aa zapomniałam do poprzedniego posta dodać: białe napisy na oponach , świecące wentyle i żelik na włoski :banghead: a nie lepiej pieniadze na festyn wydac na "crash pady" czy porogresywne sprzężynki do zawiecha , jakiś mniej wybujany amorek skretu , czy ryczaca wściekle koncówe wydechu?? , no cchyba że juz wszystko w tych sprzetach macie łacznie z turbina podtlenkiem , kołami carobonowymi i pojedyńczym wahaczem , to tylko choinka zostaje :evil: