Skocz do zawartości

Krzych

Forumowicze
  • Postów

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzych

  1. Znalazłem coś pod tym linkiem http://www.sanok24.pl/aktualnosci/6/3251 . bilety to jakieś 35 lub 40 zł. Ja będę :crossy: Dobrej zabawy :(
  2. Zlot w Lesku 6-8 lipca 07 to pewne pozdr. :icon_biggrin:
  3. Własnie z opisu wygląda nieźle Mam w domu petrygo ale nie będę go wlewał, myślałem o dynagleu (ma atest) ale ten prestone jest chyba trochę lepszy, choć nie był poddany naszym atestom.
  4. Witam Natknąłem się na taki płyn chłodzący http://www.autokosmetyki.pl/prestone_plyn_...°c_4l,p232.html . Czy warto tym zalać układ bo z opisu wynika że jest całkiem niezły. Jeśli ktoś uzywał to prosze o opinię.
  5. Nie myśl o motorze bo masz drugi i możesz ich mieć wiele, natomiast zdrowie i życie jst jedno. Dostałeś drugą szansę więc ciesz się z tego i szybko wracaj do zdrowia.
  6. Witam Jeżdżę madzią dwa lata i przyznam że jest to maszyna która sporo wybacza, ale jednoczesnie dżemie w niej potęga. Może nie jednego tzw. ścigacza zaskoczyć ( jeśli komus na tym zależy). Nigdy nie bawiłem się w "aptekarza" i nie sprawdzałem szczegółowo, spalanie średnio (różne prędkości, trasa, miasto) około 5-7 L. Najszybciej jechałem 160 i więcej nie próbowałem bo to średnie uczucie jak wiatr chce wysadzić cię z siodła. Nie nie musisz czekać aż się rozbuja bo prędkość rozwija momentalnie a ty musisz dobrze trzymać sie kierownicy. Maszyna jest ciężka ale jeszcze nie na tyle by przysparzała problemów w manewrach. całkiem śmiało urządzam sobie slalomiki pomiędzu dziurami w drodze i mam wtedy wrażenie jak bym jechał przeładowanym rowerem. Na winklach całkiem śmiało sobie radzi a przecieranie podnóżkami to żaden problem i czujesz sie przy tym całkiem pewnie. Zawieszenie jest trochę inaczej skrojone niż w typowych criuserach, to coś pomiędzy nimi a maszyną turystyczną. W rezultacie daje to całkiem dobry efekt i wygodę podróżowania. Na trasie spokojnie sunie a w mieście manewry pomiędzy samochodami nie są problemem. Co do trwałości silnila to nic nie mogę na ten temat powiedzieć, bo nic nie naprawiałem i cen takich części nie znam, cóż posłuże się sloganem w końcu to honda.
  7. Pozdrowienia dla NAWRÓCONYCH :banghead: Dosiadanie sprzęta po latach to nieopisana sprawa ha ha szczęśliwi ci którzy mogą tego zaznać :evil: A tak z innej beczki to gęba się człowiekowi cieszy że lawinowo przybywa w okolicy i wszędzie ludzi na sprzętach, bardzo różnych ludzi też takich o których nigdy bym nie powiedział że będą pomykać na dwóch kółkach. To chyba moda się nazywa i dobrze :P I jeszcze jedno, ja naprzykład jeźdźę sprzętem do pracy i widzę pojedyńczych jeźdźców, a szkoda bo jazda w grupie to zupełnie inna jazda co więcej tu nie tylko idzie o nawijanie kilometrów ale i o solidarność wśród motocyklistów.
  8. Popełniłeś przynajmniej dwa wykroczenia W tej sytuacji mogłeś zostać scholowany co jest kosztowne. Jeśli chodzi o resztę, to teraz licz się z tym że będziesz miał sprawę w sądzie grodzkim. Jeśli dostałeś wezwanie w tej sprawie do straży to lepiej tam idź, gdyż wtedy możliwe że będziesz mógł po przyznaniu się do winy, dobrowolnie poddać sie karze, uzgadniając ją z przesłuchującym co o wiele bardziej się kalkuluje niż sprawa w normalnym trybie w sądzie. A jeśli chodzi o zarzut łapówki to tak jak napisał przedmówca, lepiej sie z tym nie wychylaj jak nie możesz udowodnić. Pozdrawiam i powodzenia życzę.
