kostass

.....uawać żółwia albo prędzej odlecieć jak sie bardziej odkręci . Z tym wozeniem szyby "gdzieś" trzeba bardzo uważac . Są bardzo delikatne , nawet przy myciu trzeba obchodzić sie jak z jajkiem , bo jak nie to zostaja rysy.

Brodacz , chyba nie jechałeś w deszczu po zmroku .Przy tym jazda we mgle to pikuś . Moim zdaniem szyba jest żle wyprofilowana albo ma zły kąt nachylenia . Nawet jak używałem "niewidzialnej wycieraczki " to szyba w kasku czysta , po bokach szyby motocyklowej tez deszcz spływał bez broblemu a na srodku krople nawet nie drgnęły .

No , sezon 2012 uważam za zakończony . Wczoraj zrobiłem małą traske gdzie 3/4 odbyło sie w totalnej mgle . Szyba w tourerze to jednak na taka pogode to totalna pomyłka . Mgła sie skraplała dokładnie centralnie na środku szyby i żeby cos widziec musiałem odchylac głowę na bok . Po dłuższej jeździe zaczął boleć mnie kark . Założenie niższej albo obcięcie tej może spowodować duże rutbulencje . Oryginalne mocowania nie mają możliwości zmiany kąta nachylenia szyby co może mieć na to wpływ . Czy ktos jeździ z niższa szyba i oryginalnymi mocowaniami?

Wiem , że problem odpowietrzenia nie był odosobniony . Na razie wydłubanie gumki rozwiązało problem . Nic nie cieknie i nic się nie zasysa .

Ja też moge po weekendzie dodac trochę informacji. na rezerwie przejechałem 37 mil i zostało jeszcze teoretycznie 1,5l paliwa . A jechalem pod wiatr A2 predkosc 130-140 , jak mi sie zapaliła rezerwa a żadnej stacji juz nie było na horyzoncie zwolniłem do 110-120 . Dalej palowanie 150-160 cały czas pod wiatr , do rezerwy udało mi sie przejechac tylko 96 mil . Spalania nie sprawdzałem zeby sie nie wqurwic :-) UWAGA !!!! jak przy tankowaniu czujecie że wlew paliwa cięzko się otwiera i wyraznie słychac przy otwieraniu syk tz , że macie żle działające odpowietrzenie i grozić to moze zassaniem baku (niestety to mnie spotkało ) . W tej sytuacji najlepiej jest albo popuścić delikatnie 2 śruby mocujace wlew paliwa ale tak zeby nic sie nie lało po baku , albo wygłubac gumke która jest pod korkiem wlewu .

Moj rekord to 4,9l/100km ale jazda w zakresie 80-110 i bez szyby . Zwykle jezdze 110-130 w porywach do 160 i wtedy pali od 5,3 do 5,9 . Musisz uwazac na filtr powietrza i świece . Jak w kazdym pojeździe maja duży wpływ na spalanie . JA mam K&N i czyszczę go co 4-6kkm i po czyszczeniu czuc to w osiągach i w kieszeni . Rekord w spalaniu to 7,2 po pałowaniu na autostradzie w HR z bagazami i plecaczkiem . Jak zwolniłem do 130 to spalanie nie przekroczylo 6,5l. W zasadzie wszytsko moze miec wpływ na spalanie ale przyjmij ze norma to miedzy 5,2 a 6 ,0 l/100 przy ulubionych przez ciebie prędkościach

Mnie przyznam trochę róznicę robi , 0,5l/100 mniej to przy przebiegu 10kkm daje prawie 3 baki pliwa czyli jakies 800km jazdy za free :-))). Nawet nie wiesz jaką frajde sprawia jak jedziesz i jedziesz i jedzisz a paliwa nie ubywa , pożniej pod dystrybutorem okazuje sie ze moto spaliło 3,9 l/100 i juz jest ekstra kaska na pare piwek :-)))

Karo , to musisz trochę "ganiać" swojego MS , mnie ostatnio przepalił około 5,7 . Z tą tarcza chyba dam sobie spokoj . Mam nadzieje ze nowy właściciel będize sie z tym barował .

No jest troche upierdliwe jak przeliczasz mile na km zeby spradzic np spalanie . Przy moich nikczemnych 171 pewnie moze dałbym radę ale moja zona na pewno juz nie . Chociaz DL kilka razy został połozony na postoju , jak sie staneło na jakies górce .

