przemek3578

Widzę,że pierwsze FOCIE już są - dajcie jeszcze!!! Szkoda,że bezemnie... ;) POZDRAWIAM!!!

Dokładnie to już jutro :P Moja prywatna WĄTROBA cieszy się,że nie pojade - bo już od urodzeni małego ma bardzo dużo pracy... :icon_mrgreen: MYCIOR jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! POZDRAWIAM!!! Przemo :bigrazz:

JOAŚKA -dziękuję z całego serduszka :D oczywiście WÓDECZKA będzie - tylko niech mi tu wszystko wróci do normy ;) MYCIOR jeszcze raz wszystkiego DOBREGO dla WAS!!! No i SYNA ŻYCZĘ :bigrazz:

WITAM Wszystkich!!! Jestem zmuszony BARDZO ŁADNIE przeprosi Cię MYCIOR ponieważ nie będę mógł uczestniczyc w tej okazałej uroczystości :) a to z takiego powodu,że właśnie URODZIŁ mi się SYNEK (Żonka sie troszkę pospieszyła - termin był na koniec czerwca - no ale cóż maluszek chciał już na świat) Mam nadzieje,że przyjmujecie moje usprawiedliwienie :wink: (nie mogę ich zostawi bo troszkę trzeba będzie pomóc i pobawic się pieluszkami... :D ) SERDECZNIE WSZYSTKICH POZDRAWIAM i ŻYCZĘ MIŁEJ IMPREZKI :) TOBIE MYCIOR i TWOJEJ przyszłej Żonie Wszystkiego co najlepsze na nowej DRODZE ŻYCIA!!!! Ps.naprawde szkoda,że nie będę mógł przyjecha no ale cóż... Jeszcze raz POZDRAWIAM!!! Przemek.

EJJJ TYLKO NIE WCZEŚNIEJ!!! bo do 14go września jestem nad morzem... a specjalnie zmieniłem termin ze względu na BORKI (w tamtym roku nie byłem bo pojechałem nad morze w 2 połowie września) Więc termin 19,20,21-09-2008 wg. mnie jest OK!!! :flesje: i niech tak zostanie ;) POZDRAWIAM - Przemek :banghead:

ojj będzie się działo... :icon_biggrin: JOAŚKA - widzę,że nawet na chwilkę nie dasz mu zapomnieć o dacie ślubu :bigrazz: :bigrazz: :D POZDRAWIAM!!! P.

Eeee 15 dni to jeszcze ma troszke czasu aby się zastanowić... - albo lepiej niech się nie zastanawia bo dlaczego ma mieć lepiej niż JA :icon_eek: ŻEŃ się... ŻEŃ!!! a zobaczysz jak jest fajnie... :biggrin: POZDRAWIAM!!! -Przemo. :biggrin:

No cóż WALDI tak to już jest :biggrin:

hmmm BORKI czemu nie :D przejrzałem z grubsza temat ale nie widzę żadnego konkretnego terminu :clap:

Również WITAM WSZYSTKICH:-)

:D :wink: :D

No cóż to jednak założe wydechy :icon_biggrin:

hmmm to o czym ostatnio pisaliśmy... :D

oszukuje :biggrin: Nie Ona sie REKLAMUJE :) Zagłosowałbym na TWÓJ ale już oddałem głos na Aśki a Twojego w tej wodzie wcale nie widać ;)

Aśka ale zacięcie walczysz o głosy ;) Nie widziałem Twojego Motocykla w realu ale patrząc na zdjęcie naprawde jest świetnie utrzymany - wcale nie widać,że ma tyle lat :biggrin: Pozdrawiam i do zobaczyska :)

Tak zakupiony był w Polsce (od 3 lat jest u nas zarejestrowany) sam się ździwiłem bo mało tego ,że mało zapłacił to jeszcze moto jest ubrane w sakwy, szybę, podnóżki i jeszcze kilka bajerków:-) Co do pracy silnika troszkę kuleje na wolnych obrotach na pierwszym cylindrze ale myślę,że to kwestja regulacji. Pozdr.

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem :biggrin: Faktycznie zle sprecyzowałem swoją wypowiedz - to był skuter zakupiony w Radomiu - podam dokładny adres tego sklepu i postaram się wkleić zdjęcia tej ramy - ale to dopiero po niedzieli ponieważ mam teraz urlop - mieszkam w Opocznie a pracuję w Radomiu. Z całą pewnością był to ROMET - dokładnie opiszę to w poniedziałek. Jeszcze raz przepraszam jeśli kogoś uraziłem ;) bo nie o to mi chodziło. I nie twierdzę,że wszyskie chińskie produkty są złe - ja też miałem swego czasu spore problemy z moją Virago a przecież to Japoniec. POZDRAWIAM!!!

Kraszan - wielki szacun dla CIEBIE za to co napisałeś na temat tych tzw. motocykli :) Kolega z pracy zasugerował sie jakimiś świetnymi ulotkami i kupił takie cudo... Miał nadzieje,że będzie miał super ekonomiczny środek transportu do pracy: Przyjechał nim dosłownie 2 razy i co? I przy motorku pękła rama... Oczywiście sklep w który zakupił ten "motocykl" zadeklarował natychmiastową wymiane na inny egzęplaż. Ale co by było gdyby podczas jazdy ta rama się rozpadła a nie tylko pękła... Mój znajomy zamierza pozwać firmę do sadu. I SŁUSZNIE!!! Mam tylko nadzieje,że to był jedyny taki przypadek bo naprawde strach pomyśleć jak mogła się skończyć taka jazda... Pozdrawiam!!!

Tak sobie czytam i widzę,że już WIELU z WAS zaczyna od całkiem niezłych sprzęcików... a nie tak jak ja - motorynka, romet kadet, ogar, MZ150,250, Jawa350, teraz Virago750 a już wkródce mam nadzieje Badnit1250 :) :icon_mrgreen:

z akumulatorem to jest tak... Yuasa jest z całą pewnością bardzo dobrym akumulatorkiem i prawidłowo ekspleatowany na pewno wytrzyma długo (ja swój mam już 4 sezon i działa bez zastrzeżeń) co do innych marek - to oczywiście zależy jak się trafi - ale wiadomo,że jeśli aku jest nowe to te 3 , 4 latka powinien wytrzymać. Ale osobiście polecam YUASĘ :evil:

Polecam Virago 750 ale VN 800 też jest OK. :icon_rolleyes:

Wczoraj mój kolega kupił VN 800 z 97r. za jedyne 9500zł - to naprawde fajne moto za niezłą kasę. POZDRAWIAM :icon_rolleyes:

Wg mnie każdy japończyk jeśli jest prawidłowo eksploatowany spokojnie nakręci ponad 100tys. km i wydaje mi się,że nie ma sęsu dyskutowac na ten temat - nie wspominając już o kłóceniu się... POZDRAWIAM!!! :D Ps. w dyskusji nie ważne jest kto ile ma lat - tylko kto jakich używa argumentów.

No,no widzę,że szykuje się naprawde piękna paradka... Jak będzie tyle motocykli to ciekawe czy inni goście (Ci na 4 kołach) będą mieli gdzie zaparkować przed kościołem swoje samochodziki... :) :biggrin:

termin coraz bliżej... :) a i chętnych przybywa - będziesz miał sporo gości pod weselem i na weselu :icon_mrgreen: POZDRAWIAM i do 7go!!! :flesje: