Quake

SMUTNO ZNOWU ODSZEDŁ CZŁOWIEK I MOTOCYKLISTA [*] :cry:

Witam Poznałem SHOOY`E - ARTURA przez stronę Bractwa w realu spotkaliśmy się na spotkaniu BS w Koninie, przemiły człowiek przypadł mi do gustu i nie tylko mi. Mielilśmy jakieś tam drobne koleżeńskie plany On i jeszcze Gero Studi no i Ja, niestety nieodrzałowana strata głównego bohatera tego spotkania zniweczyła ten plan. Jeszcze całkiem niedawno żartowałem Shooya na prezydenta - z takim elektoratem moto miał by szanse, tymczasem... Dziś sie juz nie pośmieje z jego niepospolitego humoru , przypominając jak żartował i parodiował gdy próbowaliśmy sie ze Studim na naszych GSXR`ach udając ruk motocykli i nasze zachowanie. Qrwa opowiadałem to wszystkim swoim kolegom na moto. Naprawde liczyłem że spotkamy sie jeszcze w tym sezonie na tym prywatnym kameralnym moto party. Dlaczego Bóg zabiera tak szybko ludzi wyjątkowych o szerokich horyzontach i nietuzinkowej osobowości czy tam w niebie jest tak nudno, mogł zostawić go nam dziś tacy jak On to prawdziwy klejnot i czynią ten padół weselszym , mógł tu jeszcze wiele zmienić. Jednak postanowiono inaczej i uszczuplono nas motocyklistów o wyjątkowego człowieka, wspaniałego pasjonata i probagatora motocyklizmu. Shooya szczerze wierze że będziesz tam miał zasłuzony motocyklowy raj... ŻEGNAJ SHOOYA [*] PS błagam nie piszcie o nauce jazdy i szaleństwie to był spokojny stonowany jeździec z wyobraźnią jakiej mi brak i wielu z nas...

Witam Miałem też sympatyczną historię z wiejskim rowerzystą , przyznam szczerze że troszke było na blacie droga była czysta i prosta więc swawola poniosła. Więc lece sobie patrze a ty ktoś pedałuje jakoś tak niemrawo z przeciwka szczeście że zdjełem gaz, i zaczęlem sie przyglądać wiejskiemu kolarzowi gdy nagle gośc runął mi pod koła napity wyglebił sie w poprzek drogi potworne hamowanie ale Rossi i zatrzymałem koło obok głowy delikwenta maskrystyczne przezycie, myślałem że zabije jego i siebie nie było gdzie uciec jedna strona on druga rower. Szkoda tylko że gość sie nie przejmował i coś blublał miał mnie w dupie nawet nie było sensu skopać mu jego pijanego tyłka.

Smutno [`] :cry:

Witam Foto i blokada na która sie załapałem była na trasie nr2 praktycznie juz w Poznaniu. Ta z kolegami była na drodze Zielona Góra - Nowa Sól , mysle jednak ze będzie coraz ciężej zwiewać hihi. :twisted: Pozdrawiam 8)

Witam Wyobraźcie sobie że zrobili ją z przodu, choć i tak jej nie dostałem jak powiedziałem nie zatrzymałem sie Ci co mnie zatrzymali byli od samego fotoradaru jakieś z 700metrów wiadomo najpierw auto ze skrzynka i zaraz za 100-200metrów standardowy radiowóz mnie zatrzymywał, który olałem i juz po 500metrach miałem blokadę w poprzeg drogi , nie mam jednak czarnowidztwa że ten helikopter i ekstra dodatkowe jednostki policji były specjalnie dla mnie, poprostu była jakaś kolejna akcja na drodzę w stylu "bospieczny powród do domu" czy coś, na która sie nadziałem, normalnie udało by sie jak zwykle :-) . Kiedys na odcinku 18km to juz koło domu było 6 przystanków łapaczy myśmy staneli a kolega nie i miał podobnie jak Ja choć w jego przypadku było więcej smiechu skończył leżąc na glebie a blokadę widzieli z daleka i mogli nawiać ale myśleli ze to napewno nie o nich chodzi i jeszcze sie przepychali między stojącymi autami aby szybciej podjechać, podjeżdzaja i pytają sie tych z radiowozu co sie stało a oni ich ze sprzętów i na glebę . Pozdrawiam

Witam Załapałem sie na 500zł i 10 punktów oczywiście prędkość, ale i tak nie było tak źle, zwolniłem bo szukałem stacji paliw , która miała gdzieś być w pobliżu. Fotka była nie z puszki tylko z auta które stają z fotoradarami. Olałem temat i pojechałem dalej nie zatrzymując sie 500metrów dalej czekali z blokadą drogi, niestety nie było zjadów no i buuum... Zapłaciłem. Jednego juz sie przekonałem na zadupiu można zwiewać lecz przy wjazdach do aglomeracji lepiej sobie odpuścić , poważnie nie mogłem uwierzyć, w tym czasie bo to długi weekend był, patroloał nawet helikopter policyjny więc dobrze że nie wiałem pod prąd z powrotem bo dopiero bym sobie nabrechtał :-P . Pozdrawiam i uważajcie na siebie.

