada, słyszałem o diodach, to też mi się nie podoba. Pomożecie?

Ahoj. Ja mam Jawę 175ccm(typ 356) z 1958, jestem drugim właścicielem (pierwszym był mój tata). Tylko raz ją pchałem, bo nie wiedziałem, że akumulator "wystarcza" na trzy dni, potem potrzebuje ładowania! Jest po generalnym remoncie i teraz popylam na niej do pracy. :icon_mrgreen: Jak ktoś jeszcze nie widział to może popatrzeć, nie dotykać. http://bikepics.com./jawa/jawa175/58/pics.asp

Ja znam oto taki adres: http://www.jawamarkt.cz/de/index.php?show_...arch_phrase=450

i cała książeczka mieszkaniowa :biggrin:

Taka tam dłubaninka :biggrin: http://bikepics.com./jawa/jawa175/58/pics.asp

Przeszedłem to miesiąc temu. Sprawa jest banalna. 1. Sprawca jest ubezpieczony - dzwonisz do jego ubezpieczyciela, podajesz dane sprawcy - masz dane sprawcy, prawda? 2. Twoja sprawa dostaje nr i rzeczoznawcę, który kontaktuje się z tobą na oględziny i zapada decyzja czy likwidujesz szkodę w AS bezgotówkowo, czy dostajesz kase i martw się dalej sam gdzie naprawić moto. 3. Za parę dni dostajesz wycenę. Zawozisz moto do warsztatu i już.

Gdyby to była sprawa PZU to nie wiem jak by się skończyło. Mam w PZU pakiet Mini Assistance Polska (min. odholowanie z miejsca wypadku) i po wypadku musiałem 4 razy dzwonić i tłumaczyć, że to ich zafajdany obowiązek zholować minie i nie będę płacić gotówką zaraz, a oni mi zwrórą jak rozpatrzą sprawę. Staszek PS Weź podróżny, stary worek i butelki coli dwie.

Spektakularny sukces!!! Pzryszedł miły Pan, popatrzył zrobił fotki i zaszlochał nad piękną Jawą. Poprosił o wycenę i oszacował naprawę na tyle, żeby odtworzyć moto jak na obrazku z instrukcji obsługi z 1958 roku! Żadnych dziadoskich oszczędności. Pełna stawka godzinowa za lakier, szparunek, piaskowanie... i jeszcze na musujące dobrze schłodzone wstrząśnięte nie mieszane. Zaczynam szanować firmę A.

Wczoraj rozmawiałem z rzeczoznawcą z Allianza i pocieszające jest to, że 1rh lakiernika dla Jawy z 58 i BMW z wczoraj to taka sama stawka. Jak się skończy wycena to napiszę czy szwabią

Wczoraj jechałem swoją Jawą (1958), a tu nagle "gapcio" zajechał mi drogę i skasował mi przód i jeszcze trochę towaru po bokach. Jego wina, napisał oświadczenie. Czy ktoś wie jak jego ubezpieczyciel (Alianz) bedzie wyceniał szkodę?

Chodzi o nowe spojrzenie, a nóż-widelec coś się zmieniło!

PARDĄ, Ja też się przyłączę do pytania!

Chyba zdał, bo nie pisze!

Będzie kosztować tyle ile masz do wydania i jeszcze trochę. Najpierw oceń ile masz, a potem ustal zakres prac. Takie rady są wkurzające ale jak chcesz wycenić lakierowanie - piaskowanie, szpachlowanie, podkład, lakier, szparunki - robocizna i materiały? To samo silnik: szlif, wymiana łożysk, polerowanie? A wszystko zaczyna się za ile kupisz sprzęt i czy kompletny! Jedno jest pewne: WARTO!!!

Witam Dlatego szukam dobrego rolgazu, bo mój też miał duży luz, a na allegro wszyscy udają, że się nie znają, nie wiedzą, zarobienii... jak sobie kupię to się dowiem czy jest dobry. No to szukam dalej. Do zobaczenia na trasie.

No niech ja zrobie szparunki to będzie jazda, bo na razie przemykam bez. PS Ma ktoś może sprzedać rolgaz do 175?

Witam Wczoraj po bardzo długiej przerwie (10 lat) uruchomiłem moją JAWE 175 i przejechałem całą W-wę. Jechałem jechałem jechałem ... i czułem się jak Elvis po koncercie rzesze fanów machało do mnie a ja machałem do wszystkich. Teraz wiem jak to jest być sławnym. Pozdrawiam Prosty chłopak z podlasia PS. Król żyje!

Może to krypto reklama, ale w http://www.polandposition.pl/main.htm w Piasecznie "pod" Warszawą można pomierzyć i zamówić. Piękne cacka, tylko cz praktyczne?

Czy ktoś używa kasku firmy "momo design"? Jakieś opinie?

Cześć Czy ja też mogę poprosiś [email protected] Pozdrov Staszek