fincher

A jak bardzo trzeba mieć nasrane w bani żeby zapierdzielać ponad 100 przez miasto czy wyprzedzać inne pojazdy na granicy własnego życia?? Nieraz pojawia sie takie dziwne uczucie że wiesz ze to głupie itd ale musisz wsiąść na motocykl. Tak już jest i tyle.

Ja wczoraj pośmigałem trochę. Temperatura -9*C przebieg 80km Przed jazdą silnik w garażu uruchomiony na 15 min aby się rozgrzał i to tak dobrze. W trakcie jazdy co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło nie miałem ani jednego uślizgu, czy to przodu czy to tyłu. Na przodzie Continental ContiGo z tyłu Bridgestone BT45. Miałem kilka ostrzejszych hamowań czy jazdy po "szklance" a i tak moto zachowywało się bardzo stabilnie i mogłem przewidzieć jak się zachowa. Jedyna niedogodność to po takim czasie (a całość trwała około 2h) zrobiło mi się trochę zimno w ręce. Radzę uważać przy skrzyżowaniach itp, NIE JEŹDZIĆ ŚRODKIEM PASA bo z wielu aut lubi sobie wycieknąć conieco co robi się śliskie jak diabli. Na kilometr omijać studzienki - z tego dziadostwa często paruje i błyskawicznie zamarza wokoło tworząc niebezpieczną pułapkę na motocyklistę.

Moc rzędu 25-30KM mają 125 z silnikiem 2T (dwusuwowym). Np. popularne Hondy NSR 125 czy Aprilia RS125 Jazda takimi motocyklami z kategorią A1 jest dozwolona po zablokowaniu mocy silnika do takiego stopnia aby mieściła się w wymogach danej kategorii czyli dla kat A1 jest to 15KM =11KW Ale że jesteśmy w Polsce to takie ogarniczenie 90% motocykli ma tylko na papierze i wszyscy o tym wiedzą i jak narazie nikomu to nie przeszkadza.

Ok trzymam za słowo :) Ale jeżeli nie uda mi się tego dokonać do października to na CBR"ce później będzie to nie możliwe bo nadejdzie upragniony czas zmiany moto :) I wtedy zacznie się prawdziwa nauka jazdy :)

Koroviov to ja od Ciebie wezmę tą SV Mi tam na czasach nie zależ :) a SV mi się podoba - głównie za ten wspaniały silnik,

Dzięki za odpowiedź Jedyne pocieszenie w tym ze chociaż teoria mnie minie. Odnalazłem interesujący mnie punkt: "Osoby egzaminowane ubiegające się o uprawnienie do kierowania pojazdem w zakresie: prawa jazdy kategorii A, jeżeli posiadają odpowiednio prawo jazdy kategorii A1 lub A2 lub potwierdzenie uzyskania pozytywnego wyniku egzaminu państwowego w zakresie tych kategorii prawa jazdy, uznaje się za posiadające pozytywny wynik części teoretycznej egzaminu państwowego."

Są 125 które bez większego tuningu potrafią osiagnąć ponad 180km/h Np Cagiva Mito 125. Aprilia rs osiaga spokojnie 160km/h Po tuningu takim motocyklem można bez większego problemu pokonać barierę 200km/h więc teoretycznie czas poniżej 1:50 jest możliwy. Ale na dobrze przygotowanym motocyklu i nie dokona tego pierwszy lepszy jeździec,

Nie ma sensu zakładać nowego tematu wiec zapytam tutaj. Mam aktualnie prawko kat A1 w2014roku będę chciał robić kat A2 lub jeżeli nie zmienią się przepisy to normalne A. Czy obowiązuje mnie normalny przebieg egzaminu czy jest jakaś "skrócona wersja" i muszę zdawać normalnie test"jazdy pod nową kategorię?

ZinoR Czarny kombinezon seca biały kask Airocha i CBR w malowaniu Repsol. A miejscówka to oczywiście Żłobnica:) Przy następnej okazji warto było by pogadać bo napewno mógłbym się czegoś od Ciebie nauczyć. Nie mówię że 125 jest lepsza na takich torach jak Poznań bo tam to poprostu brakuje prędkości. Ale na takim Radomiu (który planuje w przyszłym roku odwiedzić) napewno nie jeden posiadacz większego motocykla mógłby się zdziwić. (po zapoznaniu się z torem oczywiście). A pozatym od czegoś trzeba zacząć :) i myślę że jak na początek mojej przygody z "szybszymi winklami" nie jestem już na samym dnie. Ps. to na Poznań wpuszczają 125"tki??

