Skocz do zawartości

RobertPx

Forumowicze
  • Postów

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RobertPx

  1. Wydaje sie ze wlasnie znalazlem rozwiazanie mojego problemu :) tez mi ta tulejka wypadla ale nie moglem skumac skad ona sie wziela :) i teraz juz wiem. A oto sama tulejka:) http://www.cv-performance.com/harley-cv-carburetor-tuning-issues/ A tak chodzi Sportster bez niej :)
  2. 45MM CARB FOR ALL 1999-2005 HARLEY TWIN CAM,1990-2005 EVO . W innym miejscu przeczytalem ze HSR48 do 120 i wiekszych
  3. Kompletnie zapomniałem o filmiku. Akcja wygląda następujaco: Czujnik położenia rozrządu reaguje na nacisk, wtedy kontrolka gaśnie. Jeżeli temperatura w momencie odpalania jest bliska zero to mozemy sobie naciskac i nic sie nie dzieje. W miarę jak silnik sie rozgrzewa łatwiej jest ja zgasić. Najpierw wspomogłem sie drewniana koncowka od zmiotki. Potem jak jest cieplejszy to juz mozna palecem ale trzeba użyć dużej siły. W pobliżu temperatury 100 - 120F wystarczy lekki dotyk do zgaszenia kontrolki. Po osiągnięciu wyższych temperaturach końcówka sama gaśnie. Wygląda na to że jakiś element w sensorze rozszerza sie pod wpływem temperatury. Założyłem inny sensor (używany) i kontrolka zachowuje sie normalnie. Jeszcze przypomina o tym ze był błąd (tak bedzie przez 50 odpaleń) ale potem gaśnie. Wszystko wygląda tak jak powinno być. Dzięki wszystkim zaangażowanym w zlokalizowanie usterki.
  4. Problem zlokalizowany :) w końcu i mam nadzieje że nie jak z tymi świecami na chwile, tylko rzeczywiście. W poniedziałek a może i jutro nakręcę filmik to zobaczycie :)
  5. w tym przypadku mialo by sens, ale we wczesniejszych ??? nie bardzo trzyma sie kupy . na drugim filmiku gdzies kolo 7 minuty gasnie sama czyli 7 min + wczesniejszy filnik 5,5 min i przed kreceniem jeszcze jakies 2 min chodzil . nagram jeszcze jutro z rana i zobaczymy znowu co bedzie ..... To raczej nie pomoże bo to chyba z innego modelu to raz a druga sprawa jest taka że mój nie zapisuje tam błędzów co starałem sie pokazac na pierwszym filmiku. Raz tylko mialem d10set ale jakos go skasowalem. nie pamiętam od czego byl ten błąd.
  6. No to są własnie nowe HD 6R12 takie jak wychodzi z fabryki. Jeżeli macie chwile czasu to pooglądajcie może coś zwruci waszą uwage to z dzisiejszego porannego odpału:
  7. Oczyść dokładnie blotnik od spodu, kup jakiś dobry klej epoksydowy albo poprostu żywice epoksydową czy poliestrową, kup kawałek wężyka PCV takiego przezroczystego jak kiedyś używało się do paliwa, grubość wężyka zależy od ilości kabi które chcesz nim poprowadzić. Wklej wężyk punktowo (na kleju) lub zalej żywicą . Można też punktowo wzmocnić szpachlą z włóknem szklanym . Proste ? :)
  8. poziom ładaowania zależy od stopnia rozładowania akumulatora. Im bardziej rozładowany tym szybciej regler będzie chciał go naładować i poda większy prąd. Najłatwiej to zaopserwować włączając w czasie pomiaru światła np lightbar-y. Jeżeli pomiary ładowania mierzone na na akumulatorze są ok to ja bym nie szukał na taj lini alternator => akumulator tylko w drugą strone akumulator => elektronika czyli modul czy komputer co tam masz ? .... bo w tą strone gdzieś prad znika. Zaczął bym od sprawdzenia klem, masy przykręcanej na ramie, Samego przewodu masy bo czasem lubi popuścić w zacisku., potem bezpieczniki czy nie zaśniedziałe styki a potem po kolei wszystkie styki, złączki sprawdzić przeglądnąć poruszając się w stronę komputera. (Ale ja myślę ze to masa.) Jeżeli wtyki bedą ok to trzeba jeszcze sprawdzić wszystkie złącza pod licznikiem , w stacyjce i pod bakiem. Jeśli do tego momentu nie znajdziesz to servisówka w ręce i trzeba bedzie obadać napięcia zasilania kompa i jezeli cos bedzie nie tak trzeba bedzie prześwietlic wszystkie kabelki za to odpowiedzialne.
