Skocz do zawartości

Januszm

Forumowicze
  • Postów

    5907
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Januszm

  1. Ciekawe jaki motocykl kupił autor wątku?

    ​Ja pomimo tego, że uwielbiam duże czterocylindrowe piece, jakoś przekonałem się do silnika w BMW GS1200 i to w starszej, chłodzonej olejem wersji.
    ​Natomiast nowy silnik BMW dla mnie jest idealny, nie mam się do czego przyczepić.

    ​W KTMie obawiałbym się tego grzania w okolicach krocza. Jeździłem kilka razy Hondą VFR 800 i pamiętam, że w mieście gotowała ona moje jajka :)

  2. W jakim celu szukasz najwyższego motocykla?



    Czołem,
    Potrzebuję informacji o najwyższym motocyklu produkowanym seryjnie, pierwszą moją myślą był r1200gs, ale poszperałem i jeszcze wyższy jest k1600gt - bez lusterek 1465cm. Tutaj jeszcze następne pytanie, ile ma z lusterkami, może ktoś ma, wie.
    Dość ważna informacja dla mnie, dlatego będę wdzięczny za pomoc.
    edit. p.s.
    Na myśl przyszło mi BMW, ale inne też wchodzą w grę.

     

    Wysokość lusterek nie ma znaczenia w tym modelu, są niższe od szyby. Poza tym na stronie BMW jest informacja, że ma tylko 1440 mm.

    http://bmw-motorrad.pl/Motocykle/Tour/BMW_K_1600_GT/dane_techniczne

     

     

    Natomiast BMW R1200GS Adventure ma 1450 mm.

    http://bmw-motorrad.pl/Motocykle/Adventure/BMW_R_1200_GS_Adventure/dane_techniczne

  3. Z tych co wymieniles to bym bral bmw 2.0d. A ogólnie to coś taniego i w miarę nowego. Niech spali jak najmniej.

     

    O kolego, chyba nie lubisz autora wątku :biggrin:

     

    Ja bym wybrał Priusa, pełno tego jeździ na taksówkach więc się pewnie sprawdza.

    Kiedyś rozmawiałem z pewnym Grekiem gdy czekaliśmy razem na serwis samochodów, użytkował on właśnie Priusa z 2015 roku na taksówce i był bardzo zadowolony.

    ​Poza tym Priusem, szukałbym pośród samochodów japońskich, najlepiej z wolnossącymi silnikami benzynowymi.

    Mercedes, Jaguar i BMW, tylko wtedy gdy chcesz mieć większe koszty i płacić mniejsze podatki ;)

  4. Z pewnością był on znakomitym kierowcą.

     

    Na filmiku poza jego wspaniałymi umiejętnościami, niestety widać również brak wyobraźni i głupotę kibiców oraz organizatorów rajdu, którzy pozwolili by ludzie bez wyobraźni stali tak blisko trasy przejazdu rajdówek.

     

    Jak można być aż tak głupimi i pozbawionymi wyobraźni Ludźmi? Przecież wystarczy mały błąd kierowcy, awaria samochodu by doszło do tragedii.

  5. Nie żebym jakoś bronił jakiejkolwiek firmy ;) ale biorąc pod uwagę że piszesz o największym producencie motocykli, ze sporą tradycją i powszechną opinią o najlepszej jakości (nawet jakieś statystyki da się znaleźć które to potwierdzają) to chyba byłbym ostrożny w formułowaniu takich opinii ;)...

     

    To nie zmienia faktu, ze w wiekszosci Hondy cierpia na nadwage. I nie sadze zeby ow nadwaga wynikala z zastosowania lepszych jakosciowo materialow, bo czy lepszy material musi wazyc wiecej?

  6. CB1100 zwlaszcza na szprychach duuuzo ladniejsza.Moze cena zrobia konkurencje Hondzie.

     

     

    Chyba że zaczną dopłacać ;).

    Mnie się ta Kawa wizualnie bardzo podoba ale Honda to ciężki kaliber. I nie dlatego że ładniejsza, bo to rzecz gustu tylko dlatego że to hąda ;).....