Skoro w temacie mowa o pokonywaniu zakrętów to wrzucę swoje 3 grosze :) Nie śmiał bym się tak z 125 bo moja mała CBR"ka utarła nosa już nie jednemu mistrzowi prostej :) Cały czas przypomina mi się sytuacja gdy przyjechałem na lokalną miejscówkę do pokonywania zakrętów i od dwóch chłopaków na Fazerku i CBR f3 usłyszałem tekst: Młody weź to padło i sie nie ośmieszaj i potem parę innych epitetów adresowanych w moją stronę. Szkoda ze nie miałem wtedy kamery bo za ich miny gdy w zakręcie byli objeżdżani przez "dzieciaka na piździku" pewnie dostał bym jakąś nagrodę:) A gdy zjechaliśmy na "parking" chłopaki nawet nie spojrzeli mi w oczy :) Także małym motocyklem też można fajnie pojechać.

I tu widać debilizm przepisów. Nie masz zatrzymać się tam gdzie widzisz i masz możliwość oceniania możliwości włączenia się do ruchu, tylko tam gdzie drogowcy - często bezmyślnie namalowali linie.

Ja niedawno tez miałem nieciekawą drogę, godzina około 23, ciemno jak u murzyna, deszcz i kawałek drogi do przejechania nie dużo ale jechałem około 40min, prędkośc max 50km/h bałem się jechać szybciej.

Panowie, do rozmowy na taki temat to najlepiej by było usiąść przy jednym stole, postawić kilka butelek odpowiedniego płynu i wtedy rozmawiać. Takie rozmowy ja powyższa nie prowadzą do niczego. Każda ze stron wypowiadających się ma swoje racje i będzie ich bronić i nikt i nic nie sprawi że ktoś zechce swe zdanie drastycznie zmienić.

Jak ten adwokacik pomoże Mu wyciągnąc jakieś większe odszkodowanie to czemu nie. Zawsze można powiedzieć że masz stłuczone to to i jeszcze tamto Cię boli. Że pozostał jakiś uraz w psychice i wiele innych nawymyślać. To wszystko się liczy a każdy dodatkowy uraz nawet taki bezsensowny to kolejne złotówki. A i strój też idzie nowy wyciagnąć z tego. Bo skoro dostałeś strzał nawet lekki to przy udpaku ochraniacze pochłonęły energię, kask obił się o asfalt i anwet jeśli nie widać uszkodzeń to takowe napewno powstały. Bo kask jest jednorazowego użytku

Nasze bezpieczeństwo to ostatnia rzecz o jakiej oni myślą. Nowe kategorie prawa jazdy - co myślą ustawodawcy " młodzi ludzie nie będą siadać na mocne motocykle bez doświadczenia" jak będzie " młodego człowieka nie stać na kilkukrotny kurs na prawa jazdy nie mówiąc o egzaminie gdzie egzaminator może udupić dosłownie za wszystko jak ma zły humor co za tym idzie wielu zdecyduje się na jazdę bez uprawnień" Wyższe mandaty Co myśli ustawodawca " wyższe kary skutecznie odstraszą kierowców od łamania przepisów co wpłynie na poprawę bezpieczeństwa" Jak będzie " Kierowca w obawie przed karą znacznie częściej zacznie uciekać" Takie zmiany są jak Polski system edukacji - Do dupy. Ale o edukacji się nie wypowiadam bo to nie to forum. Co do sytuacji gdy stojący patrol zaczyna pościg za motocyklem to tak widziałem taką sytuację. Panowie policjanci próbowali zebrać swe dupska ale gdy okazało się że zebranie zajęło im ponad minutę to wrócili na swoje miejsce i dalej łapali na suszarkę. Ps nie mam nic do Policjantów. Ba jak narazie osobiście miałem do czynienia z LUDŹMI a nie tępymi służbistami.

