Kolega_PL

Dodam, że woda destylowana nie zostawia plam po wyschnięciu.

Mam identyczne spostrzeżenia co Ty. A dodatkowo to Schubert w ogóle mi nie leżał na łepetynie tzn po zamknięciu szczęki broda wystawała mi na zewn. podobnie jak w Shoei xr1000 Natomiast Neotec leży prawie idealnie tzn prawie jak XR1100 :) Nie rozumiem dlaczego Shoei zrezygnowało z zapięcia podwójnego D. Każde inne uciska mi grdykę, no prawie każde, bo te w Neotecu jakoś nie uciska :) Świetny preparat, testowałem kilka, ale ten jest bezkonkurencyjny.

XR1100 miał od początku 5 gwiazdek. XR1000 miał i ma 3 gwiazdki I zmiany konstrukcyjne były.

Nie wiem co zobaczyłeś ;) , ale warto udać się do okulisty Szyby przyciemniane poprawiają kontrast w słoneczne dni i widać dużo lepiej niż w przezroczystej. Używa się ich w słoneczne dni, także w Polsce ;) Poza oczywistymi zaletami posiadają również walory estetyczne, co poniektórzy często nagminnie wykorzystują, czego efektem może być rzucanie wizjerem po krzakach ;)

Jak dla Ciebie określenie "igła" to ksenony, crashpady itp dodatki. To wcale się nie dziwie, że trupa kupiłeś.

Można, można zapomnieć. Jak się mocno w dyńkę pierdykniesz, albo doznasz mocnych wrażeń psychicznych np. śmierć bliskich, wypadek itp to możesz utracić dane z pamięci krótkotrwałej.

Potwierdzam, trochę lepiej wytłumia, tak, że zatyczki już nie są obowiązkowe. Przynajmniej w xr-1100. To dla tych co sie wahają z kupnem whisper-kita.

Dziecko może Ci wybiec pod koła nie tylko obok szkoły. Niestety, ale każdy z nas ma swoje kryteria bezpiecznej jazdy i dla tego kolesia na R1 pałowanie przy szkole wcale nie bylo niebezpieczne.

Ja również podepnę sie pod pytanie, bo chyba się skuszę na ten nie tani dodatek. Natomiast jesli chodzi o pinlock to polecam używanie do jego mycia wody destylowanej :) M.in nie pozostawia plam po wyschnięciu.

Ja również moge polecić bionica. Świetnie dopasowany, w ogóle go nie czuć na plecach. Wygląda solidnie, można go bardzo dobrze dopasować. Lekki i po sezonie wygląda jak nowy (a trzeba zaznaczyć, że mój jest biały;) ). Tani nie jest, ale coś za coś.

Ja mam dark smoke do xr-1100 i nic takiego nie miałem napisanego. Moja posiada homologacje, lecz jest napisane, że tylko do użytku w dzień. Niestety trzeba jeździć wtedy z dwiema szybami, bo pogoda może zaskoczyć i wtedy lipa. Za to w upalne lub słoneczne dni to jest bardzo komfortowa. Po pierwsze nie grzeje Ci w facjatę (czego w przypadku blendy nie uświadczysz), po drugie nie oślepia słońce. Ja jeźdżę nawet w pochmurne dni i widoczność jest bardzo dobra. Jazda w przeźroczystej szybie w słoneczne dni jest bardzo uciążliwa i męcząca. W moim przypadku ciemna szyba jest podstawową. Przeźroczystą zawsze jest schowana w torbie, bądź kufrze na wypadek jazdy w deszczu lub nocy. Kask z blendą jest bardziej uniwersalny, ale trzeba pamiętać, że jest to zawsze kompromis.

xr-1000 mi również nie przykrywał szczęki, ale xr-1100 już tak. Szczęka jest większa.

Miałem, a raczej jeszcze mam S800 i przymierzałem Sharka i HJC z tematu. S800 leży na mnie idealnie natomiast RSR2 i HQ-1 juz niestety takie dopasowane nie były. Są dla mojej łepetyny zbyt płytkie. Jak spadły ceny XR-1000 to chciałem sobie zafundować, ale niestety również kask nie na moją głowę. Wszystkie ARAI za to leżały jak ulał i skorupa też nie była za duża, nie wspominając o zaje.. wyglądzie. Jak już byłem pewien, że zdecyduje się na jakiś model ARAI to przymierzyłem nowy model Shoei XR-1100. Był tańszy, za ta samą kwotę co ARAI miałem dodatkową szybę czarną i pinlocka, podbródek. Kupiłem Shoei. Gdybym miał wtedy więcej kasy to może nabyłbym ARAI, kto wie.

Cześć! Pogoda jest jaka każdy widzi, więc jest czas, aby trochę popisać na forum. Przed końcem sezonu, w celu poprawy wyłącznie efektów dźwiękowych, Edzio przerabiał mi końcówkę wydechu do mojej Hondy VFR 800 Fi. Co prawda za dużo nie pojeździłem, aby zdać pełną relację to chciałem się z Wami już teraz podzielić kilkoma spostrzeżeniami. Resztę dopiszę jak trochę wiecej km zrobię :icon_biggrin: Oryginalny wydech w vfr-e jest bardzo cichy, piękny dźwięk silnika jest zagłuszany jakimś niesprecyzowany pyrkaniem z wydechu. Edzio skrócił wydech, zrobił pełen przelot czego efektem jest piękny dźwięk silnika na wolnych i średnich obrotach. Silnik V4 pięknie basowo pomrukuje, nie za głośno nie za cicho, dla mnie idealnie. Specyficzny dźwięk silnika v4 podczas przyspieszania z wolnych obrotów jest teraz spotęgowany, aż się nie chce w stoperach jeździć. Natomiast wysokie obroty praktycznie nie słyszalne podczas jazdy, więc różnicy pomiędzy oryginalnym a modyfikowanym żadnych nie ma. Osiągi - nie sprawdzałem na hamowni, a odczucia raczej takie same, no może ze względu na super dźwięk wydaje się, że lepiej jedzie, ale to tylko złudzenie. :icon_biggrin: Spalanie - dopisze jak konkretnie pojeżdżę, narazie nie zauważyłem różnicy, ale w sumie dokładnie nie mierzyłem :icon_biggrin: Ogólnie zlecenie wykonane od ręki, w przystępnej cenie i efekt taki jaki oczekiwałem. Polecam :buttrock:

a co są tam oferty sprzedaży VFRki, czy co?

proszę bardzo http://allegro.pl/show_item.php?item=1296936019

poczytaj http://www.scigacz.pl/Sportowe,szescsetki,...upic,13650.html

pierwsze słyszę..., a myślałem że prędkość. :icon_biggrin:

czy II masz w wersji PL?

a co tu pisać. Smarowałem tylko tam gdzie trzeba, potem nadmiar wycierałem szmatką wstawiałem do garażu a potem w drogę. Felga bardzo mało zabrudzona od smaru, prawie w ogóle. Jak narazie jestem z niego najbardziej zadowolniony. Teraz czekam na przetestowanie motula road+.

Dla mnie w wersji racing nr 1. Teraz testuje Motula Road+. Tak. pięknie czyści łańcuch.

i jak wyszło? masz jakiś dźwięk, wideo cokolwiek?

a możesz jakiś filmik zapodać?

gratuluje. Kiedyś również takową ujeżdżałem. Szerokiej drogi i pokory dla sprzętu życzę, bo czasami potrafi zaskoczyć. Pozdrawiam!

:banghead: Czytając Twoje posty to polecam Ci tylko i wyłącznie coś pokroju Bladego. Vfr to motocykl mocniejszy od cebry, ale bardziej turystyczny. Większa moc odczujesz, ale nie powali Cię na kolana, jeśli jeździłeś kilka sezonów F4