mongor

Hm, może spróbuj tramwaj, bo jak patrze co odrzucarz, to tylko on mi się na myśl nasuwa :biggrin:

Więc po raz trzeci. Daj skany albo zamknij temat. W USA, w żadnym stanie nie ma przeglądów okresowych, technicznych. Jest jeden, dot. czystości spalin. W każdym stanie jest taki sam, choć czasami inna procedura przeprowadzenia. Jedyne na co się zwraca uwagę, przy takim przeglądzie po za czystośćia spalin, to deska rozdzielcza. Nic tam nie może się swiecić, a wskaźnik biegu skrzyni musi działać

Bo diagnosta ma rację. Jest też problem ze zrozumieniem języka. W Anglii, salvage, nie znaczy to samo co w USA. Daj te skany i zobaczymy. Bo jak na razie, to bicie piany o kawałek złomu. Jezeli sprowadzałes przez znana jak piszesz firmę, to oni powinni wiedzeć, co sprowadzają. Pierwsz przegląd po ich stronie. Tak prywatnie powiem że nie jestem za rejestrowaniem, dopuszczaniem do ruchu, pojazdów typu salvage. Potem sprzedaje się je, jako nówka nie śmigane. Ot, takie (nie tylko)polskie realia.

Wg. mnie, nie można go zarejestrować, poniewaz nie może przejść badań. To jest odpowiedź na Twoje pytanoie. Najlepiej zeskanuj wszystkie dokumenty i tutaj je pokaż. Będziemy wiedzieli o czym mówimy. Jak na razie, to taka przepychanka i gdybanie.

zapewne miałeś na myśli; odwracać kota ogonem :biggrin:

-Nie. Napisałem tylko, że bez wzgledu co by nie było, to nadużycia bedą. Wg. mnie, będzie ich raczej mniej niz wiecej. -Mówie o krajach takich, jak np. Francja, Austria, Szwecja itp. -I o to chodzi. Im wieksza dopuszczalna predkość na danym odcinku, tym dłuższy sygnał. To jest logiczne chyba dla każdego. - jakie to ma znaczenie, czego jest odpowiednikiem? Ważne jest, że daje jasny i czytelny sygnał. Co stoi na przeszkodzie, żeby i zielone dla samochodów migało? Ja nie widzę żadnej. No może kasy ale o tym nic nie wiem, więc się nie wypowiem. - dopóki nie bedzie sychronizacji świateł, a także kultury jazdy, to podniesienie nawet do 100km/h nie upłynni ruchu. Tak jak nie zmniejszy ilości wypadków, ograniczenie jej do 30

Bo tutaj nie chodzi o bezpieczeństwo a o kasę

Nadużycia i były, są i będą, bez wzgledu na to, co by nie zrobić w tym zakresie. Jadnak bardziej zasadnym, jest dbanie o bezpieczeństwo tak kierowców jak i przechodniów. Każdego użytkownika drogi. Wprowadzenie wydłużonego żółtego światła, minutniki czy migające zielone ma sens. Stwierdzili to eksperci w dużo bardziej rozwinietych jeżeli chodzi o komunikację krajach. Poprawia bezpieczeństwo i daje pewność wjazdu bądź nie, na skrzyzowanie. Samo wydłużenie o 1 sek. jak zauważyłeś w Warszawie, jest odczuwalne dla innych kierowców z poza w-wy jakim np. jestem ja. Stąd też bierze się poczucie, że w W-wie, jeździ się płynniej niż w innych miastach. Chcialbym też zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Gdyby minutniki czy migające żółte, miało prowokować do nadużyć i zwiększyć liczbę wypadków, to powinno zostać wycofane na przejściach dla pieszych, czy przejazdu rowerzystów. Myślę że analogia jest jasna i czytelna.

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/karta-pojazdu-zwrot-pieniedzy-za-rejestracje-auta/49gh12

Wszędzie się da, tylko nie u nas. Pozostaje jescze kwestia, nadawania sygnału żółtego. 3 sek. bez względu na charakter drogi czy długość skrzyżowania http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-dla-licznikow-czasu-na-skrzyzowaniach-zaskakujacy-powod,nId,2156084

Ja kupowałem chyba tu. z Przesyłką coś 25 zeta. W pasmanteriach też mają. Trzeba poszukać

Poplerka jest ok. Jednak Robert ma rację. Czarny kolor, jest b. niewdzięczny do polerowania. Sprawia trudność, nawet ym doswiadczonym lakiernikom. Więc jeżeli nie masz doświadczenia, to lepiej oddaj profesjonalistom do roboty

To jak to ma wyglądać. Pytam poważnie. Mam prawo otworzyć paczkę, przed zapłatą?

Plecak, w razie wypadku, może spowodować złamanie kręgosłupa. Więc może rozejrzyj się za jakąś inną opcją.

Załóż ten, co pokazał piter1600. Cudów nie ma, ale zawsze coś.

To Cię muszą dobrze zczipować, żebyś ten większy moment mógł osiagnąć. Starosc nie radość, młodość nie wieczność :biggrin:

Taa, ale to już było. O ile pamiętam, to szukałeś Saaba. Kupileś?

...albo na przyczepce :laugh:

Nie na Śląsku, nie, w Małoplsce jak już :biggrin: Klod, nie ma stacji. Stację ma żona, teściowa i syn żony a Klod tam tylko pracuje jako zarządca :biggrin: Już o tym pisał dzieciaku :laugh:

Tia, ale Ty ani nie latasz ani nie chcesz protestować. Więc spoko...

Motoautostrada dała radę na A4. Dacie i wy.

Hm, mówisz, że tylko polski znasz, a to tak czysto po Polsku. No, może po staropolsku :biggrin:

Klod, grosz do grosza, a zbierze się trzosa :biggrin:

Po czym to wnioskujesz, możesz rozwinąć?

Łatwo jest oskarżać, a tak naprawdę, nie wiemy jak było. Obraz, pochodzi z kamerki, co nie znaczy, że motocyklista nie miał, blędy czy okularów. Mi osobiście, też się zdażyło być podobnie oślepionym, pomimo okularów czy blendy w kasku. Najgorzej jest wczesną jesienią, kiedy słońce jest nisko. Wtedy nie potrzeba odbicia promieni od np. szyby. Samo słońce uniemozliwia jazdę. Okulary czy blenda, absolutnie nie zdają egzaminu. Jedynym rozwiazaniem, to dobry daszek przy kasku.