Skocz do zawartości

BIL

Forumowicze
  • Postów

    1820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BIL

  1. Toyoty się nie psują tylko padają podzepoły innych wykonawców. :bigrazz:

     

    pzdr

    Ale mi tego nie tłumacz. Wytłumacz to karolowi1001 :icon_razz:

     

    Ciekawe jak podeszła do tematu Toyota. Czekam na wpis karola1001.

  2. Nie no ogólnie super fura, śmiga aż miło, piękna, nie zawodna i w ogóle duma w takiej siedzieć, kupuj póki cię stać, zioom polecam, kozacka fura, każda dupcia twoja, a o wadach nie będę pisał bo przecież nie od tego ten temat ! ;]

     

    Aaa, widzę boli, że golfina, nie preluda, przed garażem stoi. :icon_razz:

  3. To jakieś cieniasy pracują w tej Toyocie.

     

    Ja bym pojechał do innego serwisu. Do największego gdzieś przy centrali. Tam gdzie jest centrala tam trafiają najgorsze przypadki ( zwykle ). I dlatego tam powinni być najlepsi specjaliści.

    A tak wgle - podobno toyoty się nie psują :bigrazz: :biggrin:

    Głowa do góry :lalag:

  4. A w tych tojotach zapala się jakaś kontrolka jeśli któraś świeca jest zepsuta, czy nie ? Ustal to. Jeśli ma taką opcję to wiadomo że nie ma po co ruszać świec.

    Wymień filtr paliwa, tak jak radzą inni. Podładuj aku i wiooo.

  5. Siemka !

     

    zastanawiam sie nad zakupem dodatkowego katamarana. W gre wchodzi wlasciwie tylko ten z tylko tym silnikiem.

     

    Dzisiaj odbylem takowym jazde probna, wszystko cod miod i orzeszki, dylemat tylko w tym, ze po sciagnieciu nogi z pedalu gazu slyszy sie guiwny " gwizd ".

     

    A nie mogłeś sprawdzić na postoju przy otwartej masce czy też gwiżdże po odjęciu gazu ? Wtedy można wsadzić ucho pod maskę, pomacać ręką tu i ówdzie.

    A jeśli nie słychać gwizdu na postoju to znaczy że coś szwankuje w skrzyni lub może w zawieszeniu.

  6. Mój dawny kumpel pracuje w renault ASO jako doradca. Może z rok temu nawijał chyba właśnie że motor 1.8 ma jakąś tuleję na wale korbowym, która może narobić biedy. Konstrukcyjnie jest to nieciekawie zrobione. Ale o który model z silnikiem 1.8 mu chodziło specjalnie nie pamiętam. Szczegółów nie znam.

    Dobra, tylko cicho, nie mówcie nic Guzikowi. Bo się chłopak wystraszy. :wink:

  7. mejbi. Ale jak się tak zastanowić to lepiej wymienić 4 o-ringi za 2 złote po 300,000 km niż jakiś drogi, nierozbieralny bebech we współczesnym autku za parę stówek... Wybaczam mu. :)

  8. Wiesz Shinigami, ustawić KEJetronica żeby silnik chodził ale żeby przy tym spalał przyzwoicie nie jest łatwo laikowi. Trzeba się wgryźć dobrze w temat i mieć zaplecze warsztatowe.

    Koledze 190-tka paliła 2 razy tyle ile powinna. Na KE -J właśnie. To było ze 3 lata temu. Oddał do pana Władzia, Kazia, Zdzisia i nic. Oddał do ASO Mercedes i też nic. Wymienił wiele czujników itd. W końcu sprzedał :) Kolega ma audi coupe 5 cylindrowe i też z Boschem. I te same problemy.

    KE-Jetronic to dość precyzyjna automatyka. Sam miałem okazje rozebrać rozdzielacz paliwa w swoim aucie. Poszły mi o-ringi. Spuchły i pękły. Może od rozpuszczalników których udział procentowy w polskim paliwie przekracza normy.

  9. Diesel -ok, ale benzyniaki przy tym przebiegu mogą mieć problemy z układem wtryskowym. I zamiast palić dychę palą 15. A dzisiaj mało kto pamięta jak działa KE-Jetronic.

  10. .Ciekaw tylko jestem jak wygladał filtr oleju.

     

    Wyglądał tak że po rozcięciu, wyskrobaniu i rozcieńczeniu położyli z tego pół kilometra autostrady. :smile:

  11. Ja bym kupił coś do 10 - 15 tyś. Jakiegoś nissana, hondę, audi, bmw. I zapier*alał. Nie mył. Nie szanował. Mało investował. I zapieerdalał. :lalag: Samochód to marna inwestycja.

     

    I kup jakieś dobre radio, żeby było czym zagłuszyć stuki i piski z podwozia :)

     

    A jeśli miałbym wydać więcej to chciałbym spróbować takiej pandy http://www.autoscout24.de/ListGN.aspx?vis=...=28&mmvmd0=1746

     

    9,5 do setki

  12. Nie. Na jakiegoś dziwnego kolesia musiałeś trafić - takie praktyki są zabronione :icon_eek:

     

    Tak ? A słyszałeś coś takiego ? - egzaminator wypuszcza kartkę przez okno, że niby mu wypadła, i krzyczy do Ciebie żebyś się zatrzymał. W tym miejscu oczywiście nie można się zatrzymywać :wink: Jeśli to zrobisz kończysz egzamin. :biggrin: Jest dużo takich chwytów.

     

    Wracając do mojego wątku - Kutas słusznie przypuszczał że na egzamin przyjechałem motocyklem, bo byłem w moto kapocie . Pewnie myślał że trafił na mistrza odkręcania na prostej, ale... Ale się pomylił. Tylko paluchy mi zmarzły bo rękawice zostawiłem w kufrze. :bigrazz:

     

    pzdr

  13. Pamiętam, chyba kiedyś taki "myk" robiła firma suzuki. Jeśli dobrze kojarzę to wpisywała podczas pierwszej rejestracji samochodu zamiast roku produkcji właśnie rok w którym rejestrowano auto. Chodziło jak zwykle o kasę. Szczegółów nie pamiętam. Poczytaj w necie.

  14. Używając 1 sprzęgła kardana przy braku współosiowości wałów prękość kątowa wału wyjściowego nie będzie stała. Będzie się zmieniać wraz z kątem obrotu wału i kątem między wałami. Dopiero po wprowadzeniu 2 sprzęgła kardana, kompensuje się to niekorzystne zjawisko pulsacji. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=...=20080921001755

    Ta informacja może być potrzebna, ponieważ nie sądzę że uda się ustawić oś wału silnika od malucha i skrzyni poloneza z dobrą dokładnością robiąc to w warunkach warsztatowych.

    Najlepiej będzie zamienić skrzynie z poloneza na tą z fiata 126.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...