Skocz do zawartości

Kubson

Forumowicze
  • Postów

    49
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kubson

  1. Wymienili mi w warsztacie napęd w GSXR 1000 K4. Łańcuch DID 530 ZVMX i zębatki sunstar'a. Ale od samego początku łańcuch jest tak naciągnięty że jest przy końcu regulacji (tej na wahaczu) zostało coś ok. 0,5-1cm regulacji. Czy tak powinno to wyglądać? Wydawało mi się że nowy łańcuch jest na tyle krótki, nie wyciągnięty że regulacja powinna być na samym początku... Pytałem w warsztacie czemu tak jest że nowy łańcuch wygląda jakby był prawie na maxa rozciągnięty, to mówili że tak to wyszło i że tak ma być.. Sam nie wiem, a warsztat niby dobry, jeden z najlepszych we Wrocławiu, polecany...
  2. sorry uznjamy ten post z wczoraj za niebyły, wydawało mi się że cieknie olej z pod tego kapsla zaznaczonego na zdjęciu, ale faktycznie tam jest płaszcz wodny... po jeszcze głębszym sprawdzeniu teraz wiem że na 100% olej cieknie z pod pokrywy zaworów, tak to cieknie i spływa że zanim do tego doszedłem obstawiałem 100 innych rzeczy.. teraz pytanie, jakieś szczególne rady co do wymiany uszczelki spod klawiatury? Sama uszczelka czy użyć też sylikon?
  3. Po 4 tygodniach znów mam dostęp do motocykla, ściągnąłem owiewkę i jednak olej nie cieknie tak jak wcześniej pisałem z pod uszczelki głowicy. Tylko z pod śruby/zaślepki która jest pod kolektorem, są takie dwie, po prawej i lewej stronie silnika. Cieknie mi z lewej strony. Pytanie co to jest? Zaznaczyłem na zdjęciu (z napisem co to jest). To drugie oznaczenie nie jest moje (nie moje zdjęcie), tak więc pytam tylko o to z napisem "Co to jest?????".
  4. Puki co to mogę sobie gdybać, właśnie po to założyłem ten temat. Bo nie mam dostępu do bika przez 4 tygodnie, ale w głowie to siedzi... Warsztaty cenią się na ok. 1000zł za tą usługę. Na początku zastanawiałem się czyby nie zainwestować w narzędzia i zrobić to samemu według manuala, ale chyba jednak oddam do warsztatu. Dzięki za wszelkie sugestie.
  5. Kolego to nie jest mój silnik. Zdjęcie podglądowe z netu, na którym zaznaczyłem gdzie jest wyciek w moim silniku.
  6. Nie miałem czasu żeby zdjąć owiewki, umyć i pojeździć bo wracałem do UK, teraz motor postoi 4 tyg. zanim wrócę. Ale ewidentnie widać skąd cieknie, w tym miejscu gdzie zaznaczyłem czerwoną kreską na zdjęciu. Nie, nie sadzi wydechem oleju. Ja już wcześniej mówiłem motocykl niby był w warsztacie na wszelkich regulacjach i możliwe że tam spartolili robotę skręcając wszystko do kupy, i teraz się poci... Tak orientacyjnie jaki może być koszt zrobienia tego w jakimś dobrym warsztacie? Zakładając opcję że to tylko uszczelka do wymiany...
  7. W ramach tej naprawy było robione ponowne uszczelnienie. Facet nie był za bardzo bikerem, nawet nie był w stanie sprecyzować skąd mu wtedy ciekło, powiedział że pojawił się olej na silniku i pare kropek na podłodze w garażu... Tak ja mówiłem przy zakupie wyglądało to dobrze, a wyciek pojawił się dopiero po przejechaniu ok. 500km.
