Skocz do zawartości

Piotr_27

Forumowicze
  • Postów

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr_27

  1. im wyżej podniesiesz iglicę (przetkniesz przez niższy rowek) tym szybciej jedzie - bo dostaje więcej paliwa.
  2. właśnie wróciłem z garażu i ... poprawiło się. Podniosłem iglicę o jeden rowek (teraz wisi na drugim od dołu) i maszynka przekroczyła 120 km/h. Do 110 to na 4-tym biegu idzie jak po maśle. Mam do dyspozycji jeszcze jeden rowek, więc te 130 - kto wie :P A swoją drogą to wróciłem do domu i znalazłem w "Świecie skuterów" bardzo ciekawe informacja na temat regulacji gaźnika i składu mieszanki. Po krótce: - układ biegu jałowego reguluje skład mieszanki TYLKO do 1/8 otwarcia przepustnicy - czyli jak rozumuję kręcenie śrubkami wolnych obrotów nie może mieć wpływu na prędkość maksymalną - od 1/8 do 1/4 skoku - skład mieszanki zależy od kąta ścięcia tylnej ściany przepustnicy - hmmmmmmm, raczej nie będę tego regulował - bo i jak - chyba pilnikiem. - połozenie iglicy przepustnicy - reguluje skład od 1/4 do 3/4 skoku przepustnicy - czyli jak u mnie - za mało paliwka - nie jedziem - główna dysza paliwowa - reguluje skład od 3/4 do pełnego otwarcia przepustnicy - !!!! i tu się trzeba zastanowić - podobno przy niezadowalających osiągach można a nawet trzeba zmienić dyszę paliwową na większą o 5 jednostek.
  3. Małe sprostowanie. Dokopałem się do książki i podają w niej prędkość maksymalną 125-130. Tak czy owak, wielkość dla mnie nieosiągalna więc pytanie dalej aktualne.
  4. Zazwyczaj jeździłem moją ETZ 251 z prędkością do około 100 km/h i muszę przyznać, że osiągnięcie tej prędkości przychodziło jej leciutko. Silnik kręci wówczas w okolicach 4 tysięcy obr/min więc jeszcze poniżej maksymalnego momentu obrotowego i dlatego zawsze sobie myślałem, że osiągnięcie prędkości maksymalnej dla tej maszynki (jak podaje pewna książka 130-140 km/h) nie powinno stanowić większego problemu. Dzisiaj przeprowadziłem jednak teścik i jestem rozczarowany Powyżej 100 km/h rozpędzanie trwa wieki i nie udało mi się przekroczyć znacznie prędkości 110 km/h. Silnik ma prawdopodobnie przebieg 22 tys km. Pracuje ładnie, bez żadnych efektów specjalnych. Nie mam nigdy zadnych problemów z rozruchem, silnik nigdy nie gaśnie, świeca nie jest okopcona itd. itp. W ustawienia zapłonu nie ingerowałem, sprawdziłem tylko metodą patyczka w cyklindrze :P Zużycie paliwa jest O.K Czy ktoś wie o co może chodzić ?? Czy może tak być powinno a ta prędkość max (130-140 km/h) to tylko z górki i przy sprzyjającym wietrze ????
  5. Za 2500 kupiłbym Etke ale tylko w stanie tak idealnym, żeby nie było się do czego przyczepić. Jeśli są jakieś "ale" to raczej bym się mocno zastanawiał. Części są naprawdę niedrogie, można kupić taniej, zainwestować i mieć za 2000 sprzęcior w extra stanie.
  6. Piotr_27

