
hawk67
Forumowicze-
Postów
86 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez hawk67
-
Ciekawe miejsce o Fazerkach
hawk67 opublikował(a) temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ostanio zapodałem temat w mechanice ogólnej bo mi motorek gasł na światłach mechanik stwierdził że to pewnie paliwo ale po trzecim razie wyszło że cos jest nie tak bo trzy razy w różnych miejscach krzywe paliwko zatankować :?: chyba nie. Zapodał temat na Połczyńska i czekamy. A ja tymczasem zacząłem szukać na necie i znalazłem: http://www.foc-u.co.uk/ czyli forum posiadaczy fazerek. Tak szukałem bo na mój post jakoś nikt TUTAJ sensownie nie odpowiedział :) . A tam znalazłem od razu. Fajne miejsce. :( Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Fazerek Marcin -
Czy Suzuki Bandit nadaje sie na pierwszy motor??
hawk67 odpowiedział(a) na dr.kot temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja pomykam fazerkiem 600, początki łatwe nie są ale... nie żal nic a farel ma 100%. Z tymi kobitami to łatwo nie jest ale taka turystyczno sportowa 600 to bomba na początek. Obejzyj jeszcze Yamaszkę Fazer też jest super. Pozdrawiam Marcin. -
[*]cos ten tydzień nie sprzyja dobrym ludzom. [*] :cry:
-
Yamaha Fazer FZ6-S 2004 niskie obroty biegu jałowego
hawk67 opublikował(a) temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
W niedzielę pojechałem z moim plecaczkiem z Łodzi do Podklasztorza(klasztor cystersów koło Sulejowa) trasa cos koło 170km. Wracając troche pomieszałem trasę i musiałem się zatrzymać ze dwa razy coby zasięgnąć języka i zaczęło się. Każde puszczenie manetki na luzie powodowało zejście obrotów ponizęj 600 i zgasnięcie silnika. W trasie to nie przeszkadza. Ale jazda przez Łódź to po prostu koszmar każde światła to tak na milimetry zachamować i utrzymać moto na obrotach coby nie zgasło. Ale przeważnie gasło. Tak po kilkunastu skrzyzowaniach zaczęło mi sie udawać. Jakoś dojechaliśmy. Na miejscu w okazało się że obroty spadają tylko do 800(poprawiło się) i motor rachitycznie ale pracuje. Kląłem tak że dziwne że kask nie pękł. Ale naprawdę dziwne było to że jak postał godzinę o mu przeszło. Dolałem paliwa i do Włocławka dokulałem sie bez problemów. Mój mechanik powiedział że przejży przy okazji przeglądu (jeszcze 4000km)bo skoro działa to nie będzie rozkręcał. Niestety wczoraj macnąłem się z koleżanką tak 50km nad jeziorko Lucieńskie i co znowu to samo, co prawda nie gasł obroty spadały do 800 i tak cherlawo pracował. Jak postał chwilę to mu się poprawiało. Co to jest do cięzkiej cholery. W Łodzi tankowałem przed wyjazdem w niedzielę na stacji BP 98uiltimate przy Rydza Śmigłego. Paliwo?? czy coś się dzieje z moją fazerką ktoś moze mi podpowiedzieć bo w sobotę znowu Łódź i wycieczka do opoczna zdaje się. Ciężka cholera przecież to zupełnie nowy sprzęt. Takie gó... wlałem do baku?? Z góry dziękuję z jakąkolwiek radę Pozdrawiam Marcin. Acha: Przy śrubie regulacji niskich obrotów nikt nic nie grzebał. -
Powiem tak, po mieście tak na krótko to sobie w dzinsach pomykam, ale w trasę chciał nie chciał coś na tych kolanach trzeba mieć(jak sie nie chce ich stracić). Właśnie w sobotę kupiłem w tarborze na Kijowskiej w Wawie spodnie skórzane z ocieplaczem na kolanach(S-08), maja też coś w rodzaju ściągaczy po bokach, tak że skutki naduzycia piwa zawsze się zmieszczą i przylegają elegancko.(moja siostra mówi że niezła ze mnie laska :D ) Przetestowałem je wracając z wawy w poniedziałek rano. Rewelka te drobne anomalie pogodowe mozna mieć juz w d...Jak mnie ostatnio deszcz złapał to wyszło mi że ochraniacze ale jak mnie dopadł po raz drógi na takim dłuższym dystansie to tak sobie pomyślałem że po godzinie jazdy to pod tymi ochraniaczami też będzie mokro i zimno. Czyli stanęło na spodniach. Póki co jestem zadowolony. ŻAŁUJĘ tylko że się nie zadłuzyłem i od razu ich nie kupiłem razem z motorem. Ale kto by tam słuchał sarszych i bardziej doświadczonych. Na wiosnę popełniłem jedną głupotę z rana i do dzisiaj czuję to w kolanach.