  9. Zaiste wyczerpująca to odpowiedź dla człowieka, który stawia pierwsze kroki na naszym podwórku :? Pozdrawiam.
  10. Witam Mój kolega ma tego mastodonta. Miałem okazję z nim jechać, no to robi wrażenie. Nie mogłem usiedzieć w miejscu bo lądowałem na nim lub na oparciu. A bulgotu nie musiałem słyszeć bo czułem go w zoładku. Fajnie się jedzie za taką maszyną naprzykład na zlocik. Wszyscy uciekają na boki, tak jakby sunął przede mną klin ;) To ta lepsza strona. Gorsza to taka że znam takich motocyklistów którzy twirdzą że ta maszyna jest dla pedałów 8O nie rozumiem takiej postawy i nie udało mi się dowiedzieć dlaczego. Więc sam sobie wytłumaczę - poprostu prosta zazdrość :? . Pozdrawiam Walkvrie Riders. :lapagora:
  11. Taaa najlepiej kupić sprzęta, potem sprzedać i jeszcze zarobić 8O A tak poważnie to przed kupnem dobrze by było objeźdźć konkretne moto, bo później wsiądziesz i przelecisz te 200km i stwierdzisz że nie ta pozycja że boli krzyż lub coś innego i zakiełkuje myśl że trzeba zmienić motocykl a wtedy to napewno dużo stracisz zwłaszcza na nowym :) Pozdrawiam.
  12. Ha ha dobre wprowadzenie. Powiedzcie mi ludziska co jest z tymi żonami :? Jak kupiłem sprzęta na wiosnę to "moja" od razu z tekstem - no coś mi się widzi żę przez ten motor to będzie chyba rozwód :roll: O co tutaj chodzi. A wracając do tematu to dla Twoich potrzeb polecił bym Transalpa tak odrazu 600cm. Po co co chwilę zmieniać sprzęta a napewno dasz radę. Chyba nie trzeba Ci specjalnie trampka reklamować, zaznaczyć trzeba że jest to dobrze ułożona maszyna dla początkującego. Na marginesie jeszcze dodam że mi po głowie kałacze właśnie trampek bo jest to fajny uniwersalny kucyk :)
  13. Blanka a może jednak honda magna /90KM -wygląd cruisera/ ;) Wyzywająca i drapieżna- pasowałaby do Twojego kasku :lapagora:
  14. Cześć mrjack. Bieszczady to dobry strzał. ;) Jeśli potrzebujesz wrażeń widokowych i winkli to ja proponuję Ci trasę przez : Stalowa-Leżajsk-Jarosław-Przemyśl (najkrócej)- Bircza-Wojtkowa-Krościenko-Ustrzyki Dolne-Rabe i dalej dokoła zalewu solińskiego (super widoki i winkle). 8O Noclegi w okolicy Soliny są wszędzie to nie problem, ja szukałbym w okolicy zapory, ale na tej stronie gdzie jest wzniesienie (widać cały zalew) no i u "chłopa" bo warunki całkiem niezłe jak chcesz to z wyżywieniem (tylko po co, przeróżne jedzonko na Solinie ) no i zdecydowanie taniej. Jak lubisz komercję to jeszcze zastanów się nad Polańczykiem (będziesz tamtędy jechał dookoła soliny - polecam taka przejażdżkę). Moim zdaniem na Solinie więcej dzieje się niż w Polańczyku, chociaż jeśli chcesz coś wynająć do pływania to chyba bardziej Polańczyk, zresztą sam polukasz i popytasz po drodze to zdecydujesz. :roll: Zresztą ja jestem z Przemyśla jak coś to dzwoń 888659944- Krzysiek pozdro.
  15. Właśnie takie są przepisy i trzeba zawsze mieć świadomośc tego że przejście dla pieszych to "świętość" a zmotoryzowani uczestnicy ruchu muszą się zwyczajnie podporządkować. Przepisy drogowe dotyczą wszystkich , pieszych też. tylko powiedzcie mi jaki procent pieszych ma świadomość tego, że zakazy czy nakazy są skierowane również do nich. Przejeżdżając prz przejścia z sygnalizacją sprawa jest zazwyczaj prosta, bo pieszy ma czekać. A jak wtargnie to co wtedy, długi proces próba wytrzymałości nerwów i zazwyczaj ochrona pieszego bo to przejście. Trzeba zachować szczególną ostrożność i tyle. Tak nawiasem, dojeżdżając do przejścia bez sygnalizacji dlaczego się nie zatrzymać, niech to o mnie pomyślą- o w mordę jaki porządny "dawca" :-D
  16. Wiedziałem że właśnie na Was można liczyć, dzięki za odezwę :( Adam M , piszesz o pomyłce, ale kto sie myli: ja myśląc że ustawienia w mojej magnie model RC 43 różnią się od tych z instrukcji. Czy pomyłka tkwi w wartościach luzów zaworowych :?:
  17. Witam i proszę o podpowiedź. Chodzi o to że kupiłem magnę 94r. i jak mi się wydaje naży zafundowć jej czyszczenie i synchro gaźników no i regulację zaworków. Czytałem gdzieś na forum że w tym moto nie wszystko powinno miec takie parametry jak w instrukcji ( której nie mam) na przykład obroty jałowe 1100 a nie 800 jak w litereurze. :? a jakie powinne być luzy zaworowe i ewent. parametry ustawień gaźników. Czy ktoś mi podpowie??? Z góry dzięki :(
  18. Czołem To wyobraźcie sobie taki skecz z życia wzięty. Sunie sobie motocyklista w ciepłe popołudnie, nitka drogi ciągnie się leniwie :) . Nagle na pustej drodze heble, moto na prawy bok (na szczęćcie były gmole) na rów 8O gostek zwija sie jak w ukropie, ździera z siebie skórę i rzuca pod nogi :lol: Ten wariat to ja a powód to pszczoła która wpadła mi do rękawa kurtki i upier... prosto w żyłę w stawie. Ból był taki że gdybym nie zdjął odruchowo ręki z kierownicy to na bank ściągnął bym ją wraz z ruchem ręki. A tak w ogóle doszedłem wtedy do wniosku że nie należy jeździć z krótkimi rękawicami. :) Znów innym razem jadę i nagle trzask w okular, jakiś ciężki kaliber mnie zaatakował ale nie wiem co to było bo zostały tylko roztarte krwawe promienie na szkle. Pomimo tego że mam szybkę w moto i wizjer w kasku to jeszcze zakładam okulary. Pozdro.