  8. Witam, Jakiś czas temu kupiłem GSXRa 1000 z 2004. Przy oględzinach wszystko było OK jak na polskie warunki. Do tego kupowałem od dosyć majętnego gościa więc, wierzyłem w to co mówił, o biku i co było przy nim robione. Facet twierdził że motocykl jest po serwisie i między innymi była robiona regulacja zaworów (valve clearance?) i po tej operacji silnik zaczął mu się "pocić", zobaczył parę kropek oleju w garażu i oddał moto do warsztatu w ramach gwarancji, po naprawie gwarancyjnej zrobił na motorze tylko kilkadziesiąt kilometrów i motor stał parę miesięcy. Przy oględzinach silnik był zupełnie suchy, grzałem go do grubo ponad 100*C, był kręcony na obrotach i żaden wyciek oleju się nie pojawił.... i nagle ZONK.... zrobiłem ok. 500km i pojawił się wyciek. Cieknie po jednej stronie z uszczelki - zaznaczyłem na zdjęciu czerwoną kreską (na zdjęciu to nie mój silnik). Nie jestem jakimś specem od mechaniki, jak w ogóle nazywa się ta część silnika :blink: ? Czy jest to uszczelka pod głowicą czy pod klawiaturą czy jakaś inna? Jaki może być powód tego wycieku? Jeśli chodzi o olej w silniku to jest OK, nie wymieszany z płynem...
  9. Witam, Aktualnie mam motocykl na polskich blachach, a mieszkam w UK. Jako że strasznie tu kradną motocykle to postanowiłem wykupić AC u polskiego ubezpieczyciela. Zastanawiam się tylko czy da się całą operację przeprowadzić przez telefon lub internet (tak jak ubezpiecza się w UK) ? Bo słyszałem że kupując AC w Polsce, pojazd musi być wyceniony przez agenta z ubezpieczalni? Mógłby ktoś wyjaśnić jak wygląda zakup AC w Polsce, z góry dziękuję! :)
  10. Brzeg, Opolskie: http://brzeg24.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3607:wypadek-motocyklisty-na-oawskiej-w-brzegu&catid=1:z-ostatnich-dni
  11. W UK trzeba zwalniać bo kamera cyka fotki tylko z tyłu :/ A w miastach kamery co kilka kilometrów, nerwicy można się nabawić :/
  12. Kolejna śmierć. "21-letni kierowca osobowego auta - marki Audi, skręcając zajechał drogę kierowcy motocykla. Poszkodowany został przewieziony do Brzeskiego Centrum Medycznego, gdzie później zmarł." http://brzeg24.net/news.php?id=51560
  13. http://brzeg24.pl/index.php?option=com_con...z-ostatnich-dni Motocyklista stracił rękę. Dziś (środa, 25 sierpnia) kilka minut przed godziną 16.00 doszło do groźnego wypadku na Osiedlu Skarbimierz. Na ulicy Smaków, niedaleko Cadbury, na skręcającego w lewo w kierunku Małujowic Opla Corsę najechała z dużą prędkością Honda CBR 600 . Silne uderzenie w tył auta spowodowało, że 21-letni motocyklista przeleciał nad samochodem. Zahaczył o dach auta, w wyniku czego urwało mu rękę w stawie łokciowym.
  14. Trochę przesadził, ale jak już ktoś napisał wielu z nas jeździ podobnie;) A wczoraj np. widziałem na obwodnicy mojego miasta jak policjant z drogówki na policyjnym BMW ciął ile fabryka dała (na ograniczeniu do 60) i wyprzedzał na podwójnej ciągłej. I na pewno nie jechał na żadną akcję bo nie miał włączonych sygnałów, zresztą za nim jechał drugi na takim samym BMW, ale już w miarę powoli i kręcił głową patrząc na tamtego ;)
  15. Pijanego dupka też, ale przede wszystkim 2 letniego dziecka...
  16. Absolutnie nie popieram jazdy na podwójnym gazie!... ale ja się pytam: gdzie byli rodzice?!?!
  17. No właśnie "zazwyczaj" ale chyba nie zawsze, bo ja swoją sprawę oddałem takiej firmie i nie narzekam. W mojej sprawie jest spór z T.U. i ta firma od odszkodowań zapewniła mi prawnika, który będzie reprezentował mnie przed sądem, zapłacili też za opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego. Oczywiście na koniec wezmą 20% od kwoty odszkodowania. Ale gdybym sam chciał się tym wszystkim zająć to za prawnika też musiałbym zapłacić, a narazie nie stać mnie na to...
