Skocz do zawartości

kumpel kalamitki

Forumowicze
  • Postów

    656
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kumpel kalamitki

  1. Z 5 lat na pewno, potem kupię armaturę do jazdy nagami do przodu ;) ale wątek jakby zboczył z toru na trwałości i inne przypadłości. Nie preferuje jazy taksówkarskiej, niemniej też pałował maszyny nie będę, już swoje szybkości w życiu zaliczyłem, niemniej sama świadomość, że można pogonić kucyki bez ich poganiania jest bezcenna i stad charakter silnika suzuki jakoś bardziej mi odpowiada, ale może kupię Hondę, bo tylko krowa zdania nie zmienia :)
  2. No nie powiedział bym, że to bzdura. W tym samym czasie silnik motocykla mniej wysilonego wykona mniej pełnych cykli pracy, niż silnik motocykla wyżyłowanego. Silnik wolnoobrotowy czy jak to w uproszczeniu ujmując oddający moment i moc przy niższych obrotach jest trwalszy od wyżyłowanego czy to silnik samochodowy czy motocyklowy, tu się nie dam przekonać ;) Obroty silnika biorą się z pełnych suwów pracy układu tłok-korbowód-wał korbowy. Im mniej tych suwów na minutę tym mniejsze zużycie gładzi cylindrowych, panewek, zespołu pierścieni ect. To po prostu fizyka, z którą walczą konstruktorzy wzmacniając zespoły silnika, czy to wymyślając wciąż nowsze czyt. lepsze środki smarne.
  3. Nagminne przeciążanie silnika na pewno na zdrowie nie wychodzi i na bezpieczeństwo ujemnie wpływa, a elastycznym silnikiem nie dość, że bardziej komfortowo się jedzie to i bezpieczniej, szczególnie dla początkujących, a czy boli silnik kręcenie ciągłe na wysokich ? raczej nie boli tylko szybciej się zużywa, choć nowoczesne środki smarne troszczą się o to aby jak najmniej bolało ;) Banditem jechałem, hondą niestety nie, oglądałem tylko :( i moto zaskakuje porządnym wykonaniem mimo , że to najniższa półka u Hondy.
  4. No nie wiem nie wiem wartość momentu w suzuki jest sporo wieksza oraz przebiega łagodnie z dużą wartościa od 5 tys obr, a hondę mimo, ze odprężyli silnik w stosunku do pierwowzoru niestety strasznie trzeba wkrecać mocno wysoko. Nie sadze żeby w praktyce Honda nadążyła za banditem. Oczywiscie z porównywalnej klasy kierownikiem za sterami. Poza tym taki przebieg momentu w suzuki umożliwi taksówkarską ;) jazdę - 6 przy 60 km na godzinę i dobrze jedzie :)
  5. W Suzuki bardzo ładny przebieg momentu obrotowego gdzie na prawdę spora jego wartosć dostępna jest już od 5000obr/min w pozostałych maszynach niestety trzeba wyżej go szukać, a to ma bezpośrednie przełożenie na dynamikę motocykla oraz elastyczność. Oczywiście zakładając , że charakterystyka jest rzetelnie zdjęta, a nie tylko hłyt marketingowy bo akurat testowano suzuki :) Czytałem jakieś testy XJ6 jak tam się tester zachwycał przebiegiem momentu obrotowego, a tu widać, że kupa , a nie przebieg ;) Oczywiście można też doszukiwać się teorii występującej w praktyce :), że egzemplarz egzemplarzowi nie równy :(
  6. Goramo, fajny tekst, dzięki za niego :) Jako, ze jednak będę tez jeździł , nie tylko posiadał ten wykres przyprawił mnie o frasunek http://www.motocykl-online.pl/galery_popup.php?img_id=66684
  7. Stan estetyczny zegarów jak w moto które przebyło Europę z góry do dołu z kilkadziesiąt razy. Pewnie leżał na prawej stronie co w zasadzie zawsze gorsze niż na lewej. Przebieg w buty można włożyć albo dzieciom takie bajki opowiadać. Zapytaj sprzedającego o DOT opon, przy 8000 km w zasadzie powinny być z pierwszego montażu w fabryce. Ostatnie dwie cyfry to 06 powinny być :)
  8. Nie jakieś kłębowiska dymu jak by z dwutaktu z za dużą ilością oleju w benzynie, ale taki biały z przejrzystością w zasadzie bezwonny dym w nie dużych ilościach,bez kropli czy rozbryzgów jeśli coś białego do wydechu przytknę. Nigdy nie widziałem dymu z 4 taktu w motocyklu ;), tzn uwagi nie zwracałem :) coś mnie po prostu zaniepokoiło, a motorek bardzo ładny 2007 FZ6 S2 po negocjacji do kupienia za 14000zł bez cech wskazujących na duży dzwon, chyba , że się mylę bo na szkle lampy nie ma żadnych oznaczeń literowych, ani cyfrowych, tak jest na oryginale w FZ6 S2 ???
