Bronio

Witam, Jak mi sie jedzi - znakomicie, ale nie mam zadnego porownania bo 110/160 to jak na razie jedyna konfiguracja na ktorej jezdzilem na FZRze. Tak naprawde caly czas dopiero ucze sie jezdzic, do zamkniecia tylnej opony jeszcze troche zostalo - ale nie narzekam na specjalna niestabilnosc czy to na prostych, czy w skrajnych dla mnie pochyleniach. W tym tygodniu zmieniam obie opony (przod z 97 roku mam :wink: ), bede latal na 120 z przodu i 160 z tylu, jak pojezdze bede mogl cos powiedziec o roznicy wiecej. Z tego co zdążylem sie nauczyc z forum - przy 120 z przodu motocykl troszke mniej chetnie bedzie kladl sie w winkle, za to stabilniej prowadzi sie na prostych niz 110. Fat za czasow FZRy jezdzil na 120/160 i nie mial problemow z zamknieciem tylu na torze ( przodu chyba do konca sie nie udawalo ).

:icon_mrgreen: Znam bol, moto remontowalem w lipcu, kiedy w wiekszosci temperatura w dzien nalezala do wybitnie motocyklowych. Ale jak pisalem na koncu - u mnie bylo dlugo ze wzgledu na zabieganie mechanika i nieporozumienie przy zamawianiu czesci ( tak ze musialem czekac drugie tyle na ten nieszczesny walek ). Pozdrawiam i zycze jak najkrotszej naprawy

Witam, Bardzo ciekaw jestem Twojego eksperymentu i licze przebieg wydarzen po zaaplikowaniu Ceramizera. Nie spodziewam sie po tym specyfiku wiekszych rewelacji, choc byc moze da sie po tej kuracji zejsc ze zuzyciem oleju o jakies 20-30%. Co do sprawy z docieraniem. Moja propozycja jest taka, zebys wybral sie gdzies na boczna, malo uczeszczana droge dlugosci jakies 10-15km. Proces docierania na biegu jalowym to nie 8h a 4h (z tego co jest napisane na www). Czyli 20min pracy na biegu jalowym to zalozmy ok. 15km. Jak juz bedziesz na wybranej drodze, zaaplikuj Ceramizer - 15min na biegu jalowym, pozniej 15km na mozliwie najnizszych obrotach, 15 min na jalowym, powrot 15 km na niskich obrotach - i tak do znudzenia. Na stronie jest napisane ze nie trzeba calej procedury przeprowadzac za pierwszym razem. Generalnie 4 x takie pelne kolko i gotowe. Pozdrawiam, zycze powodzenia i czekam na relacje :icon_mrgreen:

Nie wiem czy o taka odpowiedz Ci chodzi - ale ja na naprawe skrzyni w FZRze czekalem niecaly... miesiac;) Niestety, tak długo ze względu na czas oczekiwania na części. Najpierw 1-2 dni na rozebranie wszystkiego i diagnoza - co jest do wymiany, zamowienie czesci, ponad tydzien oczekiwania na czesci, po czym wyszlo ze do wymiany jest tez walek zmiany biegow - kolejny tydzien oczekiwania - a pozniej kilka dni na zlozenie wszystkiego i regulacje. Byloby znacznie szybciej gdyby motocykl byl jedynym w warsztacie do naprawy i gdyby czas dostawy czesci byl krotszy - z tymze ja od razu liczylem sie z tak dlugim oczekiwaniem.