  9. Ja kupilem Yuasa 1,5 roku temu i jak narazie nie mam co nazekac. Wczesniej mialem jakiegos amerykańskiego noname jezdzilem na nim 7 lat nie wiem ile byl juz wczesniej a co ciekawe nie padl poprostu wymienilem z czystej przyzwoitosci ... bateria rok spedzila na pulce a po podladowaniu wsadzilem do Dyny Evo i krecila jak nowa :)
  10. Swiece sa nowe i dobre bo jak zmienial ta co byla z tylu na przad i odwrotnie to i tak tylny przerywa. Przewody sa nowe SE. wymienione ze wzgledu na te wlasnie okazje, na nowych czy jak założę stare to nic się nie zmienia. Zresztą lałem wszystko woda i obmacywałem przy okazji sprawdzania czy cewka nie ma przebicia. Zresztą przewody nie gasily by kontrolki po nagrzaniu silnika...... przypomne ze wszystkie wtyczki i gniazdka w calym motocyklu sprawdzilem i wygladaja zdrowo...nawet pod zbiornikiem, kable staralem sie poprzeswietlac od wtyczki do wtyczki i wszystko wydaje sie ok , cewka sprawdzona, modul w zasadzie też (chyba ze trafilem na drugi z identyczną wadą) , kable wys. napięcia nowe SE, akumulator nowy, ładowanie w normie, Nie ma tez zadnych czujnikow oprucz MAP sensora i czytnika zaplonu na wale i nietypowo bo tylko dla tego rocznika sensora polozenia rozrzadu (w tym miejscu gdzie w evo byl aparat zaplonowy) NIE MA temperatury w glowicy, NIE MA polozenia przepustnicy, zadnych alarmow, immobilaizerow nic... na gazniku wiec zadnych sond lambda Wszystko wydaje sie byc bardzo proste a jednak cos jest nie tak Jeszcze jutro jak bedzie przyzwoita pogoda to sprubuje go przegonic na tym module i zobaczyc czy jak sie rozgrzeje tez zgasi kontrolke Zastanawiając sie nad kwestią co moze zapalac kontrolke... to wydaje mi się ze informacja o przeładowaniu cewki. (znaczy o nierozładowaniu jej w danym cyklu pracy) nie wiem na 100% za co odpowiada MAPsensor ale wydaje mi sie ze za przyspieszenie zaplonu.... im większe podciśnienie tym większe wyprzedzenie... jeżeli sie myle to prosze mnie poprawic. ale raczej blędu by nie wykazywał, pozostała elektronika to speed sensor, bieg jałowy, ciśnienie oleju... nie maja nic do zapłonu a tym bardziej na jeden baniak......
  11. Jednak to nie swiece. Wymiana świec pomogła dorażnie na 5 moze 10 odpaleń a potem bład szybko wrócił. A ja głupi :) ucieszyłęm sie ze rozwiązalem problem. Ręce mi już opadają. Odnośnie tego przerywania na tylny cylinder to wyczaiłem ze zaraz po odpaleniu tylny cyliner przerywa i wyglada to mniej wiecej tak ze na 3 suwy braknie mu jednej iskry albo dwuch. Trudno to usłyszec zaraz po odpaleniu ... wydaje sie lepiej po przejechaniu ok 3km wtedy jest to jakby łatwiej wyodrębnic. Poza tym po odpaleniu przednia rura szybciej sie nagrzewa i po chwili juz nie mozna jej dotknac a tylnią dużo dłużej można. Po przejechaniu jakiejkolwiek trasy po wykręceniu obu świec wyglądają identycznie ... prawidłowo. Po odpaleniu i przejechaniu 5-10 km świeca z tylnego (przerywającego) cylindra jest okopcona ....czarna. Tak jak opisywałem wcześniej po ok 15 km kontrolka gaśnie i puki silnik nie ostygnie całkiem wszystko działa prawidłowo i kontrolka nie zaświeca sie. ... z małymi wyjątkami. Mimo tego że silnik jest nagrzany po zakręceniu manetki lubi sobie czasem strzelić w rure (hamowanie silnikiem). Wczoraj leciałem nowym kawałkiem A4 i pozwolilem sobie docisnąć na full tzn. tyle ile fabrycznie mu dano. Pociągnołem tak jakieś 3-4 min i potem po zwolnieniu do 120-130 2 albo 3 razy zaświeciła sie kontrolka na sek może 2 sec. Kilka dni temu wpadłem na pomysł żę jeżeli cewka jest sprawna to może któryś z 3 kabli moduł => cewka może byćuszkodzony zmostkowałem oddzielnymi kablami i bez rezultatu. Ostatnim moim pomysłem sugerowanym wczesniej jest moduł od początku moło przezemnie podejrzany no chyba że ma dwa niezależne układy oddzielny dla każdego cylindra. Kupiłem więc używkę no i nic się nie zmieniło. Już nie mam więcej pomysłów. Sensory odpadają bo albo nie chodziło by wcale albo jężeli przerywałoby to na oba cylindry a nie tylko na jeden..... Ma ktoś jeszcze jakies sugestie ????
  12. O i to się nazywa wyczerpująca odpowiedz na zadane pytanie :) Dzięki w przyszłym tygodniu działam i napisze co z tego wyszło.
  13. No wlasnie ja bym sie skłaniał własnie do tej opcji nawet już kupiłem zestaw naprawczy pompy olejowej. Góra silnika wydaje mi się mało prawdopodobna chociaż czasem jak jest zimny troszke przydymia na czarno .... ale to na moje oko kwestia regulacji gaźnika zła mieszanka paliwo-powietrze.... czy się mylę?? . Rozkręcałem ten silnik co do jednej śrubki i nie widziałem żadnych podejrzanych tematów w cylindrach czy głowicach. Poza tym obydwa cylindry pompują po równo 10,5 Bara wydaje się ze to nawet więcej niż można by się po nim spodziewać. Przebiegu nie znam licznik stanął na urwanej lince przy 11000 ale na moje oko ma kolo +30000. To trudno określić bo HD był bardzo zaniedbany.... był na dobrej drodze na szczura.
  14. Cos znalazlem ale tam wszedzie pisza o jakich drobnych kropelkowych wyciekach a mi chodzi o to ze u mnie po odpaleniu laduje 100ml na ziemie.... w trakcie jazdy to kropelka raz na jakis czas i mozliwe ze z tego mokrego filtra. Jezeli go zgasze i tego samego dnia odpale to nie chlapnie ale jezeli stoi dzien dwa to znowu setka na ziemie. Moim zdanie to pompa ktora pozwala na grawitacyjny przeplyw oleju do karteru ale chcialem sie upewnic pytajac lepszych (bardziej doświadczonych) znawcow HD
  15. Miałęm taki przypadek. Przy spokojnej jeździe nic sie nie działo ale jak byl rozgrzany to i mocniej go przegonilem to lubiał chlapnać na zbiornik oleju z( gorej ) odmy. U mnie okazało sie ze jakas menda bawiła się manetka gazu na postoju i musiało to mieć miejsce kila razy pod moją nieobecność. Efektem było paliwo w oleju. Czyli roscieńczony olej i podniesiony jego poziom. Po wymianie oleju problem zniknął. Pozdrawiam
  16. No wlasnie szukam szukam i nie znalazlem ... wpisujac w wyszukiwarke pojawia sie tylko moj temat. Jak bys mogłl dac namiar?