  19. Aaa tak, do latania wsam raz :P nawet bez redbula :P
  20. Cześć BlankaP napisała: .."cruisery- po to, żeby pięknie wyglądać(a jak się da przy okazji szybko jeździć, to już miód) więc skoro jestem kobietą, to nic dziwnego, że wolę piękne i szybkie w jednym 2. Poza moim bratem, nie znam w okolicy nikogo na ścigaczu. Jakoś tak wyszło, że wszyscy nasi znajomi jeżdżą na ciężkich motorach-trochę głupio wygląda za nimi mój skromny GS'ik(z bratem nie jeżdżę, bo go cholera dogonić nie mogę)"... W takim razie polecam supermagnę : pięknie wygląda zwłaszcza ubrana (hmm rzecz gustu oczywiście), szybka, mogłabyś spróbować dogonić brata ;) masą prawdopodobnie zbliżona do DS , porównywalna cenowo, tylko ten łańcuch i apetyt na oktany. Spełnia prawie wszystkie Twoje wymagania :P Pozdrawiam.
  21. Cześć He He stary ale jary :banghead: wybór mojej magny to właściwie też "przypadek" Dwa latka temu zapragąłem zrealizować swój dziwny pęd do dwóch kółek no i zabrałem swojego "policjanta czytaj niewiastę" na zlocik a tam było upalnie, głośno i egzotycznie. Zauważyłem że jej się coś w tym rozgardiaszu spodobało, wiec długo nie myśląc na próbę kupiłem złochanego (cóż- brak doświadczenia) :cry: dniepra, który był niekonwencjonalny i wyglądał na cruisera. Cała zima spędzona w garażu u znajomych mechaników, masa dziwnych wynalazków, sporo forsy na klamoty czyli kapitalny remont wszystkiego. Na ulicę wyjechałem dopiero w sierpniu i próbowałem jeździć, co prawda z róznym skutkiem bo wychodziły różne niedociągnięcia, kurcze tak to jest z przeróbkami banghead:. Kochany wynalazek przezimował w garażu aż w końcu doczekał się na wiosnę nowego pana. Później ostre przeszukiwanie tego forum co i jak kupić i muszę powiedzieć że bardzo ciężko znaleść wymarzony sprzęt. Rozglądałem się za drag starem 650, kawą vn 800 clasic, marauderem gdzieś przwinęła się też magna :roll: Jej styl przemawiał do mnie ale obawiałem się jej mechaniki v4 łańcuszki na rozrządzie itd. różni ludzie różnie o niej pisali że bardzo łatwo kupić w Polsce padło i prawdę mówiąc nie nastawiałem się na tą maszynę. W końcu w marcowym dizmarze coś przykuło moją uwagę na ogłoszenie o magnie. Zadzwoniłem, wydawało się ok umówiłem się z doświadczonym kumplem no i pojechałem z przyczepką. Później to już tylko oględziny, wizyta na serwisie, dobra cena i wróciłem z nią do domu :mrgreen: . O północy pod garażem, kobitka pokazała całe uzębienie :twisted: i jest ok. Zrobiłem już trochę kilometrów po swojej okolicy i jestem ze sprzęta zadowolony, tylko to spalanie 8O wir w baku. No cóż jakoś przeżyję. Jeździłem z plecaczkiem i wcale nie brakuje miejsca a i dynamika jest ok. Ogólnie mówiąc moge polecić ten sprzęt każdemu niezdecydowanemu. Do zobaczenie gdzies na drodze, pozdrawiam.
  22. Witam kolegów ja też w tym roku nabyłem magnę z 94 rocznika, czyli tą napędzaną łańcuchem a nie bezobsługowym wałem . Wiem że są różne opinie o tym sprzęcie, chyba więcej tych negatywnych i może dlatego nie wiele o ich słychać :? Właśnie dlatego szukam posiadaczy tych sprzetów bo warto by było wymienić się doświadczeniami. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...