Skocz do zawartości

stiv10

Forumowicze
  • Postów

    67
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stiv10

  1. [*] http://www.kurierlubelski.pl/artykul/922872,wypadek-w-chelmie-nie-zyje-motocyklista,id,t.html
  2. [*] http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130531/CHELM/130539935
  3. http://www.kurierlubelski.pl/artykul/905089,smiertelne-wypadki-motocyklistow-na-lubelszczyznie,id,t.html
  4. o tak, tak, dobrze prawicie. Hania Cień to jest to ;)
  5. zauważyłem kolego już w kilku miejscach, że najlepiej wychodzi ci jedynie skrytykować innych. Ale po co?
  6. chodziło mi o to, że w każdy weekend są jakieś motocyklowe spotkania i (możliwe, że się mylę) ludziska planują z wyprzedzeniem gdzie pojechać (w moim przypadku mam plany aż do końca czerwca) lecz wierzę, że wielu innych dojedzie
  7. uuuuuuu :cool: , cel szczytny, lecz troszeczkę późnawo ten news się pojawił, gdyż ludzie mają już inne plany
  8. proponuję: zaloguj się na forum SHOC.pl (http://www.shadow.org.pl/forum/index.php?sid=32e188f795c69bec9d076befc3da0b36), a zapewniam, iż znajdziesz bratnią duszę z Twoich okolic ;) Ps. byłem w Legnicy na mojej Hance i stwierdzam, że miasto fajne (starówka)
  9. stiv10

    Roztocze

    poczytaj tutaj, jest tam również trochę Roztocza http://lublin.gazeta.pl/lublin/0,85539.html#TRNavSST i może jeszcze to: http://perly.kurierlubelski.pl/roztocze-szynobusem-na-majowke-sprawdz-oferte-ceny,artykul.html?material_id=51769a77142d5c0f71000000
  10. a mnie zastanawia: po co niewierzący, antyklerykałowie, ateiści i innowiercy muszą sezon motocyklowy rozpoczynać w świętym dla katolików mieście? a następnie rozgłaszać, że Węgrzyn rozbił solidarność wśród motocyklistów. Jeżeli mi coś nie pasuje, to nie pcham się na urodziny i nie wygłaszam teorii, że tort był truskawkowy, a ja chciałem lodowy - o tym decyduje solenizant. Motocykliści uważają się za ludzi wolnych (wiatr we włosach i takie tam), a tu wychodzi, że Węgrzyn wszystkim nakazuje (może nawet grozi) przyjechać na "jego" imprezę. Czy musicie pielgrzymować? święcić motocykle? modlić się? Bo przecież jest to tego rodzaju zlot gwieździsty, o czym od 10. lat doskonale jest wiadomo. Może takim osobom warto aby rozpoczynały sezon gdzieć na polanie, gdzie cisza i spokój i nikt nikomu nic nie nakazuje, bądź np. w Biłgoraju (miasto Palikota).
  11. na tej stronce możesz wybrać model oraz rocznik, a następnie otworzysz schematy i z pewnością coś znajdziesz http://www.cheapcycleparts.com/oem-parts/Honda/2007 a jeżeli nie pomogłem popytaj posiadaczy hanek na tej stronie http://www.shadow.org.pl/forum/index.php?sid=32e188f795c69bec9d076befc3da0b36 pozdrawiam ;)
  12. warto poczytać i zastanowić się nad ubezpieczycielem :) http://www.scigacz.pl/Jazda,motocyklem,w,korku,,to,kosztowna,pulapka,18078.html
  13. byłem, miód i wino piłem - jestem pod miłym wrażeniem - było suuper, monośladów z 1000. Za rok również pojadę
  14. witam! Czy wreszcie doszło do spotkania (śledzę ten wątek jak telewizyjny serial)? i może coś ustaliliście?
  15. jeśli Św. Pioter nie lunie to wybieram się i ja z Lublina
  16. http://www.shadow.org.pl/forum/viewtopic.php?t=221&highlight=t%B3umiki poczytaj tutaj, może czegoś się dowiesz
  17. stiv10

