-
Postów
34 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez MYCHA75
-
Jakieś plany ktoś gdzieś na najbliższe dni z rejonu? :rolleyes:
-
Kumpel niestety pracuje 1 i 3 maja, więc odpada, a pracuje w piekarni, żebyśmy takie jak my leniwce mogli kupić swieży chleb rano po świętach :wink: . Moja druga połówka na 100% nie może jechać, więc i ja nie wiem jak będzie :blush: . Dam znać do jutra. Btw. Gandalf, nie byłeś jeszcze w Wilczym Szańcu? Mi się już ze dwa razy udało. Myslę, że to miejsce takie, które po jednokrotnym odwiedzeniu na stałe zapisuje się w pamięci, tym samym drugie odwiedziny to jak spokojny spacerek w ruinach :rolleyes: .
-
Niestety, nikt nie reflektował wczoraj na wspólną podróż, ale nic to, na trasie było tak dużo 1śladów, że można sie było podłączyć do dowolnej grupki :). Zrobiłem raptem 172 km w kilka godzin, z pare postojów i leżakowania w cieniu drzew, trafiłem też na jakiś ślub - rozłożyłem się w Rozniszewie na ławce pod kościołem jak było pusto, a za 10 minut zaroiło się tam od weselników :), odwiedziłem znajome magiczne miejsca koło Magnuszewa. Miałem jechać na Łomżę, jednak wielka ilość tirów w kierunku Mińska, stojących przed Górą Kalwarią w gigantycznym korku, skutecznie zniechęciła do trasy tranzytowej. A kierunek na Warkę zadziałał jak magnes, trasy niby znajome, ale wystarczy odbić w nieznajomą dróżkę i nowe magiczne miejsca na wyciągnięcie ręki... A dziś jest za gorąco na moto :sad: .
-
Jak się Wam udała przejażdżka wczoraj, mieliście te korki na Wisłostradzie, daleko zajechaliście? :rolleyes: No i pytanie czy ktoś z okolicy reflektuje jutro na wspólną przejażdżkę? Kierunek płn.-wschód lub płd./płd.-wschód.
-
Gandalf, wpisz mnie na listę, na 1-3 maja tak na 60-70% (z racji różnych za i przeciw) :wink: . Wysłałem też pytanko do kumpla bez dostępu do neta, czy byłby chętny, mam nadzieję, że byłby, wtedy zajęlibyśmy dwójkę :). A może przedtem byśmy się sprawdzili na trasce :cool: , może jutro (w sobotę 28.04) jakiś wypadzik urządzimy, np. nad Biebrzę (kierunek Ostrów Maz. -> Łomża -> Wizna) ewent. z przejazdem fantastyczną (w sensie dzikości, nie równej nawierzchni, chyba że coś się zmieniło od 5 lat jak tam byłem ostatni raz) drogą ze Strękowej Góry do Twierdzy Ossowiec? Albo bardziej banalny - do Kazimierza Dolnego z obiadem gdzieś na rynku :).
-
Parę lat temu była taka inicjatywa, że motocykliści pomagają dzieciom nieuleczalnie chorym, umawiają się, odwiedzają grupowo w ich rodzinnych domach, zawożą jakieś drobne upominki motocyklowe. Parę lat temu byłem na takim (dość wzruszającym) wyjeździe bodaj w Serocku, chyba na ulicy Zakroczymskiej, byliśmy odwiedzić chłopca, ale nie pamiętam, co się z nim dalej działo. Ktoś może pamięta ten wyjazd? Były kolejne, albo są nadal organizowane z Wawy?
