spili gonzales
-
Postów
189 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez spili gonzales
-
-
witam po dłuższej przerwie bo forum wiosenny przegląd chyba miało ::)
ja od dwóch tygodni codziennie do pracy latam 30 km w jedna stronę i dwie dłuższe wyprawy zrobiłem takie po 100 km i spalanie w ruchu miejskim od świateł do świateł wyszło 8 l a na trasie 5,9 :biggrin: jutro jadę trasę 150 km więc zobaczymy jak się yamaha spisze ALE JAK NARAZIE JEST MEGA DOBRZE :)
ja z mojego FAZERA jestem zadowolony :crossy:
pozdrawiam i uważajcie na siebie :)
-
z motocyklami jak z samochodami jak masz tico to pali z 5 l/ 100 km a jak masz 2,5 w turbinie to pewnie łyknie troszkę więcej :) kupując fazera 1000 każdy musi się liczyć że użytkowanie tego moto będzie kosztowało troszkę więcej :biggrin:
-
ja dziś nawinąłem kolejne 100 km i mimo silnego wiatru owiewka spoko spełniła swoja rolę :)
co do kosztów to pewnie opony i parę innych rzeczy będzie droższych niż np. w 600-tkach , ja liczę na to że sprzęt będzie mało awaryjny a koszty eksploatacyjne trzeba wliczyć do przyjemności czerpanych później z jazdy :)
moja yamaha już zarejestrowana i po przeglądzie i wymianach ( 50 000 tyś. km nawiniętych), które ograniczyły się do podstaw więc jestem szczęśliwy.
życzę wszystkim szerokości
-
wierzę że zyjemy w kraju ludzi inteligentnych :)
-
gratulacje i powodzenie :)
-
kilo fazer to chyba tak mi się wydaje mało popularny sprzęt w Polsce :( ja swojego mam od 6 lutego 2009 i dopiero przejechałem 400 km ale super się prowadzi więc pewnie 2- 3 sezony polatam moim fazerem :)
-
:clap: ale popraw na Hamaha na Yamaha
już poprawiłem :)
-
Trzeba zaprosić przyjaciół na wykłady prowadzone przez pana Sławka Moszczyńskiego na moich kursach, co by otworzyło im oczy na wiele kwestii związanych z ruchem drogowym.
Pozdrawiam i życzę dobrej pogody.
Tomek
zajebistą reklamę sobie robisz bo wystarczyłoby każdemu polecić przeczytanie ustawy prawo o ruchu drogowym :)
-
na 177 stron o fazerze to może kilka jest o litrowym a mi chodziło aby tu wpisywali się tylko posiadacze litra :)
-
założyłem ten temat w celu dyskusji i wymiany poglądów na temat fazera 1000. ja jestem szczęśliwym posiadaczem fazera z 2002 roku i jestem ciekawa ile takich osób jest na forum :)
-
ja ma się jakieś hobby to należy się do niego przygotować, więc jeżeli dla kogoś jazda motocyklem to hobby to na pewno powinien posiadać uprawnienia , sprawne moto , odpowiedni strój, UMIEJĘTNOŚCI wystarczające do klasy motocykla i chęć NIEUSTANNEGO ich podnoszenia a wtedy Hobby będzie tylko i wyłącznie przyjemnością :biggrin:
-
dziwiłoby mnie gdyby ktoś nie chciał wrócić do domu bo to by oznaczało że jest jakiś psychiczny :banghead: jak to mówią można się w łyżeczce wody utopić więc ... trzeba uważać i się nie narażać niepotrzebnie ale każdy z nas czasami się zapomina no cóż takie życie :crossy:
-
witaj :)
z osobistego doświadczenia mogę powiedzieć że jeśli aparat za tak małą kasę to tylko CANON, ja mam CANONA SX 110 IS, moim zdaniem zajebisty aparat ( w nocy robi średnie zdjęcia bo lampa standardowa taka sobie) natomiast pozostałe ustawienia SUPER :) kupowałem z 6 miesięcy temu i dałem 799 pln więc teraz pewnie będzie dożo tańszy :)
-
Wszystkie Hondy lubią wysokie obroty, nowsze silniki mają zmienne fazy rozrządu i przy większych obrotach nic się temu silnikowi nie stanie.
Osobiście miałem już Toyotę Carin II 1.8 i Honde Accord 2.2, super samochody polecam(bezawaryjne).Teraz popełniłem życiową pomyłkę i od 1,5 roku jeżdżę Laguną kombi 2.0 kombi, pasmo nie ustających niepowodzeń, już nie długo sprzedam ten samochód i wrócę do kraju kwitnącej wiśni.
