Skocz do zawartości

LupoRF

Forumowicze
  • Postów

    394
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez LupoRF

  1. Witajcie,

     

    chciałbym zajrzeć do łożysk wahacza w mojej cbr i je przeczyścić, po czym przesmarować. Macie pomysł jak podnieść tył motocykla żeby to zrobić? Nie mam centralnej podstawki a także chciałbym uniknąć ściągania kolektorów aby podstawić coś pod silnik.:icon_mrgreen:

     

    Możesz podnieść moty do góry zwykłym samochodowym podnośnikiem hydraulicznym zwanym żabką podkładając jak juz wspomniałeś cos pod kolektory najlepiej w miejscu wzmocnionym po czym podstawić coś pod niego tak żeby tył wisiał. Stosowałem w tym celu "brzozowy pieniek" ale tu wena twórcza może się przydać. Ważne żeby motocykl sie nei chybotał i miał pewne podparcie. Do podnoszenia i podstawienia lepiej mieć 2 osobę która asekuruje.

  2. Wiadomo:)Gdzieś mi się o uszy obiło, że w niektórych przypadkach wymiana samego wydechu na sportowy obniża moc dopiero zestrojenie go i wymiana filtra + dysze daje jakieś efekty

     

    Hmm że filtr powietrza to rozumiem, że dysze w gażniku równiesz, w innych wypadkach strojenie mamy zapłonu ok. ale wydech... W silniku zaworowym chyba nie robi to aż takiego wrażenia po za akustycznym. W dwusuwie to się zgodzę...

  3. Hej, witam się chociaż już się witałam ,ale jeszcze wypada więc witam ponownie Was:).

    Córeczka śpi ,facet na zakupach a ja mam ochotę na piwo w za tłumionym ,zadymionym pubie ,w tle Guns & Roses ...

    A się rozmarzyłam :)Więc sobie pomyślałam że tutaj na piszę :)

     

    No i wyprowadziłam z garażu CB 1300,wielka krowa,ciężka i ja też duża ,wysoka,mięśnie też jako takie ,bo córkę dzwigam,

    ale przeraża mnie ta honda ,fakt prawko jest ,(bez doświadczenia moje poczynania drogowe )i tak sobie myśle że jednak nie dam rady .

    Wprowadziłam do garażu ją znowu ,i stwierdziłam że może na początek kupić sobie malutki motorek prawie jak skuterek ,potem jak troszkę po ćwiczę i poczuję temat ,to zaopatrzę się w większą moc

    niestety nie ma mam już osoby która by mi coś doradziła ,więć liczę na Wasze rady.Ale 1300 nie sprzedam bo to pamiątka ,więc fundusze bardzo ograniczone .

     

    Koleżanka romantyczka jak widzę :icon_twisted: zadymiony pub.. Guns'i hmm klimat szczęśliwych lat 90. jeszcze Skid Row czy White snake...Uważam że masz rację co do wjeżdzania sie przez lżejsze moto, spróbuj mniejszej CB albo np. Bandita czy wspomnianego już GS'a 500

  4. Mam problem( jak na załączonym obrazku) czyli silnik i gary pomalowane jakąś farbą chociaż wydaje mi się,że gary nie powinne być mazane.chciałbym wszystko doprowadzić do stanu cieszącego oko.czym? jakieś porady? wydaje mi się, że to aluminium...honda shadow 600c z rocznika 94...gdzieś znalazłem takie coś http://www.detailer.pl/sklep/173-mothers-mag-aluminium-polish.html proszę o porady,co kupić i jak się do tego zabrać(silnik jest już w drodze na zewnątrz)...pozdro

     

    Piękna srebrzanka :icon_rolleyes: Można to zrobic samemu. Wyczyśc to porządnie a następnie pomaluj lakierem odpornym na wysokie temperatury. Kiedyś składając Golfa GTI tak zrobiłem i efekt był nieporównywalny.

  5. Witam!

    Podczas jazdy w deszczu motocykl jakby zaczął się dławić a przy zalaniu woda (przez samochód wjeżdżający w kałużę) całkowicie zgasł i nie dało się go uruchomić aż nie wysechł.

    Zacząć sprawdzanie od kabli wysokiego napięcia (jeśli tak to w jaki sposób)? Czy dobrym pomysłem jest sprawdzenie rezystancji izolacji? Jeśli nie to to co innego mogło spowodować takie zachowanie ( dostanie się wody do cylindrów) ?

    Kolejna sprawa, która dokuczyła pod koniec sezonu jest problem z odpaleniem (problem znikał gdy odpalałem motocykl przy otwartym wlewie paliwa).

    Dzięki za pomoc dla newbie

     

    Miałem podobny problem kiedy złapała mnie burza, w deszcz nie było problemu z przygasaniem czy dławieniem ale kiedy zaczęło porządnie lać Suzuka dostała "czkawki" i omal nie zgasła (zgasło zx9 znajomego)kiedy tylko wjechalismy na stacje pod dach po paru chwilach problem zniknął sam.

  6. mój egzemplarz był kilkukrotnie przegrzany do tego stopnia, że dym szedł z klocków, a tarcza była fioletowa (wadliwa pompa i nieoryginalna klamka). Po tym wszystkim zrobione ca 5kkm i było w porządku. Mimo wszystko nie było nic na nich robione na torze. Do jazdy po drogach są wystarczające.

     

    Jak tarcza może drzeć klocki ?

     

    Po torze RF-a nie jeździ także chyba jak na uliczno-turystyczną jazdę wydają się być wystarczające, no i cena nie odstrasza tak bardzo

  7. KTM sx 125

     

    żeby dostać się do sprężyny kopki trzeba odkręcić pokrywę po prawej stronie czy po lewej ?

     

    Odkręcasz pokrywę po prawej stronie... Przyczyną nieodbijania jest zerwana spręzyna napinająca kopniak.

  8. Niestety w mojej RF-ce przednie tarcze hamulcowe kwalifikuja się do wymiany. Zastanawiam się nad założeniem tarcz używanych dlatego chciałbym się dowiedzieć z których modeli Suzuki tarcze będą pasowały, wiem że od GSX-F i Bandita a od których jeszcze? Najlepiej z młodszych motocykli...

  9. Witam posiadam motocykl GSR 600 od niedawna i zastanawia mnie jedna rzecz , zbiornik paliwa ma pojemność 16,5 litra . Na zegarze jest pięć kresek poziomu paliwa i oto nasuwa się moje pytanie , czy każda kreska jest taka sama ? ( chodzi mi tutaj o litry paliwa ) bo nie wiem czy te kreski nie maja różnych pojemnośći i ile pozostało litrów na ostatniej kresce?

     

    Zazwyczaj tak jest natomiast ich magiczne znikanie w znacznej mierze zależy od Twojego stylu jazdy. Przy ostatniej kresce masz ok 3 litrów paliwa w zbiorniku co nie daje wiele do przejechania.

  10. Witam mam pytanko odnośnie suzi gsx600f a mianowicie chodzi mi o eksploatacje co trzeba wymieniać i po ilu kilometrach np.olej ,klocki cham.reg. gazniki itp.a moze ktoś podpowie co w ogóle sądzicie o tym moto mile widziane wszystkie porady z góry dzięki

     

    podpowiem: Gooogle, suzuki GSX 600 manual service.pdf :icon_biggrin: (ktoś mi kiedyś powiedział to samo)

  11. Witam chciałbym poznać opinie o tym motorze , czy może ktoś coś napisać w stylu co się często psuje na co zwracać uwagę itd. Pozdrawiam Marcin19

     

    Moja skromna opinia mówi że jest to bardzo fajny i nieczęsto widywany motocykl o zypełnie niecodziennym wyglądzie charakterystycznym dla swojej epoki, zabudowany jak kolej trans-syberyjska najczęściej z licznymi bliznami i połamanymi owiewkami które przez lata użytkowania nie jedno pokazują. 1 zasada mechaniki z czasem wszystko sie popsuje. To dość wrażliwe motocykle i nie nadają się do szaleństw. RF900 nie należy do lekkich ale fajnie sie prowadzi.