Wersję mam amerykańską i konkretnie ten motocykl ściągnięty został na moje zamówienie . Mam jeszcze zdjęcia z USA z ogłoszenia i potem jak juz był kupiony a jeszcze nie przywieziony . Co do Varadero to przykro mi ale niestety nie zamienię sie . Moja zona tez pomyka motongiem i w ubiegłym roku kupiłem DL-650 . Super motocykl niestety jak dla niej za wysoki i to po obnizeniu . Viaderko jest jeszcze cięższe i wyższe . DL sprzedałem z zamiarem kupinia nowego modelu ale chyba jednak zdecyduje sie na małego GS . Wczoraj przymierzałem sie do niego i widze ze jest wyraźnie niższy i lzejszy od DL. Nie wydaje mi sie zebys miał problemy ze sprzedaniem Viaderka . CO do MS to tanio go nie oddam , z wyposazenia ma prawie wszysytko co potrzebne , brakuje tylko relingów na kufry . Wiecej na priva albo jak zamieszcze ogłoszenie to wysle ci linka . Podziękowanie dla Moda za zrobienie porzoądku .

A mnie się wydaje po 2 sezonach , że to moto po prostu "nie idzie" :biggrin: . Przynajmniej sie tego nie czuje . Ale tak jest z każdym motocyklem którym sie torche pojeździ . Nawet ścigacze po jakimś czasie jakoś woloniej jeżdżą . Co do ścigania sie z 6 setkami to nie wydaje mi się ze nie mielibyśmy sznas wszystko zależy od bikera . Niby w jeździe miejskiej dogoniłem i wyprzeziłem Fazerkę ale to wynikało raczej z zachowawczej jazdy tamtego motocyklisty poniewaz predkosci nie były imponujące . Johnypl z forum Yamaha Drag Star zmieniał tarczkę jak ktoś zainteresowany niech poszuka tam info na ten temat . Faktycznie w obudowie jest komputer i trzeba uwazac . Przez 2 lata zdązyłem sie przyzwyczaić do mil .

Karo , problem w tym ,że nie każdy kto ma motocykl może o sobie mówić jestem motocyklistą . Niektórym motocykl służy do poruszania się od imprezy do imprezy .

...no z tymi bratnimi to ja bym nie przesadzał . MS to jednak zupełnie inna bajka . Ale faktem jest , że nieczęsto zdarza sie parada tylu motocykli w tak dużym mieście i to jeszcze ulicą wyłączoną z normalnego ruchu .

W sensie takim , żebyś dowiedział sie jak moj MS jest ubrany. Ja zawsze podpatruję innych , czasami można zobaczyc jakiś ciekawy patent . Karo , super że przyjechaliście i w końcu mogliśy sie poznać . Niestety po paradzie musialem sie urwać . Do następnego spotkania , mam nadzieje ze już na trasie . Wracam do tematów stuków . Jak wczesniej pisałem ten silnik do cichych nie należy . Ale wczoraj kiedy odprowadzałęm go do garazu jechalem bez kasku . Po odpaleniu slychac było faktycznie metaliczny stuk , ktory po chwili ucichł . To tak jakby olej gdzies nie dochodził . Trochę dziwne , poniewaz wrócilem z trasy wiec olej byl na tyle ciepły ze powinien dotrzec wszedzie momentalnie a i sam jest dobrej jakości i świerzo po wymianie .

chcesz to ci prześlę link do ogłoszenia na aledrogo . :biggrin:

Karo wprawdzie Drag to nie MS ale tez jest fajny widok.

Karo , sprawdź rozkałd jazdy ponieważ około 11 jedziemy na centrum Łodzi , więc albo wyrobisz się na 11 do Tuszyna albo czekaj na nas w okolicach Manufaktury.

Tu macie info o impreziehttp://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?p=330684&sid=3346268d15730705ec042534bfcfcf01#330684 , najlepiej jak byście dojechali przed 11 do Tuszyna zeby załapac sie na przejazd do Manufaktury . Karo Wawa forumowa rusza część juz w czwartek część w piątek . Daro z tego silnika dochodza różne dźwięki , nie jest to cichy silnik . Nie wiem jaki masz przebieg ale sprawdź zawory . Potrafią sie robić dość ciasne , ja regulację zrobiłem przy okolo 12-15kkm .

