Magister

trase jedziecie podobną jak jechałem ja najfajniejszy odcinek pomiędzy punktem Q - N ;-) same zakręty i góry - tam pojechałbym najchętniej jeszcze raz pomiędzy M- N pojechałbym przez Żywiec i Wisłe, tam też była ładna trasa. do opon - spray (na szczecie nie był potrzebny) oczywiście przeciwdeszczówka na siebie - mimo że to był sierpień 3 dni padało na pewno smarowanie łańcucha (ja robiłem to codziennie, zwłaszcza ze jedzie się po marnych i brudnych drogach) na pewno pakowanie rzeczy w foliowe worki, bo jak pada to kufry czy torby mogą trochę przemakać raz spałem w motelu dla kierowców tirów (gdzieś pod Nysą), i lokalowo było bardzo dobrze i tanio, wiec nie zawsze trzeba sie zatrzymywać w turystycznych miejscowościach

Zrobiłem taka trase od Terespola do Terespola, Prawie tak jak lecą kontury mapy polski. Najfajniejsza trasa pomiędzy Chełmem a Zakopanem - 680km jazdy, w 15 godzin - tylko jazda i jazda. W sumie wyszło ok 4000 km Jechałem małym fazerem, drogi marne ale daje radę, poruszałem się żółtymi numerowanymi drogami, albo gorszymi. Jedna uwaga praktyczna - jeśli chcecie jechać słabymi drogami, to koniecznie GPS albo dokładna mapa na tankbag - drogi są fatalnie oznakowane i już pierwszego dnia zgubiłem się ze 3 razy, pomogło własnie kupienie dokładnej mapy. W sumie trwało to 10 dni, interesowała mnie głównie jazda a nie zwiedzanie. Z noclegami jest trudno, zwłaszcza nad morzem - mało kto chce przyjmować klienta na 1 noc. Widoki i klimat, są naprawde super i uważam ze szykuje się Wam fajna wycieczka bo ja swoją wspominam cały czas bardzo pozytywnie.

prosze mnie wykreslic z listy, niestety nie bede mogl pojechac ;-( pozdr

- vigaCMHQ - EARL - Kubuś - ruso - KarolinaPink - plooscva - DeviLLny Diabełek raz - abu - wolkan - Cielak - /jeśli zdąży z prawkiem/ - trzykawki - Robert - J.Pastor - Karmazynowy mściciel - Magister w Pradze byłem juz 4 razy, ale motocyklem jeszcze nie ;-) wiec jak wszystko sie powiedzie to sie podłącze ;-) na jedzenie polecam http://www.praguepubs.co.uk/pubs_details.php?id=17 bardzo tanio, typowe czeskie jedzenie no i w samym centrum ;-)

Kubuś a co Ty masz do FZS600? :) bardzo przyjemny sprzet ;-) dla Astarte rad nie mam bo na tysiakach nie jeździłem ;-))

ja polecam http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.2...rowiec_na_motor kupiłem go rok temu, sprawdzał sie bardzo dobrze i po całym roku nie zużył się prawie wcale.

ja mam w Allianz dali lepsza cena za OC i AC dodatkowo ubezpieczylem tam mieszkanie i wyszło prawie 400PLN taniej

oo jedźmy do Hikora, z awatara widać za ma miłe krajobrazy ;-) a ja mu wisze zaległy browarek ;-) Do piernikowego miasta tez moze byc, ładne miasto i okolice

gratulacje ja tez zazdroszczę :buttrock: :crossy:

Tak sobie czytam z zainteresowaniem tą dyskusję, bo sam chce zmienic auto w styczniu lub lutym i zastanawiam się nad dieslami. I myslę ze wybór będzie chłodną kalkulacją, kosztu zakupu, standardowych kosztów serwisu i przegladów, i zużycia paliwa. ale chciałbym się odnieść co do awaryjności różnych modeli o której pisali moi "przedpiszcy" :) sam przemieszczam się obecnie koreańskim produktem o dzwięcznej nazwie Lanos - "Samochód dla nos i dla wos" :) 1.5 86KM zagazowany 160tys przebiegu z czego 90tys na gazie. rocznik 1998 moim zdaniem awaryjnosc dużo zalezy od tego jak sie jeździ i jak serwisuje auto. Przez 8 lat jazdy awarii uległy: pompa paliwowa (dało sie odpalić i jechac do serwisu), cewka zapłonowa (holowanie i wymiana), zablokowany alarm (holowanie i odłączenie) i tyle, 3 usterki z czego 2 unieruchomiły samochód - jak na koreańskie auto i 160tys km to chyba dobry wynik. moim zdaniem spowodowany regularnym serwisowaniem (ksiązka ma wszystkie wpisy) i wymianą wszystkich podzespołów które zaprzyjaźniony serwis polecał wymienić. No i oczywiscie rozsądna jazda, bez krecenia do czerwonego pola (od tego mam Fazerka ;-) Tak więc na awaryjnosc auta na pewno duzy wpływ ma własiciel i jego podejscie do jazdy i samochodu.

Mam nadzieje ze czas pozwoli i stawię sie na starcie, sam lub z Szanowna Magistrową :icon_question:

gratki widze ze sie zakochałeś w tedeemkach bezawaryjnego latania zycze ps. uściski od mojej małżonki

no no, widze ze moje porwane spodnie podczas imprezki w Kletnie to małe piwo przy tym, mi przynajmniej gacie na miejscu zostawili :biggrin: :clap:

Prot, cym czyścisz swojego "dużego sprzęta" ze się Olesi kojarzy :biggrin: :icon_mrgreen: działa trzeba mieć tylko winrara zainstalowanego http://www.google.pl/search?hl=pl&q=winrar...aj+w+Google&lr= pozdr. fajne fotki i imprezka szkoda ze nie było nam dane uczestniczyc :buttrock:

bez problemów patrzysz wtedy przez 3 szybki ;-) testuje go od 3 dni, śmiesznie pogwizduje podczas jazdy w poprzednim (NOLAN) był miarowy basowy szum a tu śmieszne gwizdy

dawno nie smigałem z Wami, moze wpadne i zabacze szybką i ostrą Syskę :icon_rolleyes:

mam podobnie = zuzyte opony, własnie czekam na zmiane

Oleska, dzieki za propozycję, zapytam małżonkę czy mała 3ka wchodzi w grę :biggrin: :flesje: :biggrin:

ja prawie 5500km ;-)

Garard, tam tylko namioty? bo nie posiadam i muiałbym specjalnie kupowac i taszczyc ;p

pewnie Emerycka 2 choć po zmianie Syski będzie Emerycka 4

Student, cały dzień czekałem na taka wiadomość jak będziesz sie z nim widział przekaż mu zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia z mojej strony kurcze w piatek byłem na Barskiej w odwiedzinach u kolegi, tez peknieta miednica...

Magister/Wawa/FZS600

u zawiodłem sie, miałem w temacie pogody napisać ze Madee twardziel smiga co dzień, a tu co :bigrazz: ja sie nie poddałem i przyjechałem jak codzien na moto do pracy i sie nie poddam, tylko jutro załoze jeszcze do kurtki zimową podpinkę ;-) a do fazera przyczepię marchewke, co by wyglądał jak bałwan - ZIMA WRACA :wink: Madee najlepszego z okazji :wink: imienin.

najprostsza trasa z Piaseczna? lecisz traska na gdańsk na wysokosci ostatniego mostu wbijasz sie na trase toruńską - kierunek bielany trasa przelatujesz pod pięcioma kładkami, po piatej odbijasz w prawo (broniewskiego/Pozwązki) skrzyzowenie z Broniewskiego śmigasz prosto, potem lekko pod górke na światłach w prawo i do samego końca na światłach lewo i juz prawie jesteś mijasz Kerfura po lewej i na światłach w prawo, a potem to juz tylko hard enduro i przeprawowa droga na placyk ;-)))