Kaze

Na 4um jest bardzo mało info na temat tego motocykla...o innych crosach wypowiadacie sie w miare często a o Kawie prawie w ogóle. Wiem tylko tyle że skrzynia szybko sie sypie. Pytam z ciekawości bo o KX wiem bardzo mało (prawie nic) a poza tym to takiego tematu chyba nie było.Jakie są wady, jakie zalety? Pozdro

Mi chyba też...Podobno nie ma w Polsce zawodnika który robi backflipy i 360-tki...szkoda bo fajnie by było na żywo zobaczyć cos takiego.

A moim zdaniem się opłaca, bo jeżeli chce motocykl przytrzymać dłużej to lepiej kupić nowszy niż męczyć się z zdechlakiem, bo i tak kupe siana w niego włorzysz. Pozatym w nowszych motocyklach stosuje się nowoczesne technologie konstrukcyjne. Jeśli ktoś ma kase to lepiej kupić nówke. Pozdro

Myślałem że wszyscy wiedzą 8O . Magiczna Yamaha DT 80 LC2 95r.

Moto jeszcze jest u mnie w garażu, więc jutro biore aparacik od kumpla i wrzuce w weekend fotki samego sprzętu. Jazda będzie jak bedzie zrobiony i dotarty. Pozdro

Ten komentarz był niepotrzebny, zresztą JAK ZAWSZE. Dlaczego tematy w enduro to jedna wielka kłótnia...Możecie mnie obrażać ile wlezie i jak chcecie to co pisze bo mam to od dzisiaj głęboko w dupie i ignoruje wszystkie komentarze o mnie. Mam nadzieje że kolejne posty bedą dotyczyły tematu a nie osoby Kamkaze.

To że się zaopatrze to rzuciłem w formie żartu :? a to że mam zatarty silnik nie jest moją winą. Założyłem temat bo wydawał mi sie dość orginalny i ciekawy a Ty musisz mi tu coś zarzucać. Jeśli masz do mnie uwagi to zapraszam na gg a nie robisz syf w temacie. [ Dopisane: 06-10-2005, 16:11 ] Nie chce skakac tylko strasznie podoba mi się jak to robią inni. Troche źle sformułowałem treść tematu. Pozdro

Co myślicie o czymś takim : http://www.fmxschool.com/woodenramps4sale.htm bo jak dla mnie to zajebisty pomysł żeby mieć przy domku taką rampe. Ciekawe ile kosztuje złożenie czegoś takiego...ale pewnie nie tak dużo. Jak zaopatrze się w odpowiedni sprzęt to może pomyśle o czymś takim :-) Pozdro.

dobre dobre :( :!: Skonstrułuj jakiś filmik... jak daleko zajedziesz na gumie??

Mam takie same zdanie i dlatego polecam sprzęgiełko (chociaż jest tak jak ktoś wyżej powiedział). To w jaki sposób stanać na kole jest indywidualną sprawą jednak sprzęgło pomaga. pozdro

Pierwsza sprawa: jedziesz sobie powolutku, wduszasz sprzęgło gazówka na maxa i puszczasz sprzegło tak jak przy ostrym ruszaniu. Jednak 2 sprawy: pierwsza odchyl się w odpowiednim momencie (sam musisz wyczuć w którym) druga to na początku nie dawaj za wysoko obrotów zeby się nie wypieprzyć. Jak już opanujesz tą technike to po tem możesz bawić się w zmiane z 1 na 2 i próbować przejechać większe odległości. Jednak trening czyni mistrza. Pozdro

Nie dosłownie oczywiście "unieść" tylko w przenośni? A skoro nawet nie próbowałeś jeździć ma kole to po cholere się wypowiadasz w tym temacie??? I w dodatku nie na temat. Ci którzy chociaż próbowali wiedzą pewnie o czym mówie. Unieść = pociągnąć do siebie. P.S Tak strzał ze sprzęgła jest najlepszym i najprostszym rozwiązaniem.

:( to mi się podoba. Wysoko i ładnie. Pozdro Spróbuj "poderwać" rękoma przód. Motocykle które mają ciężki przód i mały zapas mocy trzeba delikatnie "unieść". Pozdro

Wygląda to po prostu komicznie. Uwielbiam jak ktoś mówi że umie jeździć na kole po czym siada na tył siedzenia :-D Ja tak właśnie robie i to jest chyba najlepsza metoda. Słyszałem też o innej mniej praktykowanej (nie sprawdzałem tego ale wypróbuje). Ponoć kiedy jedziemy ok 30km/h wciskamy przedni hebel tak jakbyśmy chcieli zrobić endo ale nie aż tak mocno musimy poczuć że motocykl "usiadł" z przodu i wtedy maxymalnie wciskamy gaz. Powinno nas podnieść, oczywiście delikatnie odchylamy sie przy tego typu sztuczkach. Jednak w/w metoda jest nie sprawdzona i na oko pewnie działa w motocyklach z zapasem mocy ale spróbować warto. Pozdro P.S najważniejsze to dobra pozycja. [ Dopisane: 04-10-2005, 16:48 ] Co do twojego pytanie. Po prostu powoli odpuszczać gaz. To wszystko. Jednak w awaryjnych sytuacja duś tylni hebel. Mimo że jebniesz przodem o ziemie to szybko wrócisz na dwa koła. Jednak polecam powolne odpuszczanie gazu. pozdro

Bardzo ładnie Kuba :( Wysoko uniesione koło i ogólnie spoko. Pozdro

No super tylko że ten temat jest po to aby odpowiadać na wielokrotnie zadawanie pytania związanie z jazdą na gumie. Jeśli macie problem to pytajcie. pozdro

Na kole znaczy na tylnim kółku. Wiem że niewielu umie to dobrze robić (bo jazda na gumie na 50 jest trudniejsza niż na 600) ale są tacy. I tych którzy coś potrafią prosze o fotki i rady dla "szukających natchnienia" w nauce jazdy na kole. Pozdro

Wstawiajcie tu swoje filmy i zdjęcia, na których stawiacie na koło swoje motocykle (najlepiej 50-80ccm). Temat dla tych, którzy wiedzą coś na ten temat i dla tych którzy szukają natchnienia. Mam nadzieje że tamat się przyjmie. Jeśli nie to trudno. Pozdro.

Jak raz na tydzień pojeździsz na kole bez sprzęgła to nic się nie stanie. A zmiana biegu na kole ze sprzęgłem jest według mnie bardzo trudna i kiepsko wygląda. Pozdro (a co do tematu to good idea :-) ) Ale proponuje wrzucać fotki z jazdy na kole a nie siedzeniem na bagażniku. Pozdro

W lasku trzeba uważać na zające i inną zwierzyne ale nie tylko. Na początku wakacji (czy jakoś tak) spotkałem w lesie dresiarstwo(te sukinsyny już wszędzie włażą :? ) i oczywiście spodobał im się mój motocykl. Droga była bardzo wąska, wiec postanowiłem nie kozaczyć i zawrócić. Zatrzymałem sie i próbuje wrzucić 1...nie wchodzi...kopie 1...nic...zaczyna sie powoli nerwówka bo są coraz bliżej wieć ruszyłem z 2 wtedy udałe sie wbić 1 i rura w drugą strone. pozdro i uważajcie na siebie

Tylko nie mów że próbujesz ze sprzęgłem :P Ja jak próbowałem to prosto 1 i po chwili na ułamek sekundy odpuszczasz gaz wpinasz 2 i gaz na maxa. Jednak trening czyni mistrza. Pozdro...P.S musisz wysoko podnieść na 1 żeby właśnie motocykl nie opadł za nisko przy zmianie biegu. Jednak po ostatniej jeździe na kole nieżle wydzwoniłem i od tamtego czasu raczej unikam i nie polecam. Na 2t w pewnym momencie dostaje się ostrego kopa i jeśli przekroczysz szybko tą granice ( u mnie 4500) to ładnie się leci na plecy. pozdro i OSTROŻNIE!

ENDURO ma racje. A Twoim zdaniem RX to co? Hard enduro? :P

Nie możesz mu odpowiedzieć normalnie tylko pisać posty typu: "było" albo "szukaj"??? :? :roll: Według mnie na 1 motocykl 125 to "troche" dużo ale to też zależy od kierowcy. Powinieneś zacząć nauke na czymś mniejszym żeby się nie sparzyć taką 125. Proponuje Jakiegoś RX 50/80 bardzo ładne osiągi i nauczysz się na tym jakiś podstaw. Jednak wybór należy do Ciebie i jeśli chcesz koniecznie jakąś 125 to DT 125 jest dobra na miasto (w wersji supermoto jest bajer) a RX 125 jest dobra w terenie. Także sam musisz się określić gdzie najwięcej spędzasz czasu na moto. Pozdro P.S o Crm nic nie wiem więc sie nie wypowiadam 8)

Zdaje sobie sprawe z tego EnduroMax. Jednak mówie że miałem je w rękach i WYDAWAŁO mi się że mają bardzo cieńkie boczki. To tylko moja ocena nie musisz na mnie od razu wjezdrzać. To gdzie "dolecisz" zależy od umiejętności a nie motocykla.

Na bajzlu w Poznaniu widziałem za 450zł :-) także jak ładnie poszukasz to...ale nie polecam bo miały bardzo cieniutkie boki dlatego nie kupiłem. Pozdro