Skocz do zawartości

Adiii

Forumowicze
  • Postów

    154
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adiii

  1. ok dzięki panowie, wydaje mi się że jak powiem 2-3cm powinno być ok :) mam nadzieje że będzie pogoda i nie trafi mi się jakaś menda :) Pozdrawiam
  2. Na pewno? :) Coś mi świta że 2-3cm ale pewności nie mam ;/
  3. Witam! Jutro mam egzamin kat A1 i razem z instruktorem kompletnie zapomnieliśmy jaki był prawidłowy luz łańcucha w tym motocyklu. Czy ma ktoś pojęcie ile powinien wynosić luz? Przejrzałem cały service manual, google i nic nie znalazłem ;/ Pozdrawiam
  4. Witam serdecznie! chciałbym się zapytać czy nakolanniki zdadzą egzamin przy knee-down? Jeśli tak to jakie polecacie? Pozdrawiam
  5. Bez przesady, jeden z użytkowników który sam posiada cbr 125 potwierdził że wszystko jest oryginalne i niczego nie brakuje. Wymiana tej samej kierownicy na tą samą nie rozwiąże problemów :) Nie rozumiem w czym problem, wyraźnie napisałem że uchwyty są zbyt szerokie żeby mogły zakleszczyć się w otworach na kierownicy. Pręty nie wyglądają żeby im czegoś brakowało.
  6. Nie ma żadnych wypustek, są tylko otwory w kierownicy i haczyki na pręcie. Chyba nie ma nic prostszego niż włożenie pręta w dziurę ;p Wydaje mi się że po to ta guma jest. Jutro założę je wyżej ale wątpię żeby coś pomogło. A ta guma ani drgnie, nie da się jej przesunąć wyżej.
  7. Foty są w temacie: http://imageshack.us/g/406/20111101001.jpg/ http://imageshack.us/g/192/20111101008.jpg/ Te wywiercone otwory są za małe żeby zakleszczyły się w jakiś sposób te haczyki. Poza tym dziwne, bo z lewej strony jest tylko jedna dziura, a z prawej dwie...
  8. A więc rozebrałem kierownicę i zobaczyłem, że ciężarki tak naprawdę wchodzą do samego końca, tylko ten pręt się nie trzyma. Jak widać na zdjęciu, wszystko idealnie przylega. ...lecz mogę jedna ręką bez problemu wyciągnąć cały pręt, który w czasie jazdy na pewno wyleci Stawiam, że honda seryjnie montuje to na specjalny klej/sylikon, bo po prostu nie ma innej opcji montażu. Są na pręcie takie blaszki, które nawet nie mają się o co zaczepić w środku kierownicy, więc pozostaje tylko klej... Miałem okazję zobaczyć jak to jest w CBR 600 i było podobnie. Ciężarki wyciągnąłem bez większego oporu, a na nich był jakiś klej, sylikon. Kwestia tego czy on był od nowości czy ktoś kombinował. Jakiego kleju/sylikonu najlepiej użyć? (chyba że ktoś ma ciekawszy pomysł montażu tego ustrojstwa ;p)
  9. I tak będę odkręcał kierownicę w celu polerki lub naklejenia folii carbonowej, więc i może te ciężarki uda mi się zrobić. 70zł mieć a nie mieć to jest różnica, tym bardziej za taką pierdołę ;) Poczekam jeszcze na posta robik64 :) Pozdrawiam.
  10. Panie Robik, dzięki za odpowiedź. Niestety wciąż za bardzo nie wiem jak do tego się zabrać. W temacie zamieściłem fotkę wnętrza kierownicy. Ja tam nie widzę żadnych rowków, w które mogłyby się zaklinować zatrzaski - czyli te blaszki na gumach obciążnika. Blaszka jest umiejscowiona tuż przy czarnym ciężarku (widać na zdjęciach), więc logicznie rzecz biorąc - otwory powinny być gdzieś na najbardziej wysuniętej części kierownicy. Na pewno bym je zauważył gołym okiem lub wyczuł palcem. http://imageshack.us/photo/my-images/401/20111101006.jpg/ Chyba że ja nie do końca zrozumiałem przesłania... Szukałem wielokrotnie takiej serwisówki z kolejnością montażu ciężarków i nic nie znalazłem ;/ Bardzo by mi pomogły szkice, obrazki jak po kolei wykonać daną czynność, bo z tego co jest napisane w temacie niewiele zrozumiałem. Na koniec tylko dodam, że w ASO Hondy za samą wymianę ciężarków chcą 70zł.
  11. Jutro się tam przejadę, dzięki za pomoc ;)
  12. Ja mam problem ze znalezieniem całych ciężarków, a co dopiero gum i spinek. Gdzie najszybciej to dostanę?
  13. Silikon odpada, to nie jest rozwiązanie. Poszperałem w internecie i moje wszystkie elementy są identyczne jak daje fabryka i nie rozumiem po co mam kupować specjalne z półksiężycami, jak te powinny pasować. W temacie padło tak wiele nowych słów że już się gubię. Problem jest taki, że cała końcówka kierownicy czyli czarny ciężarek i metalowy pręt po prostu wypada z kierownicy, mogę go wyciągać i wkładać jedną ręką. Nie chodzi mi o czarny ciężarek bo on siedzi na swoim miejscu.
  14. Wątpliwe że środek jest nieoryginalny. Co bym musiał wymienić żeby było ok? Lewą i prawą część kierownicy?
  15. Dokładnie, cały ciężarek kręci się w kółko...
  16. Proszę: http://imageshack.us/g/192/20111101008.jpg/
  17. Więc to jest montowane tylko na wcisk? To nie mam pojęcia czemu się nie trzyma. Mocniej pociągnę ręką i wychodzi, w czasie jazdy na pewno wypadnie ;/
  18. Daję linka do zdjęć jak wyglądają moje ciężarki. Wprawdzie jakaś guma na blaszce jest, ale jak ona ma się rozszerzać to moja logika nie jest w stanie tego pojąć. Po odkręceniu jednej jedynej śruby na ciężarku spada po prostu ta czarna końcówka. LINK: http://imageshack.us/g/406/20111101001.jpg/
  19. W środku kierownicy nie mam żadnego gwintu, na ciężarkach też nie, więc nie mam co dokręcać. Przerwa jest taka sama po jednej i drugiej stronie. Ciężarek wchodzi do pewnego momentu i dalej nawet młotkiem nie chce. Manetki są w dobrej pozycji. Po bokach ciężarków jest jakaś śruba, ale ona raczej nie ma nic do rzeczy... Jutro postaram się wrzucić foto jak wygląda cały ciężarek.
  20. Mam problem z ciężarkami kierownicy. Mogę je bez problemu wsadzić jak i wyciągnąć ręką. Jak je prawidłowo zamontować żeby mocno siedziały? Ciężarki dalej nie chcą wejść; http://imageshack.us/photo/my-images/194/20111031001.jpg/
  21. W serwisówce cbr jest zalecany olej półsyntetyczny 10w40 :) Czyli chyba dobra wiadomość, bo można przejść z full syntetyka na półsyntetyczny, prawda? Gorzej jak teraz jest wlany mineralny. W hondach często padają łańcuszki rozrządu, być może on jest winowajcą. Takie pytanie - czy można z taką awarią jeszcze jeździć? Czy powoduje ona dodatkowe szkody?
  22. Dzięki za odpowiedź. Więc tak - odnośnie luzu już wszystko jasne - muszę dostać się do sprzęgła i zobaczyć co jest grane. Na dniach postaram się to zrobić. Serwisówka mówi żeby lać full syntetyk 10w40, więc taki też zaleję :) Wszystkie te elementy na zimnym silniku mogą wydawać dźwięki grzechotania, a po rozgrzaniu już nie? Od czego to w ogóle zależy?
  23. Masz rację, sam o tym napisałem - nie mam pojęcia o mechanice 4t. Co nie oznacza, że bardzo bym chciał się nauczyć i proszę was - bardziej doświadczonych o pomoc. Wiem, że to uciążliwe wszystko szczegółowo tłumaczyć, ale niestety inaczej nie zrozumie. A teraz na temat: 1. Faktycznie, sprzęgło "ciągnie". Po wrzuceniu pierwszego biegu cbr zamienia się w "motocykl widmo" - sama chce jechać. Regulacja linką nie przynosi efektów. Potencjalnymi przyczynami mogą być: a) Zużyty olej silnikowy b) Zużyte tarcze, przekładki, sprężyny c) Rowki, wcięcia na koszu sprzegłowym Zgadza się? 2. Chcę wymienić olej silnikowy, lecz nie mam pojęcia jaki jest teraz (syntetyk czy półsyntetyk). Z reguły full syntetyk jest najlepszy, ale czy może się coś stać jak zaleję full syntetyk, kiedy wcześniej był półsyntetyk albo na odwrót? Nie chcę zniszczyć sobie cylindra :( 3. Wspominane grzechotanie z okolic silnika ustaje po dobrym rozgrzaniu. Kiedyś obiło mi się o uszy że np. w dieslach to całkiem normalna sprawa, a powodują te odgłosy zawory. Pozdrawiam ;)
  24. Przepraszam jeśli zaniżam poziom forum ale miałem bardzo mało styczności z mechaniką 4t i wielu rzeczy nie wiem. Rozpoławiałem bandita 600 i na tym moja wiedza się kończy. Na dniach wymienię olej silnikowy. Tak myślałem, że nie zawory, one nie mają nic do rzeczy. Racja, ale też wchodzi z wielkim trudem.(luz oczywiście). Odnośnie tej linki. Bawiłem się regulacją przy manetce i nic nie pomogło - klamka nie ma luzów, linka jest dobrze napięta. Da się ją jakoś "inaczej" wyregulować, np. gdzieś przy wysprzęgliku? Reasumując - czeka mnie walka ze sprzęgłem :) Wielkie dzięki za pomoc w zdiagnozowaniu problemu ;) Niestety jeszcze pozostaje te cholerne zgrzytanie które nie daje mi spać. Ktoś ma jakieś pomysły?
  25. Nie mam pojęcia kiedy co było wymieniane, być może wszystko jest już zużyte... Kupiłem ramę wraz z silnikiem od niemieckiego handlarza. Jak coś to drugi silnik mam w zapasie, ale skoro ten odpala na dotyk to przydałoby się go naprawić. Żeby dostać się do łańcuszka rozrządu to przecież trzeba się przekopać przez cały silnik ;/ Czy czasem uszkodzonemu łańcuszkowi nie towarzyszy zjadanie oleju albo coś w tym stylu? Zawory - o ile mnie wiedza nie myli to jeśli byłyby rozregulowane, to honda miałaby problem z trzymaniem obrotów, zapalaniem itp. Tymczasem nic takiego nie występuje. Mogę się pokusić o wymianę oleju w skrzyni, bo nie mam pojęcia jaki jest teraz. Musi mi tylko ktoś powiedzieć gdzie go spuścić i gdzie uzupełnić. Najbardziej mnie martwią te odgłosy z silnika. Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? Dzięki za odpowiedź ;) pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...