Fat

Interesuja mnie opinie, glownie uzytkownikow i ludzi, ktorzy mieli kontakt, na temat tanich alarmow motocyklowych dostepnych na Allegro (m.in. Steel Mate, Snya itp.). Chodzi mi o to, czy te cuda dzialaja, jak dzialaja, czy i jak spelniaja swoja funkcje, czy nie zabijaja aku, jak z trwaloscia, awaryjnoscia itp. itd. Po prostu wszystko co mozliwe. O ewentualnym braku instrukcji i wynikajacych z tego klopotach z montazem juz wiem :-) Jestem zdania, ze jesli zlodziejowi zalezy na podprowadzeniu kozy i sie na tym zna, to zrobi to niezaleznie od tego, czy mamy alarm za pincet, czy za miljonpincet. W moim przypadku alarmik mialby glownie pelnic funkcje odtsraszajaca przd gowniarzami, uporczywimi gapiami, dowcipnisiami czy zlodziejami - amatorami. Pytanie wiec, czy warto doplacac dwukrotnosc i kupowac takiego chocby markowego Foxa, czy tez mozna z powodzeniem korzystac z duzo tanszego alarmu typu noname (ktore nota bene maja wszelkie niezbedne opcje).

moze nie tyle bedzie odpadal, co po prostu z czasem wyblaknie. Od jakosci szpraja zalezy tylko, czy stanie sie to po uplywie miesiaca, czy wytrzyma dluzej. W GS 500 wytrzymalo mi kiedys wlasnie cos kolo 3 m-cy i zrobilo sie po prostu szare. Ciekawe jak bedzie teraz...

bo wbrew pozorom bylo to najlepsze rozwiazanie, chociaz oczywiscie najdrozsze. Gdybym sprzedal ja pod koniec sezonu w takim stanie, w jakim byla, to dostalbym pewnie za nia jakies grosze i nic ciekawego w zamian nie kupil. Picowanie pod sprzedaz w ogole nie mialo sensu. A tak co prawda wpakuje worek siana, ale bede mial za to koze zajebiscie odstrzelona i przede wszystkim pewna. Poza tym te naklady rozkladaja sie w czasie, wiec tak bardzo ich nie odczuwam ;-)

Tfardy jezdem a nie mientki - mów :P powiem tylko, ze prawie polowe tego, co w ogole dalem za motocykl...

wlasnie nie wiem o co chodzi z tymi fotkami. Na niektorych komputerach po prostu nie chodza i tyle :/ Galeria wygenerowana automatycznie przez program, wiec nie wiem... Webmaster ze mnie zadne ;-) Podsumowanie bedzie pewnie jakos na przelomie lutego i marca - wtedy planuje zakonczyc wszystko. A o koszty lepiej nie pytaj...

hehe, tez bym tak chcial :-) sprawdz jeszcze zawory i kompresje, jak juz sie bawisz. W starszym motocyklu zdecydowanie warto... malujesz proszkowo oczywiscie? wiadomo :-)

to juz pewnie czytales: http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426...26,1866880.html Trzeba wziac poprawke na fanatyzm autora, ale generalnie zx6 jest wpyte motocyklem. Laczy ze soba wszystkie zalety sporotwej 600-tki, a dodatkowo jest zadziwiajaco wygodny i nadajacy sie do dluzszego latania. Tekst o zx-7 masz z kolei tu http://www.streetfighters.pl/siodemka.htm Siodemka nie jezdzilem wiec sie nie wypowiadam.

hehe, no najladniejsze nie sa, ale to kwestia gustu. Jak daszy ladny wzor malowania to nawet ma swoj urok, taki old-skulowy jak w starym gixxerze 7,5, myhyhy :-) A co do przerobek, to bardzo ciekawie wyglada FZR z dupa od CBR F4. Nie chce mi sie szukac linku do zdjecia teraz... Ale dosyc oryginalnie, bo masa jest juz przerobek na dupe od r1/r6, tyle ze niestety i tak rzadko sie je spotyka w Polsce :/

droga zabawa, moim zdaniem nie warta ladowania kasy, szczegolnie do 125-ki. Koszt samego zadupka na bajzlu to pewnie cos kolo 200 - 300 zl, zalezy jak trafisz. Do tego dolicz siedzenia, tylnia lampe i malowanie calosci i zrobi sie niezla sumka. Jesli chcesz sie jednak w to bawic to tu mozesz zobaczyc, jak wyglada cala sprawa w przypadku FZR600 i zadupka od R6: http://heath.agdog.com/fzr/workbench/1999_...ail/index.shtml

Moze jestem slepy ale do tysiaca nie widze :? Przeciez te nakladki sa do starego Srada 600/750 96-99 a 1000 ma calkiem inna rame. sprawdz inne aukcje sprzedajacego. Ma do gixxera 1000 K1 i K4, z tego co widze

sprawdz to: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=35730526 Do tysiaca widze gosciu tez ma.

moj kumpel, za grosze :-) Kumpel tak sobie amatrosko cos struga z karbonu i musi miec na niego jakies tanie dojscia, bo robi mi za naprawde smieszne pieniadze (oczywiscie po kosztach). Ile dokladnie to sie nie bede publicznie chwalil ;-)

ja tam bede mial robione pierdoly z normalnego carbonu, a nie jakiejs foliowej imitacji ;)

kolo karbonu to to nawet nie lezalo... IMHO wioska. Albo poszukac normalnego karbonu, albo spolerowac, albo dac do proszku itp. itd. Ja tam bym polerowal, bo lubie polerke :-)

Ale oni maja ceny! ;) masakryczne! Ale za to jaka "slawna" dziewiatka stoi, nic tylko brac ;-)

- ciezkie - duzo pala jak na 600-tki (pokombinowanie z KN-em, wydechem i nastawami gaźnikow moze nieco pomoc) - slaba dwojka - ponoc slaba rama, ale to raczej mit.

mozesz cos wiecej powiedziec o tej wadzie ramy? O sprzeglach slyszalem, o ramach jedynie w szostkach. A nie chce mi sie guglac ;-)

Cyt: "Paweł miał wierconą GS-kę i grała bardzo ładnie. Ale to chyba nie jest tak "po prostu" włączyć wiertarę i jazda? " Dokladnie tak jest. Wiertelko 6mm i robisz dziurki w tym pierscieniu laczacym wylot z reszta puszki. Ilosc dziurek dopasowujesz sobie do tego, jaki efekt chcesz uzyskac (ja mialem chyba 8). Wymiana wydechu w gs wiaze sie niestety z rzezbieniem (dospawanie koncowki do reszty), bo jak pewnie wiesz wydech w gs jest zintegrowany z kolektorami. Chyba ze uda ci sie znalezc gdzies wlasnie caly uklad, m.in. V&H i Nexxus takie robia. pzdr