
zurek1976
HALO Szczecin-
Postów
86 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez zurek1976
-
FAzer :D:D
zurek1976 odpowiedział(a) na motomaniak temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Fazerek to mój najbardziej udany zakup. To po prostu sama przyjemność jazdy i nie ważne czy gnasz na autostradzie (chociaż powyżej 140 zaczyna nieźle dmuchać), czy tez pomykasz w mieście. Silnik daje radę, pali niewiele (5-6l/100), kierowca ma super wygodnie, pasażerka narzekac nie będzie na bank. A w ogóle jest tak poręczny jak rower. Supe sprzęt polecam. Zajrzyj na www.scigacz.pl, tam gdzies jest test porównawczy: Fazer, Thundercat i R6. Pozdr.! -
yamaha fzr 600 lub fzr1000
zurek1976 odpowiedział(a) na marcel119 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nieśmiertelne moto :-) Ale w PL nie kupuj. Powodzenia! -
Jezdzijcie w motocyklowych butach - filmik
zurek1976 odpowiedział(a) na rad3k temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja sie powaznie zastanawiam czy do miasta "na chwile" wyskoczyc w pelnym kondomie czy tylko wskoczyc w zwykle buty. Od poczatku jezdzilem z dopowiednich butach i teraz przesiadka na adidasy wywoluje we mnie jakas niepewnosc. Nie lubie tak jezdzic. Ale odwalac stunt w takim stroju?? Nagroda Darwina!! -
Tak się jeździ na Monsterze
zurek1976 odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Rozwalil mnie facio, zupelnie. Troche sie pozbierac nie moglem. Przez ogladanie takich filmow nabieram ochoty na zakup sprzeta to takowych prob. Bo Fazerka nie poswiece! nie nie nie :P -
Ochloneli od tych zyczen? No to jedziemy od nowa... GORALECZKA - MOJ TY SKARBIE - najlepsze zyczenia od Zurka!! Wczoraj bylo tak prywatnie, dzisiaj publicznie! Jupi! ;) Buziaki do odbioru za dwa tyg. :flesje:
-
Hehe, tu trzeba otworzyc nowy watek - ŻYCZENIA DLA ANI Pozdrawiam raz jeszcze w dniu dzisiejszym!
-
Ania, najlepsze zyczenia! Szkoda, ze z Wami nie wypije, ale wypije za Was :D Pozdrowienia!
-
Chyba nie nocne, a mocne :-D
-
Wy to jesteście normalnie w porządku :P Tyle dobrych rad ! A tak serio - nadal poważnie rozpatruję możliwość powiadomienia policji o zdarzeniu, bo koleś w końcu kogoś zabije - albo z powodu własnej przerośniętej ambicji i mniemaniu o sobie jako "Królu Szos i Lewego Pasa", albo z powodu tragicznego stanu puszki, którą szarżuje po mieście... Ok, zobaczymy sie wieczorkiem. Na krótko ale będziemy we dwójkę, a nawet we czwórkę, a co! :D :P :) Pozdr.!
-
W zrzeszeniu to ony był' date=' kiedyś.... Ale rozpoznam wszędzie. POza tym i tak mu rura zmiękła bo myślał, że się go przestraszę i odpuszczę. A tu zonk 8) Ok, słuchajcie - taka zapobiegliwa sprawa na nasze spotkania środowe. Masa ludków zaczyna przyjeżdżać maszynami, a to niestety sygnał dla amatorów cudzej własności. Żeby chociaż jedna osoba zmieniała się po jakiś czas na zewnątrz. [u']Co o tym myślicie? [/u] Ja ostatnio dość często wyłaziłem na zewnątrz właśnie z tego powodu. Tam jednak jest ciemno i łatwo podejść.
-
Dziś podobną sytuację zaliczyłem w Szczecinie. Totalny atak taksówkarza od tyłu. A że mnie tym nieco wkurzył to mu krótko pokazałem jakie mam zdanie nt jego niczym nieuzasadnionego pośpiechu. To oczywiście wywołało wściekłość i amok. Ja na prawy (niech se bąbel jedzie) a on do mnie z lewej i zaczyna mnie atakować bokiem samochodu :!: Zrobił 2x. Wyhamowałem i wskoczyłem za niego i powtórzyłem co o nim myślę. A koleś widzę jak się odwraca i po heblach :!: znów 2x. Stanął w korku to ja staję z boku i zaczynamy sobie wymyślać od różnych. Postanowiłem przejechać się za gnojem po mieście żeby mu rura trochę zmiękła. W ciągu paru minut wyciął takie numery na drodze co najlepszym się nie śni. Wchodziła w to próba potrącenia pieszych na chodniku (omijanie zamkniętego dla ruchu odcinka), wymuszenie pierwszeństwa na przejeździe tramwajowym, krytyczne wymuszenie na rondzie na rowerzyście (parę centymetrów a chłopak by pocałował asfalt). Najlepsza końcówka. Facet w końcu zatrzymuje sie na postoju taksówek (chyba tam mu się tak strasznie spieszyło) wyskakuje z wozu i leci na mnie z gumową pałką 8O Do tej pory zastanawiam się czy powiadomić policję czy nie? Świadków brak.