  18. Tak pomyślałem, że napisze jak się sprawa zakończyła, bo może ktoś przeglądał temat i będzie zainteresowany finałem. No więc na chwilę obecną sąd umorzył postępowanie przeciwko sprawcy wypadku. Uznana jest jego wina. I tutaj robi się lekkie zamieszanie. Bo wniosek o umorzenie był przez prokuratora motywowany tym, że koleś nie był wcześniej karany oraz tym że według opinii biegłego przekroczyłem dozwoloną prędkość. Jednocześnie sąd na podstawie tej opinii nie zamierza mnie karać za to przekroczenie prędkości (którego tak na prawdę nie było)... Teraz tylko czeka mnie batalia z TU Generali którzy uznali że przyczyniłem się do wypadku i jak narazie wypłacili mi 50% kasy za motocykl. Oraz co najśmieszniejsze odszkodowanie za uszkodzenie ciała w kwocie 1tyś zł (za 2 tyg. w szpitalu, dwa zabiegi w tym jeden pod narkozą, piąty miesiąc bez pracy, na dzień dzisiejszy mam niesprawną lewą rękę i nie wiadomo czy kiedyś będzie w 100% sprawna...)... Aaa zapomniałem dodać, ukarali gościa karą finansową w sumie coś ok. 1tyś zł i okres próby 1 rok.
  19. Jutro ma się odbyć sprawa w sądzie. Propozycja prokuratora na ukaranie kierowcy samochodu to: rok próby (nie wiem na czym to ma polegać) i 800zł na cel charytatywny wskazany przez sąd. W uzasadnieniu prokurator kilka razy podkreśla że według opinii biegłego przekroczyłem dozwoloną prędkość, co jest kompletną brednią. Mam nadzieje że uda mi się przekonać sąd...
  20. Nie chce śmiecić i zakładać nowego wątku, dlatego kontynuuję w tym... No więc dostałem dzisiaj polecony z prokuratury. Idzie to mniej więcej tak: ZAWIADOMIENIE o przesłaniu wnisoku Sekretariat Prokuratury Rejonowej w Brzegu zawiadamia Pana jako pokrzywdzonego, że w dniu dzisiejszym został przesłany do Sądu rejonowego w Brzegu Wydział II Karny -wniosek o warunkowe umorzenie przeciwko Bartłomiejowi XYZ oskarżonemu o popełnienie przestępstwa z art. 177 $ 1kk. Co to oznacza. Że chcą umorzyć sprawę, bez orzekania kto jest winny spowodowania wypadku? Przez to że jakiś biegły wyliczył że jechałem za szybko koleś/sprawca nie zostanie ukarany?
  21. Ja zacząłem od dosyć mocnej maszyny, bo GSXR K1 na pierwszy sprzęt, zrobiłem bezpiecznie 7tyś km w 3 miesiące, aż pewnej pięknej niedzieli puszka wymusiła mi pierwszeństwo i lecze się do dziś... Większość moich kumpli też już miała jakieś wypadki, praktycznie wszystkie spowodowane przez samochody. Na moto nie da się bez gleb...;)
  22. Paranoja żeby nie zauważyć motocykla na prostej drodze, chyba trzeba być ślepym. Miałem identyczny wypadek jak Twój kolega, na początku września. Ale miałem dużo szczęścia bo najpoważniejsze co mi się stało to złamanie lewego przedramienia, co prawda bardzo poważne, ręka nie jest do końca sprawna ale i tak jest coraz lepiej. A tak z ciekawości jak zakończyła się sprawa twojego kolegi? Jaką karę dostał puszkarz? Były jakieś problemy? Bo w moim przypadku sprawy w sądzie jeszcze żadnej nie było, ale widziałem opinię biegłego który stwierdził że jechałem za szybko (78km/h na 50km/h) więc prawdopodobnie czeka mnie mała batalia w sądzie żeby nie dowalili mi przyczynienia się do wypadku.
  23. A jak długo trwała twoja sprawa w sądzie? Ile było rozpraw? Pytam bo chcę się zorientować ile to może trwać. Przez tego pacana z puszki który spowodował wypadek, już 3 miesiące nie pracuje, nie mam dochodów i jestem w coraz gorszej sytuacji, a odszkodowania za moto (z jego OC) jak nie było tak nie ma... Podpisałem dzisiaj umowę z firmą zajmującą się odszkodowaniami. Mają również reprezentować mnie w sądzie jeśli zajdzie taka potrzeba, tzn. jeśli będą chcieli zrobić ze mnie współwinnego. Biorą za to 20% ale myślę że to nie tak źle, zwłaszcza że nie pobierają żadnych opłat z góry, a ja w obecnej sytuacji nie mam kasy żeby samemu wynająć adwokata...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...