Skocz do zawartości

BIL

Forumowicze
  • Postów

    1820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BIL

  1. Tu jest pożyteczna stronka http://www.investa.pl/oferta/aluminium_por...yciskanych.html

     

    Między stopem 6060 i 61 mamy w stanie T6 średnio licząc róznice 100 MPa w granicy plastyczności. A to już jest coś.

    Aluminium 7075 jest w pyte mocne, jak stal konstrukcyjna, ale nie daje się spawać TIG lub MIG.

     

    Tu jest w pyte aluminium - www.alibaba.com Niestety tylko u chińczyków, wysyłane na tony.

     

    Nie wiem czy dobrze kombinuje ale dość dobrym gatunkiem jest PA4 - 6082. Wg. mnie dobry zamiennik PA45 - 6061.

    Będę dalej drążył temat. Dzięki i pozdro.

  2. Nie bądź takim malkontentem. Nie każdy Lublin musi być karetką pogotowia. Mogą wozić węgiel, bułki albo warzywa na Bronisze.

    A tak w ogóle Trzeba zdać sobie sprawę z tego co było przyczyną niepowodzenia i upadku fabryki. Po co została reanimowana ?

    Jeśli chodzi o pomoc państwa to nasuwa mi się opel. Powinien upaść, trafić w ręce ruskich. Zainterweniowało państwo. Pomogło wyjść z dołka, bo widocznie miało w tym interes. Włochy i Francja faworyzują odziały firm na terenie ich krajów a nie produkujące taniej oddziały zagraniczne.

     

    Kibicujemy Lublinowi Niech się kręci :icon_biggrin:

  3. Gdyby nie hitler nie byłoby komunizmu itd. Tu Cię mam :wink:

    Gdyby nie zatrzymali hitlera dziś dokręcałbyś najpewniej śrubki na taśmie a twoich starych przerobiliby na mydło jako niezdolnych już do pracy. A teraz piej z zachwytu jak wspaniałe są niemieckie wyroby. :icon_razz: Za niemieckie dziękuje. Wolę japońskie.

  4. Jakies uprzedzenia do niemieckiej gospodarki samochodowej ?

    Noooo !

     

     

    ..Spójrz na własną-krajową. Nie dośc że nie istniejemy w ŻADNYM segmencie samochodów

    Podziękuj hotlerowi i 3 rzeszy. Pomyśl jakim jeździłbyś dzisiaj polskim autem po 70 latach gdyby nie IIWŚ.

  5. jasne.

    Mnie tylko cieszy bardzo jeden fakt. Niemcy są nieobecni w tym segmencie samochodów. Yeah ! Są po prostu za dużymi cieniasami żeby robić w tym segmencie. JAPOŃCE GÓÓÓÓÓÓRRRAĄĄĄ. :icon_biggrin: Chyba kupię pick-upa :icon_razz:

  6. bierz Isuzu d-max. Isuzu robi najlepsze na świecie silniki do trucków. Diesle. 163 kunia, 360 Nm, CommonRail. Malina. Isuzu to solidne japończyki.

    Rozważ i tą propozycję, bo D-max może być dla Ciebie OK, a 30 tysięcy zostanie w kieszeni jeśli nie będzie to Hilux.

     

  7. Kable zapłonowe " JanMor ". Polski dobry producent kabli zapłonowych. Mogę polecić.

    4 maxa nie polecam. Przynajmniej łączników stabilizatorów. Dostałem w intercarsie 2 łączniki które różniły się długością o ~1,5 cm.

    Nie wiem czy ktoś miał do czynienia z firmą " global precision ". Chodzi o uszczelkę automatycznej skrzyni biegów. Nie mogę powiedzieć wiele o jej trwałości bo śmigam niecały rok, ale cena - 13 zeta przy 65 za febi bilstein, przekonała mnie. A nie cieknie :biggrin: i to mi wystarczy.

  8. masz trochę informacji Tu

     

    Ja kupiłem spawarke inwerterową MMA firmy Magnum 200 A. Właśnie do prac warsztatowych.

