Moto Christo

z tego co ja zauważyłem szukając tam moto to te tańsze motocykle sprzedają osoby prywatne. Wyższe ceny dotyczą komisów, które się tam ogłaszają

Ja jeżdże w dośc podobnej kurtce Modeka Toorak. Równiez ma wypinaną membrane i ocieplenie. Bardzo dobrze mi się w niej jeździ. Nadaje się na każde warunki atmosferyczne. Jest tańsza od Wangi i trochę dłuższa dlatego pas nerkowy nie jest potrzebny. Ale i tak używam pasa. Do kwoty 1000PLN możesz tez kupić kurtkę Outback II ale jest jeszcze dłuższa

Suzi GSX 600F (jajko)

A co z zacierającą się trzecią panewką? Mieliście taki problem w swoich zygzakach? No i czy dotyczy to również ZZR 1200?

Moje jajko leciało 220km/h jak je sprowadziłem. Obecnie max to 210 km/h. Co do drgan zaczęły się pojawiać w miarę zużywania przedniej opony. Teraz mam mocno poząbkowaną i kierownicy puścic nie mogę. Na początku "bez trzymanki" mogłem jechac baaaardzo długo. Moim zdaniem drgania to na pewno wina przedniej opony.

żadnej przesady tutaj nie ma. Dyskusja dotyczy teorii bo jesli chodzi o praktykę to taki sposób jazdy odradzi Ci każdy doświadczony motocyklista. Piasek na zakręcie to tylko przykład, zreszta bardzo dobry. Poza piaskiem sa jeszcze zapadnięte studzienki, dziury (ubytki) w asfalcie, nierówne pobocze itp.

Przepis, o którym piszesz, mówi o tym, że pojazd może zajmowac jeden pas ruchu i tu faktycznie jazda po linii jest dyskusyjna czy pojazd zajmuje jeden pas czy dwa. Ale przepis ten nie mówi o sytuacji gdy dany pas ruchy zajmują 2 pojazdy. Byle tylko każdy z nich zajmował jeden (choćby ten sam)

320 zł za tył. O cenie za przód zostane poinformowany ale powinien byc tanszy. W porównaniu z innymi Michelinami to cena jest duzo nizsza dlatego napisalem niedrogo :icon_razz: Opona jest z 25 tygodnia 2005 roku ale nie uzywana. Jeżdże turystycznie i zakręty biorę "nie na kolanie" dlatego zacząłem sie zastanawiac nad diagonalną w takiej cenie

Mam okazję kupić niedrogo nowe opony Michelin Activ. Problem w tym, że sa to opony diagonalne. I stąd pytanie do wszystkich, którzy mogą powiedzieć coś na temat opon diagonalnych. Jak sprawują się w tego typu motocyklu jakim jest jajko - GSX600F czyli pół turystyk pół sportowy? Jak wygląda sprawa przyczepnością w porównaniu z radialnymi i w ogóle z innymi Michelinami a przede wszystkim z Macadamami które mam obecnie? Jeżdżę turystycznie, najczęściej z plecaczkiem. Kupić takie czy lepiej dołożyć i kupić radialne?

Ja kupiłem jajko na pierwszy motocykl i jestem zadowolony. Dobrze, że nie rzucasz sie od razu na sprzety ponad stukonne choć nie o olej w głowie tu chodzi bo w sytuacjach awaryjnych nie ma czasu na myślenie tylko korzystanie z pewnych nawyków i te lepiej nabrac na słabszych sprzętach. Przez cały ubiegły sezon jajko (600) mi w zupełności wystarczało. Mimo sporej masy nauczyłem sie jeździć i spokojnie moge powiedziec, ze jest dobrym wstepem do mocniejszych maszyn. Ale w tym sezonie jeżdżę z plecaczkiem i ... jest za słaby. W grupie jadąc zostaję w tyle. Więc polecam jajko 750 mimo niewielkiej różnicy w mocy. Z drugiej strony zwróć uwagę na to, że jajko ma plastiki i podczas nauki może Ci sie przytrafic gleba, choćby parkingowa (nie licz na to, że Tobie sie na pewno to nie przytrafi) a wtedy to dużo bardziej boli kieszeń niż w przypadku nakeda (Bandita). A skoro 500-tki Ci sie nie podobają to pomyśl o XJ 600. Słabszy od jajka ale idealny na poczatek

Modeka - kurtka Toorak i spodnie Melville. Odpinane ocieplenie i membrany. Zdaje egzamin. Ale w lecie nie ma takiej opcji, żeby sie wcale nie spocic. Nawet jak wszystko wypnę i pootwieram wszystkie wywietrzniki to na plecach mokro. Przynajmniej na początku. Jak się długo jedzie to się organizm przyzwyczaja i w ogóle goraca nie czuje się. Ale wystarczy czerwone światło i już się ciepło robi. W stosunku do skóry nieporównywalnie przyjemniej w upale. Jadąc nad morze w deszczu przez 7 godzin nie przemokła. Wilgoś wejdzie wszędzie ale od wewnątrz kurtka i spodnie były suche. Jedynie na końcach rękawów było mokro bo membrana się kończy kilka centymetrów wcześniej. No i pamiętać, żeby spodnie narzucić na buty a nie odwrotnie bo i naczej basenik w butach.

"Z policyjnych statystyk wynika, że najczęstszą przyczyną wypadków jest zbyt szybka jazda" Jakoś nigdy nie przeczytałem, że przyczyną może być zły stan nawierzchni. Jak dziura w drodze to najlepiej ustawić znak 30km/h i zabierac prawko tym co jadą 65km/h. Tak najłatwiej.

Tez planowałem w tym roku Hiszpanię i Portugalię na moto ale ... wymiękłem :wink: Brawa za odwagę!!!

nie ma takiego przepisu w kodeksie

To ja tez sie wypowiem. W podstawówce jeździłem motorynką, potem skuterem Simsonem a potem mialem przerwę w jednośladach ok. 14 lat. W tamtym roku kupiłem jajko 600. Do masy sie przyzwyczaiłem. Gra rolę tylko przy małych prędkościach. I trzeba pamiętać o niej na zakrętach. Potrafi stawiac opór przy składaniu. Przy glebie najbardziej cierpią plastiki (a z nimi kieszeń). Nie licz na to, że unikniesz gleby. Choćby mały szlif na pewno Ci się przytrafi. A wtedy możesz zacząć marzyć o nakedzie. Z zalet (dla początkującego) wymienię małą moc. Rąk nie wyrywa. W tym roku jeżdżę z plecaczkiem i jest to już moc za mała) Ale na początkującego motocyklistę jest wystarczającą. Osobiście poleciłbym Ci motocykl o porównywalnej mocy ale nakeda. Tak jak już wspomnieli poprzednicy Bandit 600. Pomyśl też o Yamaha XJ600. Słabsza ale bardzo wdzięczna. A na koniec kupo to co Ci się podoba. Jak się motocykl nie podoba to wszystkie jego zalety są do kosza

To jeszcze jedno (a w zasadzie dwa) pytania odnośnie ZZR 1200 1. Czy ten model równiez ma problemy z trzecią panewka tak jak poprzednicy? 2. Panuje opinia o słabych ramach w Kawach. Czy to dotyczy jedynie sprotowych modeli ZX czy również ZZR?

