Tommi

jak mam zmobilizować tych j*b***ch nierobów bo zgłosiłem szkodę 10 dni temu a żaden się jeszcze nie pofatygował na oględziny powiedziałem że motor stoii w serwisie od 24.06 i że już dzwonią do mnie że serwis to nie garaż a druga sprawa że sezon w pełni i nie będę jeździł w zimie druga sprawa to pytanie czy za to że taki okres nie korzystam z moto to będę mógł żądać odszkodowania dopiero co kupiłem wymarzony sprzęcik i ciuszki a przez typa jestem uziemiony przez miesiąc a wiadomo że sezon nie trwa długo może ktoś przez to przechodził ?

co do samochodu to życząsobie spore pieniądze i dodatkowe dokumenty ale o motocyklach nic nie ma jak chcesz to maila skrobnij do nich http://egipt.org.pl/1040,79.html wybieram się w sierpniu do Egiptu ale do Hurghady, jeśli jesteś już na miejscu to daj znać czy są jakieś wypożyczalnie moto bo rok temu nic takiego nie widziałem (tylko auta i to przeważnie DAEWOO) pozdrawiam

qrwa mać czekałem na ten zlot ale niestety będę w tym czasie daleko i przejdzie mi koło nosa a to pierwszy sezon z motocyklem a niech to, czekam już z niecierpliwością na przyszły :)

wczoraj późna nocą wracałem z mazur w lesie między Szczytnem, a Nidzicą, za którymś z zakrętów ok 23 z lasu wyszedł jeleń, na szczęście jechałem na długich światłach i zauważyłem że stoii na poboczu to ja po heblach i do dziewczyny żeby szybko aparat wzięła (co by pamiątka była) stał i się gapił a po chwili uciekł (miał lepszy refleks niż moje Słonko) jechaliśmy puszką ale pomyślałem co by było gdybyśmy jechali pszczółką i zimny pot nagle bo nie wiem jakby się to skończyło :D

dostałem notatkę z kolizji policjant ładnie narysował że jechałem prawym pasem (środkiem) a gość mi z lewego zajechał byłem w firmie ubezpieczeniowej i chciałem zgłosić szkodę i zapytali jak się koleś nazywa więc powiedziałem że M*****icz a babka na to: Rysiek ? swoją avensis ? qrwa mać, ciśnienie mi się podniosło że kolesiowanie może być :) dzięki Jerry będę pamiętał :D Lolek wejdź na początek tematu i obejrzyj fotki, starta prawa strona ale serwis obejrzy dokładniej ;)

ponieważ ślady blisko lini oddzielającej pasy jezdni to twierdził że ja upadłem zjeżdżając z lewego na prawy pas i dlatego ślady uciekają w prawą stronę (widać na foto) ja jechałem prawym ale jak mi zajechał to po zachwianiu odrzuciło mnie w lewo i dlatego się położyłem (jak dla mnie to prawo fizyki że jak się w prawo przewróciłem to i motor w prawo poleciał po ziemi) ogólnie to się mądrzył i co chwile zmnieniał wersje: jechałem za nim wolno i szybko dodałem gazu i się przewróciłem, potem że za szybko jechałem, że jechałem lewym, potem że prawym pasem przypomniało mi się, powiedział że szybko jechałem bo mam 300km/h na liczniku, ja mu na to że w swoim avensis ma pewnie ok 260km/h więc to on szybko ruszył; stwierdził że ma najsłabszą wersję silnika 1.6 więc nie mógł szybko to ja mu powiedziałem że mam tylko 600ccm więc nie mamy o czym gadać bo to ponad dwa razy mniej niż u niego :D policjant tego nie zapisał tylko się z gościa śmiał

za mną zatrzymał się świadek i wystawił trójkąt więc raczej nie było by podstaw bo miejsce zabezpieczone na razie czekam na notatkę i wycenę straty

Ryży jak możesz to napisz kilka słów więcej bo chodziło mi to po głowie tylko nie wiedziałem jak to zrobić i jakich argumentów użyć na policji taki chlew że jeszcze nie ma notatki :D a minęły prawie 2 tyg zgłosić szkody nie mogę dopóki mi nie dadzą notatki z kolizji rozprawa za około 2-3 miechy, tak mi powiedzieli na policji dziadek dostanie nauczkę w swoim czasie, ale finansową :twisted:

dzisiaj zeznawał sprawca i nie przyznał się do winy więc sprawa trafi do sądu grodzkiego dopiero dzisiaj dowiedziałem się gdzie jest ubezpieczony (dlaczego policja tego nie miała w dokumentach ?) więc jutro zgłaszam szkodę i czekam na oględziny martwi mnie jak wytłumaczyć laikowi w sądzie co to przeciwskręt i jak działa bo pewnie zapytają czemu tak blisko środka jezdni są ślady ale mnie to już wkur*ia :D mam nadzieję że wypłata kasy z ubezpieczalni zrekompensuje mój wewnętrzny ból ;)

złożyłem zeznania, dzisiaj się dowiedziałem, że świadek złożył zeznania bardzo obciążające sprawcę niestety sprawca kolizji będzie przesłuchany po weekendzie i na razie nie wiadomo gdzie ubezpieczony więc czekam żeby zgłosić szkodę mam nadzieję, że się gość ogarnie i przyzna do winy żeby zaoszczedzić czasu a sobie pieniędzy trzymajcie kciuki to szybko się zobaczymy na drodze pozdrawiam

jedno mnie niepokoii jak mi zajechał drogę i skręciłem w prawo po czym wyrzuciło mnie w lewo to znalazłem się blisko osi jezdni i jak położyłem motor w prawo to polecial po jezdni gość twierdzi że jechałem lewym pasem i ślady są blisko osi dlatego pytałem o przeciwskręt bo dzisiaj w zeznaniach zapisano o przeciwskręcie ale jak ktoś się nie zna to skąd będzie wiedział że kręcąc w prawo jedziemy w lewo na razie nie mogę zgłosić szkody bo nie ma sprawcy przez dziada będę w plecy min 2 tyg :)

byłem dzisiaj złożyć zeznania, powiedziałem że jechałem prawym pasem i gdy mi zajechał drogę to odbiłem mocno w prawo i siła przeciwskrętu mnie w lewo wyrzuciła więc musiałem się ratować położeniem motoru na prawą stronę bo byłem w odległości mniejszej niż metr od pojazdu wymuszającego pierwszeństwo i blisko osi jezdni mam nadzieję że to się szybko skończy bo dzisiaj dostałem nowe butki Vertigo i szkoda żeby sie psuły w szafie :) [ Dopisane: 27-06-2005, 16:11 ] p.s. jechałem 40 km/h ale gwałtownie mi zajechał więc nie miałem szans, zresztą motor po ślizgu zatrzymał się po ok 3-4 metrach

mam OC w Warcie a sprawca nie wiem gdzie zgłosić uszkodzenie pojazdu ? czy po oględzinach rzeczoznawcy robić z własnej kieszeni (sezon nie trwa zbyt długo więc szkoda czasu) czy czekać na sprawę w sądzie ? kto mi może wydać oświadczenie że przy skręcie kierownicy w prawo zadziałał przeciwskręt i mnie w lewo zarzuciło i musiałem polożyć maszynę na bok ? dzięki za odpowiedzi

mataczył od razu, że fizyke skonczył itd miałem ochotę bez gadania dać w pysk dziadowi (rekawice z karbonem :) ) cwaniakował ile się dało, najpierw że wolno jechaliśmy tym samym pasem i razem zjechaliśmy, potem że ja za szybko jechałem policjant stwierdził że ciężki typ się trafił i będzie długo się ciągnęło A jak dotarłam na miejsce i zobaczyłam że moje Słonko miało wypadek mało co mu (temu fizykowi) nie przywaliłam!!!!! A już nam się wakacje zaczęły! Jdziemy na pogotowie opatrzyć rany NArka p.s. to pisał mój plecaczek :)

jechałem sobie spokojnie z ronda w stronę świateł prawym pasem i nagle mi zjechał z lewego pasa przed nos kierowca Toyoty :) nie było szansy na hamowanie więc położyłem motor gość stwierdził, że za szybko jechałem, że to moja wina i sobie pojechał zadzwoniłem na 997 zgłosić kolizję, po 20 minutach przyjechała Policja gość zdążył wrócić zanim przyjechali niebiescy świadkowie podali że jego wina bo nie sygnalizował zmiany pasa ruchu i wymusił pierwszeństwo, spisano zeznania ale sprawca nie przyznał się do winy i sprawa ma iść do sądu grodzkiego zeznania świadków na moją korzyść czy to że jechałem blisko lini rozdzielającej pasy ruchu może być na moją niekorzyść ? w sumie cały pas jest dla pojazdu a ja na linie nie najechalem (okolo 50cm od niej) straty: pościerane owiewki, wykręcona nóżka hamulca, wgnieciony wydech, pękniety licznik przebiegu (LCD), wyciek płynu z chłodnicy na szczęście jechałem powoli bo dopiero z ronda i był korek więc tylko podarte spodnie i pościerana noga, kurtka bez uszczerbku, kask bez kontaktu z ziemią kolega mi doradził żeby odstawić do serwisu i poinformować zakład ubezpieczeń że motor czeka na kosztorys w warsztacie (żeby ubezpieczyciel nie pominął usterki z powodu braku znajomości budowy motocykla) co mi doradzicie ? jak mi ktoś powie jak tu wstawić zdjęcia to rzucę fotki z wypadku a pogoda się ładna zrobiłą to przez ch**a nie pojeżdżę :P mam nadzieję że się mój plecaczek nie zniechęci do jazdy bo właśnie planujemy zakup drugiego kasku pozdrawiam 30 minut po kolizji na parkanie stoii sprawca wypadku, syna wysłał po aparat i zdjęcia robił więc kumpel przywiózł mój sprzęt i ja też mam co w sądzie pokazać :) niebiescy zazdrościli sprzęta, żalili się że jeżdżą skuterkami 8) niech się teraz policja przyczepi że jeżdżę z wygiętą blachą :)

