miki660

I ja tez mam taki luz (MZ TS 250 5 biegowa) :banghead: A to co ci może stukac w silniku to byc może pierścienie ci dzwonią bo mi kiedyś tez coś stukało po remoncie silnika i po jakimś czasie ustało jak się pierścionki ułozyly to rzestało Pozdrówki

Ja mam prądnice a nie alternator :banghead: Sporo dzisiaj siedziłem nad motorem ale wkońcu pomału może wyjde na prostą. Już jak zapale moją Ts ke z zapalonymi światłami to nie już nie gaśnie… ale teraz czy światła są właczone czy wyłączone to motor chodzi ale po chwili się dusi i musze dodac gazu. W momencie kiedy się dusi zaczyna się pali lamka ładowania czyli za mało prądu daje coś (prądnica albo regulator napięcia) Stawiam na regulator ale szczerze nie wiem jak się za niego zabrać. On nie jest elektroniczny jak komuś powie jego nazwa to proszę : RSC 60/6 Tam są dwie takie główne śróbki i która jest od czego ?

no to moze powiedz mi filip jak sie podkreca ten regulator bo ja nie bardzo wiem jak sie zabrac

Dzisiaj sprawdzałem i się okazało że jak dam więcej gazu na włączony swiatłach to niby nie gaśnie ale strasznie się dusi i zauważyłem że kontrolka od ładowania czasem się zapala i gasnie. Dławi się to ja mu w gaz i znowu to samo. Regulator napięcia tez dzisiaj sprawdzałem i nie wydaje mi się żeby się tam cos przestawiło. Tam są 2 albo 4 śrubki i za bardzo nie chcem tam kręcić żeby nie rozregulować

w mojej mz ecie jest pradnica i zwykle bylo wszystko ok ale ostatnio kiedy włączam światła moja eta gaśnie

Jak rozwiercanie ??? To co ja już nie będę mógł innego zamka włożyć do swojej eci ? A pozatym nie ma innych mniej brutalnych sposobów... :?:

Już dawno dawno temu gdzies zgubił sie kluczyk do tego zamka, a nie wiem jak go zdemontowac. Myslalem ze to stary zamek i jakims innym kluczykiem go otworze ale niestety ... :buttrock:

Może orientujecie się co może być przyczyną że w mojej Mz ecie nie ma kierunkowskazów (oprócz przedniego lewego). Sprawdzałem żarówki, wszystkie są dobre. Z przewodami co idą do kierunków tez się bawiłem, zamieniałem i nic. Jak by był walniety przerywacz to by chyba w ogóle nie było kierunkowskazów, a jednak jeden jest. Gdzie doszukiwac się przyczyny…? :?: :idea:

Czy normalnym jest to że między tylną piastą a tylną zebaką jest 4-5 mm odstęp tzn. oba podzespoły nie przylegają do siebie. W mojej TS ce tak jest i nie wiem czy tak musi być ? Niedawno sciągałem koło żeby sprawdzic czy wszystko dobrze ale wydaje mi się ze nic tam nie przeszkadza.

Z tego co wiem to szarpnięcie na 1 biegu to normalka. Ja również tak mam. Po prostu taka konstrukcja :lol:

A jam mam pytanie. ja równiez posiada MZ ts 250/1 i też potrzebuje przerywacza do kierunkow (6 Volt) i nigdzie nie moge znaleźć takowego. Gdzie go moge zamówic ???

Przepraszam. Troche mnie nie było. Jednak to nie była chyba świeca. Wczoraj jeszcze raz wyjąłem gaznik i go chyba z godzine pucowalem. Co sie dalo to wykrecilem i przeczyscilem. Załozylem i bajka. Wszystko piekni chodzi. A ja wlewalem do cylindra olej :clap: i wlasnie wczoraj przed alozeniem gaznika benzyny troche wlalem. To moglo byc tez to ze pierscienie sie skleily

Elo. Dawno mnie nie było ale zaczął się motocykl i już czas. Mieszkam na takim terenie gdzie wiosna przyszła później ale w końcu jest fajna pogoda i czas zobaczyc jak motorek chodzi. Tuż przed końcem sezonu gdzie w listopadzie TS ka sprawowała się lux. Ładnie chodziła i w ogóle. Zakonserwowałem ją na zimę i postawiłem. W gaźniku nic nie regulowałem. Tylko paliwo spuściłem. Teraz na dniach ją odpaliłem i tez ładnie odpaliła ale po kilku sekundach gaśnie. I tak cały czas bez problemu zapala i gasnie. Kiedyś miałem podobny problem ale wtedy wyjąłem gaźnik, wyczyściłem go i było wszystko ok. Dlatego tez dzisiaj (święta świętami ale pokusa była większa) zdemontowałem gaźnik i go wyczyściłem. Ustawiłem śruby regulacyjne w takie położenie jak kiedyś i próbuje odpalać i jest tak samo. No to zacząłem się bawić śrubami ale nie dało to żadnego efektu. Zapala i po kilku sekundach gaśnie. Zostawiłem Mz ete bo się lekko mówiąc zdenerwowałem i przyszedłem znowu po 2-3 godz. I już obłęd w ogóle nie chce zapalić. Tylko lekko łapie i się dusi. Ale to chyba nie gaźnik bo już tyle się bawiłem. Aha świeca świeca jest dobra(iskra duża). Dodam że teraz olej zmieniłem w mieszance bo się mixol skończył to dałem orlenu półsyntetyk i zmieszałem te paliwo z tym co było w baku. Ale to chyba nie ma wpływu na prace silnika. A może to wina paliwa które stało w baku przez zime. No i na koniec powiem że mi kopniak czasami odbija a słyszałem ze to wina zle ustawionego zapłonu. Wczesniej tez mi odbijal ale dobrze pracował jak zapalił. No już nie wiem jak jeszcze to mogę dokładniej opisać. Sorry za dość długi post ale mam nadzieję że znajda się ludzie dobrej woli którzy mi pomogą. ;) Pozdrawiam