góra św. Anny jak widać trochę sprzętów będzie

Niestety przepisy nie nadają rondom szczególnego statusu. W ustawie nie ma nawet definicji ronda. Wiec ktokolwiek napisze cokolwiek (nawet autorytety na które powołuje się jurjuszi) w tej sprawie jest tylko interpretacją. Interpretacja mojego instruktora pokrywa sie z tym co pisze Bolo: rondo jako główna droga jednokierunkowa biegnąca po łuku z kilkoma skrzyżowaniami. Na dwóch krańcach Polski: w Szczecinie i na Śląsku ustawę interpretuje sie podobnie. jurjuszi, to nie jest kłotnia. Każdy ma własne przemyślenia i doświadczenia. A ustawa o ruchu drogowym nie mówi jednoznacznie jak ma być więc myślę, ze nikt tu nikogo nie przekona i kązdy będzie interpretowac przepisy po swojemu. Sam zaznaczylem, ze czasem dla bezpieczenstwa włączam kierunkowskaz w lewo mimo, ze moim zdaniem, przepisy tego nie narzucają

Tak jak mnie uczyli w PZMocie: 1. Właczając kierunkowskaz w lewo przed wjazdem na rondo oznaczało by to, że zamierzam jechac pod prąd (interpretacja przepisów na logike). 2. Rondo nalezy traktowac jak drogę jednokierunkową, która leci po łuku w lewo. Póki nią jedziesz, nie musisz niczego sygnalizować. Chcesz z niej zjechać, włączasz kierunkowskaz w prawo. Podsumowując: na rondzie jednopasmowym należy sygnalizowac tylko zjazd z ronda. Tak uczą w PZMocie i tak też interpretował przepisy egzaminator w WORDzie. Osobiście jak mam zamiar jechać w lewo na rondzie i widze puszkarzy czekających na wjazd czasem włączę kierunkowskaz w lewo. A nuż puszkarz pomyśli, że skoro nie sygnalizuję to jadę prosto. Tak więc wg przepisów nie trzeba ale dla własnego bezpieczeństwa czasem włączam

Kiedyś mi odmówiono darmowego 10-tego mycia puszki na stacji Aral twierdząc, że promocja się skończyła. Napisałem maila do centrali Arala w Polsce i po dwóch dniach otrzymałem mail z przeprosinami, zapewnieniem, że wobec sprzedawczyni na stacji zostaną wyciągnięte konsekwencje i zostałem zaproszony na stacje na nalezne mi darmowe 10-te mycie oraz odbiór paru drobiazgów: zapachu do samochodu, chusteczek do kokpitu i czegoś tam jeszcze. Byłem w szoku ale polubiłem Arala za właściwe załatwienie sprawy

Chcę kupić używane moto. Ale ZZR-1200 weszły na rynek w 2002 roku więc najstarszy dostępny na rynku to 4-latek. Za podobną cenę miałbym XX z roku 2000 i dlatego się zastanawiam czy różnica między tymi motocyklami uzasadnia kupno starszej o 2 lata Hondy czy lepiej kierowac się tylko stanem motocykla nie patrząc czy to Honda czy Kawasaki. Wiem, że Honda ma doskonałą opinię ale niewiele słyszałem o Kawach. Tylko tyle, że w sportowych modelach są słabe ramy.

Mnie nurtuje podobne pytanie a mianowicie prównanie XX z ZZR1200 i dlatego pozwoliłem sobie napisac to w tym temacie. Parę osób wspomnialo, że porównanie powinno wypaść ciekawiej. Nosze się z zamiarem kupna XX ale ostanio zacząłem sie zastanawiac nad ZZR 1200 a to z racji tego, że za podobną cenę mógłbym wyrwać model młodszy o rok albo i o dwa. Pytanie tylko czy warto. Jeśli trzeba, założę nowy wątek

Wady: 5 biegów i brak centralnej podstawki

Jeśli chodzi o alkohol to owszem. Ale jazda samochodów na światłach przez cały rok spowoduje, ze nasze światło utonie w masie innych i bedziemy jeszcze mniej widoczni dla innych

Sądzę, że dobrze zrobiłaś. Mój plecaczek śmiga ze mną w LZ6 i nie narzeka. Jedyna wada to taka, ze paruje przy niskich temperaturach. Ale jest za to lekki - 1350g