  9. Poradźcie doświadczeni, czy ten motor tak ma, czy coś nie teges :( Na oględzinach u sprzedającego uruchomiłem FZ6 podobno po kilkunastodniowym postoju. Motor zapalił ładnie, silnik na moje ucho ładnie szumi, nagrzał się na wolnych obrotach z 15 minut wskazywana temp 83 stopnie na podwórku 7 stopni na plusie, a z wydechów jakiś taki biały dymek na wolnych go nie widać ale wyżej od razu jest. Czy to charakterystyczne dla FZ6 S2 czy może ciecz chłodnicza idzie w cylindry, po oleju tego nie widać, czy może po dłuższym postoju podobnie jak w aucie tak po prostu jest. Dziwne bo moto pracowało ze 20 minut wydech się nagrzał, a dymek przy przygazówce cały czas :( Motor z 2007 roku licznikowy przebieg 26 tys km, ale mimo, że zadbany to pewnie ze 20 tys odwinięte bo z Włoch sprzęt. Z góry dziękuje.
  10. Dobre pytanie :) na pewno nie do turystyki dalszej niż 100 km, raczej do radosnego popołudniowego przemieszczana się po mieście dla zabawy czyli spacerkiem z żoną na tylnym siedzeniu ( już się kobitka doczekać nie może), albo jazda solo na sprawunki miejskie. Wypady 7-15 km i to wszystko. Ciągnie mnie do bandita, ale .... Honda CBF 600 choć z wyglądu jakby nijaka ;) i podobno bardzo poprawny motor ma też wiele zalet eksploatacyjnych, przynajmniej z tego co się czyta. Mam 180 cm wzrostu 80 kg wagi czy CBF nie będzie za małym moto ? W grę wchodzi tylko wersja naked bo nie lubię oplastikowanych motocykli mimo perspektywicznej walki z wiatrem. No i tą CBFke mogę mieć nową w bardzo dobrej cenie. Pozostałe modele to raczej używane bym kupował. A co o tym powiecie :) Kawasaki wyrzuć w krzaki, Suzuki stuki puki ;) a Honda ? o Yamsze XJ6 lub FZ6 nic nie słyszałem ;)
  11. Trochę dużo tego jak na jeden post :) może ktoś z doświadczonych objeżdżaczy by podzielił sie wrażeniami jeśli miał okazję z tymi 4 maszynami, coś doradzi. Szukam moto niby pierwszego, niby bo już sporo jeździłem tylko wiele lat temu. Na horyzoncie zakupowym pojawiła się CBF-ka 600 N w dobrej cenie, a nie brałem jej pod rozwagę wcześniej w zasadzie zdecydowany jestem na bandita 650 K8 ale ... ;) Generalnie to coś z tych 4 motocykli zamierzam kupić.