    28-29czerwca Augustów

    Może ktoś z Dolnego Śląska chciałby się przejechać do VX'a ???? To spoko gość więc warto :) Chciałbym pojechać, dzieląc trasę na 2 dni, ale samemu jakoś nudno .... Dosiadam ETZ 251 więc za szybko nie pędzę :)
  7. We Francji widziałem że większość skuterów zostawionych na chodniku "na chwilę" miała przepięte przez przednie koło zabezpieczenie typu linka Boa ale nieziemsko grube (coś jak linka z zamkiem do przypinania roweru - tylko o średnicy 4-5 palców). Przepięte - czyli mam na myśli przełożone przez koło i zapięte - leżało toto wielkie na chodniku, tak żeby każdy widział. Co niektórzy przypinali jeszcze do tej grubaśnej linki kask. Tak, że skuterem się jechać nie dało a i pchanie odpadało - chyba, że z uniesionym przednim kołem. Nie wiem jaka jest skuteczność takiego zabezpieczenia, ale podaję jako ciekawostkę, bo było to tam naprawdę powszechne :D
  8. nie kapuję. motocykl o pojemności 125 cm3 to taki sam motocykl jak motocykl o pojemności 100 cm3. jesli nie masz 18 lat a chcesz sobie zrobić (lub masz prawko) A1 to upoważnia Cię ona do dosiadania także pojazdów o pojemności równej 125 cm3 motocykli do 125 cm3 to ze świecą szukać a już szczególnie wsród renomowanych firm. krótko podumowując: na prawko A1 - cała klasa 125 cm3 jest Twoja, wybieraj i przebieraj :D jesli masz tylko kartę motorowerową to i tak nici z jazdy motocyklem (legalnej)
  9. Zapytaj Dyzia. Lub poszukaj na forum gdzie wiele i ciekawie na temat swojej przygody z Enfieldem napisał. Jeszcze niedawno miał do sprzedania swojego Enfielda (z nieseryjnymi dodatkami.) Zdjęcie oglądałem w albumie - ale nie wiem czy sprawa jest dalej aktualna.
  10. Ale dlaczego pytasz o pojemność mniejszą niż 125 cm3 a podajesz przykład małego Drag Stara, który ma 125 cm3 a nie mniej ???? Mały Drag Star mi się jakoś nie podoba, ma jakieś zachwiane proporcje ale to oczywiście rzecz gustu, Bardzo spodobał mi się na żywo (na zdjęciach wypada nieciekawie) Kawasaki Eliminator 125. Nieźle się też prezentuje Suzuki GZ 125 (zwłaszcza z dodatkami)
  11. chyba jednak Piaggio X9 na drugim miejscu Majestry opisy znajdziesz na www.skutery.net zaś w dziale 'testy' dużo poczytać można na temat Burgmana 150 oraz Epicuro
  12. hi, hi sorki ale nie przyłożyłem się i nie zauważyłem, że w temacie podałeś 100-125 cm3. nie wiem dlaczego bo wybór w tej klasie pojemności raczej marny. chyba poważna wiekiem osoba ma prawo jazdy A1 ??? Tak dokładnie to ciężko coś polecić. Większość skuterów o których piszę powyżej widziałem na targach i w salonach - i różnią się względem siebie baaardzo mocno. niby skuter jest skuter - ale to jak z motocyklami :)
  13. klasyka to nowa Vespa GT200 (wygląda podobnie do ET2 zmiksowana z PX - nostalgiczna linia, mniam, mniam) za 15 500 z Yamahy to Majesty 125 za prawie 15 000 - lub Maxter 125 z wyglądu sportowy za tyle samo. Albo nowe Piaggio Beverly 200 za 15 500 - ciekawy skuter ale nieduży - raczej miejski. Z kanapowców Piaggio X9 z silnikiem 180 - tyle, że droższy bo 17 500 ale ma dużo bajerów. Peugeot Elseo 125 za 14 000 mi się osobiście nie podoba. Z firm uznanych pozostało jeszcze Suzuki i ich mały Burgman za 16 500 (z wyglądu jak 400 -tka i raczej komentować wiele nie trzeba - nazwa mówi za siebie) lub zgrabny i lekki z sylwetki Epicuro 125 - choć nie wiem czy jest jeszcze w ofercie. Jest w czym wybierać, do tego dochodzą inne miej uznane firmy.
  14. dojechałem, żyję teraz odpoczywam bo jazda z kacem była nieźle męcząca :) :wink: Fajnie było was wszystkich zobaczyć :wink:
  15. Dominik zaproponował cyt.:" Proponuję następujący plan imprezki - przyjazd około 12.00, max 14.00 3 maja. Rozpakowanie ciuchów w pokojach i jazda na przejażdżkę, zwiedzanie, obiadek w jakiejś knajpie. Potem do Senatora, odstawienie maszynek, zrobienie zakupów na wieczór, w końcu wieczorne biesiadowanie, grillowanie, ogniskowanie, plotkowanie i opowiadanie o wspomnianych już żuczkach itepe" Tak sobie myślę .... ustalmy czy to aktualne, żeby np. Ci którzy przyjadą o 13:00 nie czekali do wieczora na pozostałych (którzy z różnych przyczyn nie zjawią się np. do godziny 14:00) tylko zgodnie z rozkładem udali się na objazd okolicy itd. itp. Z kolei dobrze by również było, żeby Ci co przyjadą po "godzinie zero" czyli np. 14:10 i nie zastaną nikogo w Senatorze mogli się jakoś z grupą skontaktować i np. dołączyć. i tak dalej itp. Z doświadczenia wiem, że jak się parę osób próbuje dogadać to nic z tego nie wychodzi proponuję więc "narzucenie" programu przez Dominika. Kto będzie chciał i mógł ten się dostosuje, kto się nie dostosuje będzie chociaż wiedział co jest grane, gdzie jest grupa (lub jak się z nią skontaktować) i co robi.
  16. Znalazłem dzisiaj jakieś egzotyczne motocykle i motorowery oferowane w naprawdę intrygujących cenach. Np motocykl enduro 4 suw o pojemności 200 cm3 za 8 899 brutto (125-tka za 8 099 brutto) czyli tyle co 2-suwowe motorowery tej kategorii. całą ofertę znajdziecie: http://www.osa.pl/skutery/cennik.html Ciekawe kto to produkuje itd. itp. Na zdjęciach wyglądają raczej średnio ale ceny są znacznie niższe niż u konkurencji. Najtańszym 4-suwowym enduro na rynku był do tej pory Junak RX za 12 500 . A to 4 400 drożej niż OSA tej samej pojemności (nazwa motocykla dziwnie znajoma ...ale może to tylko zbieg okoliczności).
  17. Jeśli pozwolicie to dopiszę jeszcze na listę siebie oraz mojego 2-takta.
  18. odnośnie kurtek to przewertowałem ofertę firmy Modeka we wszystkie strony bo sam chciałem sobie kupić (i kupiłem). Dlaczego Modeka ??? W zasadzie nie wiem, po prostu o ofercie tej formy udało mi się uzyskać konkretne informacja (np. na temat zastosowanych materiałów) a w sklepach motocyklowych wchodzę, wiszą jakieś kurtki, co to za firmy ?? czy dobre ???, czy jakieś podróby ???, czy będą wodoodporne ??? loteria a pytania można mnożyć. A teraz konkretnie. Arafura to model z wyższej półki ale jeszcze w cenie do przyjęcia. Miałem zamiar ją kupić ale odpuściłem sobie i wziąłem model Bondi, różnice "parametrów" niewielkie, parę złotych zostało w kieszeni a wymagania jakie stawiałem kurtce na wejściu są spełnione. Materiał: Obie kurtki warstwę zewnętrzną wykonaną mają z materiału "Corduropodobnego" o gęstości: Arafura 500, Bondi 600 D (Cordura występuje w odmianach od 300 do 1000 D, im gęstsza tym bardziej odporna na ścieranie - nie przetrze się w razie ... odpukać). Arafura ma w kluczowych miejscach naszyte wstawki ze skóry (duży plus). Warstwa zewnętrzna nie zapewnia pełnej wodoodporności ale bardzo słabo chłonie wodę i szybko schnie, zapewnia głównie bezpieczeństwo. O to aby było sucho i wiatr nie przenikał dba kolejna warstwa - membrana klimatyczna (w obu modelach Reissa). Mambrana ma też tą właściwość, że przepuszcza parę wodną w kierunku na zewnątrz. Wewnatrz kurtek znajdują się odpinane podpinki dające ciepełko w chłodne dni. Kurtki te mają "kieszenie" z protektorami na łokciach, barkach i plecach. Arafura bodajże (ale pewien nie jestem) także w okolicach nerek. Protektory są wykonane ze specjalnej pianki amortyzującej, która pochłania energię. Spełniają one stosowne normy bezpieczeństwa. Kurtki mają wszyte elementy odblaskowe "normalnie" nie rzucające się w oczy ale w swietle np. reflektoru samochodowego są bardzo widoczne. Obie kurtki mają zamek do spięcia kurtki ze spodniami (oczywiście motocyklowymi). Dodatkowo Bondi posiada system wentylacji (rozpinane suwakami wloty i wyloty powietrzna na upalne dni). W moim odczuciu różnica jaką odczuwa człowek który zwykłą "cywilną" odzież zastąpi takim wdziankiem jest nieziemska. Jest naprawdę komfortowo. Kurtkę można dopasować do sylwetki za pomocą kilku różnych pasków, sciągaczy, itp. Rozwiązania detali takich jak kieszenie, zapięcie pod brodą (mięciutko-milutkie) są naprawdę fajne. Generalnie polecam. Wybierz to co Ci się spodoba. Modeli tańszych niż Bondi nie polecam, tam już zaczynają się oszczędności na użytych materiałach itd.
  19. dokładnie chodzi mi o kask integralny model 198 201 Classico za 270 złotych, jeszcze parę dni temu był za 250 !!!! jest też otwarty 188 Super Leader za 250 Pozostałe są droższe :cry:
  20. Do 200 złotych nic firmowego nie znalazłem, a szukam czegoś względnie przyzwoitego dla siebie. zobacz na stronie www.rapid-motocykle.pl są tam kaski Caberg za mniej niż 300 złotych. A propo's jeśli ktoś zna te kaski i odradza, to proszę o informaję.
  21. Jest duży opis w MOTOCYKLU nr 7 z 2001 roku, nie mam skanera więc nie oferuję skanów. tytuł: "wierny towarzysz podróży" Importer Sonimex, Warszawa ul Janiszowska 9a tel 022/846-51-60 Ale to dane z 2001 roku więc się mogło pozmieniać. Ceny z tamtego okresu: 2850 - 3100 (dwa modele w ofercie) A na marginesie, to czy do tej ceny nie trzeba doliczyć 500 zł na pier... kartę pojazdu ??? Przecież to jest chore (jeśli się nie mylę i trzeba ...)
  22. Piotr_27