zalmen3 moja jest z 2000 i pompa paliwowa przymocowana do ramy pod bakiem

wtedy wchodzimy na stronę http://www.ifp.pl/druki.htm i wybieramy stosowne druczki :) np. 1. http://www.ifp.pl/druki/post_o_odmowie_wsz...dochodzenia.doc 2. http://www.ifp.pl/druki/post_o_oddaleniu_w..._dowodowego.doc to forum policji jest lepsze niż forum.wiara.pl ;) mam nadzieję że się nikomu nie narażam, proszę traktować jako JOKE

a co powiecie na to ? http://www.ifp.pl/phpbb/viewtopic.php?t=5951 chcą obrabiać zdjęcia z radaru udowodnisz im potem że czegoś nie opisali a jednak zmienili ? jak tu ufać policji skoro sami kombinują :roll:

same pozytywne wrażenia jak na razie i niech tak zostanie ;) jedynie klamkę sprzęgła muszę ustawić w innej pozycji bo troszkę niewygodnie (poprzedni właściciel musiał mieć krótsze ręce ;) )

witam dajcie jakieś info na temat treningu (koszt, czas trwania) czy są grupy dla początkujących ? czytałem że Grandys organizuje treningi weekendowe, koszt 600zl jak to wygląda indywidualnie ? pozdrawiam

miałem zamówić z netu ale zarezerwowałem rozmiar i umówiłem się na odbiór jednak można dokładnie obejrzeć i podjąć słuszną decyzję pozdr

pozwoliłem sobie zapisać Twój numer i jak będę majstrował przy sprzęcie po pracy to w razie problemów zadzwonię :banghead: [ Dodano: <b>Dzisiaj,</b> o 15:04 ] odpowietrzenie zbiornika - ok przeczyszczone przewody, pompa paliwowa i wymieniony filtr paliwa gaśnie dalej :( będą czyszczone jeszcze gaźniki [you] masz jakiś pomysł ? pozdr [ Dodano: 14-06-2005, 14:11 ] - czyszczone przewody paliwa - wymieniony filtr paliwa - odpowietrzenie zbiornika ok - wymieniona pompa paliwowa jest jak bylo ;( padło podejrzenie na: - moduł zapłonowy - fajki cewkowe czekam na każdy dobry pomysł dodam że na gaźnikach chodzi

po prostu niedopatrzenie :banghead: uzupełniłem profil: miasto Skierniewice jestem początkującym więc jak możesz cierpliwie opisać krok po kroku (jeśli sam sobie z tym poradzę) to będę dźwięczny :D i to bardzo :( pozdr.

dzięki za odpowiedź, przebieg 20000km, świeżo sprowadzony z Niemiec co do ciągłości dostarczania paliwa to co jest za to odpowiedzialne ? (zapchany wężyk?) chodzi o to żeby mnie serwis nie nakręcił na koszty pozdrawiam

witam, po zakupie było wszystko ok, aż do momentu gdy zatankowałem na full (tak mi się wydaje) podczas jazdy zdarza się tak że najpierw traci moc (jakby na pół gwizdka szedł) jak puszczę manetkę to spadają obroty do 0 i gaśnie silnik nie jest zimny bo po 2 godzinnej jezdzie potrafi się tak dziać, tak jakby nie dostawał paliwa, krztusił się i w końcu gasł ponowne odpalenie na ssaniu, wkręca się na obroty i jedzie aż do następnego razu czy to może być wina złej jakości paliwa ? (e98 na stacji krzak) proszę o odpowiedź bo nie wiem czy już jechać do mechanika a paliwa jeszcze sporo bo zatankowałem do pełna a jeżdżę tylko w mieście więc powoli schodzi pozdrawiam