A nie dałoby rady wrzucic gdzies tego na serwer? Sadze, ze wiecej osob bedzie zainteresowanych tym artykułem - np. ja bardzo chętnie tez poczytałbym coś takiego. Pzdr

Mi dosc czesto zdarza sie jechac w deszczu ( takie szczescie jakies mam :D ) - kilka doswiadczen juz zebralem. Przede wszystkim - trzymam sie duzo dalej od pojazdow przede mna, oczywiscie wolniej jade i wolniej wchodze w zakrety. Jak tylko widze światła hamowania w samochodzie przede mna odpuszczam gaz, ew. delikatnie przyhamowując, a jeśli samochód hamuje zdecydowanie - zwiększam siłe swojego hamowanie jednoczesnie od razu szukajac miejsca do ew. bezpiecznego wyminiecia pojazdu przede mna, tak aby uniknac mocnego hamowania. Jak na razie, oprocz kilku uslizgow tylnego kola podczas nieostroznego odkrecania manety - zadnych niebezpiecznych sytuacji podczas deszczu nie mialem, a i wspomniane uslizgi niekiedy potrafia byc przyjemne :D

W FZR`rze producent zaleca CR9E, ja posiadam EK z dwiem elektrodami - najmniejszych problemów przez ostatnie 6 tys. km nie zauważyłem więc śmiało można używać:D Avalon już wyjaśnił dlaczego.

Ja również polecam Sidi B-2, mam od początku tego sezonu - są przede wszystkim bardzo wygodne, nie ma problemu z chodzeniem, jak na razie przetestowałem je jedynie w zimne wieczory i lekki deszcz - oba testy zdane, ciepło i sucho za każdym razem. Jestem tylko ciekaw jak będzie w lato albo w większą ulewe. Jeśli masz ciut więcej kasy to ostatnio Harvester z forum kupował Sidi Vertigo za 800zł w www.jotte.pl.

W trasie w granicach 120 - 150, w miescie 60-100km/h. Czasem wolniej, czasem szybciej, zalezy od warunkow, tloku na drodze i humoru :icon_razz:

U mnie pierwsze kilometry to był ogólnie szok :) - jak dużo potrafi ta maszyna:) W miare pokonywania koejnych zakrętów wracała jednak pewność i spokój, co więcej przez zime jakoś dojrzałem do tego motocykla i wszelkie manewry przychodzą mi łatwiej... Generalnie obecnie martwie się jedynie o to aby za bardzo nie uwierzyć w swoje umiejętności i opanować szaleńczy głód jazdy;), bo to sie może źle skończyć.

Uff, znalazlem przyczynę. Wczoraj rozmawiałem jeszcze telefonicznie z Pawłem - i tak jak mi podpowiadał, "to może być chociażby przewód od stacyjki"... Śruba mocująca stacyjkę była słabo dokręcona, przez co stacyjka lekko się ruszała - i podczas tych ruchów (choć nie zawsze, wyszło to dopiero przy trzecim sprawdzaniu wszystkich kabli od początku :) ) właśnie motocykl gasł. Śrubę dokręciłem - jak na razie wydaje się, żę wszystko jest w porządku. Strach pomyśleć co by się mogło zdarzyć, jakby mi tak moto przygasło na zakręcie....

Ehh.. szkoda gadac:P Taka piekna pogoda a ja zamiast cieszyc sie wiosna siedze w garazu :/ Stopka sprawdzona - nawet jak ja stopa otwieram podczas jazdy do polowy to nie gasnie, poza tym robilem testy na garazowym progu - jak szybko przez niego przejade, nawet na luzie - gasnie na chwile po czym znow zapala.... :/ Swiece wyjalem, wyczyscilem, fajki docisnalem, jednoczesnie sprawdzajac czy jak nimi ruszam to przygasa, zdjalem airboxa zeby dostac sie do reszty kabli, ruszalem kazdym z nich na rozne strony, tak samo kablami przy module, regulatorze, stacyjce, itp. itd. - zadnych rezultatow. Zdjalem bak, podociskalem i sprawdzilem przewody paliwowe, odpowietrzajce, na gaznikach sie nie znam wiec nie wiem czy tam wszystko w porzadku. Nie mam zielonego pojecia w czym tkwi problem... Motocykl po przejechaniu przednim zawieszeniem przez dolek ( lub gorke:P ) - wylacza sie na ulamek sekundy (gasna lampy, gasnie moto) po czym wlacza z powrotem. Dzisiaj kupilem nowy akumulator - moze jakis wadliwy? Chociaż nim też probowalem ruszac na wszystkie strony (symluacja gorek i dolkow:>) i dziala tak jak powinien. Dodam, ze wczoraj takich usterek nie dostrzeglem - ale pod koniec przejazdzki wpadlem w za*ebiscie pokazny dol - moze od tego cos sie spieprzylo?

