Skocz do zawartości

rinas

Forumowicze
  • Postów

    753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rinas

  1. A jak. W tygodniu 4x siłownia, 1-2x basen, 1x 2 godz. piłki i codziennie 40 min biegania. Nie ma opierdalanki. Shad - gdzie mieszkasz, masz blisko do McDonalna na Radzyminskiej? jak tak to zapraszam za tydzień :) wal na PW
  2. ... w Warszawie na Targówku, w każdą niedzielę od 20 do 22, koszty małe tylko 10 PLN za grę. Mamy stały skład ale ostatnio się chłopaki pochorowali i chętnie kogoś przygarniemy. Zaczynając od dzisiaj nawet :) Jak ktoś ma ochotę to zapraszam - dzwonic do mnie 506-056-050 - zwykła amatorska gra bez napinki ale pokopac sobie można. pzdr
  3. To już pytanie do Madafaki :) tak kupiłem Zbiorniczek i przewód - od Prędkiego, tak samo jak i wiertarka żeby dziury porobic :) trytytki, power tape moje :) a korki od szampana żeby wbic jako zabezpieczenia kierownicy żeby w nocy sędziowie zawodów w stanie upojenia podbili przegląd - pewnie od jakichś mega-szbkich zawodników którzy strzelali szampanem w okolicach podium :D
  4. Cóż czuję się wywołany do tablicy, jak krasc to miliony jak dzwonic to konkretnie. Poniżej foty z mojej wyjebki na wyjście na prostą. Na ostatnim zdjęciu widac, jak to całe gówno udało się przez noc poskładac :) gdyby nie Prędki i częsci od 1000 k1 z Poznania to bybyło krucho... Zmierzając do sedna - bez craszów to by sie pół motura rozjebanło jeszcze, żadnych szkód one nie zrobiły. Na pewno by się przydały nakładki na dekle ale kurna do k1 nigdzie nie ma ! Widac jak się przetarł jeden dekiel, a na ostatnim zdjęciu owiewka w okolicach dekla. Na wahacz osłony - nie wypowiadam sie bo sie nie znam. EDIT - sory ale chyba za duże te zdjęcia, dam linki może a tamto jak moderator uzna że za duże to wykasowac. http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img856/3695/dsc9464r.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img16/8085/dsc9465i.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img706/3164/dsc9468.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img211/4364/dsc9469.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img338/5509/dsc9472j.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img809/1245/dsc9493w.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img594/5979/dsc9511v.jpg
  5. Ja wierzę że Spies i reszta z mafii Ducati dadzą radzę. Na pewno będzie wesoło :)
  6. Mikołajem jak już panie kolego. Mikołajem ;)
  7. Się śmiejesz, ja sprzedałem moją Aprilię kolesiowi z dostawą do domu do garażu razem ze wszystkimi gratami - on tylko jeszcze lekko najebany, na kacu zszedł, wstawił moto do garażu i kase wyciągnął :)
  8. No własnie, a ja chciał bym wszystko razem w 1 paczce, może się uda :) Napisałem maila do KOSO mam nadzieję że po Nowym Roku odpowiedzą i cos ze swoich produktów polecą ? :) Do Dynotechu też napiszę ale jak znam życie dadzą jakąś zaporową cenę...
  9. No niby fajne i nie drogie strasznie - ale nie mają lap-timerów :( http://www.kosoeurope.com/rs-dyno http://www.kosoeurope.com/db-02r-12v-vers. http://www.kosoeurope.com/g2-rev.-counter
  10. głównie to, czyli w sumie to co zwykły wyświetlacz drogowy + lap-timer? mi tam by stykło
  11. Dzięki za info, kurde nie powiem bo zajebisty ten AIM MXL - kurde ale cena - 4 tysiaki... to co napisał heniek: Chociaż pewnie jak juz bym kupił takie coś to bym sobie póxniej przekładał ze sprzęta do sprzęta :) A coś z granicy cenowej 1000 - 1500/max2000 się znajdzie ?
  12. Może mi ktoś doradzi, tylko proszę bardzo o KONKRETNIE odpowiedzi a nie spamowanie. Mianowicie w moim Gixie i tak musze kupic nowe zegary i tak bo obecne są strzaskane, a że nawet zwykłe szajsy Suzuki kosztują kilka stówek to pomyślałem żeby kupic jakiś mega-super wynalazek, taki mini komputerek - wyświetlacz sportowy, w którym będzie lap-timer, wskaźnik obrotów, zapiętego biegu, temperatura itp. - ktoś ma jakieś pomysły? Tylko oczywiście chodzi mi o normalne pieniądze, wiadomo że za 500 zeta się nie kupi czegoś takiego ale 5000 nie wydam. Dziękuję ślicznie za odpowiedzi, pozdrawiam i całuję serdecznie. Papa.
  13. Kurde temat tematem, ale zapomniałem napisac że w koncu zdałem - 3 grudnia. Zimno i smutno w ch*j było ale zdałem, śniegi mróz myślałem że zamarznę. A na mieście pełne 40 minut jeździłem. Ale kolejny przykład z zycia że zależy na jakiego się trafi człowieka - egzaminator był naprawde super, akurat ja na placu nic nie zjebałem - tylko na mieście miałem 4 poprawki, ale to co chłopaki na placu robili za głupoty to aż ja bym ich oblał - a on wszystkich puścił. I nawet nie robił awaryjnego hamowania bo było ślisko. Także wszystko zależy od człowieka :)
  14. rinas