Reasumując polecam marki japońskie są na szczytach lis nie zawodności, a jak sie ktoś upiera na europejskie i nie zawodne to w czołówce niezawodności jest też Porsche 911- tez polecam ;)
my się nie rozumiemy ja nie twierdze że wysokie obroty to coś złego ale kręcenie zawsze na czerwone pole to chyba nie sprzyja nawet Hondzie MOIM ZDANIEM MEGA PRZEREKLAMOWANEJ JAKO AUTO BEZAWARYJNE :biggrin:
-
... rozp...dalają mnie takie teksty, krew zalewa jak czytam. Jesteś z jakiegoś lepszego kraju ?? To spadaj do siebie. Cholera kradną wszędzie, w jednych krajach mniej w innych więcej, ale wszędzie. Będąc w Austrii właściciel motelu sam kazał mi przypiąć maszynę do słupka na noc, we Włoszech kazali wprowadzić moto na wewnętrzny parking "bo może się coś stać". Jedni zostawiają samochód w ciemnym miejscu otwarty i sie nic nie dzieje, a innym kradną dobrze zabezpieczone auto w centrum miasta. Takie życie i mysle, że niezależnie od kraju, dobrym przykładem jest pan Madoff w USA ... i jego cudze pieniążki cieszyły. Więc znasz kraj gdzie cudza własność nie cieszy? Wyprowadź się ...
ps. ... żeby nie było całkiem OT... moje moto niedrogie, choć ją lubię i niechciałbym jej stracić, zabezpieczam linką tylko
zanim mnie zjebiesz w poście to czytaj uważnie ja nie napisałem że w innych krajach nie kradną ale w Polsce żyję i opisuję rzeczywistość czy się to podoba czy nie :icon_twisted:
-
tak się zastanawiam ja ważę 100 kg i gdybym postanowił się rozwalić na kursie to czy siedzący za mną instruktor powstrzymał mnie ? albo jak bym trzymał na maxa mocno kierę to ciekawi mnie jak wykonałby przeciwskręt? albo jak bym spanikował i zamiast hamować odkręciłbym manete i dał w palnik co zrobiłby pan instruktor siedzący za mną? mam 190 cm wzrostu więc instruktor nie ma szans dosięgnąć kiery chyba że ma ręce jak gibon :icon_razz:
pewnie jazda z plecakiem ma swoje plusy ale na pewno nie na początku kursu bo to chyba nie ten etap:)
jeżeli chodzi o szkoły jazdy to w Poznaniu jest tylko jedna dobra szkoła i kto w niej robił kurs ten wie o jakiej szkole piszę :)
-
ja mam uraz kiedyś zostawiłem pod marketem i ktoś mi moto przewrócił dobrze że miałem gmole, kiedyś pod knajpą ktoś mi ukradł kufer centralny wyrwał z całym mocowaniem w centrum dużego Polskiego miasta!
więc staram się nie zostawiać moto a jak już muszę to zabezpieczam na maxa bo to POLSKA gdzie cudza własność cieszy :banghead:
-
ja kupiłem moto w Polsce od handlarza:)
umowa spisana po polsku - ja kupujący - sprzedające francuz wpisany na umowie i zaznaczone na umowie kupna - sprzedaży ze moto było kupione we Francji,
umowa w języku polskim w urzędzie nie zakwestionowali tego :)
US - VAT 24 - czekałem 7 dni -
tłumaczenie dowodu musiałem zrobić
pierwszy przegląd
rejestracja
-
czerwone światło - świętość
STOP - świętość
pieszy - świętość
dzieci - świętość
a prędkość to wiadomo jak to jest :biggrin:
ja lubię jeździć na motocyklu ale nie mam zamiaru przez własna głupotę przesiąść się na wózek.
a co do tego kolesia i jego 52 punktów to dla mnie DEBIL i tyle, dzięki takim jak on wielu motocyklistów jest postrzeganych jako wariaci :banghead:
-
Granice wytrzymałości są, a określa je odcięcie, które w zależności od auta i zestrojenia silnika jest ustawione dla odpowiedniej ilości obrotów.
uważasz za normalne kręcenie auta do odcięcia zapłonu przy każdym ruszeniu?
-
prędkość światła niczym STAR TREK :buttrock:
-
Cześć.
W FZS 1000 to normalny objaw to włączanie się wentylatora zaraz po odpaleniu silnika i wyłączenie się jego po zapięciu jedynki. Tylko tez nie wiem czemu to ma służyć :rolleyes:
dzięki :)
-
jak masz AC to możesz się rozliczyć bezgotówkowo :biggrin: oddajesz moto do serwisu i oni wysyłają fakturę do ubezpieczyciela a jak się panu rzeczoznawcy nie podoba to jego problem trzeba być twardym ! jak rzeczoznawca chce coś zaniżyć i jakiś zamiennik zamiast oryginału wylicza jako część naprawcza to należny podsunąć mu pisemko że jeżeli zginiesz bo ta część nie oryginalna nawaliła to ubezpieczalnia ponosi pełną odpowiedzialność za to ! i wtedy pan proponuje z reguły rozliczenie bezgotówkowe :) przerabiałem osobiście na samochodzie ale myślę że z motocyklem będzie podobnie :)
-
to są buty tylko na słoneczne dni :buttrock:
Opisz swoj najwiekszy speed....
w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Opublikowano
Nie Jedź Szybciej Niż Twój Anioł, Stróż Potrafi Latać....:))