-
Hej, towarzystwo sporta to nie problem, problemem jest zwykle przelotowa ;). Podałem 80-100 na te trasy, bo moim zdaniem takie trasy w okolicy Wawy, gdzie można jechać szybciej z przyjemnością i bez ryzyka, że się wpadnie na wyjeżdżający z pola traktor albo dziecko na rowerze, albo będzie się rozjechanym przez tira, można policzyć na palcach jednej ręki. Poza tym mimo że mam jakby nie było dość szybkiego turystyka, to 10 lat ujeżdżania czopera zrobiło swoje, a przeżyty cudem wypadek sprzed 14 lat nadal pomaga się opamiętywać przy odwijaniu manetki. A tak w ogóle, to ponad 100 km/h krajobraz już za szybko się przesuwa i umyka sporo ciekawszych widoczków ;).
-
To ja zapytam w kwestii łazienki - na ile pokojów przypada ta jedna w korytarzu? :rolleyes:
-
Pytanie tylko czy w tak znanym miejscu turystycznym ten hotelik nie ma w tym terminie aby pełnego obłożenia. To się można by już teraz wywiedzieć :).
-
Jak pisałem, szczęściarz :). A na jutro nie planujesz jakiejś traski? Jeśli pogoda dopisze, ja zamierzam się wybrać w sobotę na objazdówkę, wstępnie w kierunku Ostrowi Maz. czyli Kołbiel, Mińsk Maz., Brok. Tempo 80-100 km/h :).
-
Szczęściarz, urlop tak w środku tygodnia i z dnia na dzień, to u mnie jest impossible :(. Obyście mieli słoneczną pogodę...
-
Nie żebym miał coś do trasy, to takie obiekcje w standardzie, do założeń czasowych. Każda trasa na Mazury i po Mazurach jest spoko, nawet jakby była dziurawa, to widoki to zrekompensują :). Tyle że widzę, że się nie dopasuję do Was terminowo, bo większość woli/może w drugiej połowie tygodnia, a ja w piątek 4.05 będę w pracy, urlop dostałem tylko na 30.04 i 2.05.
-
Jak w sumie było na miejscu w Cz-wie? Właśnie w radio podawali, że było ok. 5 tys. sprzętów na błoniach, a mimo to Msza się nie odbyła, mimo że ludzie się jej spodziewali i byli oburzeni jej brakiem. Że jedynie jeden z zakonników wyszedł poświęcić motocykle i pobłogosławić, i zaprosić na Mszę wewnątrz klasztoru o godz. 13-tej, czego już większość nie doczekała i rozjechała się do domów :).
-
Trasa ciekawa i urozmaicona, choć obawiam się, że 350-370 km + zwiedzanie kilku atrakcji to dużo jak na 1 dzień. Ja jeszcze nie mam urlopu na majówkę, więc nie mogę się decydować ale będę miał na oku ten wątek ;). Wprawdzie Wilczy Szaniec to już nie jakaś specjalna atrakcja, się widziało parę razy, ale przespacerować się można, tym bardziej, że w cenie noclegu jest bilet wstępu i (mam nadzieję) parking strzeżony w nocy :).
-
Na pierwszych otwarciach na Bemowie nie było policji przed wjazdem i nie było żadnego bałaganu.
-
Ok, się potwierdzi. Póki co pogoda z dnia na dzień coraz ładniejsza :).
-
Wiem, że to dopiero za 7 tygodni, ale zapodaję dla pamięci. W tym roku będzie okrągła rocznica - 10 lat. Więcej o wypadku http://www.piomay.riders.pl/oni/aid.html Jeśli termin i pogoda będą ok, to w pierwszy weekend czerwca wypadałoby się wybrać ze zniczami na feralny łuk drogi i pomodlić za dusze Koleżanek i Kolegi, oraz Jego Mamy, która też już na niebieskich szlakach jeździ z synem...
-
A ja bym się nie pchał, toż to weterańska impreza, motocykle współczesne pewnie niemile widziane :rolleyes: .