Pisząc "jakoś" miałem na myśli "mino to (nie znania tych wszystkich jakże potrzebnych i niezbędnych praw)" jeżdżę motocyklem..... itd A w ten temat czytam i wpowiadam się tak bo dotyczył on tematu przypominam: Nowy egzamin od 2013 na kat. A2 i A Co mnie interesowało, a jak w takim temacie widzę jakże potrzebne wypowiedzi o siłach, i prawach fizyki to mogę je uznać za "gadanie o dupie marynie" :)

Też znam przypadki gdy ktoś nauczony przez rodziców potem na kursie poszedł na egzamin. Chłopak oblał bo z przyzwyczajenia jak stał przy lini zatrzymania zaczął ruszać gdy zapaliło się żółte światło - najechał na linie. Ja A1 zdałem za 1 razem Niedługo A2 - choć wolał bym aby nic się nie zmieniło i zrobił bym normalne A :) B w najbliższym czasie nie przewiduje

A ja z fizyki mam 2:) Nie znam większosći praw, sił i innych pierdół o których istnieniu większość ludzi zapewne nie ma pojęcia. I jakoś jeżdżę motocyklem, hamuje, składam się z kolanem itp:) TO idąc tropem myślenia niektórych ludzi, nie znając fizyki nie powinienem wsiadać na motocykl :) Że tak powiem jest to bezsensowana rozmowa o dupie marynie :)

Wiem zę ścigacz jako argument nie jest zbyt dobry ba nawet śmieszny no ale co tam :) Tuska też nikt nie rozlicza z jego argumentów mają być i są to najważniejsze :)

O to chociaż trochę mnie uspokoiliście. Jeszcze dla pewności zadzwoniłem sobie do mojego instruktora z którym robiłem A1 i powiedział mi że kurs dla mnie będzie za około 20-30% ceny normalnego kursu:) Bo często on mnie i ja jego widuje na moto i stwierdził że wałęsać się po tym placu nawet na większym moto nie będzie sensu:) A co do Sv na drugi motocykl. Fakt skok mocy będzie kolosalny a jej odczucie pewnie 10razy większe bo to V"ka i ciągnie z dołu jak lokomotywa. Ale wybrałem ten motocykl z prostego powodu, czuje się na nim świetnie, miałem okazje już pojeździć takim jak i innymi ( cbr 929, b6, xj600, hornet600, sv650, shadow 600 i kilka innych których już nawet nie pamiętam) Dodatkowo ma on aż (tylko) 70km więc powinien być odpowiedni. Biorąc jeszcze pod uwagę zę nawet na forum ścigacz polecają go jako pierwszy motocykl a tam wiadomo każdy wałkuje mantrę cb/gs/er5 Co do takiego skoku, to chyba lepiej przesiąść się ze 125 (na której nakręciło się troche km i zaczęło poznawać technikę jazdy) niż odrazu wskoczyć na taką 600"tkę.

Za A1 płaciłem ze swojej własnej nieprzymuszonej woli. I zrobiłem to poto aby zdobyć troche doświadczenia z lepszym moto niż 50cm zanim usiądę na wymarzoną SV"kę Ale dlaczego mam płacić 2 razy za praktycznie to samo??? Bo między kursem A2 i A nie będzie różnicy, i znając możliwości Wordów i szkół jazdy kursy i egzaminy będą odbywać się na tych samych motocyklach. Rozumiem że dziura w budżecie że premier musi sobie dać wysoką premie za ciężkie warunki pracy no ale to podchodzi pod czysty debilizm.. Bo jak już teraz wiele osób jeździ bez prawka uważając że im się nie opłaci i inne takie pomysły to co będzie po 2013 roku..

A ja wrócę do tego wieku.. Ja na moto jeżdżę aktywnie od 4 sezonów. Najpierw 3 sezony na 50/72cm i w tym sezonie na 125. W przyszłym sezonie też 125 i na sezon 2014 chce kupić 650cm (suzi SV) Uprzedzając pytania mam prawko kat A1. I pytam się dlaczego jestem traktowany tak samo jak ktoś kto nigdy wcześniej nie miał kontaktu z motocyklami?? I muszę płacić za kurs A2 i do tego później na A i to mnie najbardziej boli. Ustawodawca wrzucił wszystkich młodych kierowców do 1 worka bez względu na to czy ktoś ma już jakieś pojęcie o jeździe czy 1 raz w życiu usiądzie na moto.

Ja tam na placu na YBR125 schodziłem sobie na kolano itp :) Bo od kręcenia tych 8 idzie się porzygać :) Na gumę też próbowałem ale to instruktor powiedział żebym przestał bo jak ktoś zobaczy to go zezwią że uczy na kole śmigać :) Nowy egzamin OK tylko do cholery czemu ten wiek na kategorie zmienili..!!!!!!!!!!!!!?????????