Jeśli już mus jechać ,to chociaż umówmy się z kimś że damy cynk jak dojedziemy oraz powiedzmy którędy ścieżka.Miło jechać przynajmniej na 2 motocykle.W przypadku gleby do rowu można poleżeć do następnego dnia.Znam przypadek gdzie po glebie o 21 kolega wygrzebał się z rowu ok 1 w nocy na tyle że ktoś go zauważył i wezwał karetkę.