Sawyerek

Mi w pierwszym sezonie udało mi się dojechać samemu do Gibraltaru i dookoła półwyspu iberyjskiego, więc pewnie ile osób tyle doświadczeń:) Zrób najpierw krótkie trasy po Polsce, tak jak koledzy radzili, po chwili sama zobaczysz, dokąd chcesz/możesz dojechać.

Tak dokładnie, N260, literówka:) Co do Pirenejów to nie spędziłem tam za dużo czasu, praktycznie w jeden dzień przeleciałem z Pamplony do Andorry. Przede wszystkim Andorre polecam i masę sklepów motocyklowych ze znacznie lepszymi cenami jak w PL (przynajmniej 2 lata temu tak było). Przed Pamploną przejechałem trochę na francuską stronę i tam był dramat jeśli chodzi o asfalt, ale może tylko tak miejscowo trafiłem. Więc o Pirenejach za dużo nie pomogę, ale myślę, że wystarczy gps na jakąś krętą drogę ustawić i będzie dobrze, tam naprawdę jest gdzie pojeźdźić (inna sprawa, że Hiszpania jest po Szwajcarii najbardziej górzystym krajem Europy). Pozdrawiam

Done: http://www.sendspace.pl/file/cd703e1add1dbe4375708f8 miłej lektury

Na mapce w googlach nie mam, sam o tej trasie dowiedziałem się od pewnego Duńczyka, którego poznałem na kempingu w A Corunia:). Wysłałem Ci opis całej wyprawy na maila. Pozdrawiam

Potwierdzam to co powiedział MG75, koniecznie Picos de Europa. Byłem tam dwa lata temu i był to zdecydowanie najlepszy kawałek całej wyprawy a wg Twojej trasy mijasz je od południa. Jechałem następującą trasą: Z Lugo przez A Fonsagrada, Grandas, Pola de Allande, Casares do Oviedo. Z Oviedo do Cangas de Onis a potem do Riaňo. Przed Riano skręcić do Cain. Z Cain powrót do drogi do Riano. Następnie do Potes i dalej do Panes a potem do Santander. Więcej szczegółów i opis wyjazdu mogę podesłać na priv. Pzdr sawyerek

Przy podróży poślubnej wymiękłem... :icon_rolleyes:

Co by nie spamować, to podłączę się pod temat. Jadę 5 czerwca do Chorwacji, w planie zjechanie calego wybrzeża, Bośnia i Hercegowina oraz Czarnogóra. Następnie powrót w górę, tak aby 12 czerwca być w Słowenii. Tam dojeżdża kumpel z którym będę kontynuował w stronę Alp. Jakby ktoś miał ochotę na szybką rundkę po Bałkanach to zapraszam. Na razie do Chorwacji jadę sam. Noclegi namiot, generalnie raczej budżetowy wyjazd, choć zupki chińskie codziennie odpadają;). Tempo dość szybkie na dojeździe do HR (z wyjątkiem odcinka w PL ze względu na 24 pkt na koncie;), przelotowa średnio 130-150 kmh na autostradach austriackich. W samej Chorwacji już drogami bocznymi. Wyjazd 5 czerwca z samego rana (ok. 6.00) z Warszawy, tak aby maksymalnie dociągnąć pierwszego dnia (najlepiej do Villach, czyli o 1000 km, bo chcę w stronę do zaliczyć Alpy Słoweńskie). Jakby ktoś miał ochotę na szyki przelot do Czarnogóry to pls kontakt na prv. Pzdr Tomek

Mi również się ta akcja bardzo podoba, znacznie bardziej przyjazna, niż "motocykle są wszędzie".

Ja tankowałem kilkadziesiąt km za Częstochową na Shellu i mieli jakąś akcję na Vpowera, więc kosztował 5,12:)

Już nieaktualne, dobre moto szybko się sprzedaje:)

Witam, Sprzedaję swoją Yamahę XJ6 Diversion. Moto jeszcze na gwarancji, po serwisie, z nowymi oponami i nowym napędem. Bezwypadkowe, kupione w Polsce, jestem jego pierwszym właścicielem. Sprzedaję, ponieważ przesiadam się na większy sprzęt:) http://otomoto.pl/yamaha-xj-6-diversion-M2495089.html Pozdrawiam i zapraszam chętnych do kontaktu Tomek

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/284828...na-Smoczej.html

Ja w trakcie objazdu półwyspu pirenejskiego jak nie chciało mi się namiotu rozbijać to brałem telefon z wifi, wbijałem się do jakiś sieci i wrzucałem w net hasło hostel plus miasto gdzie akurat przebywałem. Zawsze działało i pokój w cenie ok 30 eur się znajdywało bez problemu. Nie pamiętam jak się teraz po hiszpańsku nazywają takie kwatery, ale ja najczęściej spałem w dużych mieszkaniach przerobionych na hostel. Pozdrawiam

Też dodaję do obserwowanych, Praha je pěkna :biggrin:

Jedna uwaga, wymagane jest podanie daty urodzenia przy rejestracji a później jest ona widoczna w profilu przez wszystkich. Ja osobiście sobie czegoś takiego nie życzę. Mogę podać datę urodzenia, ale pod warunkiem, że nie będzie ona widoczna dla wszystkich. Pozdrawiam

W której Andorze? :icon_razz: Bo ja przez to, że myslałem, że chodzi o Państwo to niestety nie zawitałem do Fazziego...

