kris02

Efektowny to i on może był ale nie za bardzo.... Nie pojeżdże przez najbliższe pół roku. KUR****!! A co to motocykla to muszę go jakoś poskładać jak się wylecze. Pomoże mi ktoś potem jakieś części kołowac?? Doszły do mnie pogłoski że sie nie wyrobię:D Problem jest tego typu że moto muszę zrobić i sprzedać. W wakacje miałem iść do roboty i oddać dług za moto, a teraz.... Dlatego idzie na sprzedaż a potem musze pomyśleć bo bez dwóch kółek ja nie wytrzymam :banghead: :banghead: :D P.S. Może powinienem zmienić nick na skrzydlaty albo koszący?? :biggrin: Ale to nie było najważniejsze. Naprawdę Radek super zoorganizowany wypad. Mi samemu papa się cieszyła, nie mówiać o tym, że dzieciaki latały z motocykla do motocykla i na każdym chciały się przejechać. Super!!! Laska pobiliśmy rekord 3 osoby + kierowca co daje 4 osoby na motocyklu :evil:

Myslałem nad Classico.

Jutro chyba pojadę po Caberga, cena przystępna i zdaję się że będzie lepszy od Nitro

Gratulacje ;):);) Super ekipą z 500ccm się szerzy :lalag: Pozdrawiam i życzę samych prostych dróg :D

Dobrze wiedzieć, moze w ten sposób pomogę paru kumplą. Mi jednak ta metoda tak z tak nie byłaby potrzebna. Czekałem na prawko 9 dni:)

Foks to chyba tyle przy dojeżdżaniu na każdym biegu do czerwonego pola. Mój GPZ na trasie przy prędkości 110-140 spalił mi 5,2, oczywiście zdarzały sie wyprzedzania i wtedy własnie pobiłem mój rekord prędkości :biggrin::)

A jeszcze nie dawno temu na forum był temat z ptaszkami :biggrin: Ty na szczęście miałeś nie całkowitą konfrontacje z "płatowcami":clap:

A może Tobie głośno chodzi bo nie masz filtra powietrza :biggrin: :clap:

Ja jestem na etapie namówienia jeszcze dwóch kumpli z: zygzakiem i b6 :biggrin:

A może trzeba zrobić regulacje zaworów i synchornizacje z czyszczeniem gaźników. Kiedy to robiłes??

Nie tylko pozostaje kwestia naciągu łańcucha ale i ciśnienia w oponach.

Dzięki bardzo, oczywiście przekaże. Dziś wyszedł ze szpitala ale nie wiem czy mu wsadzili w gips. :) pozdrawiam

Oby dwa moto za 5500zł + 500zł za zarejestrowanie. Za 93-94 rok przystępna cena. A co do wyglądu pierwsza klasa :) Jeżeli ma udokumentowany przebieg to kolejny plus. Śmigaj do Tarnowskich go oglądać.

A po co Simsonem na przegląd? Przecież motorowery mają bezterminowo...?

Hehe teraz to się uśmiejecie chyba :) Mam 174 cm wzrostu, waże około 70kg a jeżdże na 200kg GPZ :icon_question: I nie mam żadnego problemu z prowadzeniem:)

To jest coś na styl "Zgniłej Pyry" w Opalenicy. Trasa 100km i punkty kontrolne gdzie są wykonywane jakies zadania.

Jedziesz do tego Wydziału Komunikacji do którego należysz, tzn do tego gdzie mieszkasz.

Nad GPZ 600 bym się mocno zastanowił, a jesli chodzi o gsxf600 lub 750 to trochę drogie i nie wyrobi sie do 5 tys zł a zważywszy na to ze będzie musial moto jescze opłacić i maly przegląd w nim zrobić. Obstaje nadal przy GPZ 500 z lat przed 94. Są one w miarę tanie i również frajda z jazdy będzie gwarantowana - 60KM :buttrock::) Ja jak szukałem GPZ na znalazłem sporo towarów za około 4300-4500zł roczniki 90-92. Nawet w dobrym stanie jak na swój wiek. Pozdrawiam

Jeśli cię wyrobię to w końcu wpadnę :buttrock: W sobotę mam zajęcia do 12 potem jeszcze do kumpla do szpitala (jezeli go wczesniej nie wypiszą) i jeżeli godz będzie odpowiednia to przyjeżdzam :biggrin: Pozdrawiam

Dziś się dowiedziałem ze w tym samym dniu co sobie nabrechtał lekarze probowali mi go nastawić. Jeden dzień zwłoki bo czekali na zdjęcia. Dziś miał operacje :buttrock: I co dalej to się okaże...

Spoko zajc nie denerwuj się. :buttrock: Sprawa butów nie aktualna. Kupiłem probikery

W tym starciu które podał GS, GPZ, XJ to GPZ i XJ jest na równej szali-60KM. Jedyny plus to tak jak wspomniał januszm to 4 gary ale patrząc z perspektywy kosztów regulacji to GPZ wypada lepiej bo ma 2 cylindry Mi ostatnio na trasie przy 110-120 GPZ spalił 5 litrów więc to nie jest dużo.

OKi. I takie pomysły mi się widzą :banghead: Będę bankowo!!!

Jak to w nim nie ma szybki odpornej na porysowania? Bo nie mam zamiaru co jakiś czas zmieniac szyby. A zwłaszcza że w tym okresie jest sporo muszek, parę razy bym przejechał rękawicą po szybce i juz koniec. A jakie opinie do butów?

Dziś pod szkołą na długiej prostej urządziliśmy sobie z kumpel mały sprint. Po nim spokojnie zamierzaliśmy podjechać pod górkę do szkoły. Przed tym podjazdem kumpel wjechał GS w błoto (normalnie patrząć wydawalo to się trochę jak utwardzony żwir) zahamował przednim hamulcem, moto się wyłożyło a on upadł na lewą stronę. Konsekwencję - złamany obojczyk. A prawdę mówiąc jechał dosłownie 10km/h. Jak to nie wiele potrzeba by się wywalić i uszkodzić.