wojtek-rr

A jaki model :icon_question:

Trzeba było LPG......... :icon_mrgreen:

Złożyłem, ale czacha była spawana i wolę wymienić na nową :icon_mrgreen:

A czachę do Hondy 600rr o6r też można kupić :icon_question:

Po co w góry jedż nad morze,tam masz jod :bigrazz:

Mój Windstar 3800cm V6 207 KM, w trasie z 7 osobami i bagażem brał 14L benzynki,a w mieście to chyba z 18L :buttrock:

Pewnie Ci się rozprogramował pilot,poszukaj na necie może na "Elektrodzie" procedur postępowania w takich przypadkach.pzdr.

Może vana jakiegoś,najlepiej amerykańskiego.Ja mam Forda Windstara i nawet jak trzeba to motocykl wejdzie do środka po wyjęciu dwóch rzędów siedzeń :wink:

Arcer to powiem Ci że ja mam większego :icon_mrgreen:

Na szczęście nawet Tobie unik nie zawsze się udaje. :icon_razz:

Tyson,mleko się rozlało i nic już nie zrobisz,chyba że skopiesz dupkę winowajcy.Przykra sprawa :evil:

PRESIDENTA :biggrin:

Kierowcy ciężarówek mają całkiem inne priorytety niż kierowcy motocykli.Drogi tam są marne i prędkość przelotowa mizerna dla "tirów".Kierowcy zarabiający od frachtu mogą narzekać.Natomiast folklor lokalny może być magnesem dla motocklistów,przysłowiowa gościnność tubylców iniskie ceny mogą zachęcać.

Mimo wszystko gratulacje,oby Wam się ułożyło :flesje:

Wtedy gdy Joanna Szczepkowska ogłosiła to w dzienniku TV:bigrazz:

Temat był wałkowany na forum :bigrazz:

Po przemyśleniu sprawy wykluczam silniczek krokowy,może to być zwykła nieszczelność układu dolotowego,podczas włączonego ssania silnik dostaje za dużo powietrza w stosunku do paliwa:buttrock:

Silnik chyba rozwiercony do 2000cm bo oryginał nie pociągnie tego złomu. I jeszcze ten napis na szybie czołowej POLSKA......... :biggrin:

To dobrze,ja prawie codziennie sobie jeżdżę po okolicznych polach polach. Kiedyś myślałem że crossy są łatwiejsze do jazdy i nie wymagają tyle wysiłku,teraz po godzinie ostrej jazdy wymiękam i chcę do domu :biggrin:

Ja mam teraz 207 KM pod maską i 2200 kg żywej wagi samochodu i pływam z normalnymi szybkościami,a spalanie to inny temat :biggrin: Żeby było w temacie, miałem prawie od nowości Audi B4 typ ABK quatro,auto prawie bezawaryjne/bez gazu/Zrobiłem nim ponad 400 000 km i nigdy mnie nie zawiodło. Arni gratulacje,Audi to świetna marka :lalag:

Ja bym obstawiał silniczek krokowy albo czujnik temperatury.

Współczuję Ci kolego i rozumiem. Chyba już nie pojeżdzimy.......

Też bym polecił :lalag:

Ciekawy jestem czy trasa będzie prowadzić autostradami czy może raczej lokalnymi drogami? Jazda autostradami w tych rejonach to jedna wielka nuda,a i na drogach lokalnych nic ciekawego raczej nie zobaczysz.Jedż raczej do Szwajcarii a potem do Włoch,gwarantuję moc wrażeń.pzdr.

Kolega chciał coś sportowego o mniejszej mocy :bigrazz: