Skocz do zawartości

Aniol

Forumowicze
  • Postów

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aniol

  1. na moje oko ten sprzęt jest lepiej zrobiony od zapłonu prameti. Przede wszystkim jak widzę na zdjęciu przewidziano tam regulację ustawienia płytki, względem elementu optoelektrycznego, czego nie ma w prameti. W prameti trzeba się siłować z krążkiem, który jest osadzony na wirniku alternatora. Oczywiście jest możliwość "pogrzebania sobie w module" za pomocą swojego kompa. Jednak trzeba kupić specjalny kabelek i oprogramowanie (dalej na stronie). Itd. itp. Czego by nie pisać. Prameti ma jedną ważną zaletę, która przysłania wszystkie. Jest dostępne w Polsce. A tutaj nie wiem czy pepiczki będą chcieli wysyłać do Polski. No i cena, trzeba by było to przeliczyć na banknoty narodowego banku polskiego. Coś mi się wydaję, że to będzie znacznie więcej niż w przypadku prameti.
  2. no cóż może to nie na temat, ale jeśli chodzi o miłość do amerykańskiej marki to od razu mi się przypomina powiedzenie (amerykańskie żeby nie było) z początku istnienia tej marki: harley davidson the best - ride a mile, walk a rest :)
  3. Kolor czerwony jest ładny. Teraz zaczynam się do niego przekonywać. Ale mój był na tyle podrapany, że malowanie to była konieczność. Na początku pomalowałem go na czarno, to wyglądał jak doopa zza krzaka. Ale moja jawa jest troche inna od teeski (przede wszystkim bak ma inny), więc i ten kolor mu nie pasowała. Poza tym w moim przypadku srebrny pasuje mi do chromowanych błotników i gmoli, a jak dorzuciłem do tego chromowane rączki z allegro i lusterka (też z allegro) to efekt jest na tyle dobry, że nawet mojej kobiecie wizualnie się podobał. A ona to się na starych motocyklach już w ogóle nie zna, czyli odczytuje to tak, że moje moto może się podobać każdemu, a nie tylko zapaleńcom. PS. JAKI, w tym malowaniu na czarno mam dwa zdjęcia moto. Jak chcesz mogę Ci podesłać na maila.
  4. eee nie zgadzam się, czemu masz się ograniczać do jednego koloru (oryginalnego koloru). Ja mam pomalowany na srebrny metalic i bardzo mi się podoba. Ale to rzecz gustu...
  5. Rozumiem. To zacna postawa :!:.
  6. :lol: nie no na tyle to ja jestem w mechanice zorientowany. Tego, by jeszcze brakowało abym sobie zafundował "spreżynkowy abs" na lince od hamulca. Myślałem, że to jest jasne, że chodzi o linkę od stopu.
  7. ha więc to tak :!: A ja myślałem, że mi silikon powyłaził w czasie nieudolnego montażu :mrgreen: Oczywiście inna sprawa, że montaż miałem utrudniony, bo któryś poprzednich właścicieli przyspawał podnóżek, na stałe i musiałem wpychać dekiel pomiędzu podnóżek, a karter (uważając jednocześnie, by nie zetrzeć całkiem silikonu). Pewnie to też nie pomogło szczelności skrzyni. Nic to podnóżek już prawie mam (dzięki ci allegro :D ), więc jak tylko przyjdzie paczka, to diaks pójdzie w ruch i podnóżek będzie zamontowny tak jak to pepiczki przewidzieli. A w między czasie założę dekiel skrzyni tak jak Pan Bóg przykazał :P Swoją szosą nie dziwię, że jawy mają opinię kiepskiego motoru. Jakby od początku wszyscy właściciele postępowali tak jak książka serwisowa zaleca, to idę o zakład, że byłyby to sprzęty nie do zdarcia. Mi by się nie chciało, więcej nawet bym nie wpadł, by zamiast śruby z nakrętką zastosować spaw. Ale co tam to były ciężkie czasy i naprawiało się tym czym było.
  8. Ostatnio zauważyłem, że niedawne uszczelnianie skrzyni biegów na nic się zdało. :cry: Dalej cieknie, w zwiąku z tym za nim powtórzę akcję - uszczelnianie zapytam, czy uszczelniając silikonem, trzeba jeszcze dawać kartonową uszczelkę. Na mój chłopski rozum to nie ma takiej potrzeby ale kto wie może jednak sam silikon będzie kiepsko trzymał, czego przykład stoi u mnie w garażu. :?:
  9. dzięki za poradę madras30, postaram się popracować na tym mechnizmem zgodnie z Twoimi wskazówkami. Jednocześnie pomyślę też o sprężynce, jako amortyzatorze ew. zbyt dużego naciągnięcia. Poczytałem w zgromadzinych przeze mnie materiałach (serwisówkach i instrukcjach), to taka sprężynka była, tyle że w cezetach, ale tam ten automat był troche inaczej pomyślany. Zdaje sobie sprawę, że to nie będzie łatwe, bo przy łączeniu linki z pedałem lub klamką hamulaca nie ma fizycznie miejsca na sprężynkę, ale może coś wymyślę.
  10. Żebyś kurde wiedział, że jest niezła lipa. Aż się boje pomyśleć co będzie wiosną i latem jak będę jeździć z moją kobietą. Dlatego myślę, co by tarczę na przód zarzucić. Aha dodam jeszcze, że dziś polookałem sobie na ten automat, zluzowałem linkę na maksa i jak na razie (na sucho) działą, tyle, że światło się włącza dopiero po mocnym dociśnięciu. PS. VETERANOS, pytanie do Ciebie jako posidacza emzet, jak to jest rozwiązane w tych enerdowskich sprzętach. Bo tak sobie myślę, że skoro mam już lampę założoną od emzety (bo lepsza i przynajmniej odbłyśnik nie wypada), myślę o założeniu tarczy (ocywiście emzetkowskiej) to i może automat stopu da się przerobić
  11. Zgadzam się z przedmówcą. Kto wie, może jak już się zdecyduje nabyć jakiegoś junaczka do remontu, to właśnie będę potrzebował takiego baku :D
  12. Więc może wyjaśnię. Automat stopu, czyli taka bakielitowa "skrzyneczka" z jakimś przełącznikiem w środku (jakim nie wiem, bo to jest element trudno lub w ogóle nierozbieralny). Ta bakelitowa skrzyneczka jest umieszczona na 1 (słownie: jednej ), lince, której jedna końcówka połączona jest z klamką hamulca ręcznego, a druga z pedałem hamulca nożnego. I problem pojawia się jak zaczną hamować równocześnie dwoma hamulcami. Linka staje się wtedy za krótka. Z tego co zdążyłem się zorientować, to sama linka ma poboczne znaczenie, bo światła włącza pancerze tej linki, który przesuwa się razem linką. O tym jak ważny jest pancerz tej linki zorientowałem się po tym jak guma pancerza się wyrobiła w okolicach tej skrzyneczki i miałem zwarcie (światło paliło się bez przerwy). Mam nadzieje, że udało mi się wyjaśnić pokrótce :mrgreen: zasadę działania tego automatu. A może spojrzy tu jakiś posiadacz teeski lub cezety z takim rozwiązaniem. I powie mi jak to wygląda u niego.
  13. Czy ktoś przeżywał równie wielkie męki z automatem stopu w Jawie. Jawowicze wiedzą, że jest on na jednej lince połączonej z klamką hamulca ręcznego i w nożnego. I tu pojawia się problem, bo jak hamuje równocześnie przodem i tyłem to ta cho....na linka się zrywa, na szczęście tylko z zaczepu. Czy ktoś zna jakiś patent na stop w Jawie? A może źle ją zamontowałem, może ta linka powinna wisieć luźno? Rozważam jeszcze jedną możliwość: może cześcy projektanci nie przewidzieli możliwości równoczesnego hamonia dwoma hamulacami.
  14. Aniol