-
Rany no tak, strasznie łatwo się zagapić zwłaszcza jak sie jedzie za szybko. Ostanio na prostej drodze tak 160 na budziku widzę ograniczenie do 70 i stacja benzynowa, pusto na stacji nic nie ma prawa wyjechać, więc bez reakcji jedziemy dalej. Przede mną pakował gościu Jeepem duża czarna fura. I nagle czerwone światła stopu ale tak na max i skręcać bedzie na te stację, a że z przeciwka cos jechało to musiał się zatrzymać po środku drogi. No ułamek sekundy jakoś jakoś ominąłem go z prawej. Wniosek?? Jak tak pakuję to za blisko nie można podjeżdżać bo równie dobże mogłem się na niego wpakować. Oj spociłem się. Prędkość i słoneczko osłabiają czujność :D
-
Imprezka dla dzieci z Domu Dziecka w Łodzi.
hawk67 odpowiedział(a) na YARECK temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Spoko do Łodzi lecę godzinkę, więc sie dostosuje. Spać tez mam gdzie. Więc tylko zapodaj parę dni wcześniej dokładnie datę godzinę i adres. Pozdrawiam Marcin. -
I znowu żwirek na drodze... dywersja drogowców
hawk67 odpowiedział(a) na vasiliy temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tak własnie sie zastanawiam, w piątek w traskę a tu moje srebrne moto uwalone tą mazią. Tak mi przyszło do głowy: zawsze smaruję łańcuch po 300km albo jak rolki robią się srebrne tzn smar znika i widać metal. Może teraz metal na wierzch nie wyjdzie powodu tego badziewia na łańcuchu?? Czy to nie skraca przypadkiem żywotu łańcucha?? jak często taki łańcuch czyścić trzeba jak sie jeździ po takim roztopionym asfalcie?? :?: -
No facet miałeś kupe szczęścia, wracaj szybko do zdrowia. Ja ostatnio po nauczce z poczatu sezonu jak tylko mogę to kukam kto siedzi za kierownicą katamaranu. Jak widzę starszą osobę to dystans i ostrozność do obżydliwości, W sobotę z Łodzi wracałem, patrzę jedzie duzy autobus wychylam się przed nim ciężarówka, myślę spoko poczekam z naprzeciwka musi być czysto. Za chwile na zderzaku siedzi mi biała łada z jakimś dziadkim za kierownicą. Zjechałem grzecznie a gościu dawaj wyprzedzać, facet w audicy z naprzeciwka chyba norobił w gacie. Załapał pobocze aż sie zakużyło. Ciekawe gdzie jest ta granica, od kiedy dać się wozić zamiast prowadzic samemu.
-
Kupiłem fazera z owiewkami w zeszłym roku na jesieni, super sprzęt. Powiem tak: owiewki są deko drogie ale jak tak siądę i pomyślę to gdybym jescze raz mił kupować to zrobił bym to samo. Byłem w takiej samej sytuacji jak ty to mój pierwszy prawdziwy motocykl. Boli tylko duma i kieszń, siniaki szybko sie goją. Najgorsze jest to że chćbyś nie wiem jak się starał to życie i droga zawsze dadza rade cię zaskoczyć. Nie mam ochoty opisywać tego co mi sie przytrafiło wczoraj, jak mi przejdzie złość i ta szpilka zniknie to opiszę. Ale powiem tak: programistów i kierowców jest wielu ale myślenie to unikatowa cecha :( Więć myśl zwłaszcza na drodze a jak ci plecaczek mówi szybciej to zostaw małpę obok drogi :) albo udawaj że nie słyszysz. I jak bedziesz kupował to konicznie załóź crashpady. Nie łudź się że sie nie przydadzą :oops: Jak chcesz pogadać to moje gg widać. Pozdrawiam Marcin.
-
No zmieniłem szybę w moim fazerku na taka podwyższoną, turystyczną, efekt jest taki że dostaje tylko trochę po kasku i po kolanach, predkość przelotowa 150-160 jest tak w sam raz nawet na długiej trasie. 200km/h też sie wkręca bez problemu jest super. Tylko naked z owiewką :D Co do kasków to dałem sobie wcisnąć szczękowego Caberga jak kupowałem moto, głośny i niezbyt opływowy, psuje przyjemność z jazdy. Docelowo mam nadzieję na shoei XR1000 ale na razie katastrofa finansowa. Przeleciałem się kiedyś choperkiem kolegi(oczywiście pilnował mnie z tyłu), no przy 150 to już była ciężka walka z wiatrem, jak dojechalismy do Torunia to miałem wrażenie że ręce to mam troche dłuższe. Taka mała szybka to chyba nie za wiele da, jak chcesz mieć komfort na dłuzszej trasie to chyba większa musi być a nie jakaś namiastka.