  12. Siema.

    Z racji tego, że mamy ostatnio piękne słoneczko i całkiem sucho na drogach, pomyślałem, że chętnie bym sobie polatał trochę po trasie. Znalazłem dobrą trasę, zarekomendowaną przez paru znajomych - Szczytno-Mrągowo-Mikołajki: http://mapy.google.pl/maps?saddr=Leszno+34%2F36,+Warszawa&daddr=12-100+Szczytno+to:mr%C4%85gowo+to:miko%C5%82ajki&hl=pl&ie=UTF8&ll=53.705243,21.332703&spn=0.35158,0.819168&sll=53.409532,21.239319&sspn=0.708092,1.638336&geocode=FeIVHQMdEAdAASkj4kQ4fMseRzHEblxXf_ylFA%3BFZRQMQMddlxAASk5OFGOOPcdRzEM85AI5EfxKw%3BFeDmNQMdKRZFASn5SeOr3RniRjECYQsD0AkRmg%3BFc72NAMdLCRJASkrTl4j2vXhRjFoJKHmlYwJXg&vpsrc=6&mra=ls&t=m&z=11 .

    Jest to raptem 200 km od Warszawy. W przypadku słonecznej pogody, zamierzam wyskoczyć tam na cały dzień w piątek (najchętniej) lub inny dzień tego weekendu.

    Czy ktoś jest chętny lecieć ze mną :) ?

    Z autopsji polecam trasę Nidzica-Szczytno, świetne zakręty i leśna scenaria, w opini mojego plecaka (a była trasą zauroczona) jedna z ładniejszych. :crossy:

  13. dzięki :D

     

    1.przewody to jakaś home made instalacja do kierunkowskazów, jest tam jakiś regulator napięcia i spuchnięty kondensatorek, z przodu są kierunkowskazy-raz działają raz nie :D do tyłu są podciągnięte kable po ramie ale migaczy niema....generalnie do ogarnięcia ale narazie nie miałem czasu pozatym póki na czarne nie wylatuje brak migaczy mi nie przeszkadza....

     

    hehe Jakbym widział swoja instalacje po zakupie, stop zlutowany z kierunkowskazami itp. wena twórcza poprzedniego spawacza, przewody w różnych kolorach dziwnego pochodzenia poskręcane na kostki elektryczne. Podziwiam złożone Puzzle. Ładny i fajny motocykl, napewno da wiele frajdy z użytkowania

  14. W RF owiewki często są pokaleczone w tych miejscach dlatego że owiewki wiszą dość nisko. RF to fajny motocykl, podobno jeden z najładniejszych sportów tamtej epoki, głównie za sprawą wlotów powietrza i ładnego "tyłeczka".

     

    Co do porównania RF vs.GSXF to jest różnica wyraźna. Gixxef mułowaty, spokojny i wiecznie zaspany. RF jest bardziej żwawa, inaczej się prowadzi, niekoniecznie gorzej niż Gixxef, po prostu GIxxef prowadzi się wiele łatwiej niż RF. Porównianie osiągów RF vs.Gixxef też trochę nie na miejscu, chociaż podobna klasa motocykli. Dół silnika mają podobny, jak zresztą większość GSXR, GSXF, GSF i RF pochodzą z linii olejaków to jednak RF ma bliżej do GSXR 750W niż do GSXF któremu bliżej do starego olejaka bo też olejem chłodzony. RF ma nawet ten sam wał korbowy i wiele innych części co GSX-R 750W, nawet w tych samych wymiarach i tolerancjach. Silnik RF różni się średnicą cylindrów, całkiem inną głowicą i innymi gaźnikami od GSXR jako że RF ma proste kanały dolotowe. Zeszłego lata reanimowałem od podstaw zabity silnik GSXR750W i ujrzałem wiele podobieństw z RF.

     

     

    RF miałem kiedyś RF600R (R czyli model 1994r.). Fajne moto, mój pierwszy plastik to był. Zrobiłem nią traskę Londyn-Bydgoszcz. Trochę dużo piją jak na 600ccm. Tutaj GSX-F jednak wiedzie prym bo pali odczuwalnie mniej. Ale słabiej jedzie, przekroczyć 200km/h na F-ce to spory wyczyn gdy RF buja się w te okolice bez zająknięcia. W swojej RF wymieniłem amortyzator tylny na sztukę z innego motocykla, bodajże Kawasaki. Tył stał wyżej, wiele to zmieniło w wyglądzie moto ale też poprawiło prowadzenia jako że tył wyżej to więcej kontroli na przednim kole. Wloty powietrza pomalowałem na srebrno, ranty felg spolerowałem i RF pozyskała całkiem inny wygląd.