     

    To jest zupelnie inny motocykl od Hondy CB 1100 i moim zdaniem jest skierowany do innej grupy klientow. Honda to typowy klasyk nawet pod wzgledem technicznym jest mocno zblizony do swoich przodkow. Taki sprzet dziala na starszych tatusiow, ktorzy zyja wspomnieniami i to oni takie Hondy kupuja. Do tej pory nie widzialem mlodego wlasciciela nowej CB 1100.

     

    Natomiast Kawa to nowoczesny motocykl, bardziej zaawansowany technicznie, mocniejszy, lzejszy, z pewnoscia lepiej jezdzacy, ktory stara sie wygladac jak nowoczesny klasyk. Taka maszyne beda kupowac mlodsi motocyklisci, ktorzy chca byc modni i posiadac nietuzinkowa maszyne, inna od tych wszystkich nowoczesnie wygladajacych nakedow typu: Honda CB 1000 R, Kawasaki Z 900 czy Suzuki GSX-S. 1000

     

    Widzialem juz ta Kawe na drodze, wygladala oblednie :)

  7. 2012, poprzednio miałem 2009 też bez problemów z elektroniką. Nie zmienia to faktu, że we francuskich autach elektronika płata więcej figli :) Jak miałem Peugeot, w którym był elektroniczny miernik oleju, to zawsze gdy było wilgotno tylko pokazywał brak oleju :) Wystarczyło odpalić samochód poczekać aż się zagrzeje i problem po odparowaniu wilgoci znikał. Przez pierwszych kilka razy, mocno wystraszony, sprawdzałem poziom oleju bagnetem :)

  8. Janusz, no mam do czynienia z autami naszpikowanymi elektroniką ....... no nic dobrego:)

     

     

    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Ja też mam samochód naszpikowany elektroniką, odpukać nic się z nią nie dzieje :) Poza tym, teraz prawie każdy samochód i motocykl ma jej wysadzonej sporo.

    Jak komuś to przeszkadza, to zawsze może kupić klasyka w dobrym stanie, tam nie ujży elektroniki i z pewnością będzie mu się jeździło lepiej takim samochodem czy też motocyklem. Mamy wolność wyboru.

  9. Sylwester ale to jest właśnie postęp na który chcąc nie chcąc jesteśmy skazani.

    Występuje on w każdej dziedzinie naszego życia, które zazwyczaj nam ułatwia i przyczynia się min. do zwiększenia naszego bezpieczeństwa.

     

    Ja choć potrafię jeździć bez „dodatków” bardzo sobię cenię, to że motocykl posiada ABS czy kontrolę trakcji, ponieważ gdy moje umiejętności zawiodą to wspomoże mnie elektronika. Poza tym wcale be czuje się przez to pozbawiony kontroli nad sprzętem. Dodatkowo zazwyczaj te systemy można zdezaktywować.

     

    Natomiast młodzi, którzy będą jeździli współczesnymi sprzętami, nie będą musieli zawracać sobie głowy np. techniką hamowania pulsacyjnego bo za nich zrobi to zawsze ABS, najczęściej o wiele lepiej i bezpieczniej.

     

    Ale to tylko moje zdanie, Ty możesz mieć odmienne ;)

  10. Jestem takze zdania ze co za duzo elektroniki to nie dobrze. Pare dni temu zamowilem nowego gs1200 Rallye omijajac wszelkie elektroniczne dodatki. Jezdzilem takze wersja adventure z TFT czy jak to.sie zwie i mialem dosc, wyglada to jakby przyczepili samsunga galaxy. Nie moja bajka ale ja to chyba stary juz jestem ;)

     

    Sent from my E5823 using Tapatalk

     

    O takie wypowiedzi mi chodzilo :) Zdaje sobie sprawe, ze nie wszystkim pasuje nadmiar elektronicznych gadzetow. Ja w wiekszosci je lubie :)

    Sylwester zycze by GS sluzyl ci dobrze.