No poszło trochę kasy, ale generalnie sama Portugalia jest stosunkowo niedroga (w porównaniu do innych krajów europy zachodniej): Małe piwo w knajpie ok 0,9 - 1,1 eur kempingi od 8-12 eur (moto, 1 osoba, namiot) obiad (jedno danie) 5-8 eur Wyjątek: benzyna ok 1,3 eur, czyli droższa niż w Hiszpanii. Jak liczyłem sobie, to większość kasy poszła właśnie na benzynę (ok 2,8 tys zł) i kempingi lub noclegi (ok tygodnia spałem w hostelach) ok 2,5 tys zł. Więc de facto przeżyłem przez 35 dni w Zachodniej Europie za ok 5 tys zł, czyli 1100 eur, co biorąc pod uwagę fakt, że nie dysponowałem kuchnią (żywiłem się głównie w knajpach) i trochę wydałem tez na różne wstępy do zwiedzanych obiektów (same muzea samochodowe ok 60 eur) nie wydaje mi się jakąś specjalnie zawyżoną kwotą (co nie znaczy że nie dałoby rady tego taniej zrobić). Jeśli planujesz wyjazd ok 2-3 tyg. bez Włoch z wyżywieniem bardziej supermarketowym to pewnie dałbyś radę zmieścić się w kwocie rzędu 5-6 kpln. Edit: literówki

Byłem tam w tym roku w czerwcu, temperatury były super (20-25C, rzadko kiedy więcej). Co do km to zrobiłem 11,5 kkm, ale w jedną stronę jechałem przez Włochy i okrążyłem cały półwysep iberyjski. Całość wyprawy opisałem dość szczegółowo tu: http://www.goldenline.pl/forum/1982736/his...-troche-ladowac Nie wrzucałem tego tu jeszcze, bo nie można było tyle zdjęć tutaj dodać;) Samej Portugalii nie ma tam za dużo, po prostu przejechałem przez cały kraj mniej więcej wzdłuż wybrzeża. Jak chcesz malowniczą trasę z super asfaltem, masą winkli i znikomym ruchem to w trakcie dojazdu jedź północą Hiszpanii przez Picos de Europa. Szczegóły trasy opisałem również w powyższym linku. Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania to dawaj:) Pozdrawiam

Ja planuję na razie wstępnie Chorwację na czerwiec 2011 (wyjazd w pierwszy weekend czerwca), więc można się przynajmniej co do tego kierunku dogadać i wspólnie w jedną stronę pojechać, jeśli timing będzie wszystkim pasował. Lipiec w moim przypadku odpada. Pozdrawiam

Dla odmiany rewelacyjny filmik ;) Gratuluję wypadu i czekam na kolejne relacje:)

Dzięki za podpowiedź :flesje: Czy czyszczenie wymaga jakiś skomplikowanych narzędzi i wiedzy czy dam radę sam to wyczyścić, biorąc pod uwagę, że wcześniej nie rozkrecałem go jeszcze? Pzdr sawyerek

Witam, mam Gilerę Stalkera 50 z 2007 roku. Skuter stał przez ostatnie trzy miesiące nieruszany w garażu i nie chce odpalić. Nie jest to akumulator, bo rozrusznik działa (po zimie jak się prawie rozładował to nawet nie ruszał rozrusznika, ale z kickstartera od razu odpalił). Z kopyta też nie chce odpalić, przy czym w momencie jak próbuję kickstartera to zaczyna wyciekać paliwo gdzieś w okolicy tylnego koła. Powiem szczerze, że się totalnie nie znam na skuterach, przez ostatnie dwa lata lałem do niego tylko benzynę i olej i robiłem okresowe przeglądy. Niestety gwarancja skończyła mu się tydzień temu i od razu taki zonk:/. Będę wdzięczny za wszelkie porady, jeśli potrzebaby jakiś dodatkowych info to pls dajcie znać Pozdrawiam Sawyerek

A i B za pierwszym, przy czym B jeszcze na maluchu, więc później musiałem się jeszcze nauczyć jeździć samochodami ;P

Jakiś czas temu szukałem ciekawych map Alp i okolic i znalazłem kilka w formacie pdf do wydrukowania http://www.uem.ch/html2/tourism/mr/e-maps.html Są to mapy motocyklowe ADAC i większości pokrywają Twoją planowaną trasę. To też Ci się może przydać: http://www.alpineroads.com/index.php A tu masz krótkie opisy co ciekawszych przełęczy: http://droga.ps.pl/widocznosc/serpentyny/i...serpentyny.html To tyle na szybko :flesje: Pzdr Sawyerek

Nie no, 5 tygodni wystarczyło mi na razie;) wróciłem już jakieś 2 tyg temu, ale nie miałem na razie jeszcze czasu (czyt. nie chciało mi się ;) ) aby przebrać zdjęcia i filmiki i opisać to jakoś. Ale co się odwlecze... ;) Pzdr sawyerek