witam. moj przypadek jest dokladnie odwrotny tzn. wentylator sie nie zalacza:/ tydzien temu kupilem moto(anglik), stal w pomieszczeniu o temp ok 20stopni C, dzis odpalilem (na ssaniu praktycznie po dotknieciu startera) pochodzil chwile na ssaniu ok 2500-3000obr/min, pozniej chwile bez ssania 1200obr(wszystko ladnie, pieknie) pojechalem na przeglad zerowy ok 3km, wrocilem i zauwazylem ze wentylator prawdopodobnie wcale sie nie zalaczyl. podkrecilem na postoju do 5000obr zeby zobaczyc czy sie wlaczy i po kilkudziesieciu sekundach z przewodu odplywowego pod silnikiem zauwazylem ze leje sie plyn chlodniczy, odrazu zgasilem silnik, wylalo sie ok 200ml plynu i po zgaszeniu bylo slychac w silniku jakby delikatne bulgotanie!!! ktore ustalo po kilkunastu sekundach. Temperatura otoczenia ok -2, poziom oleju w silniku-prawidlowy, blok cylindra i dekle byly dobrze rozgrzane, ale moglem dotknac reka, podczas jazdy na stacje diagnostyczna nie przekraczalem 7000obr. Schowalem moto i nie odpalalem zeby czegos nie uszkodzic. Dodam, ze przez ostatnie 3 miesiace u poprzedniego wlasciciela maszyna stala nieuzywana. Prosze o pomoc w zdiagnozowaniu usterki (termostat?, jakis czujnik temp.?) ewentualnie jakas metode ktora moglbym sprawdzic co jest nie tak. pozdrawiam