Witam, Mam problem - otóż motocykl przygasa ( dosłownie na ułamek sekundy ) podczas jazdy na wybojach, wystarczy niewielki dołek - i pyk, przerywa na drobna chwile po czym normalnie jedzie dalej. Dodam ze problem chyba narasta, bo przez pierwsze kilometry w ogole tego nie czulem, a teraz nie da sie normalnie jechac. Na zime zlalem paliwo z gaznikow - niestety tylko z dwoch komor, bo do srob spustowych dwoch pozostalych nijak sie dostac bez specjalnych narzedzi. Dodam, że wymienilem dzisiaj akumulator na nowy (stary zdechl), na biegu jalowym motocykl nie przerywa w ogóle... Motocykl jak w temacie...

Na codzien chodze w butach 45, kupiłem Sidi B-2 w rozmiarze 45 i są dokładnie takie jak być powinny.

Niestety, jak na razie minus bo paczki jeszcze nie ma (całe szczęście wysyłka za pobraniem), kontakt mailowy też się urwał. Także test najwcześniej w następny weekend.... [ Dopisane: 20-03-2006, 23:18 ] Paczka doszla w poprzednim tygodniu, zwłoka podyktowana była bałaganem na poczcie a nie późną wysyłką sprzedawcy, takze moje obawy z poprzedniego posta okazaly sie bezpodstawne. Calosc elegancko zapakowana, czesci do zlozenia wykonane ladnie choc nie to liczy sie najbardziej. Podroz do garazu, szybkie wymierzenie pod tylny wahacz, klucz w dlon i po kilku minutach wszystko bylo skrecone jak nalezy. I tutaj bardzo pozywyne zaskoczenie - podniesienie tylnego kola dzieki kolkom nie wymaga duzej sily i nie ma najmniejszego problemu z wykonywaniem tej czynnosci samemu ( to samo z opusczaniem moto ). Calosc trzyma sie bardzo stabilnie, nie ma obaw ze motocykl zaraz sie przewroci albo cos... I niestety - tutaj superlatywy sie koncza. Nie wiem jak wyglada zawieszenie w CBR ( bo ta jest na zdjeciach aukcji ) - ale w FZR uzywajac tego podnosnika nie jest mozliwe podniesienie przedniej zawiechy, a przynajmniej nie jest mozliwe tak by bylo w 100% stabilnie. Na przeszkodzie stoi tu sroba przedniej osi, ktora wystaje i nie pozwala "wlozeniu lag w łapki". Niestety, albo bede musial pokombinowac z jakas przerobka albo trzeba sobie zalatwic adapter pod glowke ramy (Dominik Szymański o tym wcześniej wspominał). Podsumowując - nie miałem zbyt dużo czasu zeby przetestowac ten produkt, ale ogolnie, za ta cene - jestem zadowolony. Podniesienie tylu nie stanowi zadnego problemu, jedyny minus to brak mozliwosci kombinowania przy przednim zawieszeniu. PS. Wie ktos moze gdzie mozna kupic taki adapter pod przednie zawieszenie ?

Ja mam FZR600 z 92 roku i jeżdze na 110/70 z przodu + 160/60 z tyłu. 180 w FZRe nie wsadzisz, bo Ci się po prostu nie zmieści. Poza tym - producent zalecając dany rozmiar opony miał jednak jakiś zamiar, zmiana szerokości z tyłu ze 130 na 180 z pewnością znacznie zmieniła by zachowanie motocykla. Kiedys juz podobny temat byl na forum - użytkownicy FZR zalecają 110 na przód i 150 na tył. Problem polega na tym, że ciężko dostać oponę w rozmiarze 150/60/18 ( ze względu na 18calową felgę ) - i większość lata na 160/60/18. VR - indeks prędkości od 210kmh ZR - indeks predkości od 240kmh Najlepiej zajrzyj np. tutaj.