-
Jak jesteśmy z Piaseczna/W-wa Ursynów to umówić się można równie dobrze w Piasecznie i razem do Grójca (ja tam Grójca nie znam). Oczywiście warunkiem jest aby pasowało i pogoda była ok, umawiamy się przedwstępnie pewnie k. soboty (do mnie kom. jest w profilu). Planuję jechać w niedzielę ok 7.45 - 8-mej z Powsina, gdzie mam moto, po 8-mej 20 min. byłbym w Piasecznie. Z Ursynowa przez Powsin do Piaseczna też można jechać razem :). W Piasecznie można się umówić np. na parkingu przy Kościele Św. Anny (przy fontannie na rynku w centrum), wygodny wyjazd na Grójec przez Henryków-Urocze, tudzież na stacji Orlenu przy wyjeździe z Piaseczna na Magdalenkę i na gierkówę, moim zdaniem nieco gorsza opcja (nawierzchnia kiepska i ruch większy). Koomi, a czemu się tak obawiasz jazdy w grupie? Wygugluj sobie zasady, np. tu rady w czoperskich klimatach i zapamiętaj :). Ja w grupie jadę z przyjemnością jak przed wyjazdem ustalę choć wspólną prędkość i się jej trzymam, ogólnie też stosuję się do zasady, że jak jadę i czuję że nie nadążam, a nie chcę jechać szybciej bo będzie dla mnie zbyt niebezpiecznie, to daję sobie spokój i żegnam się z grupą. Czasem lepiej jechać samemu z taką prędkością jak się lubi, niż bez sensu ryzykować. Tym bardziej, że paliwo drogie, i bilet od misków też ;).
-
Też już sezon rozpocząłem, piewsza przejażdżka wykonana, niestety do Iwicznej nie dałem rady :(. A jeśli pogoda dopisze to do Częstochowy 15.04 się wybiorę, chętnie w parze lub małej grupce, która lubi turlanie tak 90-100/h. Do tej prędkości nuudna gierkówa się nie nadaje, więc w tym roku preferuję alternatywną. Mniej więcej równolegle, a bardziej malowniczo i mniej monotonnie jechałoby się np. na-Grójec-Nowe Miasto n.Pilicą-Końskie->[42] Przedbórz-Radomsko->[91] Częstochowa. Do Odrzywołu droga dość przyjemna, dalej nie jechałem :).
-
W zeszłym roku byłem w Częstochowie z godzinę, nie widziałem organizatora i jego organizacji, nie słyszałem kazania ale nie żałuję, na Mszy byłem w Kościele po powrocie do Wawy. W Częstochowie wystarczył mi klimat motocyklowy pod klasztorem, zjadłem gofra i sru z powrotem. Chętnie przejadę się tą trasą i w tym roku, na pierwszym miejscu jest przecież przyjemność z jazdy :).
-
Mnie czeka jeszcze wymiana klamki sprzęgła, niestety brak czasu / praca :sad: . Mam nadzieję rozpocząć sezon od Iwicznej...
-
A po strawie duchowej jak zwykle cielesna, kiełbasa z grilla, herbata, kawa, pokaz I pomocy itp. atrakcje :). Oby była pogoda...
-
Jak dla mnie tylko Częstochowa, ważne jest, że to święto motocyklistów na Jasnej Górze i żadni oficjele nie powinni tego zmieniać. Na Mszę można iść albo przed wyjazdem z domu, albo po powrocie, będzie się można przynajmniej lepiej skupić nad tym co najważniejsze i jechać bez pośpiechu :).
-
Osobiście od Policji wolę trzymać się jak najdalej :), jak ktoś się waha co do CSP, polecam alternatywę: http://www.motoszkola.pl/ http://www.motoszkola.pl/kursy/ Za 2-dniowy kurs 690 zł. Grupy max 8 osób, indywidualne podejście, motorki motoszkoły, w terminarzu widać skalę zainteresowania. Po bezpiecznym można pojechać na techniczny na Słowację, a potem ekspercki do Włoch (jak kto ma za dużo hajsu), można tez się integrować na zlocie uczestników. Byłem na bezpiecznym i z czystym sumieniem mogę polecić. :)