    WFM powraca ?!

    Panowie, nic nie rozumiem !!! Na koreańskim Junaku nie pozostawiliście suchej nitki a białoruska WFM-ka (a ściślej Mińsk) przyjęta została z entuzjazmem. Chodzi o to żeby produkt był słowiański ????
  23. A co właściwie sądzicie o MZ Black Panther ??? Dla mnie ślicznota :D tylko trochę droga :cry:
  24. Aż tak bardzo to się Polacy na koreańskiego Junaka nie wypięli. w 2001 roku sprzedaż motocykli poszczególnych marek wynosiła: - Junak 47 sztuk (jeden model w ofercie) - Moto Guzzi 4 sztuki (kilka modeli w ofercie) Debiut marki na Polskim rynku w tym samym czasie co Junak - Suzuki 314 sztuk (kilkanaście modeli w ofercie) - BMW 77 sztuk (kilka modeli w ofercie) w 2002 roku - Junak 62 sztuki - Moto Guzzi 25 sztuk - Suzuki 339 sztuk - BMW 93 sztuk I to tyle liczb, pewne jest jedynie, że przy sprzedaży kilkudziesięciu sztuk motocykli rocznie produkcja w kraju, własnymi siłami, własnej konstrukcji jest nieopłacalna. Stąd mamy to co mamy.
  25. Od niedawna jest nowy importer MZ Firma "Purodent" Podolszyn Nowy nr 28A 05-090 Raszyn tel. 022/720 18 42 e-mail: [email protected] informacje na stronie www.motocyklemz.pl Więc dielerów pewnie jeszcze nie ma, a używanej MZ SX jeszcze w ogłoszeniach nie widziałem. Moto jest nowe (krótko produkowane) i w Polsce mało popularne. Ale cuda się zdarzają :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...