-
Postów
2551 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez kivi
-
Fiaty jak najbardziej polecam, to dobre i trwałe samochody. Łatwo sie je naprawia. Sam mam Fiata Tipo Integrale:)
-
Jaka to lancia... To Fiat tipo, podobnie jak Fiat Coupe...
-
poznański się opłaca-giełda i zawody.
-
Na pewno zarabia, ale to jest tor z pełna infrastrukturą i jest torem samochodowo-motocyklowym. nie jest to tor kartingowy, na ktorym od biedy da sie popyrkac motocyklem... Ponadto Czesi i Słowacy lubia się ścigać-i samochodami i motocyklami-w ich różnych zawodach zawsze jest pełna obsada. nawet tor w Poznaniu zarabia-widac to po cenach wstepu. Nie nastawiaja sie na masowego klienta, bo mają dośc tych z zasobnym portfelem, poza tym sa monopolistą.
-
ja bym pchał do oporu!
-
Mnie zastanawia: kto zainwestuje w nowy tor i po co? Jaka bedzie stopa zwrotu takiej inwestycji? Bo za wzrostem bezpieczeństwa nie idą konkretne pieniadze, przynajmniej w krótkich okresach rozliczeniowych. Na długookresowe to nas jeszcze nie stać-nie jesteśmy zachodem, u nas kapitalizm jest XIX-wieczny...
-
To nie pesymizm-to realizm i obserwacje prywatyzacji i ogólna znajomość polskiej polityki.
-
Cokolwiek by nie nastapiło- klimat lubelskich pojeżdzawek i ich niskobudzetowość bedzie historią. Jak powstanie nowy tor to z pewnoscia po to by "zarabiac na siebie" , wiec nie będzie to tanie latanie za 80 pln u Lisa...
-
To jest właśnie temat zastępczy: "Budowa Nowego Toru". Sprzedadzą teren z obecnym torem i obiecają "w niedalekiej przyszłości" budowę nowego. W związku z obietnicą protestujący rozejdą się do domów i sprawa klasycznie padnie po niedługim czasie. Naprawdę chciałbym się mylić.
-
Ale powiedz mi, bo nie rozumiem: o czym ta debata? Będą debatować o cenie wywoławczej? Przecież żyjemy w wolnym kraju i właścicielowi wolno zrobić co chce ze swoja własnością-skoro przez 30 lat nikt nic nie zrobił w tym kierunku-nie rozbudował ani nie unowocześnił tego toru, znaczy ze dawno spisał go na straty. A teraz kryzys-nikt teraz będąc przy zdrowych zmysłach nie zbuduje nowego toru. Na drogi nie ma pieniędzy to gdzie tu tor budować...
-
Frontera - kontrolka awarii silnika
kivi odpowiedział(a) na piórko temat w Mechanika - Nie tylko 2 koła
Tak VM-vema motori, dzidostwo jakich mało. -
Spod świateł to takim sprzętem przegrana pewna...
-
W sumie jakoś specjalnie młody nie jesteś a wierzysz jeszcze w siłę protestu i niezadowolenia społecznego. Niestety nie macie takiem mocy jak górnicy co najeżdzają czasem stolice w swoich sprawach. W Polsce samochody i motocykle pojawiły się jako towar ogólnodostępny bardzo późno i wiele lat były traktowane jako coś niedostępnego i bardzo drogiego. Wszelkie próby sportowego użytkowania tych pojazdów zawsze się kojarzyły ludziom jako świadome niszczenie tychże i w Polsce nigdy nie uzyskały społecznej akceptacji. Ja również sadziłem, że chodzi o pana Malona i hałasy i niezadowolenie mieszkanców osiedla, ale jak zobaczyłem ofertę sprzedaży, położyłem krzyżyk. A co do mediów-moim zdaniem bardziej interesująca jesy ciąża Anny Muchy... Akcja społeczno-fejsbukowa nie przeciwstawi sie pieniądzom nabywcy terenu z torem. Gdyby chodziło tylko o hałas to cien sznsy by był...
-
Dokładnie-jak sie tor sprzeda to za dobry wynik finansowy zarząd zgarnie prowizje. A co do bezpieczeństwa i innych górnolotnych frazesów-nie ci ludzie i nie to państwo. Czego by nie zrobili obrońcy toru, to i tak nie będzie to więcej warte niż 10,5 mln złotych. A użyteczność tez będzie większa bo postawia tam Kauflanda czy inne badziewie. Na moje oko optymisty sprawa jest przegrana. Nalezy tez zwrócic uwagę, że tor Lublin to był zapomniany nieużytek, na którym od biedy dao się pojeździć motorem, wystarczy tylko spojrzeć na jego obecny stan. Nikt tam nie zainwestował złamanej złotówki, chyba ze w łańcuch i kłódkę, coby samowolnie tam nie jeździc.
-
Precyzuję: Trasę Warszawa-Biała Podlaska czyli traza miedzynarodowa E30, w latach 99-02 przejeżdzałem maluchem w 1:50, w zasadzie były dwa miejsca, w których lekko ujmowalem gazu. Ostatnio BMW 330d gniotąc ile wlezie tam gdzie się dało, 2:15... Jest lekki spadek...
-
Ale tak realnie: kogo to obchodzi? PZM ma interes do zrobienia, sprzedać to za 10 baniek i mieć święty spokój. A jak wiadomo spokój jest najcenniejszy, a jak ktos chce toru to niech jedzie na Słowację czy gdzie tam chce.
-
No pewnie, tak wolno jak teraz sie mnie jeździło. Te kretyńskie unijne wysepki pośrodku, jedzie jeden zamulant i 20 kilometrów korka za nim.
-
Ja nie wiem po co większości kierowców opony zimowe. Większość tak zamula, że strach. A żeby opona zimowa dobrze pracowała to musi byc jakaś prędkość, żeby następowało samooczyszczanie opony ze śniegu. Tak z doświadczenia mogę powiedzieć ze lepiej sie prowadzi auto przy 80 km/h niż w tych samych warunkach przy 40. O lodzie nie mówię bo to inna bajka.
-
Ale jest wystawiony na sprzedaż i to moim zdaniem kończy temat. Żadne akcje i hałasy nie będą warte więcej niż 10,5 miliona złotych.
-
yamaha FZS 1000 fazer bierze olej
kivi odpowiedział(a) na Tusiek temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Panowie dajcie spokój z tzw. próbą olejową. O tyle cm3 zmiejszy sie komora spalania ile cm3 wlejesz oleju. Więc zawsze ciśnienie wzrośnie, nawet w 100% sprawnym silniku. To może dać co najwyżej pogląd czy dziura w tłoku, czy zawór nadpalony. O stanie pierścieni nie powie to nic, tam metoda moze działała w samochodach z okresu międzywojennego, a nie w silnikach o stopniu sprężania 10 i wiecej... W tym konkretnym przypadku bez rozbiórki silnika sie nie obędzie... -
W tamtej zimie jezdziłem na Michelinach z 1999 roku. Nie dało sie wyczuć różnicy wynikającej ze starości, były miekkie i żarły konkretnie.
-
Wiem, co masz na mysli- Stomil D124-rzeczywiście to była opona uniwersalna. A teraz nie ma możliwości pojechać we zimie na letniej oponie, zwłaszcza na szerokim nalesniku:)
-
Miał podobno powstać system informacji o kierowcach, i o znizkach. Ale nie powstał i tyle-na stronie na przykład Liberty wpisujesz sobie -60% i tak ci system policzy.
-
No wreszcie głos praktyka:) To samo pisałem kilka postów wcześniej-miałem w zyciu z 50 kolizji i stłuczek i kilka z nich była właśnie za wyprzedzanie skręcającego w lewo pojazdu i orzecznictwo bywało rożne-od mojej winy, poprzez współwinę do winy drugiego pojazdu. zazwyczaj brałem kolegium, potem grota i tam zazwyczaj po wysłuchaniu biegłego wygrywałem. Dlatego skręcając w lewo ustępujemy pierwszeństwa tym z tyłu, bo ZMIENIAMY kierunek jazdy. Możemy tego nie zrobić ale wówczas ponosimy odpowiedzialność za to zdarzenie czy nam sie to podoba czy nie jak również jak debilne nam sie to wydaje:)
-
ogłoszenie do oceny - TLR
kivi odpowiedział(a) na Vector temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Przeca skończyło sie na strachu:) Poskładalim juz drugiego dnia:)