  12. Ani trochę :) szukam moto co by mnie cieszyło, a nie trzeba by pod nim leżeć ciągle. Coś tam się znajdzie do gwiazdki dla Mikołaja do worka :) lub inna opcja zostanie czyli zakup w salonie z dźwignią kredytową ;) na to zawsze jest czas.
  13. A dziękować dziękować Panu koledze. Te dwa jakieś za mocno tanie :) ten trzeci szary się zainteresuje. pozdrawiam
  14. Hmmm , może się i da, ale szukam moto estetycznie i technicznie dobrze utrzymanego z prawdziwym przebiegiem, a nie ze stanem licznika. Budżet podniosłem do 15-16 tys bo niżej to niestety same przekombinowane oglądałem co jeździły do przodu przez 3-4 lata, a liczniki chodziły do tyłu ;) Umiaru ludziska nie mają w tym ściemnianiu. 15 czy 20 tys zł na używany motor oczywiście też nie gwarantuje zakupu nie ulepy :( bo kreatywność sprzedających jest bezgraniczna, a ta wiara, że kupujący to jakiś ślepy debil po 3 klasach rozkłada na łopatki i się odechciewa :( Ale jak mówisz nie szukam konkretnego moto ze turkusowym szlaczkiem ;), tylko mam szerokie spektrum zainteresowań od bandziora przez kawę do FZ6. priorytet to bezpieczna nie zjechana maszyna.
  15. Nie smuć się kolego :) taki typ ramy zapewnia większa sztywność ramy, a co za tym idzie całego motocykla, czyli bezpieczeństwo in plus :), nie wspominając o wadze, czy już o tak prozaicznej sprawie jak brak korozji. Ramy aluminiowe też się naprawia spawaniem w osłonie argonu lub może w jeszcze jakiejś innej technologi. To nie powinno być kryterium wyboru moto. Fazerka FZ6 to jak wieść niesie bardzo udana konstrukcja. Sam się nad takim moto drapie po łepetynie od jakiegoś czasu, ale widzę , że za moje 15 tys zł to trudno sensowny motor kupić.
  16. Rzeczywiście dobre moto na moje możliwości jeździeckie i doświadczenie, oraz rozsądek. Dzięki za radę, może skorzystam jak kieszeń pozwoli ;). Co do zagranicy to tam nikogo nie dziwi bandit zdławiony do 33 KM lub inne maszyn zdławione dla młodzieży i nowicjuszy. To u nas w kraju jest beznadziejna wolna amerykanka gdzie młody człowiek świeżo bez obycia z ruchem ulicznym po kursie może dosiąść co tylko chce na co mu kieszeń pozwoli lub jego rodziców. Nie przeczę, są pewnie bardziej dzikie kraje od mojego w tych aspektach. Przypomniał mi się tekst z jakiegoś forum: Starzy na 18 urodziny dali mi 30 tys zł jaki szybki moto kupić ? Najlepiej chłopakowi należało by odpisać żeby kupił sobie nowych starych bo tym już rozum wysechł. Podsumowując po moich poszukiwaniach bandity to w ogromnej wiekszosci bardzo poturbowane motorki na naszym rynku właśnie dlatego, że kupują je na pierwsze moto.
  17. Ciekawy wątek dla mnie też. Przeczytałem od dechy do dechy. Rozglądam się też za bandziorem 650 najlepiej wersją K7 lub K8 ale alternatywnie także za FZ6 czy Kawą ER6 czy nawet Z750. Nie bardzo rozumiem tych narzekań na masę bandita to raptem 20 kg więcej niż u konkurencji. Dokładając do tego masę motocyklisty nie zbędnego elementu wyposażenia motocykla :) nie stanowi to więcej niż 7-8% więcej niż średnia w klasie. Czy te 7-8 % więcej kilogramów tak utrudnia życie ? Może słaba znajomość praw fizyki raczej ;) Z moich obserwacji wynika, że bandit o zgrozo jest bardzo często wybierany dosłownie na pierwsze dorosłe moto u nas w kraju jak i za granicą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...