     

    Zapytalem okolo 10 moich kolegow z pracy, jaki predkosciomierz jest wedlug nich bardziej czytelny, analogowy czy cyfrowy? Wszyscy zgodnie odpowiadali, ze cyfrowy.

  11. Ja mam prawko od 24 lat i co? Czyni mnie to Mistrzem kierownicy czy dobrym kierowcą? Janusz, to nie jest argument w tej dyskusji.

    Przecież napisałem również, że jeżdżę bardzo dużo ponieważ to jest mój zawód. Dodam jeszcze, że co roku mam kilka dni szkoleń z doskonalenia jazdy i zdaję egzamin z teorii i samej jazdy. Podczas egzaminu z jazdy oceniany jest mój styl jazdy, kultura zachowania się na drodze jak również bezpieczeństwo jazdy. Egzamin nie jest łatwy, dość często, nie zdają go zawodowi kierowcy z wieloletnim stażem.

     

    Sądzę, że wspomniany 1 000 000 km to i tak zaniżona wartość, tego co już przejechałem w życiu.

     

    Życzyłbym sobie by wszyscy kierowcy, posiadali chociaż połowę mojego doświadczenia i umiejętności w bezpiecznym pokonywaniu kilometrów.

    Wtedy na drogach było by znacznie bezpieczniej :)

     

    He Janusz bawilem sie takim wyswietlaczem w Yamaha Star Venture i mysle ze jest bardziej rozbudowany niz w tym BMW, swietna sprawa zreszta jak i caly motor jazda tym to prawdziwa przyjemnosc, do tej ilosci plastiku jeszcze nie doroslem ale pewnie za rok moze dwa nastepne moto to bedzie ten konkretny model.

     

    Obejrzalem mozliwosci tego wyswietlacza, tez fajny

     

     

    ​Jednak z tego co widzialem na filmiku, to jest wyswietlacz do multimediow tylko i nie ma funkcji predkosciomierza oraz obrotosciomierza.

     

    Blizej wyswietlaczowi z KTMa do tego z BMW anizeli temu z Yamahy.

     

    ​KTM

  12. Ile? Wystarczająco dużo. Z pewnością przejechałem już ponad 1 000 000 kilometrów. Od 2008 roku jeżdżę jako kierowca zawodowy zestawem. Prawko mam już 22 lata, pierwszy raz prowadziłem samodzielnie samochód gdy miałem 8 lat, niewiele później regularnie jeździłem samochodem. Nie licząc motorowerów motocyklem jeżdżę od 16 roku, kiedyś na codzień od wczesnej wiosny do pierwszych śniegów, dziś już sporadycznie. Z cyfrowym wyświetlaczem kilometrów przejechałem nie mniej niż 3 00 000 km, skromnie licząc.

  13. Po pierwsze - nie Żużul.

    Po drugie - odłączenie/uszkodzenie licznika unieruchamia pojazd.

    Po trzecie - nie teoretyzuję.

    Jak ci wygodnie, to twoja sprawa.

    Ja cię informuję, że człowiek ma pewne ograniczenia, ale nie dociera.

     

    Żużu77, Cieszyn, R12RT

    Skąd masz takie informacje o unieruchomieniu pojazdu z powodu odłączenia licznika?

     

    Jakie ograniczenia? Może ty je masz, ja nie zauważyłem żadnych ograniczeń w moim umyśle, podczas odczytywania cyfrowo wyświetlanej prędkości :) Teraz dużo nowych motocykli ma cyfrowe wyświetlacze prędkości.

     

    A wiesz jeszcze tam ustawiaj i włączaj i wyłączaj, Janusz, razem kiedyś jechaliśmy do Borek, pamiętasz? Miałem nawigacje wtedy na Moto, no sorry ale nie sprawdziła się, już nigdy więcej jej nie użyłem, rozpraszała a jak coś chciałem zobaczyć to odrywałem oczy od drogi ........

    Ja też wtedy miałem nawigację na moto. Był to Garmin Zumo 550, którego sparowałem z systemem Nolan N-com. Działało to świetnie i zawsze się sprawdzało, ekran był czytelny i dodatkowo słyszałem komendy w kasku.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...