     

    Tutaj nudna RF zaraz po zakupie.

    http://motury.za.pl/RF/foto/RFmoja_11.jpg

     

     

    Tutaj po kilku modach:

    http://motury.za.pl/RF/foto/RFmoja_21.jpg

     

    http://motury.za.pl/RF/foto/RFmoja_20.jpg

     

    http://motury.za.pl/RF/foto/RFmoja_25.jpg

     

     

    Tutaj z wydechem innym, składanym z 3 różnych, Micron, Scorpion, Akrapovic. Pięknie gadała. Na wolnych był bardzo niski bass, gdy dało się ognia to ryczała jak bolid F1.

    http://motury.za.pl/RF/foto/RFmoja_04.jpg

     

     

    Dobrze że napisałeś o podobieństwach i różnicach bo zastanawiałem się nad tymi detalami które różnią te dość podobne do siebie motocykle. Czyli zamienników silnikowych szukac w olejaku GSX-R 750W? Znajomy posiada GSX-F 600 z ’89r. i powiem szczerze że jest duża różnica w jeździe.

    Również w swojej RF-ie wymieniłem tylny amortyzator na gazowy z tego co wiem z kawasami tylko nie wiem którego. Tył znacznie się podniósł ale też przestała pływać na nierównościach. W przednich lagach oczywiście zmieniłem olej i uszczelniacze bo podciekały. Przymierzam się też do zmiany malowania.

     

    http://imageshack.us/photo/my-images/209/dscf0954.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/24/dscf0953y.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/851/dscf0952vj.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/337/dscf0951l.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/828/dscf0955t.jpg/

     

    W dźwignie pośrednią zaglądałem i tu lekkie zaskoczenie bo łotyszka igieliowe były względnie zabezpieczone i zasmarowane czego nie spodziewałem się po poprzednim właścicielu.

    Mimo wszystko przeczyściłem je zbierając stary smar i położyłem nowy (do wysokich temperatur),

    Mam cichą nadzieję ze łożyska się nie posypią bo cena ich jest znaczna. Wymieniłem natomiast wszystkie łożyska w kołach. Co do Osi koła tylnego to uważałem zmieniając napęd bo spotkałem się z opinia o wrażliwym na ścisk wahaczu. Słyszałem ze starsze Suzuki mają delikatna skrzynię i tendencyjnie leci 2 bieg także uważam. Na gumie nią nie jeżdżę także rama powinna wytrzymać, po dokładnym rozbebeszeniu oglądałem ją wnikliwie pod kątem pęknięć zwłaszcza na spawach ale nic nie zauważyłem niepokojącego. Wiem że do wymiany mam łożysko w główce ramy ale to drobiazg.

    Jak już qurim wspomniał dolne owiewki wielokrotnie dostały za swoje i wymagają lekkiej renowacji przez uzupełnienie szczerbionych elementów przy łączeniach i mocowaniu, że już nie wspomnę o problemie ze znalezieniem wypełnień wewnętrznych od strony silnika które zawsze się łamią podczas gleby.

     

    http://imageshack.us/photo/my-images/855/dscf0950t.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/259/dscf0947j.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/337/dscf0932d.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/828/dscf0955t.jpg/

  15. Witam wiem że temat był poruszany ale nie wiem jak aktualnie stoi sprawa z rejestracją.

    Otóż stoję przed możliwością zakupu bandita 2002 rocznik zarejestrowanego w PL.

    Jak wygląda sprawa rejestracji. Wiem że 2% muszę zapłacić skarbówce. Ile wyniosą mnie pozostałe koszty ( moto jest oczywiście na nowych blachach nie z mojej gminy)

     

    Druga sprawa jak jest z OC i NW wiem że dało się to kiedyś przenosić na nowego właściciela a jak jest obecnie? Czy przepisy przypadkiem się nie zmieniły? Chciałbym przenieść OC i NW ponieważ są ważne do czerwca.

     

    Bandit na 1 Motocykl to nie głupi wybór, mój znajomy miesiąc temu kupił Bandziora 600 z 2001r. przywiezionego z GB. To jego pierwsze moto wiec nie chciał żadnego wariactwa ani leżaka. Zasięgnę tematu ile go to wyniosło. 2% w skarbówce jest niezmienne, ok. 70-90 zł masz do zapłacenia za tablice rejestracyjne ze swojego okręgu. Z tego co wiem ubezpieczenie kroczy za pojazdem więc jeżeli masz je do czerwca to możesz je wykorzystać, z kolei póżniej nalezy je wypowiedzieć i wybrać sobie towarzystwo.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...