  17. Spotkał się może ktos z lejącą odma (dolna) w Harleyu z silnikiem Evo. Problem polega na tym ze jeżeli troche postoi to przy odpaleniu wyrzuca z siebie przez odmę około 100ml olej mniej więcej tyle ile się w tym plastikowym elemencie odmy mieści. Wygląda na to ze olej grawitacyjnie spływa z miski olejowej i napełnia odmę a ta w momencie odpalenia wyrzuca wszystko na zewnątrz. Ten plastikowy element był mocno zarysowany więc wymieniłem na nowy ... nic to nie dało dalej jest to samo. Ktoś mi powiedział ze pewnie za dużo nalalałem oleju i jak wypluje nadmiar to się ustatkuje... niestety oleju jest już poniżej stanu i dalej jest to samo. Macie jakieś sugestie? Ja mam swój typ ale o tym w następnym wejściu :)
  18. Ja zdaje sie pisalem wczesniej ze kulawi mi na tylny cylinder. Po przejechaniu kilkuset km odkrecilem obydwie i widac bylo ze na przedniej cegielka czyli spalanie perfekcyjne a tylna zakopcona wiec cos kuleje. Zalozylem wiec przednia na tyl a tylna na przod. No i tym razem po dluzszym przestoju odpalil tylko na tylny dla odmiany. Co dziwne nie pomogła jej nawet szczotka drutka co w takich sywuacja przynajmniej na chwile reanimuje taka zdechnieta swieczke.
  19. Chyba znalazłem przyczynę. I jak to bywa w takich wypadkach jest ona błacha z pozoru oczywiście. Moduł jest dobry. Wracajac do pierwszego postu napisałem że zmieniłam swiece , akumulator, i przewody wysokiego napiecia. No i tu jest ukryty problem.... Produkt kupiony na allegro wcale mie musi być oryginalny mimo iż tak zapewnia sprzedawca i ja mam takie podejzenie. 7 lat temu kupilem mojego heritage i po 4 latach z przyzwoitości :) zmienilem mu swiece na NGK, które tuż po zimie zaczeły zawodzić i tu pojawil sie poraz pierwszy błąd. Działaly chwile po przeczyszczeniu drucianka. Ale przy kolejnym odpaleniu znowu startował z jednego cylindra i po chwili dopiero odpalał drugi. Szybko stwierdziłem ze to męka i postanowilem znowu wymienic świece tym razem na "oryginalne" ale jak juz wymieniam to kupie z górnej półki Ecreamin Eagle... i tak zrobilem... za swiece zaplacilem 2 rzy wiecej niz za zwykle a blad nie zniknac wiec to nie wina swiec ... pomyslalem. i tak do wczoraj. Kilka miesiecy temu kupilem Dyne na Evo i to nia ostatnio sie wożę. W Dynie tez wymieniłem Swiece na nowe ale jest z nimi cos nie tak ... Dzyna zaczyna jechac dopiero po 4-5km. Jak jest 30stopni na zewnątrz to troszke szybciej 1-2km ... parska szczela poprostu nie jedzie. Kumpel kupil heritage na Evo i tez zmienil swiece i po 4 odpałach i krótkich wycieczkach jedna swieca padla calkiem.. Zbieg okolicznosci???? NIE - jeden dostawca z allegro.!!! Ja po niecałym roku uzytkowania swiec screamin eagle wczoraj wypchalem mojego Heritage i okazalo sie ze tym razem na przedni cylinder nie odpali wcale mimo czyszczenia swiecy. Znalazłem w sakwie swieczki z którymi przyjechał z USA, na których jeździłem 4 lata w polsce i Bóg wie ile lat jeszcze ktoś przede mną w USA. Zakręciłem i błędu nie ma ... jest tylko 6 sek przypomnienie ze byl i gasnie ... wszystko ok. Ale to tak jak mowie wczorajszy temat jeszcze może sie okazac ze to jednak nie to .... mam nadzieje ze jednak to !!!!! No chyba istnieje coś co wpływa destrukcyjnie na te świece a ja o tym nie wiem :) ...... .a świece faktycznie są oryginalne????