-
Opisz swoj najwiekszy speed....
hawk67 odpowiedział(a) na Black Jack temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
220km/h Yamaha Fazer FZ6-S 2004 z wysoką turystyczną szybą pod wiatr z plecaczkiem Aż sie zdziwiłem. Ale może to załuga gierkówki z Łodzi może na tym odcinku do świętego miasta tak się fajnie jeździ ze względu na miejsce docelowe :D -
Szkolenie motocyklistów, piknik, czyn społeczny. Impreza?
hawk67 odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jak tak człowiek zsuwa na okrągło od rana do wieczora to każdy pretekst do wycieczki jest dobry. Przylecę na pewno moją fazerką bo mam kilka banalnych problemów. Super pomysł. -
Taaaa no współczuję, abstynencja motocyklowa cie czeka całe szczęście że jestes cały. No trzeba uważać, ja tydzień temu po kikugodzinnej nasiadówce i duskusji o przewadze świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy wsiadłem głodny wkurzony i zmęczony na moto i co?? Nagle babie przede mną zachciało się skręcać w lewo. Jechałem wolno gdzieś 40 ale co z tego?? Zamiast objechac ją z prawej nacisnąłem prawą klamkę do oporu i w sposób niekontroplowany poszlifowałem klatą po asfalcie. Wstyd jak smok. Moto posilizgało się trochę po asfalcie do krawęznika i tam stanęło, całe szczęście że crasch pady zrobiły swoje. Ucierpiała tlko moja duma i owiewka z lewej strony. Wczoraj skończyłem sklejać owiewki, obleci, złość mi minęła. Zakupiłem ciśnieniomierz bo okazało się że w przedniej oponce było 1.2 zamiast 2.25, teoretycznie po przeglądzie powinno być ok. Ale mądry Polak po szkodzie. Wniosek zanim wsiądziesz na motor sprawdź go a potem usiądź w kącie cichutko i pomyśl chwilę czy stan twojego ciała i umysłu daje mozliwość dotarcia do celu. Szlak by mnie trafił na miejscu gdybym skończył tak jak ty. Trzymaj się. Walcz dzielnie z PZU. Pozdrawiam Marcin.
-
Imprezka dla dzieci z Domu Dziecka w Łodzi.
hawk67 odpowiedział(a) na YARECK temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Co prawda mieszkam we Włocławku ale często bywam w Łodzi z powodu pewnej blondynki, jakby co to możesz na mnie liczyć. -
coś o 600cm3
hawk67 odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jestem tu od kilku dni przeczytałem sporo postów ale objawów tak niskiej kultury osobistej tutaj nie widziałem. To znaczy że jetem we własniwym miejscu. Od jesieni pomykam nowym małym fazerem z owiewkami. To po prostu super sprzęt. Czerwone pole całkiem mi nie przeszkadza. A co do litrówek to jak patrzę na R1 to jakos tak słabo mi sie robi z wrażenia. Po jeździe na FZ6-S stwierdzam że póki co 600 wystarczy i całe szczęście że nie miałem kasy na nowe R1. Może za dwa lata sie przesiądę. I tak każdy katamaran zostawiam daleko w tyle. Ale na pewno niższa pojemność nie jest powodem do obrażania kogokolwiek. Rany nawet nie doczytałem do końca co za h.... -
Kask - problem - pilne
hawk67 odpowiedział(a) na m16 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Mam taki kask od jesieni, nie polecam bo: 1) Powyżej 120km/h jest bardzo głosny. 2) Paruje i spryskiwanie różnymi środkami niewiele pomaga, jeździłem cały pażdziernik i część listopada. 3)Szybka nie przylega do szczęki. Generalnie nie polecam. Jak tylko finanse pozwolą zamierzam kupić Nolana lub Arai. -
FZS 600 kto ma?
hawk67 odpowiedział(a) na Ario temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Od października jestem szczęśliwym posiadaczem małego fazera z owiewkami rocznik 2004. Założyłem mu wyższą szybę i czekam na wiosnę. Ta wyższa szyba to czysta rozpusta bo człowiek siedzi sobie jak panisko a wiatr czuć dopiero tak powyżej 120km/h, chociaż wystarczy dupsko przesunąć deko do tyłu i lekko sie pochylić. Pozdrawiam resztę rodziny fazzich. Marcin. -
Od poździernika mam nowego fazera FZ6, wersję z owiewkami. To mój pierwszy motor. Nie zamienił bym go na innego (na razie). Ma niesamowite odejście, na szóstym biegu przy przy 100lm/h nie musisz zrzucać na niższy bieg żeby uciec kretynowi usiłujacemu wjechać ci w tyłek obraźliwym małym samochdzikiem. Mało pali i jest piękny. Jest chyba najnowocześniejszą sześćsetką w swojej klasie. Wiele wybacza. Pierwszy przegląd po 1000km kosztował 273zł nastepny jest chyba po 1700km i potem będzie sie mozna przekonać ile to moto potrafi. Hebelki mimo iż mniejsze niż w poprzedniej wersji są bez zarzutu, niestety sprawdziłem to z musu. Więcej wrażen na wiosnę, mogę go polecić z czystym sumieniem każdemu. Jeżeli to twój pierwszy motor to zastanów się czy jeteś na niego gotowy. To 100KM przy 200kg wagi zpaliwkiem, az się prosi..... ale żeby to opanować troche trzeba umieć i czasem dać sobie na wstrzymanie. Chociaz ja jescze żyję. Jest idealny w trasie i po mieście. Założyłem mu wyższa szybę i crashpady, niech ta zima sie skończy. Jak interesuje cie coś więcej to w miare mozliwości odpowiem. Pozdrawiam Marcin.