    Jawa 175

    no właśnie i w związku z tym moje pytanie, bo tak się składa, że u mnie też jawa (taka jak w podpisie) z roku 1983. Jak ją odbierałem to plus była na masie ale coś mi się wydawało, że jest nie halo. Zresztą stwierdziłem też padnięcie mechanicznego regulatora. Z podłączeniem elekronicznego były jazdy ale w końcu go podłączyłem no i zmieniłem mase na minus. Jak na razie wszystko jest ok. Ale jak się włącza ładowanie to ta czerwona lampka na konsolce dalej się lekko tli. Więc których Jaw dotyczy ten plus na masie :?:
  15. Aniol

    Jawa 175

    Jeśli, mogę dorzucić kilka swoich spostrzeżeń na temat odpalania jawy. W moim przypadku, a jest to przypadek Jawy 350 z 6v instalką, to zmorą jest przstawiający się zapłon. Przyczyną tego jest pokrzywiony stojan prądnicy, bo poprzedni właściciel tak delikatnie ją dokręcił. Teraz nie mogę dokładnie ustawić styków, bo płytka z przerywaczami jest przykręcona do stojana, a jak chcę ją dokręcić, to mi się wszystkie przerywacza przestwiają i całe misterne ustawianie w piz..... Generalnie konstrukcja silnika w mojej opinii jest prosta jak konstrukcja cepa i nawet średnio wykwalifikowany mechanik jest w stanie wszystko ogarnąć. W przypadku Jawy 175 jest jeden kłopot mniej. Masz jeden gar, więc łatwiej ustawić zapłon, itd.
  16. Szacuneczek. Naprawde piękne moto. Przy tym sprzęcie chowają się amerykańskie chopery i angielskie klasyki. :lol: Kurde od lat zbieram się do kupna jakiegoś Junaczka :) , by go przywrócić światu i nie ukrywam, że chcialbym aby mój moto wyglądał właśnie tak.
  17. Zgadzam się z MariuszeN-em. Masz git sprzęt. Trzeba tylko pożądnie wyczyścić. A co do baku, to z tego co sobie przypominam, to tam fabrycznie nie było za dużo lakieru. Drobną rzdzą się nie przejmuje. Najważniejsze, że jej nie ma na zewnątrz.
  18. Dzięki za info jedno wiem, że 251 i 150 mają takie same ramy. Tak też mi się wydawało. Więc mogę w ciemno brać ten przód. Będzie pasował do mojej jawy? Czy jednak sobie go obejrzeć?
  19. Słyszałem o możliwości wymiany przedniego hamulca tarczowego na ten od mz. Słyszałem też, że trzeba wymieniać z lagami. Więc rozejrzałem się za przodem od mz. I znalzłem... Ale stopięćdzisiątkę. Mam teraz zgryz, czy przód z MZ 150 da się zaadaptować do jawy. Czy jakiś znawca MZ, może mi powiedzieć, czy jest różnica w ramie i podwoziu między mz 150 i 250. Bo pojemność silnika to rzecz oczywista. O wyższości hamulca tarczowego nad bębnowym nie będę się już rozwodził.
  20. Mam pytanie do posiadaczy jaw i cezet, zwłaszcza tych z instalcją 6v. Kiedy zmieniłem regulator napięcia na elektronczny zauważyłem, że lampka ładowania, po przekroczeniu magicznych 2 tys. obrotów, wprawdzie gaśnie jak potrzeba ale nie do końca... Coś tam się jeszcze delikatnie tli. Ładowanie chyba jest bo akumulator trzyma. Choć obecnie z przyczyn oczywistych nie miałem okazji sprawdzić tego na dłuższych trasach. A więc moje pytanie, czy ktoś zauważył podobne zachowanie lampki ładowania w swoim moto?
  21. Na stronie jest czarno na białym, a raczej biało na pomarańczowym: http://www.plastcar.pl/produkty.htm ale ta firma to jakaś ściema, bo handlują wszystkim jak to moja babcia mówi: "mydłem, widłem i powidłem" :)
  22. Witam Przeglądając strony na temat mojego motorka, znalazłem stronę importera JAWY. W ofercie JAWA 350 typ 640 (i wariacje na jej temat), znalazłem adnotacje, że w Polsce nie ma możliwości rejestrowania dwusów. Jeśli to prawda to co mają powiedzieć właściciele niektórych skuterów i np. nsr'ów? Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić aktulany stan prawnym (dotyczący motocykli) w tym naszym pięknym kraju-raju? Pozdrawiam
  23. ooops ja roztargniony... chyba byłem zaślepiony perspektywą eletronicznego zapłonu w mojej jawce, że nie zauważyłem tego ostatniego posta... :D Pozdrawiam
  24. Tak sobie czytam i w sumie też bym może looknął jak to wygląda, tym bardziej, że na remont moto wydałem tyle, że jak na razie nie stać mnie na kupno gotowego już modułu. można prosić te pliki na [email protected]. Pozdrawiam
  25. Witam Miałem problem z moim moto ale to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to że było to jakieś 15 km od domu ;) Mogłem się domyśleć, że coś się dzieje, bo w czasie jazdy na wyższych obrotach ok. 90 km/h tracił moc i się dusił. Ale dojechałem. Zgasiłem moto (nie minęło 5 minut) i później... Problemy z rozruchem. Po kilku metrach wybieganych wraz z moto wreszcie odpalił ale nie na wiele się to zdało (po ok. 1000 metrach znów zgasł). Później było holowanie. Pod domem okazało się, że znów pali. Dodam, że niedawno zmieniłem świece na jakieś Isolatory, podobno dobre... Ale to opinia sprzedającego. Mam też stożkowy filtr ale to chyba nie to...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...