  20. No to co mi radzicie? Wymienic komplet uszczelniaczy na ssaniu? A co z gaznikiem? Jak by cos bylo z gaznikiem nie tak to chyba by oba baniaki kulawily a u mnie tylko tylny (przynajmniej tak mi sie wydaje) i rozszczelnienie tylnego kolektora by to tlumaczylo.... dostal by nieprawidlowa mieszanke i wtedy mogl by kichac a tym samym MAP sensor wlaczyc kontrolke. No i ta siweca na tylnym byla okopcona a na przednia ok. I jeszcze kwestia spalania .... byc moze ze faktycznie mam cos rozregulowane w gazniku .... jak powiedzialem kumplowi ze mi pali 5,5l na trasie to sie zdziwil i powiedzial ze powinin przynajmniej 6... jakie Wy macie spalanie? Nie mam żadnych Power commanderow ... wszystko salon. Te 5,5 l to 2 osoby ja i żona razem jakies 155kg obciazenia (z tego moje 100 :) ) trasa rzeszow - bieszczady (ostatni etap lekko górzysty) wiekszosc trasy ok 100-110 km/h
  21. sorry ze taka dluga przerwa ale dopiero w teraz mialem czas podjaechac do kumpla... to nie cewka, założyłem od dajany i dalej to samo, niestety w dajnie jest inny moduł i tego nie moge sprawdzić..... kumpel mi jeszcze podpowiedzial że możliwe ze mam rozszczelnienie portek wiec dzisiaj rozebralem portki no i nie wiedac tam nic podejrzanego, przylgnie czyste uszczelki całe. Z racji tej rozbiórki przeglądnąłem gaźnik. Jest kilka czarnych zakopceń wewnątrz jak to ma miejsce kiedy moto strzela w gaźnik. Ale to chyba dla HD norma. Jedno co mnie zaniepokoiło to to że w komorze nad przepostnicą tam gdzie kondon ze sprężynką widoczne mocne czarne zakopcenie, A plstik trzymający kondona od spodu delikatnie nadtopiony (ok 1cm na krawędzi) naszczescie guma cała. Macie może jeszcze jakies sugestje?
  22. Zabralem sie za pomiary ale to nie takie easy... potrzeba do tego troche wiecej specjalistycznego sprzetu niz sie spodziewalem a ktory myslalem ze bede potrafil ominac. I pewnie sie da ale duzo z tym roboty.... i odpuscilem. przeswietlilem tylko kable i sa ok. Zauwazylem tez ze wilgosc nie wplywa specjalnie na zapalanie kontrolki (raczej sa to calkiem przypadkowe wybryki kontrolki) jak mi sie wczesniej wydawalo (moto stal pol dnia w pelnym sloncu po odpaleniu kontrolka zgasla, po 3 km zaswiecila sie i przez nastepne 5 km nie gasla , potem zgasla i 15 km nic) . Zasiegnolem rady miejscowego znachora od HD, nie jest specem od elektroniki i TC, raczej EVO i starsze ale ma duze doswiadzczenie, ma prawie 50 l i zyje z motocykli. Po 2 godzinnej rozmowie doszlismy do wniosku ze wszystkie objawy wskazuja na to ze jedno z uzwojen cewki szwankuje. Mysle ze to trafna diagnoza. Ja sprawdzilem jeszcze raz swiece ... ta przednia jest ladna a tylna calkiem czarna, czyli cos z nia nie tak. Gdyby byl to czytnik zaplonu to kulawił by raz na jeden raz na drugi baniak a ja zauwazylem ze tylko tylnu przerywa. Gdyby byl to modu to moto prawdopodobnie by nie odpalil wcale , chociaz tu dalej jest temat otwarty... poniewaz cewka jest na 3 piny swiadczy to o tym ze impuls idzie oddzielnie na przedni i oddzielnie na tylny cylinder w evo bylo 2 i iskra byla rownoczesnie na 2 swiecach mimo nie tego suwu. Wiec nie wykluczam na 100% modulu. Na wekendzie podjade do kumpla i sprobuje porzyczyc cewke do testow, napisze co z tego wyszlo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...