Komar unO

Odświeżam.

Witam. Muszę się rozstać z moją pięknością lecz nie chciał bym aby moto w tak idealnym stanie trafił w ręce pierwszego lepszego allegrowicza więc wrzucam link dla braci i siostrzyczek z forum :bigrazz: . Ps. 300zł rabatu dla forumowiczów. Pozdrawiam Mariusz

Do DD mam 5 min piechotą więc pojawię się na pewno. Paru moich znajomych tam się wychowało, miło będzie zrobić coś dobrego dla dzieciaków.

Piękna Sztuka :clap: Nie tak ładna jak moja ale zaraz za nią :icon_razz:

5328,26

Widze że nie bedzie tak łatwo jak się łudziłem... O PowerCommander na forum nic nie znalazłem ale poczytałem w necie. Koszt 1500zł to nie mała suma jednak nie mam zamiaru oszdzędzać na zdrowiu motoru, acz kolwiek jeśli ktoś zna miejsce gdzie mogę kupić to ustrojstwo taniej będę wdzięczny. Jeśli jest ktoś kto ma zainstalowane to urządzenie w swojej maszynie niech napisze o ile wzrosły osiągi/spalanie, czy coś uszkodziła ta przerubka??? Dzięki za info dzisiaj tam podjadę i porozmawiam.

Witam. Zamierzam samodzielnie zainstalować nowy układ wydechowy w moim diabełku :icon_twisted: KAWASAKI ZX6R 2007-2008 YOSHIMURA RS-5 Stainless/Titanium Full System code: 1463077. Tak wygląda Niestety mechanik ze mnie marny, dlatego liczę na waszą pomoc. W montażu będzie pomagał mi kolega który jest domorosłym mechanikiem :bigrazz: . Układ dotrze do mnie za jakieś 2 tyg. ale już teraz mam pytanie na które nigdzie nie znalazłem odpowiedzi. - Czy po zainstalowaniu układy wydechowego sprawa jest zakończona i mogę się cieszyć, czy powinienem podłączyć moto pod komputer wgrywać nowe mapy, zmieniać jakieś ustawienia itp.??? Chcę z nowego układu wyciągnąć jak najwięcej więc proszę o opinię doświadczonego mechanika. Mile widziane wskazówki dotyczące samego montażu wasze doświadczenie na pewno zaoszczędzi mi trochę zdrowia :icon_biggrin: Pozdrawiam :flesje:

Na niedzielny deszczowy wieczorek :flesje: http://www.smog.pl/wideo/33907/najwieksi_f...iata_skladanka/

Gratuluje. Dobra robota :bigrazz:

Piękna suczka :clap: GRATULACJE.

5312,20zł

Jedni jadą a inni czekają... później jadą i czekają inni, równowaga jest zachowana :wink: Nie wieżę w to że tak po prostu na pałe sobie polecieli przez te światła, biorąc pod uwagę umiejętności jakie pokazali akcja była całkowicie zaplanowana. Może wszyscy ludzie na zielonym to ich funfle i blokowali ruch żeby wszysko było bezpieczne :bigrazz: W każdym bądź razie filmik klimatyczny.

Co prawda to prawda... dzisiaj wyglądam przez okno a ty 5cm śniegu. Ale co się odwlecze to dogonimy :icon_mrgreen:

Chętnie popatrzę jak się poprawiła skuteczność naszej stołecznej policji a i jakąś karkówkę przy okazji zachachmęcę.

Miałem może z 10 lat. Siostra podjeżdża dumnie, prężąc się na swoim nowym skuterku :bigrazz: -Daj się przejechać... plisss, ojciec się nie dowie :cool: Zadziałał mój urok osobisty :biggrin: i siedzę juz na maszynce knując w myślach "- mam tylko jeden przejazd, co by tu zrobić żeby było fajnie :icon_twisted: " Przypomniało mi się jak brat kolegi dzień wcześniej palił gumę swoją Ninją 1100 :clap: bylo pięknie, więc plan już mam... Stanąłem na prostych nogach myśląc że jak będę siedział to pojadę tylko do przodu i z szelmowskim uśmieszkiem... odkręcam do oporu. Jakież było moje zdziwienie jak skuter wyrwał mi się z pod tyłka do przodu a ja biegiem za nim trzymając tylko za manetki, lecę tak z 10 metrów. ku uciesze panów z pod monopolowego :clap: Na szczęście byłem szybszy od niego, postawiłam go na oba koła, zatrzymałem. Dolatuje do mnie siorka, widząc połamaną tylną lampę rozdziawiła paszczę chcąc już mnie zmieszać z błotem.. Zanim jednak zdążyła wydusić z siebie słowo przerywam jej i mówię. :icon_rolleyes: - Spokoooojnie ja ci to zaraz tak posklejam że tatuś nawet nie zauważy :biggrin: Pozbierałem wszystkie części i przykleiłem na taśmę klejącą :clap: (przyznam szczeże że czułem się troszkę jak McGajwer :biggrin: ) I tak się skończyła moja pierwsza może nie gleba(było blisko) ale przygoda na motorku :] Pozdrawiam Mariusz

Dołączam do eskorty, zawsze chciałem przejechać się nad zalew motorkiem a gdy nadarza się taka okazja na pewno jej nie przepuszczę. Do zobaczenia Pozdrawiam Mariusz

Pewnie że wróci, LUDZIE żyjecie w tym Piasecznie? :wink: Pogada ma się zrobić ładna, więc myślę że czas zacząć smarowanie łańcucha. Zgłaszam chęci na jakieś spotkanie znajdą się jeszcze jacyś chętni??? Pozdrawiam Mariusz