Dźwiedziu

Nowa cena: 19.999 PLN. Również nie będzie sprzedaży na fakturę, tylko na umowę kupna - sprzedaży.

Dodatkowe zdjęcia: https://plus.google.com/photos/117217145408350537280/albums/5587282504243532929 Wszystko przez zamianę na cztery koła. Sprowadzona z USA. Od października 2010 w moich rękach. Poprzedni sezon nie jeżdżony, ale serwisowany przed zimą. Serwisowany u Zumy, potem w ASO Hondy. Faktury/rachunki do wglądu. Wyposażenie: -szyba przednia, -skórzany pas z małą sakiewką, -osłona chłodnicy, -gmole, -światła awaryjne i pozycyjne w kierunkowskazach, -oparcie pasażera, -kufer centralny i boczne (z zamkiem) firmy DRP, -linka do zamykania kufra i "łańcuch" firmy Abus, -dwa uchwyty i pokrowiec na nawigację do 5". Wady: -z gmoli odpada chrom, miejscami są zabezpieczone zwykłą, srebrną farbą (zdarzyło mu się leżeć na nich, nie ukrywam), -przełącznik świateł awaryjnych i pozycyjnych nadaje się do wymiany, -akumulator może być do wymiany, -lakier jest zdarty z tyłu przedniego błotnika (wina złego montażu klaksonu przy zakładaniu gmoli - poprawione). Dodatkowo: -oryginalne lusterka Hondy (zamontowane zamienniki mają lepsze pole widzenia), -oryginalną instrukcję obsługi i książkę Hondy o technikach jazdy, -książkę Haynesa o naprawach. Do tego wszystkiego mogę jeszcze sprzedać: -rękawice gore-tex Held Touring HT, rozmiar 12/XXXL, -spodnie jeansowe Mottowear Evo, rozmiar L, -kurtkę Buse Ancona z podpinką, 3XL, -dwie części Motocyklisty Doskonałego. A jeszcze gratis mogę dorzucić gumowe rękawice i "kapcie". Wszystkie kluczyki w komplecie dwóch sztuk - stacyjka, linka, łańcuch i jeden z bocznych kufrów (do drugiego niestety zgubiłem jeden). Motocykl do obejrzenia w Warszawie na Kabatach. Cena, jaka mnie interesuje to 20.500 zł, do negocjacji. Wystawiam fakturę VAT ze stawką zw. - nie handluję pojazdami.

Rozumiem, że bez zabawek, jak ten pan? ^^

I naklejmy nalepkę "Motocykle są Wszędzie" ^^

Nie pozostaje nic innego, jak złożyć najszczersze kondolencje :P

Banalne. Wolisz 72V http://www.instructa...ric-motorcycle/ czy 96V http://www.instructa...ric-Motorcycle/ ? A to tylko dwa najlepsze projekty z Instructables.

Właśnie to jest moją największą obawą. Likwidator do mnie maile pisze, więc czas skręcić jakiś sensowny wniosek na podstawie orzeczenia RzU i SN.

Tzn. podstawę znam z tekstów Rzecznika Ubezpieczonych. Chodzi mi tylko o dalszy sposób działania.

Czy ktoś z was wynajmował zastępczo motocykl w miejsce uszkodzonego w kolizji (z OC sprawcy)? Jak wygląda procedura? "Dzwonię na infolinię i wymagam" czy też najmuję sam i przedstawiam fakturę?

Jak potrzebuję blendę zaciągnąć to jadę do nieco wyższych prędkości bez opuszczania przyłbicy (kask typu jet). Pozostałe sprawy to jak wyżej.

No to kupiłem komplet Brubeck Cooler i kominiarkę jeszcze dostałem. Na pierwsze śmignięcie do pracy wypadła dobrze: nie śmierdzę :P Po pracy test na ~200km.

Ja, póki co, spotkałem się w Wawie z jednym przypadkiem zajechania drogi, choć wtedy minąłem babkę z drugiej strony. A za to z dwoma przypadkami, kiedy goście złożyli lusterka. Raz w nowej CR-Z, a raz w dostawczaku gościu jak zobaczył, że nie ominę lusterkiem jego, powiedział "poczekaj", wyciągnął rękę i złożył lusterko.

To się zastanowię, bo cenowo wypada pomiędzy Rukkami. A że tak bezpośrednio zapytam: bardzo się pocisz? Nie wiem jak Louis, ale wiem, że Outlast Rukki cudów nie czyni. Jak już wyschnie, to pozostają wyraźne białe smugi (sól). To Louisa właśnie przetestowałem :P

Od około 2 tygodni śmigam w bieliźnie Louisa i nie jestem zadowolony. Pocę się normalnie straszliwie i komplecik nie odciąga wszystkiego od skóry. W dodatku już po dniu-dwóch używania zaczyna uwalniać lekki smrodek. Ponieważ to ostatnie mnie irytuje najbardziej (z pochłaniaczem wilgoci, albo kilogramem ryżu pod kurtką jeździć nie będę) to spróbuję w tym tygodniu upolować Outlast lub Technicę Rukki.

Się wybrałem tydzień temu. Sobie posiedziałem, a wszyscy szaleli wtedy na Bemowie ;p

Ten dylemat już przechodziłem przy szukaniu motocykla. I jak wiele jest filozofii, to najbardziej podoba mi się ta o nie wypier*****u się na jakimkolwiek motocyklu. Ale dzięki niezależnie :)

Widać, ze nie przeczytałeś wszystkich postów i nie kojarzysz Dźwiedzia :icon_mrgreen: O mamuniu, taki jestem sławny? ;D Tak serio to gdzieś ta świadomość wykładki się z tyłu głowy kołacze. Szczególnie, że u Kulika bałem się zrobić zakręt przy trzydziestu na godzinę, na 250tce. A tak to dzięki wszystkim. Kolor rzeczywiście jedyny słuszny, choć kusi by jakoś zagospodarować tą gładką powierzchnię. A urodziny były najlepsze do tej pory ;p

Dziwnym nie jest.

Stało się. We wtorek, w swoje urodziny, Rozpocząłem sezon i zaliczyłem pierwsze kilometry na pierwszym motocyklu. Również pierwsze pozdrowienia, pierwsze tankowanie i pierwsze przeciskanie się w korku (choć te ostatnie we czwartek :P)

A ja się raczej wybiorę, bo za cinki jestem na razie by się dalej wybierać.

Co do firm to nie wiem, ale podsunąłeś mi myśl jak to zrobić używając taniego smartfona.

No to mam dylemat. Mój wielki tyłek raczej nie polubi się z asfaltem. Niestety też zbyt wielki by trafić na pokazy go-go :D

Chciałem sobie kupić taki wynalazek. Znalazłem na alledrogo dwóch sprzedawców. Tylko chciałem mieć kieszenie na protektory. Więc piszę do jednego czy takie dało by się dorobić. On na to, że nie robią czegoś takiego, "bo tak się nie robi". No to pytam dlaczego. Facet przez telefon stwierdził, że nie ma protektorów, bo to ubiór do krótkich przejażdżek, tudzież jazdy miejskiej, bo w tyłek jest zimno i dlatego nie robią czapsów z protektorami [sic]. Łaski bez, powiedziałem i napisałem do drugiego, który odpisał, że wystarczy dodać komentarz przy zakupie. Ale pytanie zasadnicze: czy chapsy rzeczywiście są od takich krótkich przejażdżek, gdzie można dopuścić powietrze do pośladków?

Dzięki. Wprawdzie tak czy siak daleko od pracy/domu, ale mają to co mi potrzeba i dojechać w skończonym czasie się da :P

Gdzie w Warszawie kupię na szybko (najlepiej popołudniem) taką ramkę? Jedyny warunek to taki by się nie rozpadła do wiosny/lata :P