    Tuoniaka sprzedam

    Ze smutkiem musze napisac, ze juz niestety nieaktualne...
  15. Jak coś to ja mam w dobrej cenie IXONa Galactica po 1 sezonie, mam 180cm i ważyłem w sezonie 80-83 kg także jak ktoś hce to mogę sprzedać. Jeździł był dalej ale sporo schudnę i będzie za duży i planuję kupić coś nowego.
  16. A ja tyko CASTROL 10w50 i do Apki i do Gixa i działa wszystko. Mam w dobrej cenie jak ktoś chce.
  17. rinas

    No Budget Cup

    Jak takie coś wypali to ja na bank wystartuje :) Co do silników - mój w Gixie ma już prawie 12 lat bo chyba jest od nowości? nie wiem czy ktoś wymieniał w każdym razie po śrubach nie widać, przebiegu ile ma to pewnie nawet trójca święta nie wie i ma sie - tfu tfu oby nie je*nął w 2013 sezonie - dobrze :)
  18. No taki full-forumowy to nie, ale taki troche-forumowy to był już nie jeden :) Radomringi, Lublinringi, troche Poznanringi.
  19. Ale ja sie wcale nie spinam :) dzielę się tylko swoimi spostrzeżeniami, jak każdy zresztą w tym wątku :) mimo że pewnie z połowa (jak w każdym merytoryczno-technicznym temacie) jest nie na temat i po za "moja prawda jest moja i najmolsza najpradziwsza" nic nie wnosi... ale wynika to wszystko z naszej ludzkiej natury - każdy człowiek jest inny i każdy ma inną percepcję, dlatego jedni jeżdżą dla czasu, inni dla techniki a inni dla lansu, aczkolwiek mi się najabrdziej wydaje że "Tor Wyścigowy" jest od tego żeby się na nim ścigać a "Motocykl Sportowy" z definicji jest do zapie**alania :)
  20. No ale tutaj ludziom nie przetłumaczysz... Karting owszem jest super i na początku bardzo ważny, ja wiem że gdybym wpadł na taki Poznań bez wcześniejszych treningów na kartingu to bym się pewnie zabił. Ale chodzi o to że kiedy jeździłem tylko po kartingach, i czasami się jedzie 80-100 km/h w dużym złożeniu to są myśli - kurde chyba za szybko i co jak bym się wypierdolił... natomiast na Poznaniu jak się zapie**ala między dębami i trzeba na rozwierconej 4ce i pewnie z 1,7 - 2 pakach na zegarach ( w zależności od sprzętu i stopnia zaawansowania jeźdzca ) przełożyć moto z prawa na lewo a kątem oka widać barierki i drzewa, to już są myśli nieco innego typu. No ale przecież ma się więcej czasu na wszystko... także luz widocznie ja mam jakąś niską barierę strachu i wszystko mi za szybko leci i mija czaso-przestrzeń a to pewnie trzeba się tylko wyluzować i nie jechac dla czasu :)
  21. Raczej byś nie wyjechała. Byś wyleciała jak samolot startujący z Ławicy zaraz obok. Śmieszne są te wykresy, teoretyzowanie, każdy każdego poucza. Każdy jest mądrzejszy. A jak zawsze życie weryfikuje. Miarą postepów są wyniki. Choc by sie miało technike jak nie wiadomo kto, to jeżeli przy tej technice nie ma postępów czasowych to można ją potłuc o kant dupy. I nie ma znaczenia czy na Rrrrrradomiu czy Poznannnniu. I tu i tu czasami widac mistrzów finezji technicznej, co zakręt to książkowa pozycja ale sory przejeżdża się koło nich jak by w miejscu stali. No sory. Nie o to chodzi. Owszem zaraz będą teksty że ja " jeżdzę dla siebie a nie dla czasu", "czas nie ma dla mnie znaczenia a technika ma", "nie jeżdżę żeby jeździc szybciej ale bardziej technicznie". Kurde to jest kompletnie bezsensowne tłumaczenie siebie samego. Jak ktoś twierdzi że jest dobrym handlowcem to nie może mówic że on nie pracuje dla wyników bo on sprzedaje dla przyjemności a wyniki są nieważne. Miarą postępów i zajebistości są wyniki. Ktoś może mówic że jest mega ogarnięty w życiu i śpi pod mostem bo on żyje i pije dla przyjemności. Życiem dla przyjemności nie jest pijaństwo. Miarą wszystkiego są wyniki. A nie pozycja i technika. One są - przynajmniej powinny byc - drogą pomocną przy osiągnięciu celu, ale nie celem samym w sobie.
  22. A mnie Bodzio z Rookie 100 nauczył całkiem inaczej. Ja puszczam sprzęgło na małych obrotach i wtedy ogień. Oczywiście nie za niskich, ale absolutnie nie jest to przedział 6-7 i więcej.
  23. Szeregowy Juby żyje i ma się dobrze, po operacji oprócz tego że obcięli mu siurka i amputowali nie tą nogę co trzeba to wszystko OKEJ. :)
  24. Ale by było pięknie jak by ktoś zrobił taki puchar Hondy CBR 500 w Polsce... i koszt pakietu na poziomie 20000-22000 PLN. Piękna sprawa. Na 125 dla wielu zapóźno,600 to 600, a tutaj naprawde fajna alternatywa - fajny motorek, łatwy w prowadzeniu, mało pali, kapcie pewnie też łagodnie traktuje a więc niskie koszty ścigania... marzenie... dobrze że za marzenia nie biją :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...