RobertPx

Juz mam :) a linkow nie bardzo znajde bo nasciagalem duzo a potem przegladalem ale jak by co to pisac na maila to podesle pdf-y :) http://www.ehow.com/how_5935714_test-ignition-coils.html tu mam jak sprawdzic cewke jak trafie jeszcze raz tamten link to wkleje http://www.hdtalking.com napewno gdzies tutaj znalazlem

O w tem tamacie mam podobnie jak Ty :) Znalazlem na Amerykanskich forach dokladny opis dagnostyki obydwóch sensorow CMP, CKP i modylu ECM :) Jak tylko przyjdzie mi miernik, ktory zamowilem w czwartek to pomierze rezystancje i voltarze,.... mam nadzieje ze w koncu cos konkretnego znajde. ........

Podczas tej ostatniej jazdy tj jakies 20 pare km moment przed zapaleniem kontrolki przerwal na jakies pol sek. tzn przy predkosci ok 40 mil/h jakby odcielo prad. Nie strzelal poprostu przerwal, wtedy zaswiecila sie kontrolka i swiecila przez pare km ale przez ten czas nie odczuwalem zeby cos przerywalo czy bylo nie tak. Moc OK. Jesli chodzi o niepalenie ktoregos z cylindrow to jest najbardziej zauwazalne po odpaleniu. W tym wczorajszym przypadku odpalilem i jakis czas chodzil na bardzo niskich obrotak mysle ze jezeliby chociaz raz nie dostal iskry to by zgasl jednak tego nie zrobil. Wydawalo sie wszystko OK dopóki nie pojechalem. Przelozylem tez swiece tylna na przod a przednia na tyl ale wczoraj palil ladnie na wolnych obrotach wiec nie zaobserwowalem zeby przerywal i na ktorym cylindze jazeli bylby to zel wypirajacy wode to bylby chyba w 2 wtyczkach a nie w jednej... druga byla calkiem sucha, no i nie wygladalo to na zel tylko na tylko jak przepalony olej , ale nie wiem na pewno. Powiedz prosze cos wicej na temat tego "zaszumionego" czujnika CKP.

sprawdzilem obydwa sensory, byly czyste ale przedmuchalem i zamontowalem spowrotem. Dotarlem tez do ich konektorow 2 i 3 pinowych ktore sa miedzy silnikiem i rama po prawej stronie. sprawdzilem wi wygladaja jak nowe jedno co mnie zastanawia to to ze w sa to zlaczki hermetyczne a w 3 pinowym byl olej wygladal na przepalony, na zwwnatrz i w okolicy wszystko suche ..... wyczyscilem poskladalem, odlapilem, kontrolka zgasla myslalem zw all OK, po przejechaniu 3 km zaswiecila i tak sobie swiecila przez nastepne 3-4 km potem zgasla . przejechalem jeszcze jakies 15 km i juz nie zaswiecila ....

Jeżeli mnie pytasz to tak.

Wszesniej kto pytal o ladowanie i cisnienie w cylindrach no to pomierzylem :) ladowanie aku na wylaczonym silniku pokazuje 13V po odpaleniu okolo 14,5 V i nie specjalnie sie zmieniaja jak dodaje gazu. Apropos cisnienia to na obydwu cylindrach po rowno dokladnie 9 Bar , jedno i drugie wydaje sie byc OK :) Odnosnie czytnika zaplonu to wlasnie mialem ochote to przegladnac :) nie wiedzialem ze to sie nazywa czujnik Halla :) Tylko pytanie, bo w modelu 2000 sa dwa czytniki nie wiem po co ale dwa ... jeden pod prawa kapa pod malym okraglym dekielkiem a drugi obok wyjscia pradow z alternatora na przedniej czesci silnik. Mam sprawdzic oba? I po co dwa :) ??

Jak wczesniej pisalem Aku jest nowe , jezdzilem na starym ponad 6 lat a nie wiedomo ile byl wczesniej wiec od tego zaczolem. Teoretycznie przy rozruchu, duży pobór prądu no i komp mogl widziec niskie napiecie i pokazywac blad a po przejechaniu kilku km aku sie laduje i blad znika - ale to nie to. Potem zmienilem Swiece i kable na screamin eagle ale przed tym przegladnolem wszystkie polaczenia czyli cewka, wszystko w liczniku, i polaczenia z modulem (2 wtyki) byly w dobrym stanie ale dodatkowo wyczyscilem + smar miedziany. HD ma 16 000 mil przejechane nie sadze zeby nie mial cisnienia ale moze jeszcze dzisiaj to sprawdze. A w tym momencie podejrzewam cewke lub moduł no chyba ze jakis uszkodzony kabel ktorego do tej pory nie zauwazylem.