Troche mnie nie było. Jesli chodzi o te kolo to wydaje mi sie ze na szerokosc bez problemu pasuje ale jesli juz to byc moze w starszych TS kach gdzie z przodu bylo kolo 16 byl nizej zawieszony blotnik niz te nowe Ts ki. Podjedz kiedys Nufry do jakiejs ETZ i przyjrzyj się jak tam jest z przednimi widełkami i błotnikiem Szacunek i pozdrówki

A z którego roku Nufry masz swoją TS ke? Moja jest z 1980 i tam od nowości jest z przodu koło 18, więc śmiało możez ją tam zakładać. Ty chyba masz z przodu i z tyłu 16. A jeśli ci chodzi o jakies "graty" do swojej mz etki to masz cos konkretnego na myśli. a tak na marginesie to może ty masz mozliwosc załatwienia ślimaka ( a dokładnie wałka tego co wchodzi w osłone tylnego koła)

Ja ostatnio z wujasem jak zakładaliśmy silniki to podłożeyliśmy jakiś malutki stołek i jechaliśmy z tymi 2 śrubami, z tego co pamietam to tez miałem problem z którąś ze śrób ale po 15 20 minutach jakoś obie naszły. Najprawdopodobniej twoje mocowanie sa jakieś krzywe skoro masz tym tyle problemu

Fajnie by było miec ten program ale jeszce fajniej by bylo jakbym znał dokladny adres www. Ja jestem kolejnym modemowcem i czas u mnie gra jedna z ważniejszych ról takze jakbys Młody VFR miał dokładny adres tego programiku to byłbym ci bardzo wdzięczny jak byc mi go podał. :idea:

No to jak tak mówicie Belzebub i Młody VFR, to ja zaloże u siebie na tył jakieś 110 no max 120 mm i powinno być spoko. Na przód jak znjdę jaką tanią enduro gumę to tez maxa wrzucę 85-90 mm. A propos szybkości na szerszych oponach to duza bedzie róznica. Ja tam 100 km/h rzadko bede przekraczał, no chyba że PSY :twisted: to z silnika trzeba bedzie wszystko wydusić ;) Pozdro z Mazur ;)

120 mm Na standardową felgę 8O ??!! Fajnie by było ale przecież to aż o 3,5 cm więcej. Opona nie będzie wychodziła z felgi później ???

Elo!!! Jak juz mowa o ogumieniu to powiem wam że chciałbym do swojej etki włożyć koła od crossa (szczególnie na tył) i może wiecie jaka jest maxymalna szerokość na tył na felgę o rozmiarach 2,15B X 16. W książce od MZ jest napisane że powinna ona wynosić : 16 X 3,50 cala (czyli jakieś 85 mm) ale chyba kilkanaści mm do przodu to nic nie będzie. To jaką max szeroką opone mogę włożyć. Aha Jeszce coś co. Co oznaczaja te symbole na oponach : 110/90/16. Jak się domyslam to 16 wielkośc opony, a te 2 pozostałe to profil i szerokośc ale które to które to nie wiem. Na przodzie mam rozmiar felgi 1,6 X 18 a opona 2.75 cala X 18. Jak wiecie to pomóżcie Pozdrówki i dziękówki MIKI

Ale po co Bols chcesz zmieniac olej??? Jeśli jeszce nie czytałeś to przeczytaj to: http://www.mz251r.prv.pl/ w dziale FAQ. Mnie to w 223,5% przekonało że nie warto kupowac oleju innego niż tani orlen pół- syntetyk, ewentualnie mixol. :) W sumie z tego co piszą inni to nie są najgorsze oleje, jakoś zdają egzamin. Ty w sumie też nie masz rocznikowo już młodego motpocykla(być może jego duch jest w pełni sił) :P

Spoko. przekonaliście mnie. Nie będę wydawać kasy na cos lepszego. Kupie orlena olej i powinno być dobrze. Jeśli wcześniej wujas jeździł na LUX ie i nie pizdował to chyba wielkiej krzywdy dla motorka nie wyżądził. 8)

Cze. Jeśli jeszcze szukasz mechanika od MZ to ja ci mogę zapodać gościa który mieszka jakieś 90 km od Olsztyna i naprawia MZ ety. Mi też wymierniał zimery w silniku jakieś pół roku temu, jak na razie jestem zadowolony. Jak jestes zainteresowany to napisz mi na emil-a to podam ci namiary, bo bys musiał się dogadać z nim bo on chyba pracuje i czasem jest zajety. pozdro Miki

Coś o tym słyszałem, więc postanowiłem że cały czas będę jeździł na dobrym. Tylko jednego nie wiem. Przez te wszystkie miesiące jakie jeździłem, to do miesanki dawałem LUX, a to chyba nie najgorszy olej. A w lipcu lub sierpniu wymieniałem zimeringi w silniku, a cały nagar z tłoka delikatnie usunąłem i ogólnie wyczyściłem silnik, więc wydaje mi się że dobry olej już chyba za bardzo nie będzie miał co rozpuścić. Chyba że troche syfu z tłumika.

Też mi się wydaje że raz na jakiś czas można kupić jakis naprawdę porządny olej. Ja sie oglądam za jakimś VALVOLINE, CASTROL, MOBIL. Ja tam prawka nie mam więc dużo kilometrów nie robie. 1 litr wystarczy mi na troche. P.S. A jak śniegu nie było to już śmigaliście swoimy maszynami ???