Witam Wyobraź sobie ze w tej R1 dokładnie pękło tak samo , rama rozje..na na spawie do okoła. Pozdrawiam 8)

Nika właśnie takich postów jak twój chciałem uniknąć . Pozdrawiam 8)

Witam Kolega nie jest mega Kozakiem pokroju Szkopka i to nie jest tu argumentem tylko jak sie wydaje sporą kaskę, dobrze jest kupić najlepsze z możliwych opcji. Zobaczymy jeśli mi sie nie podoba K5 to moze weźmie ZX10, turystyki nie będzie tym uprawiał więc czemu nie, zobaczymy w poniedziałek wybieramy się na wycieczkę po salonach. Pozdrawiam 8)

Witam Jest jeszcze jedna kwestia o której tu nie mówiłem, nie jest za wysoki i szerokośc siodła jak i jego wysokośc mają dla niego znaczenie. Czuje że w przyszły poniedziałek polatamy troszkę po salonach i poprzymierzamy :-) Pozdrawiam

WITAM Własnie zastanawiamy się z kolegą (wywalił dzwona na nowej R1 pisałem o tym na forum) co tu kupić interesują nas Blady, ZX10 i K5 oczywiście salonowe, piszczie co wiecie o tych sprzętach głównie interesuje nas Blady i ZX10 jak sie sprawują jak jest z eksploatacją jakie prowadzenie i awaryjność. Dlaczego nie K5 Ja mam K4 i jedna suzi juz jest, poza tym wygląd nie podoba mu się tak jak tych wcześniejszych sprzętów, choć nie przekreśla jej to ,zależy co będzie wiadomo i Bladym i ZX10 . Proszę o poważne posty Ci co nie latali na tym niech nie piszą co im sie wydaje, proszę. Pozdrawiam 8)

Witam Obserwowałem w GP jak robi Rossi i na klamce są trzy palce, myśle jednak ze posumowując napewno nie jednym, reszta wedle preferencji. Pozdrawiam 8)

Witam Suzi to dobra firma i niezawodna natoiast bandit to dobry sprzęt baw sie dobrze i uważaj na siebie. :-) 8)

Witam Bardzo łądna Kawka gratuluje :-) Pozdrawiam 8)

Witam Kiedyś stary instruktor moto mówił ze należy trzymać całą łapę przy hamowaniu na klamce i można było nawet oblać egzamin za nie pilnowanie tego szczególu. Sam natomiast jeśli idzie o zwykłe przyhamowanie lub świrowanie jak palenie gumy jadąc to dwa palce, lecz gdy jest ostre hamowanie zawsze ostro całą łapą i uważam że tak jest lepiej pewniej, mniejsze prawdopodobieństwo osłabienia uchwytu czy jakiś nieporozoumień z rekawiczką klamka a manetką. Różne tam sie cuda trafiają. Pozdrawiam

Witam Gratuluje prostych winkli i gumowych drzew życze Pozdrawiam 8)

Wybrałem sie w poniedziałek do Wrocka, w dwie strony mam jakieś 280 km pogoda sie zapowiadała dobrze ale jakoś na wysokości Polkowic lało. Odcienek do Lubinia ma dwa pasy, niestety byli tacy kierowcy katamaranów co nie mieli ochoty zjechać na prawy pas bo są koleiny i waliło ich, że nie mogę wyprzedzić i walą wodą jak cholera, a wiecie jak sie fajnie wbić w ulewie plastikiem w koleine na D208 GP , niestety musiałem brać ich prawym pasem i walczyć w tych rynnach. Natomiast bywali i tacy co ustępowali drogi, znalazł sie gościu nawet TIRem co zjechał aż go zabujało , generalnie myśle że to sie zmienia dziękujmy blaszankom co zjadą a mamy szanse na odrobine kultury na drodze. Chiał bym abyśmy sami też byli wyrozumiali i nie urywali lusterek i nie kopali katamaranów za byle co :-) Osobiście mam wrażenie że idzie w dobrym kierunku i staram sie zawsze dziękować jak blaszanka zjedzie. Pozdrawiam 8)

Witam Fajniutko to wygląda ten sprzęt to idealny street Pozdro 8)

Witam Mysle że mimo ogólnego Buractwa jest coraz więcej kierowców katamaranó którzy robią miejsce w trasie i uwazam ze wszyscy powinniśmy dziękować sam macham nawet przy 200 co nieco utrudnione jest :-) . Taka jak napisał jeden z poprzedników jeśli sie podziękuje prawie pewne jest, że następnemu tez ustąpi. Pozdrawiam 8)

Witam Kierunki na trasie włączam na dłużej z regóły wyprzydzam po kilka katamaranów, gorzej jest z włączaniem po końcu manewru czyli prawego, lewy zawsze włączam. Miasto Hmm różnie z tym bywa ale staram sie zawsze włączać ,kierunek ważna sprawa inni też powinni Cie widzieć co robisz. Jeśli idze o scisłość czasami bywa że kierowca katamarana widząc kierunek zajedzie drogę lecz uważam ze nie usprawiedliwia nie włączania, lepiej niech mruga a debili i tak nie zmieni nic. Pozdro 8)

Witam Sporo latałem ZX12 było fajnie i gdyby miała tak wyglądać zastanowił bym sie czy nie miałby to być następny mój sprzęt. Pozdro 8)

Witam XXem nie latałem natomist Hayą tak i ZX12 choś sam mam suzi to z ZX12 byłem najbardziej zadowolony suuper, Haya natomiast, tak mi sie wydaję ma wysoko środek ciężkości i nie prowadzi się tak dobrze jak ZX12 . Nie jestem specem ale na kawie było fajniej :-) Staż na różnych moto 15lat. Pozdro 8)

Myśle o FZR1000 tanio i mocny silnik wszystkie zbiorniczki pod zadupkiem wiele kombinować nie trzeba z dorabianiem, po wywaleniu śmieci sie odchudzi silnik ładniutki idealny do porelki reszta to juz fantazja własna. Jeśli nie to któraś z litrowych V też było by suuper !!! Pozdrawiam 8)

Witam Hmm... Sam juz nie wiem co to mogło być jak ktoś wcześniej słusznie auważył jak juz masz dzwona to napewno nie wiesz dlaczego , chyba że ktoś nas nakręci :-)) Myśle że ta kwestia zostanie juz zagadką. Pozdrawiam 8)