Na Allegro pojawiły się kombinezony Vanucci Art 8 w bardzo atrakcyjnej cenie 1600zł ( link. ). Sęk w tym, że sprzedawca mieszka w Essen i w aukcji zaznaczył ze zgadza się jedynie na zapłatę z góry na konto... Koleszka nie ma żadnych komentarzy, więc troche mi to śmierdzi oszustwem. Na razie wysłałem zapytanie czy jest możliwość odbioru za pobraniem... Co myślicie na ten temat? Cena jest naprawdę dobra, gdyby tylko kombi na mnie pasowało brałbym od razu...

Racja... ale byc moze jest mozliwosc bardzo prostej modyfikacji' date=' ktora to zlikwiduje. Mam na mysli wywiercenie otworow w tych prętach z "łapkami" w płaszczyźnie prostopadłej do tych już istniejących. Jeśli "pręt z łapką" jest w przekroju kwadratowy, to może da rade wsadzić go obracając lewy o 90 stopni w lewo a prawy o 90 stopni w prawo ( po to te nowe otwory ) - wtedy nie byłoby problemu z demontażem koła. Mam nadzieje ze zrozumieliscie o co mi chodzi;) Raz czy taka modyfikacja bedzie fizycznie wykonalna, dwa czy materialy wytrzymaja obciazenie w tym nowym polozeniu...

Jasne, jak tylko wroce do domu w weekend to przeprowadze testy ;) Obawiam sie jedynie o stabilnosc motocykla przy podnoszeniu przodu... zobaczymy.

Witam, Pisze tego posta bo prawdopodobnie sporo osob chciałoby mieć taki gadżet w garażu, a nie chce jednocześnie za bardzo uszczuplać portfela. Ja m.in. do takich osób należałem i trafiłem na Allegro na aukcję, gdzie taki stojak jest do kupienia za 90 zł. Link do aukcji : tutaj. Zamówiłem to ciekawe urządzenie wczoraj, coś więcej będę mógł napisać w weekend. Rozwiązanie wygląda na ciekawe, jak się sprawdzi w praktyce zobaczymy.

Dołączam sie do gratulacji, filmik zrobiony znakomicie :lapagora: Ogladam go niemal za kazdym razem kiedy sprawdzam temperature za oknem :clap:

Byl nawet konkretny temat o tym FLM`ie - poczytaj tutaj. Ogólnie w porządku, ale za tą cenę można wyrwać coś lepszego.

True, true... masz racje, nie było pytania. To znaczy tylko tyle ze TZ1 duzo bardziej mi sie podoba, a czy lepszy czy gorszy - tu musza sie wypowiedziec osoby ktore znaja sie lepiej.

Z tego co sie orientuje to te kombinezony sa w dwoch rodzajach - 1-czesciowy i 2-czesciowy ( taki jak tutaj ). Znajomy mialby 2-czesciowy, czarny, w rozmiarze 52? Jesli tak to bardzo mozliwe ze wezme, nic lepszego chyba nie wynajde - tylko musze sie wybrac jeszcze i wymierzyc przed kupnem, zeby pozniej nie zalowac... W Intermotors maja Alpinestarsy, right? I jeszcze jedno pytanie nowicjusza :oops:, mam buty SIDI - nie bedzie to sie zle komponowac ?

też popieram. Jak ramoneska :? ale to błyszczenie to najbardziej widac na czarnej skórze. Kurde... widze ze musze obnizyc kryteria selekcji, bo jak tak dalej pojdzie to sezon przyjdzie a ja dalej bede mial jedynie niewygodne, niedopasowane texy slabej jakosci ;) Coraz bardziej ciekawi mnie wiec ten kombi Vanucci Art VIII, tym bardziej ze model czarno-szaro-bialy chyba ladnie komponowalby sie z aktualnym motocyklem... Jesli ktos ma jakies opinie - bede wdzieczny, szukalem tutaj, w googlach, niestety bez ciekawych rezultatow..