AVO Simson Sport 1951r => Junak M10 1960r => Junak chopper => Junak chopper => Junak 1963r => Ural => M-72 solo 1949r => 4 lata przerwa i teraz => SHL 11 1962r, M-72 1956r, Dniepr MT12, napedowiec, Harley-Davidson Heritage 2000r

zaraz zaraz najpierw pomoczyc potem obmacac , czy najpierw obmacac i czekac az sam sie zmoczy??? :) no mam cos ... polalem woda okolice cewki, kabli WN, no i cos tam jeszcze przy okazji, najpierw zdialem obudowe cewki zeby wszedzie doszlo... Odpalilem no i odrazu zapalila sie kontrolka. Pochodzil tak pare min do zejscia ssania ... w tym czasie obmacywalem i nic ... zyje. Wyglada na to ze frontowy baniak pyka ladnie a na tylnym iskra jest tak co drugi a raczej co trzeci raz. Zgasilem i po 15-20 min odpalilem znowu. Kontrolka zgasla prawidlowo, przypomnial tylko o bledzie i zgasla, chociaz mialem dalej wrazenie ze nie za kazdym razem puka tylny. Ale bylo jakby rowniej.

hehehe odlapilem go dzisiaj , przed chwila ale pomiaru (z rozrusznikiem serca) nie zrobilem bo bledu nie ma.... akurat teraz.... byc moze za mala wilgotnosc powietrza ;/ pamietam ze obmacywalem :) kiedys ta cewke ale nie kopala, tak czy tak bede sprawdzal i jak sie pojawi blad i ewentualne porażenie prądem to napisze :) , moze jak deszcz popada ( a sie zanosi) wzrosnie wilgotnosc i zrobie test

a jak mam to sprawdzic? zalozyc inna? czy jest jakis sposob?

jak go kuilem 6 lat temu to byly oryginaly 6r12 czy 12r6 :) nie pamietam potem 2 lata temu wymienilem na NGK ale to lipa straczna po zimie nie mial ochoty odpalic na jeden baniak, dopiero po potraktowaniu drucianka ruszyl :) i to tez chwile na jednym baniaku. i tak na tych NGK szfankowal. I wtedy pojawil sie blad, wiec zmienilem mu spowrotem swiece na te stare ktore wozilem w rezerwie w sakwie. Moto wyraznie odzyl ale blad nie ustapil. na poczatku tego sezomu zalozylem mu nowe ScreaminEagle i przewody tez i juz sie cieszylem ze jest wszystko ok bo po odlaleniu przypomnial tylko o bledzie i kontrolka zgasla. ale znowu wszystko wrocilo. Skojazylem ze moze chodzic o wilgoc bo jak wymienialem swiece i przewody to robilem to na zewnatrz przy ladnej pogodzie i chwile tam stal. wiec jesli bylabyto wilgoc to moglo go wysuszyc (co spowodowalo u mnie przedwczesna radosc :) ) wpadlem jeszcze na pomysl ze przed odpalem stane 15 min z suszarka i podgrzeje cewke, jesli pomoze to wiadomo a jak nie to dalej modul i w koncu znajde .... mam nadzieje

Pod licznikiem nie pokazuje zadnych bledow. wszystko Clr. A blad jest i ciagle go wykrywa. Maly czytnik bledow (ten odyginalny harleya) mam na wyposazeniu domowym ale on nie czyta gaznikowych. Zaden komputer w okolicy rzeszowa z tego co mi wiadomo tez nie. najblizej mam katowice albo krakow (autoryzowny dealer) no i 200km jazdy :) . w katowicach powiedzieli mi za podpiecie 270 zl :/ jak by to byl blad ktory gdzies przypadkowo wskoczyl to komp by go sam wykasowal po 50 odpalach, ale nie swiecilaby sie kontrolka caly czas tylko jako przypomnienie 6 sek po odpaleniu.

Mam wrazenie ze nie ma iskry za kazdym na ktorym z cylindrow. Czasami ruszam i jest slaby jakby na jednym baniaku i tak tez go slychac potem strzeli w rure i odpali drugi baniak to tak po 200-300 metrach jazdy. Zdaza sie ze jak juz jest kontrolka zgaszona, zwalniam bez redukcji biedu, prubuje przyspieszyc, pare razy przerwie i wtedy tez zapala sie kontrolka na kilka sek. I dlatego mysle ze to cos z iskra. Mialem tez tak ze po przejechaniu jakich 10 km wskazowka licznika byla miedzy 50 a 60 mil i jak dodawalem gazu to kontrolka gasla a jak ujmowalem to sie zapalala. Myslalem ze moze gdzies styki zasniedzialy ale rozebralem przy cewce i module , wygladaja dobrze, wyczyscilem i potraktowalem delikatnie smarem miedzianym i dajej bez zmian. Nie mam juz pomyslu co to moze byc, a nie mam tez kasy zeby tak sobie po koleji wymieniaz wszystki elementy :)

Pomocy!!! Ma problem z kontrolka Engine, ktora po odlaleniu nie ma zamiaru zgasnac. Prawdopodobnie powoduje to przerwa w dostawie iskierek na swieczki. Problem znika po przejechaniu okolo 15 km, ja podejzewam jakies zawilgocenie ale gdzie szukac??? W ostatnim czasie wymienilem akumulator, przewody wysokiego napiecia i swiece na nowe, problem nie zniknal ... ciagle to samo. Heritage TwinCam 2000 r FLSTC jeszcze na gazniku. Doradzcie prosze.