-
Ha, żeby ja go miał! To nawet 5min bym się nie zastanawiał. Ale ani on, ani ja nie mamy świadków. No, może pół autobusu, gdy słuchali jak się obrzucaliśmy mięchem na Moście Długim :) Ale na te numerasy, które później wycinał w mieście to już niestety nikogo. Żeby chociaż jakiś znajomy... No nic - jutro opowiem jak było :D Pozdr.!
-
Środa - spotkanie :) A własnie z miasta wróciłem - wyobraźcie sobie, że pewnien taksówkarz próbował mnie zepchnąć z drogi, wywrócić, po czym złamał caaaaałąąą masę wszelakich przepisów i po zatrzymaniu (bo uczciwie postanowiłem za gadem pojechać, co by mu rura nieco zmiękła) rzucił się na mnie z gumową pałką?? :evil2: Oj, wkurzył mnie ostro. Mam numery jak ktoś chce... No cóż, generalnie był moment, że gość chciał mnie zabić, potem kilku przechodniów i jednego rowerzystę. I na koniec strzał z pałą. Zastanawiam się jak gnoja ugyźć tak żeby mu się odechciało raz na zawsze czuć się Panem Ulic. Jakieś propozycje? Z chęcią wysłucham jutro w Rock City :lol: Trzymajcie się i uważajcie na siebie!
-
Moj GS 500 strzela ;(
zurek1976 odpowiedział(a) na Sylwia temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Albo najlepiej wpadnij na dzisiejszą imprezkę o 20 to pogadamy :-) -
Moj GS 500 strzela ;(
zurek1976 odpowiedział(a) na Sylwia temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
-
No właśnie o tym mówiłem :evil: Widzisz Kudłaty... tu się sporo pozmieniało, więc jeśli chcesz jeszcze czasem dogonić jakąś kobietkę na moto to musisz ostro poćwiczyć :) Pogadaj z Majorem to Ci naświetli sytuację :) Ja się też czasem muszę przyłożyć żeby zdążyć.... :roll:
-
No, za to TURLANIE to na bank się obrażą. Śmigały wczoraj aż miło! :evil: Dziękuję za wspólną przejażdżkę! Dzień dobry wszystkim! :)
-
Zacznie się nagonka, po raz kolejny...
zurek1976 odpowiedział(a) na zurek1976 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
-
No, poszaleliście robaczki :P Wracając z południa wpadliśmy na Wały i spotkaliśmy tam m.in. Dizli - zdali całą, niesamowitą relację! Czekam na obejrzenie obiecanego filmu! Szykujemy się już na Drawsko? Pozdr.!
-
SZCZECIN - 03.09.2005 - WESELE MONI I PAVULONIKA
zurek1976 odpowiedział(a) na Vizka temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Czy ktoś z Tych Co Są w Porządku zechciałby to sfilmować :?: Z efektami dźwiękowymi proszę :-) My musimy ruszyć na południe, ale będziemy tego dnia z Wami :!: Pozdr.! -
Kurde, nie tylko ją ale i mnie :-) Taaa... a ja mówię do niej: "Niedźwiedź pojechał!", a ona: "No co Ty? Tutaj? O tej godzinie? niemożliwe..." :-D pozdr.!
-
czerwone pole obrotomierza - za prędko...
zurek1976 odpowiedział(a) na Staszek_s temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Z żadnego koła. Z tego co się dowiedziałem przymierzając sie do Bulldoga (swoją drogą - fajne moto :-) ) to odczyt dla prędkościomierza brany jest z impulsatorów gdzieś z okolic wału napędowego. I znana jest mi sytuacja kiedy jeden z impulsatorów padł i wskazania prędkościomierza były zaniżone (np.80-85 kiedy tak naprawdę powinno być pod 100). Pozdr.! -
Chyba sie załamie...co o Nas myślą...
zurek1976 odpowiedział(a) na McGriff temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wczoraj zaliczaliśmy przejażdżkę po okolicach z moją żonką. Na krętej trasie, w terenie zabudowanym, na podwójnej ciągłej jakiś pacan na pełej parze zaczął nas wyprzedzać. Oczywiście z naprzeciwka wyleciała ciężarówa, więc pacan (tak już będę go nazywał) wpakował sie dokładnie między nas omal nie wywalając w mój tył. Odskoczyłem na poboczne trawiaste i z powrotem na drogę do linii środkowej. Koleś tańczy za mną bo chyba wyraźnie mu się spieszy... No dobra, puszczam. Ale wsio z tyłu widziała moją żoną, która też musiała wyciąć interesujący manewr żeby nie skończyć w szpitalu z powodu pacana. No i się zdrowo wkurzyła. Finał był taki, że ja sobie odpuściłem pacana, a ona ruszyła za nim w krótki i efektowny pościg. Przeskoczyła przed niego, wyhamowała do 30 i nie puściła aż do najbliższych świateł, po czym zatrzymała się, zeszła z maszyny i przeprowadziła z pacanem rozmowę. Wiecie, uświadomiła pacana, że mąż (czyli ja) dawcą nie zamierza być i właściewie to tragiczne słówko przylgnęło do nas z powodu m.in takich pacanów jak on. Przeprosił i obiecał, że zaczniej grzeczniej jeździć :)