    Zabierałem się też do spawania blachy 1 mm. Używałem do tego elektrody rutylowej otulonej 1,6 mm. Żeby spawać tak cienką blachę trzeba umiejętnie prowadzić elektordę. Najważniejsze parametry poza prądem spawania, które mają wpływ na głębokość przetopu, kształt spoiny to : prędkość przesuwania elektrody i kąt pochylenia elektrody względem materiału spawanego. W zależności od tych parametrów uzyskamy różny kształt spoiny. To są bardzo ważne parametry. Za kilka dni mogę zapodać zdjęcia które to dobrze zobrazują. Tylko muszę się do nich dokopać. Tak na szybko napiszę że - im szybciej przesuwasz elektrodę tym przetop jest płytszy. Jeśli przesuwasz szybko elektrodę spoina w przekroju będzie miała kształt kulki. Jeśli za wolno to przetop jest głębszy a przekrój spoiny przyjmuję kształt trójkąta. Można wtedy przepalić tak cieńką blachę. To zrozumiałe. Drugi parametr to kąt pochylenia elektrody względem materiału spawanego. Jeśli elektrodę "pchasz" czyli uchwyt jest odchylony względem kierunku spawania to spoina szybko stygnie i przetop jest płytszy. Jeżeli elektrodę "ciągniesz" czyli gdy uchwyt jest pochylony w kierunku kładzenia spoiny to materiał dłużej podgrzewasz i przetop jest głębszy. Można łatwo przepalić blachę.

    Rzecz w tym żeby umiejętnie operować tymi parametrami. Tu potrzeba praktyki. Nie zaczynaj od spawania samochodu. Idź do skupu złomu. Kup blachy do poćwiczenia.

    Można zacząć od spawarki MMA. Naucz się spawać MMA. Ale lepiej kup inwerterową. Nie zwykłą transformatorówkę. Wyjdzie Ci to na dobre. Te książki są dobre http://www.allegro.pl/item944178213_spawan...podstawowe.html

  9. Jeśli oba autka są z 2003 roku i za taką samą cenę i z podobnym wyposażeniem to znaczy że coś jest nie halo. Albo za vectrę chcą za dużo, albo beemka jest mocno zjechana. Bmw powinno być droższe około 5 tysi. Więc lepiej brać tego vektraka albo szukać starszej i dobrej beemki.

     

    Zaproponuj Ojcu coś japońskiego. Np.: taką mazdę 6 http://moto.allegro.pl/item958171241_piekn...ypadek_alu.html

  10. Laga to ważny element odpowiadający za bezpieczeństwo. Trzeba ją wymienić żeby móc spać spokojnie. Starą lagę należy zutylizować. Nie próbować jej sprzedawać. Ewentualnie można sprzedać dobre elementy lagi.

    Ta ryska jest jakimś małym karbem. Ciężko powiedzieć jak duży wpływ ma ona na bezpieczeństwo jazdy ? Tu potrzeba inżyniera najlepiej lotnictwa z długim stażem poprosić o ocenę.

    Najgorszym przypadkiem obciążenia może być nagłe hamowanie lub wjechanie przednim kołem w dziurę albo twarde lądowanie na przednie koło po jeżdzie na tylnym kole.

    Jeśli wyobrazimy sobie lagę jako jednolitą papierową rurkę przeciętą na wylot w jednym miejscu tam gdzie karb na ladze to jeśli ustawimy lagę karbem do kierunku jazdy to podczas hamowania ta część lagi gdzie występuje karb będzie rozciągana. Spodnia część lagi będzie ściskana. Wyobraźcie sobie tą papierową rurke z nacięciem. Spróbujcie rozciągać i ściskać tą rurkę. Podczas ściskania w miejscu nacięcia będzie robiła się "japa". A największa koncentracja naprężeń będzie na końcach tej japy w kącikach. Wydaje mi się że mniejsza koncentracja naprężeń będzie włąśnie w przypadku gdy karb znajdzie się w miejscu lagi która będzie rozciągana. Czyli w przypadku hamowania karb powinien znajdować się przodem do kierunku jazdy.

    W przypadku lądowania na przednie koło wydaje mi się że będzie odwrotnie. Przednia - wierzchnia część lagi będzie ściskana a spodnia rozciągana. Czyli w tym przypadku karb wg mnie powinien być ustawiony tyłem do kierunku jazdy. Ale to są tylko przybliżone spostrzeżenia. Nie znamy przecież wpływu tych obciążeń na karb. Może się okazać że są bardzo małe i bez znaczenia jest nawet przy ostrej eksploatacji jak ustawimy karb.

    Nie ma co gdybać, trzeba jeździć delikatnie i czekać na nowy towar.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...