    Częstochowa 15.04.2012

    jeśli za rok komandor zorganizuje (poświęci swój czas-ja przez to rozumiem gospodarza i mam do takich społeczników szacunek) zlot w Częstochowie, z wcześniejszych twoich wypowiedzi wnioskuję, że nie skorzystasz (bo skoro środowisko podzielone i jest tego winowajca)? Przez 8 kolejnych lat było OK, aż do czasu, gdy ktoś zaczął "pomagać". Może teraz ktoś inny (np. (...) prawdziwy gospodarz, czyli władze miasta (...)) będzie w stanie przywrócić tej imprezie poprzedni klimat? Liczę na to, a ja i tak wybiorę to, co mi będzie odpowiadało, ponieważ nie jestem ubezwłasnowolniony. Ps. byłem w ubiegłym roku w Częstochowie, a w tym roku w Gietrzwałdzie. O gustach się nie dyskutuje i jakie klimaty komu odpowiadają, każdy ma prawo wyboru.
  18. stiv10

    Częstochowa 15.04.2012

    ja pojechałem się pomodlić za szczęśliwy sezon, a ktoś pojechał na koncert, festyn, jarmark, piwo, a może popatrzeć. Więc o co kaman? w końcu jesteśmy wolnymi ludźmi. Do kogo masz teraz pretensję? skoro ktoś jest ateistą, więc dlaczego musi jechać do Częstochowy i w czasie mszy grzać maszynę, palić gumę? Organizator stwierdził, że poświęcenie monośladów w obecności Obrazu NMP i towarzyszących Paulinów odbędzie się w Gietrzwałdzie i kropka. Oddał pola częstochowskie innemu podmiotowi, który właśnie tak Was przywitał i zorganizował spotkanie. Czy komandor Węgrzyn jest ubezwłasnowolniony, że musi organizować zloty tam, gdzie mu każą? Czy osoby, które są nastawione krytycznie i roszczeniowo zawierały jakieś umowy z p. Węgrzynem, że teraz tak go rozliczają? Proszę więcej obiektywizmu. Na szalę należy położyć rację dwóch stron, a nie tylko co we właściwej sobie gazecie wyczytam. Pozdrawiam i zdrowia życzę. Ad. voce do Robcio: możesz sprecyzować, gdzie są bzdury? ponieważ tak pociąłeś mój wcześniejszy wywód, a następnie nawciskałeś mi, że nie wiem w czym zawiniłem? Katolicy na siłę musieli pojechać do Częstochowy, bo tak wypada, Węgrzyn (gospodarz) musiał zorganizować zlot w Częstochowie, bo tak wypada i już. Wymyśl coś, zorganizuj, a ja powiem, że działaliśmy wspólnie i zacznę radykalnie zmieniać Twój projekt. Jak będziesz się czuł?
  19. stiv10

    Częstochowa 15.04.2012

    np. ja będąc organizatorem czegoś, nie życzyłbym sobie, aby ktoś podszywał się pod moją markę i na moich plecach wchodził do salonu. Na organizatorze spoczywają pewne obowiązki, a to wiązać się może i z sankcjami. Skoro ktoś organizuje uroczystości kościelne, a ktoś wchodzi z komercją (koncerty, stragany, striptizy), to później o kim będą pisać negatywnie? oczywiście że o organizatorze imprezy. A dalej pastwić się będą jakich to mamy katolików. Święte prawo gospodarza (już po raz 9) usadzać zaproszonych gości przy stole. Przecież jest tyle innych wolnych terminów na organizowanie komercyjnych zlotów, że prezydent Częstochowy (SLD) nie musiał tego robić w tym samym czasie. Uważam, że była to zagrywła świadoma i przemyślana, a w oczach forumowiczów winny już jest wskazany.
  20. byłem, 700 km w deszczu przebyłem, motocykl poświęciłem wanną wody na m/kw. :cool:. Widziałem tablice z Zamościa, Ryk, Hrubieszowa, Biłgoraja. Większość Olsztyn, Wawa, Gdańsk i zachodniopomorskie. Było nas sporo.
  21. sie macie ludzie!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...