Yamaha 2007 , ze zmiana nicka to chyba tylko administrator ci moze pomóc . Twoje spalanie jest rewelacyjne , ja dzis jechałe na trasie Kalisz -Łodź , nie gnałem bardzo tak do 110-130 i spalił mi 5,2 . Nigdy nie zszedł mi ponizej 4 wiec masz pole do zadowolenia . Moze jak jeszcze mi sie uda to spradze go jadac 90-100 . W Tuszynie jest zlot forum Yamaha Drag Star , ale z racji tego ze wiele osób przesiadło sie na inne maszyny to bardziej jest to forum towarzyskie niz jakiegos okreslonego modelu motocykla . Wejdz na forum YDS i poszukaj zakałdki w zlotach , Zlot Centralny tam bedziesz mial wszystkie inofrmacje . G.Zielin ja jechalem 185 z szybą i jeszcze mógłbym ją podkręcić . 170 to pare razy jechałem na autostradzie i to jeszcze z plecaczkiem . Sprawdź na początek świece , i filtr powietrza , a w drugiej kolejności zawory .

Karo , MS sprzedaję poniewaz musze odblokwac troche cashu na bussines , zreszta rok temu kupilismy drugie moto dla mojej zony wiec na czym bedzie na razie pomykac . A co MS to staja sie to co raz bardziej poszukiwane i docenione mootry . W ciągu roku na forum YDS , na którym tez cie widzilem , przybyło ich z 6 . Przyjedź na zlot YDS do Tuszyna pod Łodzia na poczatku wrzesnia to pewnie kilka spotkasz .

Ja na rezerwie najwiecej przejchałem 32 mile i wtedy weszło ponad 17 l , więc teoretycznie paliwa była jeszcze na 20-30km ale lepeij nie sprawdzać . Yamaha2007 jak rezerwa zapala ci się po 300km to bardzo ładnie ci pali . Ja jak przejade do rezerwy 280km to jestem mega szczęscliwy , zwykle jest to około 240-250km . Niestety na razie chyba sie bede musiał rozastać z MS , nie wiem co będzie nastepnego ale nie wyklucozne ze ten model ale juz z ABS .

1. Specyfiki na szybe stopsuje sie zwykle tak , że nakłada sie je 2-krotnie i poleruje szybę . Jest tylko jedno ale , oryginalna szyba jest tak profilowana ze odpływ wody jest w centralnej szyby słaby i zeby był musze jechac minimum 100km/h 2.uzyj czegoś tłustego do skóry bezbarwnego , ale jak zerwali ci farbę to tylko czarna do butów albo renowacja 3.wg ksiazki bak ma 16l +3 l rezerwy czyli w sumie 19 l . Ja najwiecej co wlałem to było 17l z hakiem . Nie zaleca sie oprózniać zbiornika do 0 z uwagi na problemy z odpowietrzeniem .

Pod koniec lipca w Rogowie na trasie Poznań-Bydgoszcz , odbędzie sie mini zlot miłosników Yamahy Wild/ROadstar , ale nie tylko . Bedzie tez grono posiadaczy MS 1300 . Zainteresowanych zapraszam na storne www.yamaha-roadstar .pl w zakładce forum , zloty 2012 jest temat IV zlot rogowo tam znajdziecie potrzebne informacje .

Co do "niewidzialnej wycieraczki " to mam dwie jedna kupiłem w POlsce . Jest w kształcie litery 'T" w rączce jest pojemnik z płynem a na górze nakłądka z filcem któym rozprowadza sie płyn po szybie . Druga kupiłem na Słowacji za 15 pln , ta pierwsza kosztowało coś koło 40 . Generalnie szału nie ma ale woda zdecydowaie łatwiej spływa szczególnie jak się jedzie w okolicach 100km/h . Bez tego jest zdecydowanie gorzej .

Po zakupie też chciałem obcinać szybę , pozniej sie przyzwyczaiłem i tak juz przeejchalem prawie 20kkm . Inna sprawa , że musze ze soba wozic "niewidzialną wycieraczkę " Co do opon to mix jakim jezdze nie ma wpływu na komfort czy bezpieczenstwo jazdy , niedługo bede musiał zmienic tył wiec moze wróce do Bridgestona .